To co u nas dozwolone powinno być respektowane w UE. Ale lepiej wiedzieć, że nie jestn
.........
Ad. rower elektryczny i to bardzo mocny i do tego z manetką
Trzeba uważać? No na razie nie za bardzo, lecz z czasem??
Ten chińczyk mój ( ale produkowany, składany w UK), ma taki myk, że trudno się do niego przyczepić.
Wystarczy kliknąć w minusik i zejść do poziomu nr. dwa oraz przekręcić kluczyk, a staje się łagodnym pedelcem.
Policjant nawet kumaty będzie miał kłopot, chyba że złapie na radar.
Oznacza to, że rower mojej żony : ma dozwolone 48volt i regulację stopnia wspomagania m. in zakres jeden i dwa 18 pierwszy, 25km/h, drugi. (na tyle pozwala prawo)
Manetka jest odpalana z kluczyka. Może być nieaktywna Czyli nie jest to motorower w tej konfiguracji.
Można przy tych ustawieniach jeździć u nas zgodnie z prawem. (dzisiaj była nawet audycja w TVN i poruszano te kwestie )
Jest dozwolone posiadanie silniejszego roweru, a te moce wykorzystujemy tylko poza drogami publicznymi itp..
I jeśli nie są aktywne, mogą nam skoczyć.
Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax Pomógł: 10 razy Dołączył: 08 Mar 2016 Piwa: 193/346 Skąd: Kolumna
Wysłany: 2018-07-18, 18:39
Węgry:
Cytat:
Szanowny Panie,
W odpowiedzi na Pana zapytanie skierowane do naszego Urzędu w dniu 30 lipca br. pragnę poinformować, że kategoria B prawa jazdy (samochodowa) uprawnia na Węgrzech do kierowania także motocyklami i skuterami, jednakże wyłącznie do pojemności skokowej 50 ccm. Powyżej tej pojemności skokowej konieczne jest tutaj ukończenie kilkugodzinnego kursu i uzyskanie prawa jazdy kategorii B125 (jest to specyficznie węgierska kategoria prawa jazdy uprawniające do kierowania motocyklami i skuterami do pojemności 125 ccm).
Z poważaniem
Referat ds. Konsularnych
Rumunia
Cytat:
W odpowiedzi na Pana mejl z dnia 30 lipca br. Wydział Konsularny Ambasady RP w Bukareszcie uprzejmie informuje, że nie posiada tak szczegółowych informacji.
Na podstawie ogólnodostępnych danych w internecie informujemy, że nie można jeździć motocyklem/skuterem o pojemności 125 cm3 mając jedynie prawo jazdy kategorii B.
A.K.
Konsul RP w Rumunii
Secția Consularǎ/Consular Section
Ambasada Republicii Polone/Embassy of the Republic of Poland
Aleea Alexandru 23, sector 1
011821 Bucharest
a Chorwacja tak jak Czechy i Słowacja, czyli 125 cm³ ale wyłącznie z automatyczną skrzynią biegów.
Bułgaria, Serbia i inne nie będące w Unii - to biała plama
Jestem zdania, że każdy powinien się upewnić na własną rękę np. w ambasadach.
Twój sprzęt: Dethleffs Trend I 7057 Pomógł: 15 razy Dołączył: 22 Sty 2012 Piwa: 197/157 Skąd: Dębica
Wysłany: 2018-07-18, 22:08
Drogi Joko !!! Z całym szacunkiem bo mistrzem jesteś w wielu dziedzinach.Naginasz fakty do swojej teorii.Skuter nie śmierdzi.Ja wożę w środku auta - Piaggio Liberty - i nie ma najmniejszego problemu z samodzielnym wjeżdżaniem do środka i wyprowadzaniem.Stoję na dziko i nie zmieniam codziennie miejsca.Gdy już gdzieś wyląduję wyprowadzam skuter i nocuje on obok auta.Nie ma obaw o kradzież.Skutery świetnie sprawdzają się na drogach szutrowych i bezdrożach - to kolejne błędne założenie,że tylko drogi publiczne.Jest cichutki,zresztą odgłos pracy skutera jest beznadziejny i to jedyny znaczący feler.Mój rejon działania to Bałkany.Góry i temperatury.Wiele lat temu braliśmy rowery ale od kilku lat zdrowie już nie to( i oczywiście mowa tu o rowerach bez wspomagania).mając fajną bazę robimy wycieczki zwiedzając po kolei tereny w promieniu 60-70 kilometrów.Fajnie jest jechać we dwoje i rozmawiać po drodze - to daje skuter.Wydaje mi się ,że z racji Twoich zainteresowań nowymi technologiami masz alternatywę - pojazd silnikowy zasilany na elektryczność lub benzynę.Chwilowo jednak wydaje się,że elektryczność przegrywa na również innych frontach.Mam dziesiątki zabawek ale skuter,który używam od dwóch lat jest jedyną najlepszą,najbardziej praktyczną.W tym roku,przez miesiąc w Grecji na skuterze przejechaliśmy ponad 900km - miło i bezpiecznie.Polecam wszystkim
Tyle wyborów i wariantów jest.
Na pytanie : Czym pojedziemy najwygodniej na dystansie np. 70km?
Skuterem i to w dwie osoby.
Rowerem a raczej dwoma rowerami elektrycznymi też na upartego nawet w dużym ruchu ulicznym, ale to już nie to. Zawsze osobno i to mnie zawsze martwi, bo mam instynkt nadopiekuńczy. Uważny wtedy jestem podwójnie, a to nie jest fajne.
W pewnych obszarach widzę przewagę roweru/rów, to np. jest ich waga.
W innych skutera np. : to szosa, prędkość..."normalność" na takich trasach i jazda we dwoje.
O hulajnodze nie wspominam, bo to pojazd specyficzny z zaletą w postaci małych gabarytów i sporej dzielności drogowej. Raczej do jazdy w miastach i do sklepu lub na łatwe wycieczki.
I teraz mój wybór? Postaram się nie zabierać prawie wcale rowerów , bo są..... nudne i zajmują mi garaż .. Skuter, to ewidentnie ląduję ostro powyżej prawidłowej DMC.
Jak już, to wolę wozić SUPy i wodę.
Gdy "ogarnę" ten natłok zabawek. Kupuję następną hulajnogę jeszcze być może mocniejszą.
Na tyle co jeździmy, będzie ok. A jak nawali, to do taryfy wejdzie.
Ale mając wybór mamy tylko kłopot.
Nie wykluczam i nie zaprzeczam żadnej wersji. Może coś jeszcze wymyślą?
Ale póki co pojazdem zabieranym zawsze w jakimś kącie garażu : jest to małe g. na h, razy dwa
Powiedzcie cos więcej o tych hulajnogach. Widzałem ostatnio w Zatonie jak młodziki jeździli po kempingu, nie wiem do czego to jeszcze można uzywać, jaki zasięg?
Powiedzcie cos więcej o tych hulajnogach. Widzałem ostatnio w Zatonie jak młodziki jeździli po kempingu, nie wiem do czego to jeszcze można uzywać, jaki zasięg?
Na moojej , własnie przejechałem 60 km na jednym ładowaniu i złapałem flaka z tyłu .
5 minut temu zona zjechała do pracy swoja . My jak dzieci ....
Generalnie to drogie rzeczy są . Jak z rowerami . Poniżej pewnego pułapu , to niestety tylko zabawki .
Jak się u mnie okazało 600 euro to tez wg mnie za mało dla faceta .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum