|
|
Wgniotki w nadwoziu - skreślają auto czy nie? |
Autor |
Wiadomość |
orys
stary wyga
Twój sprzęt: Baza już jest ;-)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Sty 2017 Piwa: 58/13 Skąd: Glasgow
|
Wysłany: 2018-07-27, 19:59 Wgniotki w nadwoziu - skreślają auto czy nie?
|
|
|
Wygląda na to, że moja sytuacja finansowa wktórce powinna pozwolić na zakup bazy. Niestety jestem na rynku brytyjskim, co, jak słusznie zauważył Toscaner oznacza, że grzebie się za perłami w gownie.
Generalnie brytyjski rynek jest dość specyficzny, trzeba umieć czytać ogłoszenia. I tak na przykład:
- "good for export" znaczy "totalny złom, może w Afryce ktoś coś z tego wydłubie
- "maintained by major company" znaczy "jeździł w jakimś korpo w leasingu, miał 50 kierowców, wszyscy mieli w dupie i nie szanowali".
Auta które oglądam maja przeważnie "normalne ślady użytkowania" jak się tutaj nazywa pojazd, który wygląda, jakby jego kierowca uderzał w co trzecią mijaną latarnię. Z drugiej strony takie mało reprezentacyjne auto można kupić dość tanio.
I teraz pytanie: pomijając kwestie estetyczne, czy takie auto należy od razu skreślić?
Przykładowe zdjęcie "auta ze śladami użytkowania":
Jeśli kupiłbym takie auto, sprawdziwszy oczywiście, że jego geometria jest w porządku i że panele w których chcę montować okna są akurat proste czy byłby to jakikolwiek problem? Izolację wyobrażam sobie robić "miękką" a nie np. oklejać styropianem, co mogłoby być problematyczne jesli blacha byłaby powyginana... Czy trzeba by to było robić, pomijając przypadki, gdzie gdzieś wyłaziłaby rdza, co oczywiście wymagałoby oczyszczenia i zabezpieczenia?
Szczerze mówiąc, jeśli mógłbym wyrwać znacznie taniej auto mechanicznie sprawne z wniotkami na nadwoziu to nie miałbym nic przeciwko temu, żeby nim jeździć (moje auto osobowe ma wgniecenia po tym, jak mi ktoś przywalił w tył na parkingu, ponieważ kosztowałoby to kupę kasy a blacharz oglądał i mówi, że lakier nie został uszkodzony i nie będzie rdzewieć to jeżdżę już tak od pięciu lat i żyję...
Jaka jest opinia znawców? |
_________________
|
|
|
|
|
wirefree
stary wyga
Twój sprzęt: EuraMobil
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Lis 2016 Otrzymał 11 piw(a) Skąd: internet
|
|
|
|
|
orys
stary wyga
Twój sprzęt: Baza już jest ;-)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Sty 2017 Piwa: 58/13 Skąd: Glasgow
|
Wysłany: 2018-07-28, 00:53
|
|
|
Z różnych względow nie chcę gotowca, a już na pewno nie będę kupował auta na aukcji. Mam dostęp do nieco bardziej zaufanych źródeł.
Co do Sprintera obawiam się, że tak krawiec kraje, jak mu materiały staje: Sprinter i Transit to 80% busów, które są tu na rynku, więc będę pewnie skazany na Sprintera, bo Transit poprzedniej generacji za ciasny, a obecnej za drogi. Sprintery, wbrew obiegowej opinii, trzymają się znacznie lepiej - transity w moim zasięgu finansowym juz są dawno całe spawane, żeby się nie rozpadły. Z kolei przez moje ręce przewinęło się kilkadziesiąt sprinterów i wcale nie jest z nimi tak źle - dość powiedzieć, ze w firmie mamy 12-letnie auto, które spędziło 11 lat na Hebrydach Zewnętrznych (czyli non stop ulewa i słony wiatr z morza) i niedawny przegląd wykazał, że rdza, choć paskudna (tu fotka: https://scontent-lhr3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/31950351_1760395790648588_474421645134528512_n.jpg?_nc_cat=0&oh=99c25df18d4fa1ee7bbcd5ea8a5037b9&oe=5C0D5BA8 ) jest tylko kwestią powierzchniową a elementy strukturalne są OK.
Zresztą, mnie interesuje, żeby to auto się nie złamało w pół przez 10 lat, nie zamierzam go zostawiać w spadku wnukom.
Dlatego też próbuję poradzić się mądrzejszych, czy można brać pod uwagę auta poobijane. Nie jestem w stanie wymyśleć żadnego przeciw poza względami estetycznymi i tymi, o których wspominałem (zbita geometria czy wgniecenia uniemożliwiające montowanie okien czy izolacji), ale może o czymś nie pomyślałem? |
_________________
|
|
|
|
|
DC
zaawansowany
Twój sprzęt: Rimor XGO Family 103
Nazwa załogi: Pingwiny
Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Lip 2015 Piwa: 15/18 Skąd: Lniska
|
Wysłany: 2018-07-28, 06:44
|
|
|
Przy takich wgniotkach jak na zdjęciu to tylko estetyka. Jak właścicielowi nie przszkadza Tylko jedno ale, pomyśl o policji i innych ITD, oni z daleka wypatrują takie „złomki” i zatrzymują w pierwszej kolejności do kontroli. Będzie to upi....we i męczące na dłuższych trasach.
Lepiej poszukaj ładnego |
_________________ Living a Boys Adventure Tale |
|
|
|
|
kaimar
weteran kaimar
Twój sprzęt: MOBILVETTA LAIKA CARADO RT GiottiLine
Nazwa załogi: MTM Campery
Pomógł: 17 razy Dołączył: 03 Lut 2007 Piwa: 89/3 Skąd: Czechowice-Dziedzice
|
Wysłany: 2018-07-28, 08:12
|
|
|
Wgniotki to ciekawe określenie na to co na zdjęciach. Jak dla mnie to ten samochód leżał na boku. |
_________________ www.camperymtm.pl
www.kamperownia.pl |
|
|
|
|
bert
weteran
Twój sprzęt: Iveco 4010 (4x4) Iveco 9016 (4x4) STAR (4x4)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Paź 2014 Piwa: 127/2 Skąd: ZDR
|
Wysłany: 2018-07-28, 11:43
|
|
|
lepiej na żonę brać ładną czy szpetna, drogie brawo powiedz... |
_________________ Norbert J. Zbróg
świat w odsłonach różnych
https://jasawa.flog.pl/
Maraton wszystkich odcinków "Sąsiadów" nie jest tak wyniszczający dla mózgu jak to co się od...erdala w tym kraju. Karol Zbróg
|
|
|
|
|
kaimar
weteran kaimar
Twój sprzęt: MOBILVETTA LAIKA CARADO RT GiottiLine
Nazwa załogi: MTM Campery
Pomógł: 17 razy Dołączył: 03 Lut 2007 Piwa: 89/3 Skąd: Czechowice-Dziedzice
|
Wysłany: 2018-07-28, 14:11
|
|
|
bert napisał/a: | lepiej na żonę brać ładną czy szpetna |
A było coś tam o dzieleniu się tortem czy spożywaniu czego tam w samotności |
_________________ www.camperymtm.pl
www.kamperownia.pl |
|
|
|
|
wlodo
weteran
Nazwa załogi: wlodo
Pomógł: 12 razy Dołączył: 20 Sie 2014 Piwa: 67/68 Skąd: Witaszyce
|
Wysłany: 2018-07-28, 15:18
|
|
|
Wgniotki to trudny temat do naprawy, naciągniętą blachę b.trudno wyprostować a nie pofalować okolic. Da się, odpowiednie narzędzia z palnikiem włącznie + dwie prawe rączki, ale koszty duże, bo to prawie artystyczna robótka. W pokazanym aucie wymiana drzwi przednich i odsuwanych załatwia prawie sprawę, a fragment pod listwą przed tylnym kołem najszybciej to przyspawanie kawałka blachy na wierzch, z wycinaniem starej lub bez. To trudny fragment do klepania, bo ciężkie dojście, w zasadzie należy go wyciągać, a to już warsztat czas i koszty, a kawałek nowej ładnej blachy na "ulicy" przyspawasz. |
_________________ Moja budowa: http://www.camperteam.pl/...der=asc&start=0 |
|
|
|
|
orys
stary wyga
Twój sprzęt: Baza już jest ;-)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Sty 2017 Piwa: 58/13 Skąd: Glasgow
|
Wysłany: 2018-07-29, 01:08
|
|
|
DC napisał/a: | Przy takich wgniotkach jak na zdjęciu to tylko estetyka. Jak właścicielowi nie przszkadza Tylko jedno ale, pomyśl o policji i innych ITD, oni z daleka wypatrują takie „złomki” i zatrzymują w pierwszej kolejności do kontroli. Będzie to upi....we i męczące na dłuższych trasach.
