Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Trumatic C6002 nie działa?
Autor Wiadomość
Milki 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Esterel 31 LD
Nazwa załogi: M&M
Dołączył: 08 Wrz 2019
Piwa: 2/4
Skąd: Pomorze Środkowe
Wysłany: 2019-12-08, 21:13   

No cóż...
Pewnie dobrze kombinujesz.
Ja czekam na naprawę płytki która jutro dopiero pojedzie do naprawiacza.
Zatem puki co obejdę się smakiem sprawnego ogrzewania 🥶
_________________
Jak chcem to mogem ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Milki 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Esterel 31 LD
Nazwa załogi: M&M
Dołączył: 08 Wrz 2019
Piwa: 2/4
Skąd: Pomorze Środkowe
Wysłany: 2019-12-09, 20:29   

No proszę...
Dobrze ci idzie 😀
Nabieram coraz wiekszego szacunku dla Twojego kminienia 🙃
Przypomnij mi proszę dlaczego nie podjąłeś sie naprawy?
Mi tam rybka na wschód czy na zachód wysłać 😁
Podrzucę temu co się podjął owoce rozkminy. Może mu to pomoże i będę miał już niedługo ciepełko 😛

A na reszcie elekryki też się znasz?
Co to jest?
Wyglada jak przekaźnik czarna kostka a ma tylko dwie nóżki na wsuwki?
Oznaczenie bodajże było 31 i 31b albo 36 i 36b albo 31 i 36b?
Jakoś tak 🤪

IMG_20191209_203020.jpg
Plik ściągnięto 0 raz(y) 583,85 KB

_________________
Jak chcem to mogem ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
maszakow 
Kombatant
JAFO? No way ...


Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 07 Kwi 2009
Piwa: 78/63
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2019-12-10, 00:10   

Spójrz na drugą stronę tematu. :mikolaj
co do przekaźnika ... w zasadzie nie przekaźnika.
https://www.amazon.co.uk/...r/dp/B00H8T9066
Czyli brzęczyk w wersji na 12V... ?

Co jeszcze dziś ... niewiele... obejrzałem zdjęcia płytki w powiększeniu. Płytka faktycznie oberwała, coś ją pożarło. Zniszczona tzw soldermaska i widać miedź w środkowej części. . rezystory w zaznaczeniui aż czarne może tam się coś grzało ... ale to może być tylko syf od kwasu, bo nie widać aby były specjalnie popalone.
Inna sprawa że tak zostawić jej nie można, trzeba będzie ją zabezpieczyć bo byle wilgoć kropelka w nieodpowiednie miejsce i będzie albo po płytce, albo po kamperze (extremalnie zabrzmiało ale ryzyko zwarcia jest). Ale najpierw naprawa.
na 20pinowym gnieździe... piny 1,3,5,11 połączone ze sobą - to masa: całości ukłądu zapalnika wentylatora i tego zaworu bezpieczeństwa od niskiej temperatury.

Milki dla ciebie zadanie. Omomierz w raczkę i pomierzyć elektrozawory. :)
12,14,16 – niebiesko: czerwony, czarny, zielony – elektrozawór gazu strona lewa
13,15,17 – czarno: biały, czerwony, zielony – elektrozawór gazu strona prawa

Elektrozawory mają po dwie cewki spięte jednym końcem. znaleźć wspólny kabelek - jakbym miał zgadywać to stawiałbym czarno zielony i niebieskozielony - ale moge się mylić...i od wspólnego pomierzyć pozostałe dwa . dla obu cewek.
powinno byc ok 9 ohm i ok 330 ohm - musisz ustalić który wspólny i które to kolorki. nie wiem czy ktoś już to robił ... nie kojarze.

płytka (2) Trumatic C_a.jpg
Plik ściągnięto 10 raz(y) 770,96 KB

_________________
Pozdrawiam, maszakow
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Milki 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Esterel 31 LD
Nazwa załogi: M&M
Dołączył: 08 Wrz 2019
Piwa: 2/4
Skąd: Pomorze Środkowe
Wysłany: 2019-12-10, 09:37   

maszakow napisał/a:
Spójrz na drugą stronę tematu. :mikolaj
co do przekaźnika ... w zasadzie nie przekaźnika.
https://www.amazon.co.uk/...r/dp/B00H8T9066
Czyli brzęczyk w wersji na 12V... ?

