Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
problem z lodówką
Autor Wiadomość
bodzio71 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: rols roys 2019r
Nazwa załogi: Bodźki
Dołączył: 30 Lis 2017
Piwa: 1/2
Skąd: New Jersey
Wysłany: 2019-07-08, 22:09   problem z lodówką

Witam posiadam standardową lodówkę w transicie z 1996r.
Problem polega na tym że na 230v działa doskonale, lecz na 12v i gazie bardzo słabo , pomimo tego ze dołożyłem wentylator wyciągający ciepło z radiatora. Na ostatnim wyjeździe poznałem kolegę z naszego forum który to ma identycznego Transita jak mój lecz lodówka jak mi pokazywał na wszystkich trzech trybach śmigała doskonale, więc u mnie jest jakiś problem może zna ktoś z Was kogoś kto by rozwiązał mój problem?

Za pomoc z góry dziękuję.
_________________
Bodzio i Aga
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kimtop 
Kombatant

Twój sprzęt: Dethleffs Esprit RT na auto s pici na kapotou
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 18 Wrz 2007
Piwa: 139/44
Skąd: Opoczno
Wysłany: 2019-07-09, 07:40   

Trzeba sprawdzić grzałkę 12v i jej połączenia.
Jeśli chodzi o gaz to czyszczenie dyszy i oczywiście kominka.
_________________
Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu

Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
McGali 
stary wyga


Twój sprzęt: Burstner A550 C25 2.0E LPG
Nazwa załogi: GaliTeam
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 26 Lip 2009
Piwa: 17/9
Skąd: EZG
Wysłany: 2019-07-09, 09:38   Re: problem z lodówką

bodzio71 napisał/a:
Witam posiadam standardową lodówkę w transicie z 1996r.
Problem polega na tym że na 230v działa doskonale, lecz na 12v i gazie bardzo słabo , pomimo tego ze dołożyłem wentylator wyciągający ciepło z radiatora. Na ostatnim wyjeździe poznałem kolegę z naszego forum który to ma identycznego Transita jak mój lecz lodówka jak mi pokazywał na wszystkich trzech trybach śmigała doskonale, więc u mnie jest jakiś problem może zna ktoś z Was kogoś kto by rozwiązał mój problem?

Za pomoc z góry dziękuję.


Może nie dokońca rozwiązał ale jakbyś może podjechał to co nieco dałoby się sprawdzić a daleko nie masz.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bodzio71 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: rols roys 2019r
Nazwa załogi: Bodźki
Dołączył: 30 Lis 2017
Piwa: 1/2
Skąd: New Jersey
Wysłany: 2019-07-09, 20:26   

No więc dziękuje wszystkim za pomoc. Zdjąłem kratkę , zdemontowałem palnik z dyszą, przeczyściłem,przedmuchałem i płomień jest zdecydowanie mocniejszy , dyszy nie wyjmowałem bo nie wiem jak to zrobić- dziurka w niej też nie przeczyściłem żadnym mikro drucikiem bo jest za mała. Czy działa lepiej się okaże. Co do chłodzenia 12v nie mam zielonego pojęcia co zrobić , co zdemontować , co sprawdzić...
_________________
Bodzio i Aga
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
dziwaczek 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato EuraMobil 625 1995r.
Nazwa załogi: dziwaczki
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 30 Sie 2010
Piwa: 58/18
Skąd: Osowiec/Mazowieckie
Wysłany: 2019-07-09, 20:48   

12V to tylko podtrzymanie na czas pracy silnika, gaz i 230V największą wydajność.

Płomień ma wyglądać tak i szumieć...
Ja przedmuchuję przez tę dziurkę (czerwona rurka) profilaktycznie mam sprężone powietrze w spreju - już mi się wiele razy się przydało :idea

IMG_20190617_202334.jpg
Plik ściągnięto 8 raz(y) 94,88 KB

IMG_20190617_202125.jpg
Plik ściągnięto 10 raz(y) 93,35 KB

_________________
Dziwaczek II oraz Dziwaczek I
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bodzio71 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: rols roys 2019r
Nazwa załogi: Bodźki
Dołączył: 30 Lis 2017
Piwa: 1/2
Skąd: New Jersey
Wysłany: 2019-07-10, 00:35   

Po paru godzinach pracy lodówki na gazie stwiedzam że nic się nie zmieniło. Płomień nie jest jednostajny widać że lepiej świeci ale mryga. Jedynym rozwiązaniem chyba będzie wymiana dyszę- ale jak ją wyciągnąć ona jest jakby wprasowana w ten palnik. No chyna że inne propozycje macie na rozwiązanie mojego problemu.
_________________
Bodzio i Aga
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
dziwaczek 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato EuraMobil 625 1995r.
Nazwa załogi: dziwaczki
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 30 Sie 2010
Piwa: 58/18
Skąd: Osowiec/Mazowieckie
Wysłany: 2019-07-10, 08:01   

