Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Wyprawa Nordkapp 2018
Autor Wiadomość
xbartman 
stary wyga


Twój sprzęt: Nissan Primastar
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 15 Gru 2016
Piwa: 64/10
Skąd: Łódź/Pristina
Wysłany: 2018-11-01, 13:19   

Nasz tranzyt przez Szwecję to przede wszystkim zwiedzanie Goteborgu oraz krótki pobyt nad Bałtykiem. Nad morzem, odwiedziliśmy Ales Stenar, taki szwedzki Stonehenge oraz spędziliśmy trochę czasu na pięknej, nadbałtyckiej plaży.


Wieczór i noc po przekroczeniu granicy spędziliśmy na parkingu nad zatoką


Rano, w mijanym miasteczku pomachał nam młody mężczyzna przebrany
za Marylin Monroe. Chyba jakiś przegrany zakład


Ruszamy zwiedzać Goteborg. To co dało się odczuć najbardziej po przejechaniu
granicy Norwesko-Szwedzkiej to ceny. W porównaniu z Norwegią,
można zaryzykować stwierdzenie, że Szwecja jest tania. Jest to oczywiście
spore nadużycie porównując do Polski czy innych państw naszego regionu.
Jednak w tym momencie nasz budżet zdecydowanie odżył


Miasto jest duże, bardzo ładne i czyste


Drugie co do wielkości miasto Szwecji położone jest na cieśniną Kattegat


Po zaparkowaniu samochodu skierowaliśmy się do portu ...


... gdzie planowaliśmy wsiąść do tramwaju wodnego, którego przystanki
znajdują się przy wielu ciekawych miejscach w mieście. Jest to bardzo
polecany sposób zwiedzania miasta


Niestety mieliśmy pecha. Znajdujący się na stateczku biletomat nie obsługiwał
mojej karty. Nie mieliśmy też koron szwedzkich co uniemożliwiło nam zakup biletu


Pozostało nam wysiąść po przepłynięciu jadnego przystanku na gapę ...


... i ruszyć na dalsze zwiedzanie pieszo


Kierujemy się do centrum






Spacerując wąskimi uliczkami dochodzimy do ...


... Kronhuste - dawnego arsenału. Jest to najstarszy świecki budynek w mieście


Plac przed arsenałem


Idziemy dalej i trafiamy na Plac Gustawa Adolfa gdzie znajduje się Ratusz Miejski


Pomnik Gustawa Adolfa, który zapisał się w naszej historii wojną
polsko-szwedzką 1626-1929, która miała na celu zmuszenie
Zygmunta III Wazy do zrzeczenia się praw do korony szwedzkiej








Katedra w Goteborgu


Katedra od frontu


Ciekawa rzeźba postaci na której członki składają
się różne stworzenia morskie




Galeria handlowa w centrum




Kolejna ciekawa rzeźba


Hala targowa w Goteborgu








Wracamy powoli do samochodu ...


... mijając po drodze założony w 1842 roku Trädgårdsföreningen -
– park z elementami ogrodu botanicznego. Niestety nie wchodzimy -
- zakaz wejścia dla piesków


Teatr Wielki


Z parkingu ruszamy samochodem przez miasto, w kierunku południowym


Po drodze mijamy jeszcze park rozrywki


Nasz następny postój będzie już nad Bałtykiem
_________________
Pozdrawiam, Bartek
Moje podróże: www.w4stronyswiata.com

"Jeśli wyruszasz w podróż do Itaki, pragnij tego, by długie było wędrowanie, pełne przygód, pełne doświadczeń." - Konstantinos Kawafis
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
xbartman 
stary wyga


Twój sprzęt: Nissan Primastar
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 15 Gru 2016
Piwa: 64/10
Skąd: Łódź/Pristina
Wysłany: 2018-11-04, 16:48   


Ales Stenar ...


... to taki szwedzki Stonehenge


Kamienny kręg znajdujący w miejscowości Kåseberga, niedaleko Ystad ...


... składa się z 59 głazów i ma 67 metrów długości oraz 19 szerokości


Ales Stenar nie jest faktycznie kręgiem. W sensie geometrycznym,
widziany z lotu ptaka, przypomina kształtem łódź


Jak to w większości przypadków takich "budowli",
nie wiadomo kto i w jakim celu go zbudował


Szacowany na VI-VII wiek naszej ery kompleks wzbudza wiele kontrowersji
i teorii. Niektóre wskazują, iż jest to grobowiec z czasów Wikingów,
inne że to miejsce obrzędów religijnych. Są też teorie o obserwatorium
astronomicznym czy wielkim zegarze słonecznym


Kamiennych kręgów widziałem już kilka. Dwa w Armenii
Armenii (krąg 1 , krąg 2 )
oraz oryginalny, niepowtarzalny
Stonehenge , 140 km od Londynu


Mały port przy Ales Stenar


Obok znajduje się kilka barów i restauracji


Ceny w restauracjach niestety dość wysokie




Z Ales Stenar pojechaliśmy w kierunku południowym, wzdłuż wybrzeża


Uwaga jeże


Około 15 kilometrów dalej, znaleźliśmy rewelacyjne miejsce na biwak


To następne miejsce warte wyróżnienia koordynatami. Parking jest darmowy,
w bezpośrednim sąsiedztwie morza. Wprawdzie znajduje się tu znak informujący
o zakazie biwakowania, jednak parkuje to wiele załóg kamperowych i
kempingów pozostając w tym miejscu na noc, nawet na kilka dni.
GPS: N 55° 23' 09,5" E 14° 11' 46,3" - Sandhammaren


Okolice Sandhammaren to rezerwat przyrody na którym znajdują się
duże, piaszczyste wydmy


Jest tutaj piękna, piaszczysta plaża, ...


... podobno jedna z najładniejszych w Szwecji


Przed znajdującym się tu sosnowym lasem góruje latarnia morska


"Sandhammarens fyr" została wybudowana w 1862 roku


1862


Znajdowała się tutaj również stacja ratownicza. Jak widać dobrze strzeżona


Miejsce wraz z latarnią udostępnione jest do zwiedzania


Pozostaliśmy w tym miejscu na dwie noce. Korzystając z pięknej pogody
odpoczywaliśmy opalając się i ...


... kąpiąc w morzu








Z Sandhammaren udaliśmy się w kierunku Danii


Wjeżdżając na Most nad Sundem długości blisko ośmiu kilometrów, prowadzący
ze Szwecji do Danii, ponad cieśniną Sund, z prawej strony mieliśmy widok na Malmo


Jest to najdłuższy na świecie most łączący dwa państwa. Na przeprawę, tak
naprawdę, składa się most o długości 7845 m, sztuczna wyspa o długości 4055 m
oraz tunel o długości 3510 m


Niestety, przeprawa nie należy do najtańszych. Za przejazd mostem trzeba
zapłacić 235 DKK czyli około 33 euro za samochód długości do 6 metrów

Przed nami ostatni etap podróży - Dania.
_________________
Pozdrawiam, Bartek
Moje podróże: www.w4stronyswiata.com

"Jeśli wyruszasz w podróż do Itaki, pragnij tego, by długie było wędrowanie, pełne przygód, pełne doświadczeń." - Konstantinos Kawafis
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
xbartman 
stary wyga


Twój sprzęt: Nissan Primastar
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 15 Gru 2016
Piwa: 64/10
Skąd: Łódź/Pristina
Wysłany: 2018-11-12, 17:11   

Dania to ostatnie państwo, które zwiedzaliśmy podczas naszej Wyprawy Nordkapp 2018. Zwiedzanie Danii możemy podzielić na trzy etapy. Zaczęliśmy od Kopenhagi, która okazała się najciekawszym miastem podczas tegorocznej podróży. Drugi etap to trasa z Kopenhagi do Givskud, podczas której odwiedziliśmy kilka interesujących miejsc, w tym bardzo efektowne i nowoczesne muzeum wikingów. Cześć trzecia, ostatni punkt naszej wycieczki, to Zoo-Safari Givskud. Całość zajęła nam zaledwie kilka dni, a podział trasy i tym razem jest symboliczny, dla usystematyzowania i ułatwienia relacji.

Część pierwsza - Kopenhaga okazała się miastem, które podczas tegorocznej wyprawy, najbardziej nas urzekło. Klimat miasta, jego architektura, zabytki i niezwykły urok sprawiają, że kilkugodzinny spacer jego ulicami to czysta przyjemność i rozkosz dla oka. Kopenhagę zwiedza się dość łatwo. Miasto nie jest bardzo obszerne, a wszystkie najciekawsze miejsca skupione są blisko centrum.


Zjechaliśmy z Mostu nad Sundem, znanego zapewne miłośnikom seriali
kryminalnych, ze Szwedzko-Duńskiej produkcji o takim właśnie tytule i ...


... wjechaliśmy do miasta w poszukiwaniu miejsca do zaparkowania


W samym centrum jest to niestety bardzo trudne, żeby nie powiedzieć niewykonalne


Kilka razy przejechaliśmy obok Ogrodów Tivoli ...


... czyli jednym z najczęściej odwiedzanych i najstarszych (1843) ...


... parków rozrywki w Europie


Większą szansę znaleźć miejsce do parkowania, mają samochody
o wysokości poniżej 190 cm. Zmęczeniu kręceniem się po centrum ...


... minęliśmy Plac Ratuszowy ...


... i odjechaliśmy trochę dalej od centrum




Dzięki aplikacji park4night znaleźliśmy świetne miejsce postojowe
w sąsiedztwie kompleksu sportowego. Co istotne całkiem za darmo.
GPS: N 55° 40' 18.5" E 12° 36' 23.9" - polecam


Najlepsze jednak było to, że parking znajduje się kilka minut marszu
od słynnej dzielnicy Christiania, znana także jako Wolne Miasto Christiania


Osiedle to znane jest jako prężny ośrodek ruchu hippisowskiego oraz
szeroko rozumianej kultury alternatywnej


Dzielnica został założona w 1971 roku, kiedy grupa hippisów – squatersów
zajęła opuszczone koszary po byłej jednostce wojskowej Christianshavn


Założyciele ogłosili nieoficjalną deklarację Wolnego Miasta Christiania ...


... oraz opracowali własny, niezależny, obowiązujący do dziś kodeks praw


Zabronione jest m.in. używanie samochodów, kradzieże, korzystanie z broni,
kamizelek kuloodpornych i używanie ciężkich narkotyków


Narkotyki miękkie to już inna historia. Zapach trawki towarzyszył nam
podczas całego pobytu w miasteczku


"Tylko wolność jest święta"


O Christianii pierwszy raz usłyszałem wiele lat temu, myślę że tak około
2000-2005 roku. Był to program telewizyjny przedstawiający patologię tego
miejsca oraz wysiłki lokalnych władz zmierzające do znormalizowania dzielnicy


Pamiętam, że pomyślałem iż fajnie byłoby to miejsce zobaczyć


Później na wiele lat o tym zapomniałem. I tu nagle przed przyjazdem
do Kopenhagi, odkryłem Christianię na nowo


Obecnie status osiedla jest unormowany. Mieszkańcy maja prawo do
własności i do korzystania z tego obszaru. Otrzymali ofertę zakupu
powierzchni wolnego miasta, która została przez nich przyjęta


Obecnie, zaraz po Tivoli, Christiania jest druga najczęściej odwiedzaną atrakcją
turystyczną Kopenhagi. A może to zasługa powszechnego dostępu do cannabis?


Wychodzimy z Christianii i kierujemy się do Centrum


To również dystans kilkunastu minut spacerem przez
dzielnicę Christianshavn. Na zdjęciu najbardziej znana
budowla dzielnicy - Kościół Zbawiciela


Jednym ze sposobów zwiedzania Kopenhagi ...


... jest rejs łódką po kanałach


nnym, równie popularnym są rowery. Co ciekawe w Kopenhadze można
je wypożyczyć za "free" wrzucając do automatu monetę 20 DKK, jako zastaw


Opuszczamy dzielnicę Christianshavn ...


...


... i mostem Knippels ...


... przechodzimy do dzielnicy Indre By.
Na zdjęciu budynek Duńskiej Izby Handlowej
_________________
Pozdrawiam, Bartek
Moje podróże: www.w4stronyswiata.com

"Jeśli wyruszasz w podróż do Itaki, pragnij tego, by długie było wędrowanie, pełne przygód, pełne doświadczeń." - Konstantinos Kawafis
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
xbartman 
stary wyga


Twój sprzęt: Nissan Primastar
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 15 Gru 2016
Piwa: 64/10
Skąd: Łódź/Pristina
Wysłany: 2018-11-15, 17:45   


Borsen - Kopenhaska Giełda Papierów Wartościowych


Christiansborg - dawny zamek królewski i do 1794 r. siedziba królów Danii


Christiansborg


Pomnik Frederika VII


Budynek Ministerstwa Finansów




Pomnik założyciela Kopenhagi, arcybiskupa Absalona


Plac Amagertorv i ...


... Fontanna Bocianów


Budynek przy placu Amagertorv


Deptak Stroget




XVII wieczne obserwatorium astronomiczne - Rundetarn - Okrągła Wieża


Plac Kultorvet


Stary kiosk na Kultorvet


Spacerując dalej po centrum docierany do ...


... Rosenborg - letniego pałacu królewskiego


Renesansowy pałac Rosenborg Slot powstał w latach 1606 – 1617


Obecnie mieści się tu muzeum poświęcone duńskim monarchom


Pałac otoczony jest przez piękny park Kongens Have




Państwowe Muzeum Sztuki w Kopenhadze


BaseCamp Solvgade


Kierujemy się do Cytadeli




Kastellet czyli Kopenhaska Cytadela otoczona jest fosą
i parkiem w formie pięciokąta




Wejście do Cytadeli


Wnętrze twierdzy


Na terenie znajduje się wiele budynków




Teren Cytadeli należy do wojska ...


... ale służy głównie jako park publiczny i miejsce historyczne


Wiatrak, również na terenie Cytadeli
_________________
Pozdrawiam, Bartek
Moje podróże: www.w4stronyswiata.com

"Jeśli wyruszasz w podróż do Itaki, pragnij tego, by długie było wędrowanie, pełne przygód, pełne doświadczeń." - Konstantinos Kawafis
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
moskit
weteran


Twój sprzęt: CARTHAGO CHIC-C LINE
Nazwa załogi: moskit
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 10 Mar 2014
Piwa: 117/43
Skąd: Ożarów Maz.
Wysłany: 2018-11-15, 19:57   

Piwo za piękną relację i "wspomnienia chwil których już nie ma"
_________________
Wielkie rzeczy nie powstają w wyniku impulsu, a w wyniku poskładania małych rzeczy w jedną całość
Vincent Van Gogh
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Aran-70 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Citroen Moncayo
Nazwa załogi: ARAN-70
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 16 Kwi 2016
Piwa: 8/9
Skąd: Mazowieckie
Wysłany: 2018-11-15, 22:01   

Super relacja z wyprawy :pifko poleciało,
ale bardzo ciekawi mnie jak bardzo Wasz pies był uciążliwy w trakcie wyjazdu?
_________________
Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie.
Jan Paweł II
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
xbartman 
stary wyga


Twój sprzęt: Nissan Primastar
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 15 Gru 2016
Piwa: 64/10
Skąd: Łódź/Pristina
Wysłany: 2018-11-15, 22:56   

Dzięki za piwka.

Aran-70 napisał/a:
ale bardzo ciekawi mnie jak bardzo Wasz pies był uciążliwy w trakcie wyjazdu?

Nasz pies nie jest uciążliwy. To raczej my albo wyjazd jest w pewnym stopniu uciążliwy dla niego. W sensie długich odcinków jazdy i przebywania w małej przestrzeni samochodu. Jego możemy spokojnie zostawić w samochodzie na kilka godzin. Staramy się jednak tego zbyt często nie robić. Oczywiście jest ograniczeniem w przypadku zwiedzania miast i chęci wejścia do muzeów itp. Ale szczerze mówiąc nie jesteśmy zwolennikami zaliczania wszystkich muzeów po kolei. Zdecydowanie wolimy naturę.
Mamy możliwość wyjazdu bez niego i zostawienia go w bezpiecznym miejscu pod dobrą opieką. Wiemy (również z doświadczenia) że byłby to wyjazd mało udany. Zdecydowaliśmy się na psa aby był z nami. Co tu dużo pisać, on jest częścią rodziny i tak organizujemy wyjazd aby również dla niego był komfortowy. Poza tym on lubi samochód, uwielbia być z nami i też jest podróżnikiem.
Ostatnio moja koleżanka z pracy stwierdziła, że mój pies zwiedził więcej państw niż ona. :szeroki_usmiech
_________________
Pozdrawiam, Bartek
Moje podróże: www.w4stronyswiata.com

"Jeśli wyruszasz w podróż do Itaki, pragnij tego, by długie było wędrowanie, pełne przygód, pełne doświadczeń." - Konstantinos Kawafis
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Magda P 
doświadczony pisarz

Nazwa załogi: Campingowo
Dołączyła: 18 Gru 2017
Piwa: 41/14
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2018-11-15, 23:18   

Świetna wyprawa - gratuluję :) Za wycieczkę po Kopenhadze dziękuję szczególnie :)

Oczywiście stawiam zasłużone piwko :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Aran-70 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Citroen Moncayo
Nazwa załogi: ARAN-70
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 16 Kwi 2016
Piwa: 8/9
Skąd: Mazowieckie
Wysłany: 2018-11-16, 08:57   

xbartman napisał/a:

Aran-70 napisał/a:
ale bardzo ciekawi mnie jak bardzo Wasz pies był uciążliwy w trakcie wyjazdu?

Nasz pies nie jest uciążliwy. To raczej my albo wyjazd jest w pewnym stopniu uciążliwy dla niego. W sensie długich odcinków jazdy i przebywania w małej przestrzeni samochodu. Jego możemy spokojnie zostawić w samochodzie na kilka godzin. Staramy się jednak tego zbyt często nie robić. Oczywiście jest ograniczeniem w przypadku zwiedzania miast i chęci wejścia do muzeów itp. Ale szczerze mówiąc nie jesteśmy zwolennikami zaliczania wszystkich muzeów po kolei. Zdecydowanie wolimy naturę.
Mamy możliwość wyjazdu bez niego i zostawienia go w bezpiecznym miejscu pod dobrą opieką. Wiemy (również z doświadczenia) że byłby to wyjazd mało udany. Zdecydowaliśmy się na psa aby był z nami. Co tu dużo pisać, on jest częścią rodziny i tak organizujemy wyjazd aby również dla niego był komfortowy. Poza tym on lubi samochód, uwielbia być z nami i też jest podróżnikiem.
Ostatnio moja koleżanka z pracy stwierdziła, że mój pies zwiedził więcej państw niż ona. :szeroki_usmiech


No tak, teź myślałem. Dokładnie tak samo my robimy. Moze slowo "uciążliwy" nie było zbyt trafne, ale w naszym przypadku jest trochę gorzej bo często nie możemy go zostawić z nikim i musi jechać z nami, a wtedy musimy dostosować się do jego obecnosci co czasami koliduje ze zwiedzaniem, ale cóż. ...
_________________
Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie.
Jan Paweł II
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
KrzySówka 
weteran

Twój sprzęt: Fiat Ducato Autostar
Nazwa załogi: Krzysztof i Iwonka
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Sty 2015
Piwa: 16/25
Skąd: Mysłowice/Zawiercie
Wysłany: 2018-11-16, 09:18   

Super wyprawa i świetna relacja .Też mamy sunie podróżnika- spanielkę która uwielbia podróże i nie sprawia żadnych kłopotów.Pozdrawiamy :spoko :spoko :spoko
_________________
Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wojciechu 
Kombatant


Twój sprzęt: był - ducato frankia,jest- burstner t603
Nazwa załogi: marwoj
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Wrz 2013
Piwa: 159/151
Skąd: Zgierz
Wysłany: 2018-11-16, 09:40   

xbartman - patrzę na Wasze wojaże w blogu i na forum - muszę z przyjemnością powiedzieć- macie duszę podróżnika - super.
A moja psica ma problem z jazdą wszystkimi samochodami. Podczas jazdy kamperem albo na rękach, albo w kącie między łazienką a łóżkiem. Dziczka z traumą - może się przyzwyczai. Natomiast, po wygaszeniu silnika i wyjściu z kampera, to najlepsza towarzyszka podróżnika. ;)
_________________
prof-os

Jesteśmy jedyni i niepowtarzalni, pamiętajmy tylko że niedoskonali…
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
xbartman 
stary wyga


Twój sprzęt: Nissan Primastar
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 15 Gru 2016
Piwa: 64/10
Skąd: Łódź/Pristina
Wysłany: 2018-11-16, 18:06   

Dziękuję wszystkim za miłe słowa.
Jeszcze troszkę do końca relacji zostało, postaram się wkrótce dodać kolejne wpisy.