No tak...
Mea culpa.
Googlować mi się nie zachciało :oops:
Co nie zmienia postaci rzeczy że nie wiem od czego on jest :roll:
Ale jest tam też na panelu jakiś alarm więc może to od poziomu wody?
Albo napięcia akku?
Opcji jest kilka...
Bo jak świateł nie wyłączę a zgaszę silnik to inny gdzieś pod deską rozdzielczą drze ryja :evil:


Uwagi i zalecenia co do stanu płyty już przekazuję dalej.

Cytat:

Milki dla ciebie zadanie.

:shock: :shock: :shock:


Cytat:
Omomierz w raczkę i pomierzyć elektrozawory. :)
12,14,16 – niebiesko: czerwony, czarny, zielony – elektrozawór gazu strona lewa
13,15,17 – czarno: biały, czerwony, zielony – elektrozawór gazu strona prawa

ten opis wygląda znajomo :)

Cytat:
Elektrozawory mają po dwie cewki spięte jednym końcem. znaleźć wspólny kabelek - jakbym miał zgadywać to stawiałbym czarno zielony i niebieskozielony - ale moge się mylić...i od wspólnego pomierzyć pozostałe dwa . dla obu cewek.
powinno byc ok 9 ohm i ok 330 ohm - musisz ustalić który wspólny i które to kolorki. nie wiem czy ktoś już to robił ... nie kojarze.

O ku....fa.... Ale wyzwanie :shock:

To ja bym poprosił przy okazji o więcej wytłumaczenia zasady działania tych elektrozaworów?
Rozumiem że jeden jest po lewej stronie a drugi po prawej. Zgodnie z tym co pisałeś w zależności od nastawy otwiera się jeden lub oba aby zapewnić zwykłą lub większą moc. Zakładam że są normalnie zamknięte czyli wystarczyłyby po dwa przewody na każdy z nich (gdy zasilony obwód napięcie idzie na cewkę i otwiera elektrozawór) a jest po trzy.
Dlaczego każda strona ma po 3 przewody?

O ku....fa.... Ale wyzwanie :shock:

To ja bym poprosił przy okazji o więcej wytłumaczenia zasady działania tych elektrozaworów?
Rozumiem że jeden jest po lewej stronie a drugi po prawej. Zgodnie z tym co pisałeś w zależności od nastawy otwiera się jeden lub oba aby zapewnić zwykłą lub większą moc. Zakładam że są normalnie zamknięte czyli wystarczyłyby po dwa przewody na każdy z nich (gdy zasilony obwód napięcie idzie na cewkę i otwiera elektrozawór) a jest po trzy.
Dlaczego każda strona ma po 3 przewody?

Co do pomiarów to wyszło tak:
Czarno -zielony do: czarno-białego 297 ohm
czarno-czerwonego 304 ohm
Niebiesko-zielony do: niebiesko-czarnego 303 ohm
niebiesko-czerwonego 310 ohm

Idąc dalej zmierzyłem jeszcze:
Czarno biały do: czarno czerwonego 008 ohm

Niebiesko czarny - niebiesko czerwony 008 ohm

Mierzone między przewodami na wtyczce 20 pin.
Niech Stwórca wynagrodzi szczodrze temu co tam i w ten sposób zamontował to urządzenie :evil:

Oby to było warte....

Dziękuję
:pifko
_________________
Jak chcem to mogem ;)
Ostatnio zmieniony przez Milki 2019-12-10, 14:16, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
maszakow 
Kombatant
JAFO? No way ...


Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 07 Kwi 2009
Piwa: 78/63
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2019-12-10, 21:34   

POwiedziałem przecież dlaczego są TRZY przewody :) no dobra... tłumaczyłem to już w innym wątku... ale powtórzę i tutaj.
Jeden elektrozawór ma PODWÓJNE uzwojenie. DWIE cewki na wspólnym rdzeniu połączone ze sobą jednym końcem ... rysuneczek odręczny w załączeniu. Po co ? Ano... Niemcy sobie wymyśli sposób na oszczędność prądu.
przez cewkę o małej oporności płynie duży prąd (1,5A) i indukuje duże pole e-m. - czyli w dużym uproszczeniu siłę ZDOLNĄ OTWORZYĆ zawór. Ale to nie może działać bardzo długo bo żre prądu jak cholera a poza tym grzeje się też zdrowo. Przez cewkę o dużej oporności płynie mały prąd (ok 30mA) - indukuje siłę WYSTARCZAJĄCĄ do tego żeby ten otwarty zawór PODTRZYMAĆ w pozycji otwartej.
Działanie - W momencie załączania bojlera napięcie idzie na OBA UZWOJENIA i otwiera się elektrozawór. Płomień się zapala, urządzenie dowiaduje się elektrody jonizującej że się pali - wyłącza iskrownik i wyłącza napięcie na niskoomowym uzwojeniu a utrzymuje tylko na tym wysokoomowym. Zawór otwarty prąd mały, gaz się pali... Dopóki się nie nagrzeje woda do żądanej temperatury lub inne warunki nie wyłączą palnika. wtedy odcina napięcie - i E-Z się zamyka... FAJNE NIE ?? :wyszczerzony: :wyszczerzony: :wyszczerzony:
A user nieświadomy i szczęśliwy tylko sobie bierze prysznic :szeroki_usmiech
Teraz muszę ogarnąć coś ty mi tu pomierzył bo troszku tego dużo... a przyćmiło mnie trochę myślałem ze jeden pomiar będzie niemożliwy :P
Brawo - jak na laika elektronika dzielnie się spisałeś :ok zaśniesz dzisiaj po takich wrażeniach i dawce wiedzy ? :haha:

cewki_truma.jpg
Plik ściągnięto 1338 raz(y) 11,39 KB

_________________
Pozdrawiam, maszakow
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Milki 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Esterel 31 LD
Nazwa załogi: M&M
Dołączył: 08 Wrz 2019
Piwa: 2/4
Skąd: Pomorze Środkowe
Wysłany: 2019-12-11, 11:08   

maszakow napisał/a:
POwiedziałem przecież dlaczego są TRZY przewody :) no dobra... tłumaczyłem to już w innym wątku... ale powtórzę i tutaj.

Przykro mi ale jak już kiedyś wspominałem jak mam coś znaleźć na 126 stronie wątku to wymiękam...
Wątków jest tysiące. Możesz sprecyzować a najlepiej podlinkować?
Doceniam że powtórzyłeś i mało tego łopatologicznie opisałeś jak se to helmut wymyślił.
No i przyznam że dobrze se to wykombinował w sumie.


Cytat:
Działanie - W momencie załączania bojlera napięcie idzie na OBA UZWOJENIA i otwiera się elektrozawór. Płomień się zapala, urządzenie dowiaduje się elektrody jonizującej że się pali - wyłącza iskrownik i wyłącza napięcie na niskoomowym uzwojeniu a utrzymuje tylko na tym wysokoomowym. Zawór otwarty prąd mały, gaz się pali... Dopóki się nie nagrzeje woda do żądanej temperatury lub inne warunki nie wyłączą palnika. wtedy odcina napięcie - i E-Z się zamyka...

Fajnie.
Rozumiem zatem że jeśli różnica w nastawie przekroczy jakiś próg to ono uznaje że jest potrzeba uszczęśliwienia jeszcze bardziej amatora prysznica i zapewnienia mu więcej ciepłej wody czy ciepełka to na sygnał jakiś i skądś otwiera się drugi elektrozawór i palnik zionie ogniem jak smok w Krakowie?
Tylko kasiorkę trzeba wrzucać w innym miejscu?


