Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Jamesem do Francji 2018
Autor Wiadomość
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 193/346
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2018-08-18, 12:54   

James napisał/a:
Odpoczywa A, pisze M, a co robi J.C.? Kółka zawinął pod siebie i drzemie czekając na nas

I wszystko jasne :haha:
_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
James 
zaawansowany


Twój sprzęt: Mercedes James Cook 1984
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Lut 2009
Piwa: 73/30
Skąd: Katowice
Wysłany: 2018-08-18, 12:57   

A teraz A jak przystało na Francję robi ratatouille :szeroki_usmiech
_________________
J.C.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
James 
zaawansowany


Twój sprzęt: Mercedes James Cook 1984
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Lut 2009
Piwa: 73/30
Skąd: Katowice
Wysłany: 2018-08-18, 18:47   

Dzisiejszy dzień, to jak mówi jeden z naszych znajomych " pełny relaks". Spacery od świtu wśród ptaszków, próby przedostania się jak najbliżej wypoczywających stad np. gęsi i wypoczynek,wypoczynek... przejazd wzdłuż Mozeli i cichy nocleg znaleziony na sobotnią noc.

IMG_5549_1.JPG
świt, no może trochę później :)
Plik ściągnięto 8 raz(y) 177,57 KB

IMG_5554_1.JPG
wieża obserwacyjna
Plik ściągnięto 4 raz(y) 633,53 KB

IMG_5556_1.JPG
jeszcze poranny spacer
Plik ściągnięto 5 raz(y) 463,96 KB

IMG_5559_1.JPG
las z którego promieniuje upragniony chłód
Plik ściągnięto 4 raz(y) 875,84 KB

IMG_5560_1.JPG
drapieżnik, którego niechcący przestraszyliśmy
Plik ściągnięto 4 raz(y) 441,68 KB

IMG_5566_1.JPG
no i "smakowity ornitologiczny kąsek", który nam się trafił - brodźce piskliwe
Plik ściągnięto 4 raz(y) 370,59 KB

_________________
J.C.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
mpakulski 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Fiat Ducato I Adria
Dołączył: 02 Sie 2017
Postawił 2 piw(a)
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2018-08-19, 11:34   

Spax napisał/a:

Swoją drogą już ponad 900 wyświetleń tej relacji a właściwie tylko izola i ja komentujemy. Hej! Czytający! Moglibyście też coś popisać, bo komentarzowo nudnie się zrobi. :-P


Czytam, robię notatki i w przyszłym roku pojedziemy Waszymi śladami :) Na razie kamperowi bliżej do lawety ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
J.Leboski 
zaawansowany


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Kwi 2017
Piwa: 32/27
Skąd: Drome
Wysłany: 2018-08-19, 12:02   

Czyta się :lol: :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
James 
zaawansowany


Twój sprzęt: Mercedes James Cook 1984
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Lut 2009
Piwa: 73/30
Skąd: Katowice
Wysłany: 2018-08-19, 19:52   

mpakulski i Leboski - bardzo nam miło :lol: Wobec tego za chwilę ciąg dalszy :)
_________________
J.C.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
izola 
Kombatant


Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 20 Sty 2015
Piwa: 222/153
Skąd: Westfalia
Wysłany: 2018-08-19, 20:06   

przysiądę sie,,,
_________________
http://vanactiv.blogspot.de/
https://www.facebook.com/...100019297335640
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
James 
zaawansowany


Twój sprzęt: Mercedes James Cook 1984
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Lut 2009
Piwa: 73/30
Skąd: Katowice
Wysłany: 2018-08-19, 21:50   

Super Izola :) Zapraszam :ok
No to lecimy.