Ja kiedyś miałem kompletnie zatkaną dysze w piecu gazowym ale takim domowym na butlę 11kg, gaz w ogóle nie leciał. Włożyłem całość do odkamieniacza (kwasek cytrynowy, ocet) poleżało z godzinę i puściło - dysza jak nowa. Może i tu dyszę spróbować w ten sposób, tylko niewiem z czego ona jest? Myjka ultradzwiękowa też może dać radę.
_________________
Dziwaczek II oraz Dziwaczek I
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Rumburak 
zaawansowany

Twój sprzęt: FFB Tabbert 560 Europa - Ducato I- 2,5D
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Gru 2017
Piwa: 32/13
Skąd: Krajna
Wysłany: 2019-07-10, 08:49   

Nic nie pisałeś o czyszczeniu kominka... Jeżeli tego nie robiłeś, to przez górną kratkę ściągnij zakończenie kominka, a następnie wyciągnij blaszaną spiralę, która jest zawieszona na drucie. Teraz będziesz mógł dokładnie wyczyścić komin z sadzy. Później oczyść dyszę i przedmuchaj palnik, tak jak pisał dziwaczek (czerwona strzałka)

lodówka.jpg
Plik ściągnięto 4 raz(y) 49,07 KB

  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
majmarek 
weteran

Twój sprzęt: camper knaus fiat ducato
Nazwa załogi: alibaba
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 21 Cze 2010
Piwa: 23/50
Skąd: warmińsko mazurskie
Wysłany: 2019-07-10, 10:20   Problem z lodówki

Po różnych perypetiach lodówki dometic z 2005r używam tylko na gazie! W Maroko w komorze +4 a w zamrażarce -18 °C . W czasie jazdy wyłączona to tylko 200km / dobę. 3lata wstecz wymiana dyszy na orginał .
Jak rośnie temp to znaczy że kończy mi się butla gazowa lub czyszczenie komina c'est tous !
Mm na dziko
_________________
wino
kobiety i śpiew
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bodzio71 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: rols roys 2019r
Nazwa załogi: Bodźki
Dołączył: 30 Lis 2017
Piwa: 1/2
Skąd: New Jersey
Wysłany: 2019-07-10, 10:29   

Rumburak napisał/a:
Nic nie pisałeś o czyszczeniu kominka... Jeżeli tego nie robiłeś, to przez górną kratkę ściągnij zakończenie kominka, a następnie wyciągnij blaszaną spiralę, która jest zawieszona na drucie. Teraz będziesz mógł dokładnie wyczyścić komin z sadzy. Później oczyść dyszę i przedmuchaj palnik, tak jak pisał dziwaczek (czerwona strzałka)


Wyjąłem spiralę z komina zawieszoną na drucie ale tam było drożnie i czysto więc nie czyściłem,palnik wraz z dyszą zdemontowałem i w miarę możliwości wydmuchałem i wyczyściłem
. jak odkręciłem przewód gazowy od palnika to na dyszy było dużo rdzawego pyłu pewnie zatykał przepływ gazu. Jak pisałem wcześniej teraz płomień jest większy ale nie niebieski tylko bardziej biały . jak by to było tańsze to nie zastanawiałbym się tylko kupił nowy palnik z dyszą ,ale to koszt ponad 250zł.
Gdzieś wyczytałem że w niektórych lodówkach muszą być wyłączone przełączniki od 12v i 230v wtedy będzie działać efektywnie na gaz.Ja zawsze mam włączone 12v oczywiście nie działające jak silnik nie pracuje ale może problem jest tutaj???
_________________
Bodzio i Aga
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
dziwaczek 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato EuraMobil 625 1995r.
Nazwa załogi: dziwaczki
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 30 Sie 2010
Piwa: 58/18
Skąd: Osowiec/Mazowieckie
Wysłany: 2019-07-10, 11:53   

Przełączniki 12V i 230V nie mają związku z wydajnością gazu. A butlę zmieniłeś? To może być kiepskiej jakości gaz - daj nową butlę z gazem. A reduktor gazu jest dobry, zgodnym z ciśnieniem dla odbiorników, są 30 i 50mb?
_________________
Dziwaczek II oraz Dziwaczek I
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Rumburak 
zaawansowany

Twój sprzęt: FFB Tabbert 560 Europa - Ducato I- 2,5D
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Gru 2017
Piwa: 32/13
Skąd: Krajna
Wysłany: 2019-07-10, 14:08   

bodzio71 napisał/a:

Wyjąłem spiralę z komina zawieszoną na drucie ale tam było drożnie i czysto więc nie czyściłem....

Nawet najmniejsza warstwa sadzy obniża sprawność lodówki. W piecach c.o. jest podobnie. Jak już miałeś wszystko zdemontowane to mogłeś zrobić wycior z miękkiego drutu z przymocowaną na końcu szmatką i wyczyścić rurę komina.
Piszesz, że płomień jest bardziej biały niż niebieski. To by wskazywało, że albo jest (1)zły gaz, albo (2)niedrożny komin albo za (3)mało powietrza przy spalaniu.
3. masz załatwioną, bo przedmuchiwałeś
2. komin sprawdziłeś, ale kolanko i samo przejście przez górną kratkę? Sprawdź, czy pająk się tam nie wprowadził.
1. podmień butlę. Czy płomień w kuchence gazowej jest niebieski taki jak zwykle? Jeżeli tak to gaz jest ok.
I to tyle moich wypocin... Więcej pomysłów nie mam. Najwyżej czeka Ciebie wymiana dyszy.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bodzio71 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: rols roys 2019r
Nazwa załogi: Bodźki
Dołączył: 30 Lis 2017
Piwa: 1/2
Skąd: New Jersey
Wysłany: 2019-07-10, 15:37   

Rumburak napisał/a:
bodzio71 napisał/a:

Wyjąłem spiralę z komina zawieszoną na drucie ale tam było drożnie i czysto więc nie czyściłem....

Nawet najmniejsza warstwa sadzy obniża sprawność lodówki. W piecach c.o. jest podobnie. Jak już miałeś wszystko zdemontowane to mogłeś zrobić wycior z miękkiego drutu z przymocowaną na końcu szmatką i wyczyścić rurę komina.
Piszesz, że płomień jest bardziej biały niż niebieski. To by wskazywało, że albo jest (1)zły gaz, albo (2)niedrożny komin albo za (3)mało powietrza przy spalaniu.
3. masz załatwioną, bo przedmuchiwałeś
2. komin sprawdziłeś, ale kolanko i samo przejście przez górną kratkę? Sprawdź, czy pająk się tam nie wprowadził.
1. podmień butlę. Czy płomień w kuchence gazowej jest niebieski taki jak zwykle? Jeżeli tak to gaz jest ok.
I to tyle moich wypocin... Więcej pomysłów nie mam. Najwyżej czeka Ciebie wymiana dyszy.



Najwyżej czeka Ciebie wymiana dyszy.

ok mogę ją wymienić ale jak . ona nie jest wykręcana . jak ją wyjąć???
zaraz idę wyczyścić komin, może to pomoże.
gaz jest ok. wynieniłęm już parę butli.
lodówka na gaz nie działa mi dobrze od 3 lat tzn od zakupu kamperka.
_________________
Bodzio i Aga
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Rumburak 
zaawansowany

Twój sprzęt: FFB Tabbert 560 Europa - Ducato I- 2,5D
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Gru 2017
Piwa: 32/13
Skąd: Krajna
Wysłany: 2019-07-10, 16:03   

Znalezione w necie:
Jeśli idzie o czyszczenie dyszy (o sposoby oczyszczenia "duszy" mnie lepiej nie pytać). Trzeba zakręcić gaz, odpiąć butlę (może przesada, ale i bezpieczeństwo), zdjąć dolną kratkę lodówki, odkręcić wkręt trzymający osłonę palnika i odgiąć osłonę palnika, odkręcić przewód metalowy gazowy od palnika, klucz 12 mm, odkręcić i wyjąć palnik, dysza "siedzi" na wlocie przewodu do palnika (uważając, żeby nie wypadła rzeczona dysza). Dysza to taka metalowa błyszcząca miseczka, ok. 10 mm średnicy, z otworkiem pośrodku. Palnik i dyszę przedmuchać, raczej nie czyścić niczym tego otworka mechanicznie, chyba, że masz przetykacz do dysz z bardzo ale to bardzo cieniutkim włosiem (jeśli nie wiesz co to przetykacz, to nie masz). W praktyce, zdarza mi się przepychać różne dysze jakimś miękkim cienkim włosem ze szczotki lub sztywniejszego pędzla. Chodzi o to, że czymkolwiek sztywniejszym, można tę dyszę rozkalibrować, i po zabawie, będzie potrzebna nowa.
Niestety tam się osypują i osadzają drobinki rdzy z palnika, przewodów, lub nawet z gazu (bo skąd opiłki metalu w fltrach lpg? z gazu, z kompresorów), trochę tego na dyszy miałem, ale palnik mimo palił, i to nawet, nawet.

Po oczyszczeniu i przedmuchaniu korpusu palinika i dyszy, montaż w odwrotnej kolejności. Koniecznie trzeba sprawdzić szczelność połączenia przewód-palnik (co najmniej tester w sprayu, albo "niuchacz", na odkręconym gazie i odpowietrzonej instalacji (niuchacz raczej w drugim rzucie, po odpaleniu palnika, żeby nie świrował od gazu z palnika). Jeżli nie czujesz się na siłach rozebrać tego i złożyć żeby gaz się nie ulatniał, serwis.

Jeżeli chodzi o przewód metalowy do gazu, nie różni od sztywnego przewodu hamulcowego w samochodzie, i tak samo jest podłączany do palnika. Jak teraz kumasz o co kaman, dasz radę. Jeśli nie, zastanów się czy się za to brać.

Rzecz przeważnie do ogarnięcia od zewnątrz, niewygodnie, ale da radę.

A tu masz dyszę. Przeczytaj opis, bo może jest tak, jak pisze dziwaczek - nieodpowiednia dysza do reduktora gazu.
https://allegro.pl/oferta/czesci-lodowki-dysza-palnika-kz-elektrolux-dometic-6997620798
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bodzio71 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: rols roys 2019r
Nazwa załogi: Bodźki
Dołączył: 30 Lis 2017
Piwa: 1/2
Skąd: New Jersey
Wysłany: 2019-07-10, 16:54   

Rumburak napisał/a:
Znalezione w necie:
Jeśli idzie o czyszczenie dyszy (o sposoby oczyszczenia "duszy" mnie lepiej nie pytać). Trzeba zakręcić gaz, odpiąć butlę (może przesada, ale i bezpieczeństwo), zdjąć dolną kratkę lodówki, odkręcić wkręt trzymający osłonę palnika i odgiąć osłonę palnika, odkręcić przewód metalowy gazowy od palnika, klucz 12 mm, odkręcić i wyjąć palnik, dysza "siedzi" na wlocie przewodu do palnika (uważając, żeby nie wypadła rzeczona dysza). Dysza to taka metalowa błyszcząca miseczka, ok. 10 mm średnicy, z otworkiem pośrodku. Palnik i dyszę przedmuchać, raczej nie czyścić niczym tego otworka mechanicznie, chyba, że masz przetykacz do dysz z bardzo ale to bardzo cieniutkim włosiem (jeśli nie wiesz co to przetykacz, to nie masz). W praktyce, zdarza mi się przepychać różne dysze jakimś miękkim cienkim włosem ze szczotki lub sztywniejszego pędzla. Chodzi o to, że czymkolwiek sztywniejszym, można tę dyszę rozkalibrować, i po zabawie, będzie potrzebna nowa.
Niestety tam się osypują i osadzają drobinki rdzy z palnika, przewodów, lub nawet z gazu (bo skąd opiłki metalu w fltrach lpg? z gazu, z kompresorów), trochę tego na dyszy miałem, ale palnik mimo palił, i to nawet, nawet.

Po oczyszczeniu i przedmuchaniu korpusu palinika i dyszy, montaż w odwrotnej kolejności. Koniecznie trzeba sprawdzić szczelność połączenia przewód-palnik (co najmniej tester w sprayu, albo "niuchacz", na odkręconym gazie i odpowietrzonej instalacji (niuchacz raczej w drugim rzucie, po odpaleniu palnika, żeby nie świrował od gazu z palnika). Jeżli nie czujesz się na siłach rozebrać tego i złożyć żeby gaz się nie ulatniał, serwis.

Jeżeli chodzi o przewód metalowy do gazu, nie różni od sztywnego przewodu hamulcowego w samochodzie, i tak samo jest podłączany do palnika. Jak teraz kumasz o co kaman, dasz radę. Jeśli nie, zastanów się czy się za to brać.

Rzecz przeważnie do ogarnięcia od zewnątrz, niewygodnie, ale da radę.

A tu masz dyszę. Przeczytaj opis, bo może jest tak, jak pisze dziwaczek - nieodpowiednia dysza do reduktora gazu.
https://allegro.pl/oferta/czesci-lodowki-dysza-palnika-kz-elektrolux-dometic-6997620798


To wszystko wiem ale naprawdę ciekawy opis.

w miedzy czasie wyczyściłem komin był bez sadzy.
ok 5 godzin lodówka działała na gazie ale (0) chodzenia.
zauważyłem że rura wychodząca obok komina jest dość ciepła ,ale przy wejściu do radiatora była już chłodna a radiator całkiem zimny. może za mało świeci palnik ?
_________________
Bodzio i Aga
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***