Cytat:
A user nieświadomy i szczęśliwy tylko sobie bierze prysznic :szeroki_usmiech

Oj po tym co z tym ustrojstwem przeżywam to naprawdę będzie błogi uśmiech ale bardzo świadomy...


Cytat:
Teraz muszę ogarnąć coś ty mi tu pomierzył bo troszku tego dużo... a przyćmiło mnie trochę myślałem ze jeden pomiar będzie niemożliwy :P

Chciałeś to masz. Że tak powiem zastosowałem system pucharowy :mrgreen:


Cytat:
Brawo - jak na laika elektronika dzielnie się spisałeś :ok zaśniesz dzisiaj po takich wrażeniach i dawce wiedzy ? :haha:

Ależ mi przyjemnie :)
Musisz jednakże uwierzyć na słowo ale nieskromnie powiem że nie takie rzeczy się robiło i nie miałem problemów z zaśnięciem :-P
Ale fajnie jak ktoś wytłumaczy i podpowie takie rzeczy.
Jestem bardzo wdzięczny za poświęcony czas i podzielenie się unikalną wiedzą :)

Oprócz piecyka mam jeszcze szereg problemów.
Stopień elektryczny też testuje moją wytrzymałość najwyraźniej i wiedzę.
Schemat sobie, życie sobie a zasilania nie ma...
Skąd ta franca powinna brać prąd i gdzie jest bezpiecznik to pytanie na dziś :evil:
A może jest wątek o tym?
_________________
Jak chcem to mogem ;)
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
maszakow 
Kombatant
JAFO? No way ...


Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 07 Kwi 2009
Piwa: 78/63
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2019-12-11, 19:43   

Milki napisał/a:

Rozumiem zatem że jeśli różnica w nastawie przekroczy jakiś próg to ono uznaje że jest potrzeba uszczęśliwienia jeszcze bardziej amatora prysznica i zapewnienia mu więcej ciepłej wody czy ciepełka to na sygnał jakiś i skądś otwiera się drugi elektrozawór i palnik zionie ogniem jak smok w Krakowie?
Tylko kasiorkę trzeba wrzucać w innym miejscu?

Nie.
Gdzieś doczytałem że drugi elektrozawór otwiera się kiedy różnica temperatury ustawionej na termostacie jest dużo większa niż w aucie. Ale głowy za to nie dam.
jakby tak popatrzec na palnik...


Ja raczej założyłbym tak czysto teoretycznie że jak ktoś włącza tryb "zimowy" czyli ogrzewanie i boiler to wtedy palnik grzeje mocniej, a jak ktoś włacza tylko wodę - to wtedy palnik działa słabiej - na jednym elektrozaworze.
Palnik grzeje wymiennik ciepła od którego grzeje się boiler, w trybie letnim nie włącza się dmuchawa ogrzewania więc ciepło z wymiennika idzie tylko na boiler - stąd nie trzeba mocno hajcować wymiennika.
Może ewentualnie forumowicze potwierdzą...Ktoś już to kiedyś rozbierał ?odpalał rozebrany ?
_________________
Pozdrawiam, maszakow
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Milki 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Esterel 31 LD
Nazwa załogi: M&M
Dołączył: 08 Wrz 2019
Piwa: 2/4
Skąd: Pomorze Środkowe
Wysłany: 2019-12-11, 22:17   

No i niech tak będzie jak piszesz.
Ważne że zazwyczaj działa 😜
Mam nadzieję że moja zadziała i będę mógł zająć się następnymi problemami.
P.s.
Przyznam że czadowy egzemplarz znalazłeś 😍
_________________
Jak chcem to mogem ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
chinskie-buble 
początkujący forumowicz

Dołączył: 08 Gru 2019
Skąd: 4ta-RP
Wysłany: 2019-12-14, 14:38   

Witam
Od miesiąca naprawiam C6002. Pozostał jeden problem.
Iskrownik zakłóca pomiar sondy jonizacyjnej.
Sonda jonizacyjna wymieniona na nową. Po sztucznym zasymulowaniu płomienia napięcia z sondy:
-0,23V dla małej dyszy
-0,37V dla większej dyszy
-0,88V dla dyszy małej i dużej razem jak się pali.