Cichy nocleg był cichy do czasu... Ale od początku. Miejsce jest bardzo spokojne , z monitoringiem 48.952559, 5.860888 -> N48° 57.140' E5° 51.652',oprócz nas stał tylko jeden francuski kamperek. Wahaliśmy się czy zostać, a co będzie jak sobie pojedzie, na tym sportowym terenie nie bardzo chcielibyśmy zostać sami. Po chwili dojechał Holender, no , nie jest źle. Kręcił się , wiercił się, głośno rozmawiał przez telefon, ogromnym kamperem (chyba nie jego- tak niepewnie nim manewrował, albo ma go od niedawna) bał się wjechać na bardzo przyjemny, zacieniony placyk, wreszcie wyjął stolik, fotele, kuchenkę :shock: , a po chwili , kiedy my już zdążyliśmy zjeść i zaczęło się ściemniać, poskładali wszystko (nic nie zjedli) i pojechali.
Położyliśmy się spać, przyjemnie , chłodno, cichutko...i nagle klaksony wielu samochodów. Na parking niedaleko nas zjechało 30-40 osobowych aut głośno trąbiąc. Co jest???
Ponieważ ślubny już prawie spał, ubrałam się i idę wypytać Francuzów.Pani mówi z entuzjazmem- wesele!. Ja na to no fajnie, ale jak oni będą całą noc hałasować? A ona na to ,że zadzwoni na policję i będzie spokój. Ciekawe podejście.
A goście weselni? Zaczęli rozkładać namioty . Francuzka mówi z błyskiem w oku "bordel" hm....Wyobraźnia działa, po powrocie do Jamesa zaczynamy czytać o "prawie pierwszej nocy" i myślimy może to to? Po ploteczkach z bardzo miłą panią , która jak się okazało mieszka w tej samej miejscowości i właśnie wróciła z mężem od córki z Bordeaux ( gdzie było 38-42 stopni), a teraz wypoczywa, bo tu jest ciszej niż w jej domu , pod którym jak powiedziała hałasują traktory, wróciłam do Jamesa i poszliśmy spać. Nie uwierzycie - goście weselni ok.100 osób (może ponad) bawili się tak cichutko, że my się zastanawialiśmy czy oni tam w ogóle są. Ok. 4-tej większość samochodów odpaliła i po weselu.
Rano przeszliśmy się do miasteczka tradycyjnie po bagietkę i ciasteczko a potem zaczęliśmy się snuć wzdłuż Mozeli. Jeszcze po drodze zobaczyliśmy, że facet z przyczepą na brytyjskich numerach coś namiętnie fotografuje. No to zatrzymujemy się i my. A to trzy tir-y przystrojone na ślub. Facet z wypiekami na twarzy opowiada, że ten ślub był wczoraj, żenił się kierowca tir-a , a on też w Anglii jest kierowcą, i że pełen odlot, trąbili tymi ciężarówkami ( co nam obrazowo pokazywał).
Jedziemy dalej, zatrzymujemy się w mały miasteczku nad kanałem, wyciągamy krzesełka, cień...tak, to jest to. Ale mamy w planie zwiedzanie, więc opuszczamy to urocze miejsce - błąd, błąd :gwm
Dojeżdżamy do odtworzonych okopów Tranchée De Chattancourt z czasów I Wojny Światowej. Bardzo ciekawe miejsce, po raz pierwszy widzimy jak to wyglądało, bo dotąd zwiedzając np.okolice Verdun widzieliśmy tylko to co po nich po latach zostało. Wprawdzie przewodniczka- wolontariuszka mówiła z szybkością karabinu maszynowego, ale cóż- nie można mieć wszystkiego.
Zaczynamy szukać miejsca na nocleg i mimo, że Mozela jest piękna, zaczynamy się czuć jak na Lazurowym Wybrzeżu- tu nie wolno, tam nie wolno, a tu nie wolno kamperom stać w nocy.
W końcu docieramy do cytadeli Montmedy ,gdzie miało być dobre miejsce na nocleg. I może by i było, ale od jutra od 7 godziny zaczynają się prace remontowe i parking będzie zamknięty ( zresztą był tylko dla 5-ciu kamperów, więc pewnie i tak byśmy się nie zmieścili).
Póki co mąż zapragnął wjechać do cytadeli :roll: Wysokość 2,75 ( James ma 3,00) , ale jedziemy, ja wysiadam przy przejeżdżaniu przez bramy, mało mnie nie rozjeżdżają, ale spoceni - ja i James wjeżdżamy. Dziwne miejsce. Większość budynków w ruinie, część do sprzedania. Wycofujemy się i zatrzymujemy się na kapitalnym campingu Montmedy 49.520941, 5.361184 -> N49° 31.256' E5° 21.671', pod starymi drzewami, gdzie właśnie siedzę pod wierzbą płaczącą, słychać tylko świerszcze, i piszę dla Was tą relację.