Lepiej poszukaj ładnego |
Z jednej strony to to jest argument.
Z drugiej - w UK to nikogo nie rusza, a za granicą brytyjskie blachy mają dużą swobodę - jeździłem busami, z których niejeden wyglądał podobnie do tego po Europie przez kilka lat i zatrzymywano mnie sporadycznie w porównaniu do przejazdu przez Niemcy busem na polskich blachach na przykład...
Dzięki, o coś takiego mi własnie chodziło - czynnik, którego nie przewidziałem.
Cytat: |
Wgniotki to ciekawe określenie na to co na zdjęciach. Jak dla mnie to ten samochód leżał na boku. |
No, to przykładowe zdjęcie, nie zamierzam go kupować. Obawiam się, że taki może mieć przekoszoną geometrię. Ale są inne poobijane.
Cytat: | Wgniotki to trudny temat do naprawy |
Wiem, dlatego takie auta są dużo tańsze. I dlatego zastanawiam się, czy można po prostu takie kupić i jeździć jak jest, bez klepania ani spawania tego wszystkiego. |
_________________
|
|
|
|
|
tom-cio
weteran
Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku
Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Sty 2014 Piwa: 68/144 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2018-07-29, 19:39
|
|
|
A ja odpowiem tak- jak chcesz go zrobic po brytyjsku,czyli wstawic wersalke i lodowke i kuchenke domowa to mozesz go kupic ,bo potem i tak na zlom,bo nikt tego nie odkupi.Jak chcesz zainwestowac w piekne mebelki,sprzet typowo kamperowy to wypiekniona baza znacznie podniesie cene przy sprzedazy.Polacy od zawsze kupuja "lakier",czyli samochod bedacy totalnym zlomem mechanicznym z wypolerowanym lakierkiem sprzeda sie 10 razy szybciej niz obdrapany ale calkowice sprawny
Jedyna szansa to kupic taka obtluczke ale znapedem 4x4,zabudowac wyprawowo.W branzy prawdziwych 4x4 kazda rysa to jak zaciecie na kolbie Old Schatrchanda i tam to powod do dumy |
_________________ moja budowa http://www.camperteam.pl/...hlight=bud%BFet |
|
|
|
|
silny
Kombatant czlonek KBP
Twój sprzęt: był Jumper slideout , Hymerb524 , jest PILOTE
Pomógł: 10 razy Dołączył: 07 Wrz 2011 Piwa: 51/50 Skąd: PSL z nad Warty
|
Wysłany: 2018-07-29, 19:52
|
|
|
Lakier musi być ładny , ja Janusz to piszę
A poważnie to cieszyć Ciebie będzie taki zgniotek |
_________________ ----------------------------------------------------------
gazuuuu , muszę się pośpieszyć żeby mieć więcej czasu na dalszy pośpiech........
--------------------------------------------------------
|
|
|
|
|
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR
Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2018-07-29, 21:37
|
|
|
Przecież to żadne wgniotki nadwozia tylko jego elementów ... zmieniasz drzwi na proste i za godzine auto nie ma śladów przygód ... dajcie spokój z takimi problemami |
|
|
|
|
Socale
Kombatant
Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 524/637 Skąd: Gubin
|
Wysłany: 2018-07-29, 22:43
|
|
|
I po wymianie drzwi pozostaną drobne usterki/ślady na pozostałych raczej stałych fragmentach - wybaczalne. |
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
|
|
|
|
|
zbyszekwoj
Kombatant
Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Kwi 2013 Piwa: 330/221 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2018-08-02, 16:06
|
|
|
Pare naklejek z foli załatwi sprawę estetyki. |
|
|
|
|
orys
stary wyga
Twój sprzęt: Baza już jest ;-)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Sty 2017 Piwa: 58/13 Skąd: Glasgow
|
Wysłany: 2018-08-03, 14:26
|
|
|
Socale napisał/a: | I po wymianie drzwi pozostaną drobne usterki/ślady na pozostałych raczej stałych fragmentach - wybaczalne. |
No ale własnie mi o to chodzi, że nie chciałbym nic wymieniać, o ile nie ograniczałoby to możliwości przebudowy (np wgięcia tam, gdzie chcę wstawiać okno). |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|