Sztuczna symulacja polega na tym,że na czas pracy iskrownika podłączam ujemne napięcie do pinu, potem - gdy iskrownik nie daje iskry normalnie podłączona sonda i piec hula ....

P.S.
Dzień bez serwisu trumy = dzień nieudany :/ i jak tu jechać w teren ....
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
chinskie-buble 
początkujący forumowicz

Dołączył: 08 Gru 2019
Skąd: 4ta-RP
Wysłany: 2019-12-14, 14:47   

Dysze są przełączane w zależności od ustawienia pokrętła nawiewu (1-9), przy ogrzewaniu wody gaz płynie tylko przez małą dyszę, czyli pracuje tylko jedna dysza.
Podczas włączenia urządzenia przy potencjometrze ustawionym na 6-9 elektronika włącza w takiej kolejności dysze (przy zimnym powietrzu wewnątrz).
Są to prawdopodobnie testy palności dysz:
Podaje kolejność:

1 , 2 , 1 + 2. (2KW,3KW,6KW) - KW kilowaty - moc cieplna

1-mniejsza
2-większa

Gdy testu nie przejdzie, trum(n)a wyłącza dysze i świeci czerwonym LED na panelu.
Migające czerwone led oznacza za niskie napięcie akumulatora (w praktyce niższe niż 10,0 Volt), co przerywa pracę urządzenia.

Moje informacje mają charakter obserwacyjny.
PROSZĘ UWAŻAĆ GDYŻ MACIE DO CZYNIENIA Z WYBUCHOWYM GAZEM PROPAN-BUTAN !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
chinskie-buble 
początkujący forumowicz

Dołączył: 08 Gru 2019
Skąd: 4ta-RP
Wysłany: 2019-12-14, 14:54   

UWAGA!
Metalowa obudowa palnika podłączona jest przez rezystor 2k2 do minusa akumulatora, czyli:
NA OBUDOWIE NIE MA MASY W POSTACI BIEGUNA UJEMNEGO (-12V).
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
maszakow 
Kombatant
JAFO? No way ...


Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 07 Kwi 2009
Piwa: 78/63
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2019-12-14, 22:44   

chinskie-buble, a możesz określić KTÓRY elektrozawór któą dyszą steruje ? kóy jest ten ,"główny" - priorytetowy ? PLs odnieś się przez kolory uzwojenia - będzie prościej :)
_________________
Pozdrawiam, maszakow
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
maszakow 
Kombatant
JAFO? No way ...


Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 07 Kwi 2009
Piwa: 78/63
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2019-12-14, 23:24   

A co do iskrownika i elektrody jonizacyjnej ... w starszych bojlerach elektroda jest oddalona od iskrownika, a jej przewód to kawał sztywnej plecionki w paskudnej twardej izolacji. Tutaj ... jest bardzo blisko iskrownika.
Nie wiem czy splecenie przewodów od generatora WN do elektrod coś da ..może pomoże w teorii, w praktyce widziałem wcześniej by ktoś tak robił w C6002. Albo oddalić ją w jakikolwiek sposób od iskrownika.
a przy okazji... masz jakieś zdjęcia jak buzuje palnik na jednej dyszy a jak na dwóch ? Bardzo bym prosił ...
_________________
Pozdrawiam, maszakow
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
chinskie-buble 
początkujący forumowicz