IMG_5578_1.JPG
nasz cichy nocleg i namioty weselników
Plik ściągnięto 6 raz(y) 606,77 KB

IMG_5581_1.JPG
ślub tir-owca
Plik ściągnięto 8 raz(y) 610 KB

IMG_5584_1.JPG
kanapa dla młodej pary
Plik ściągnięto 4 raz(y) 561,04 KB

IMG_5589_1.JPG
odtworzone okopy Chattancourt
Plik ściągnięto 8 raz(y) 482,21 KB

IMG_5592_1.JPG
Plik ściągnięto 6 raz(y) 745,48 KB

IMG_5593_1.JPG
dość niesamowite połączenie
Plik ściągnięto 4 raz(y) 468,93 KB

IMG_5595_1.JPG
Plik ściągnięto 5 raz(y) 568,38 KB

IMG_5597_1.JPG
koszmar
Plik ściągnięto 6 raz(y) 783,87 KB

IMG_5604_1.JPG
trafiliśmy również na polskie ślady
Plik ściągnięto 6 raz(y) 570,88 KB

IMG_5605_1.JPG
cytadela Montmedy
Plik ściągnięto 3 raz(y) 268,43 KB

_________________
J.C.
Ostatnio zmieniony przez James 2018-08-20, 18:41, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
James 
zaawansowany


Twój sprzęt: Mercedes James Cook 1984
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Lut 2009
Piwa: 73/30
Skąd: Katowice
Wysłany: 2018-08-19, 21:53   

c.d.

IMG_5607_1.JPG
budynki we wnętrzu cytadeli
Plik ściągnięto 7 raz(y) 608,17 KB

IMG_5613_1.JPG
jeszcze cytadela
Plik ściągnięto 6 raz(y) 428,33 KB

_________________
J.C.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
izola 
Kombatant


Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 20 Sty 2015
Piwa: 222/153
Skąd: Westfalia
Wysłany: 2018-08-19, 22:03   

Fajnie bylo dziś z Wami podóżować...wspaniałe klimaty :szeroki_usmiech
_________________
http://vanactiv.blogspot.de/
https://www.facebook.com/...100019297335640
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
andrzejm94 
początkujący forumowicz

Dołączył: 05 Lut 2017
Piwa: 1/18
Skąd: Nowy Dwór Gdański
Wysłany: 2018-08-20, 08:11   

Dzięki za relację z wypadu, przyjemna lektura, a my jeszcze przed wyjazdem, pozdrawiamy :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
James 
zaawansowany


Twój sprzęt: Mercedes James Cook 1984
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Lut 2009
Piwa: 73/30
Skąd: Katowice
Wysłany: 2018-08-20, 18:24   

Izola - miło się pisze dla Ciebie i podobnie myślących taadam :szeroki_usmiech

andrzejm94- dziękujemy i życzymy przyjemnych wakacji :)
_________________
J.C.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
James 
zaawansowany


Twój sprzęt: Mercedes James Cook 1984
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Lut 2009
Piwa: 73/30
Skąd: Katowice
Wysłany: 2018-08-20, 18:40   

Taki sobie leniwy dzień. Trochę zakupów, papu w południe w dzikim, cudownym miejscu. Póki mamy małego kamperka to możemy sobie pozwolić na wjeżdżanie w takie szalone miejsca.