Dołączył: 08 Gru 2019
Skąd: 4ta-RP
Wysłany: 2019-12-15, 09:46   

Cześć.
Rozmawialiśmy przez telefon kilka tygodni temu. Bardzo mi pomogłeś. Pomogę i Tobie.
Odpalaliśmy palniki. tzn. tylko dysze wyjęte. Kolega trzymał w ręku, ja symulowałem ujemnym napięciem iskrę po to by palnik pracował. Zapalnikiem była zapalniczka.
Nie nagrałem filmu ale opiszę Ci mniej więcej.
Płomień ma wysokość ok. 37-40 cm przy dwu dyszach. Powietrze zasysa naturalnie z otaczającego powietrza. Płomień jest niestety pomarańczowy i lekko kopci 'na czarno'.
Podstawą dla prawidłowego płomienia (nawet wogóle zapłonu) jest odpowiednia dawka powietrza, którą reguluje ta dmuchawa z silnikiem 4-przewodowym.
NTC (10K) zamontowany za dmuchawą w niewielkim zakresie reguluje prędkość obrotową (sprawdzałem regulując potencjometrem).
NE555 na płytce ma chyba dużo z tym wspólnego.
Ten silnik zasilany jest impulsami z płytki sterownika i prawdopodobnie daje informację zwrotną do sterownika o ilości obr/min.(środkowe przewody)

Trzeba pamiętać,że przy paliwie LPG stosunek gaz/powietrze ma się jak 1/16 do tzw. całkowitego spalania, czyli prawidłowej reakcji, której produktami jest tylko H2O i CO2!!!!
W innym stosunku mieszaniny produktami spalania będzie C i CO, który jest jak wiadomo bez zapachu i trujący dla człowieka. Węgiel (C) - przy minimalnej dawce powietrza będzie osadzał się w komorze spalania/grzewczej.

Jestem pewien podziwu dla konstruktora tej płytki. Zrobił elektronikę cyfrową na kilkudziesięciu wzmacniaczach operacyjych i komparatorach.

Jak można to zadzwonię do Ciebie. Napisz tu czy można i o której, to powiem Ci więcej szczegółów.

Tom.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
maszakow 
Kombatant
JAFO? No way ...


Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 07 Kwi 2009
Piwa: 78/63
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2019-12-15, 23:11   

AHa ... to teraz wiem kto co i dlaczego mi SMSował :) :) Dzięki, może wspólnymi siłami dojdziemy do ładu. Jak pomogłem - to się cieszę :)

Może to wszystko jakoś się do kupy pozbiera... bo bardzo dobrze kombinujesz, ja na razie w ogóle jeszcze o tym nie myślałem. Na NE555 realizuje proste ale skuteczne regulatory obrotów do silników prądu stałego - układ określany skrótem PWM. Wysteruje wszystko ...no...prawie wszystko. Żeby była samoregulacja a w zasadzie autoregulacja...musi być feedback od silnika - czyli enkoder.

jedna uwaga... no MUSZĘ sprostować - bez urazy proszę :) . Na tej płycie nie ma NIC A NIC z elektroniki cyfrowej. TU JEST 100% elektronika analogowa - układ realizujący pewne funkcje logiczne. W trumie B10 realizował się na jednym scalaku 4xWO ale miał tylko trzy zmienne - płomień, termistor na baniaku i regulacja temperatury przez użytkownika.
W C6002 ma znacznie więcej warunków.

Wracając do mojego pytania ... chciałbym określić który elektrozawór jest tym "pierwotnym" który działa cały czas, a który służy tylko jako "dopalacz".
Milki szybka uwaga przekaźniki które obsługują elektrozawory to ta parka obok siebie na środku płytki, tuż nad radiatorem. do sprawdzenie tranzystor stojący za nimi oraz obie diody.

A wracając do twojego pytania Tom ... masz problemy z zakłóceniami ... elektroda jonizacyjna to pin 19 płytki ten taki "cielisty". Nie wiem jak jest realizowany odczyt i kontrola na niej bo nie widzę trafa typowego dla poprzedniego rozwiązania, w starszych bojlerach. trzeba by pójść po ścieżkach od pinu i rozrysować. schemat. Jak znam Niemców będzie tam jakaś dioda 1n4148 jako zabezpieczenie... może walnięta :)
Jak masz zdjęcia - Dawaj - tam w palniku jest termistor i bezpiecznik przydałyby się zdięcia okablowania ..bo jakoś brakuje mi na nie miejsca na złączu. pin 2 z 20pinowego złącza coś pewnie obstawiał będzie ale... nie wiem co bo jeszcze dobrych zdjęć na forum :)
_________________
Pozdrawiam, maszakow
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***