Jeszcze uwaga do wczorajszej relacji. Nasza przesympatyczna nauczycielka francuskiego, która również śledzi tą relację skomentowała w mailu do nas okopy, a ponieważ jej opis jest bardzo filmowy, poprosiłam o zgodę na umieszczenie go na forum. Oto on:
"Il faut encore imaginer la boue, le bruit assourdissant des obus, l’odeur des cadavres qui se décomposent..."(W wolnym tłumaczeniu: można (oglądając zdjęcia) wyobrazić sobie błoto, ogłuszający huk wybuchów, odór rozkładających się ciał...)

Zajrzeliśmy dzisiaj na chwilę do miejscowości Sedan i obeszliśmy kolejne dzieło Vaubana. Ogrom tej budowli jest naprawdę imponujący. To podobno największa twierdza w Europie i na taką rzeczywiście wygląda.

A później w pośpiechu pognaliśmy do sąsiedniej miejscowości i udało nam się zdobyć ostatnie ( ósme ) gratisowe miejsce wyznaczone specjalnie dla kamperów przez gminę.

Chciałam się jeszcze z Wami podzielić dzisiejszą kulinarną zdobyczą. Otóż dwa lata temu odkryłam kapitalny deser ( i to o dziwo do zdobycia w markecie) Osoby, które mnie znają osobiście wiedzą, że jestem strasznym łasuchem (chociaż podobno tego nie widać) i trudno mi dogodzić. Przez ostatni tydzień usiłowaliśmy ten rarytas zdobyć i dzisiaj się udało! Mój małżonek wpadł na pomysł -a może w markecie "Super U" ? Ja zniechęcona , mówię nie, pewnie nie będzie. Ale był!-wykupiłam cały zapas. Wyobraźcie sobie : spód to chrupiąca pralina, warstwa pysznej waniliowej masy, a na wierzchu karmel. Ludzie !!! Jak to smakuje.(Są też inne smaki , np.czekoladowe, ale moim zdaniem najlepszy jest karmel). Zamieszczam zdjęcie , którego wcześniej nie miałam i nawet nie mogłam spytać sprzedawczyń , bo niby o co? Podobno, zgodnie z opisem można to jeść z kostką czekolady lub gałką lodów, ale ja to jem solo - jest to moje śniadanie ( jak się domyślacie tylko moje - tym cenniejsze starania męza) , a dzień w taki sposób rozpoczęty nie może być zły. :-P

IMG_5617_1.JPG
poranek na campingu - widok z okna Jamesa
Plik ściągnięto 8 raz(y) 658,46 KB

IMG_5621_1.JPG
niektórzy we Francji tak mieszkają :)
Plik ściągnięto 6 raz(y) 745,25 KB

IMG_5623_1.JPG
drugie śniadanie
Plik ściągnięto 7 raz(y) 490,78 KB

IMG_5625_1.JPG
twierdza w Sedan
Plik ściągnięto 6 raz(y) 394,29 KB

IMG_5630_1.JPG
spotkanie na spacerze
Plik ściągnięto 6 raz(y) 756,39 KB

IMG_5639_1.JPG
nasze "zdobyczne"miejsce
Plik ściągnięto 6 raz(y) 479,18 KB

IMG_5624_1.JPG
tarteletka karmelowa
Plik ściągnięto 6 raz(y) 554,51 KB

_________________
J.C.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
izola 
Kombatant


Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 20 Sty 2015
Piwa: 222/153
Skąd: Westfalia
Wysłany: 2018-08-20, 20:37   

Karmel,,,parę słoiczków mam jeszcze na cięźkie chwile...Cidre też!

Karmel zawsze stoi gotowy w lodówce -obok niego mała lyżeczka naprawdę mała,,, :szeroki_usmiech
:spoko
_________________
http://vanactiv.blogspot.de/
https://www.facebook.com/...100019297335640
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
James 
zaawansowany


Twój sprzęt: Mercedes James Cook 1984
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Lut 2009
Piwa: 73/30
Skąd: Katowice
Wysłany: 2018-08-20, 20:44   

Mniam :) Ostatnio słyszałam, że sernik z karmelem na wierzchu jest pyszny 😋
_________________
J.C.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***