prof-os napisał/a:
A moja psica ma problem z jazdą wszystkimi samochodami. Podczas jazdy kamperem albo na rękach, albo w kącie między łazienką a łóżkiem. Dziczka z traumą - może się przyzwyczai. Natomiast, po wygaszeniu silnika i wyjściu z kampera, to najlepsza towarzyszka podróżnika. ;)


Wojtek, być może już próbowałeś, ale świetnym sposobem jest skojarzenie pieskowi kampera z pozytywnymi wzorcami. Możesz np. dawać mu jeść w kamperze. Na początek w zaparkowanym, ze zgaszonym silnikiem. Można włączyć jakieś zabawy, które pies bardzo lubi. Po jakimś czasie spróbować przy uruchomionym silniku a potem w ruchu. Jeśli ma opory przed wejściem do auta to trzeba zrobić to w formie zabawy. Bawisz się z psem i znienacka wskakujecie do auta. I od razu wychodzicie, wiele razy. On musi poczuć że to taka zabawa. To wymaga dużo czasu i cierpliwości ale powinno zadziałać. Ważne żeby powtarzać wiele razy zanim przejdzie się do kolejnego etapu. Trzeba obserwować psiaka, musi być rozluźniony i zrelaksowany. Dopiero wtedy kolejny krok. I ważne żebyś Ty też nie był w tym czasie spięty. Wszystko na luzie bo piesek odbija emocje człowieka jak lustro.
Warto popracować, zyskacie na tym i Wy i zwierzak.

:spoko :spoko :spoko :spoko :spoko
_________________
Pozdrawiam, Bartek
Moje podróże: www.w4stronyswiata.com

"Jeśli wyruszasz w podróż do Itaki, pragnij tego, by długie było wędrowanie, pełne przygód, pełne doświadczeń." - Konstantinos Kawafis
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Wojciechu 
Kombatant


Twój sprzęt: był - ducato frankia,jest- burstner t603
Nazwa załogi: marwoj
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Wrz 2013
Piwa: 159/151
Skąd: Zgierz
Wysłany: 2018-11-16, 19:10   

xbartman napisał/a:
sposobem jest skojarzenie pieskowi kampera z pozytywnymi wzorcami. Możesz np. dawać mu jeść w kamperze


moja Sisi w ramach wzmocnień pozytywnych - nawet śpi z nami :haha: - ale rozumiem przesłanie - będziemy wszystkiego próbować - musi się udać. :spoko
_________________
prof-os

Jesteśmy jedyni i niepowtarzalni, pamiętajmy tylko że niedoskonali…
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
goliat135 
trochę już popisał

Twój sprzęt: Fiat Ducato II 2,5Tdi 116KM, 1994r.
Dołączył: 29 Lis 2017
Piwa: 2/5
Skąd: Poznan
Wysłany: 2018-11-17, 00:00   

Super relacja ! Poslalbym wirtualne piwo , ale nie wiem jak :-/ Piwko juz polecialo :pifko Tez mamy poczatkujacego podroznika (owczarka niemieckiego z ADHD :diabelski_usmiech ) mam nadzieje, ze do przyszlorocznej wyprawy na Nordkkap zdaze go okielznac :gwm :wyszczerzony:
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
xbartman 
stary wyga


Twój sprzęt: Nissan Primastar
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 15 Gru 2016
Piwa: 64/10
Skąd: Łódź/Pristina
Wysłany: 2018-11-17, 20:52   


Wychodzimy z twierdzy i po kilku minutach docieramy do słynnej ...


... kopenhaskiej Małej Syrenki (Den Lille Havfrue)


Dalej idziemy wzdłuż Inderhavnen




Duńska Opera Królewska w Kopenhadze


XVIII wieczny dźwig portowy - żuraw masztowy


Budynek należący do Państwowego Muzeum Sztuki w Kopenhadze


Rzeźba "I am Queen Mary" ustawiona w marcu 2018 roku aby
upamiętnić kolonialne wpływy Danii na Karaibach




Dochodzimy do Amalienborg'u. To oficjalna siedziba duńskich monarchów


Centralny plac zespołu pałacowego i widok na kościół Fryderyka


Jeden z czterech identycznych pałaców Amalienborg'u


Kościół Fryderyka zwany również Kościołem Marmurowym


Konny pomnik Fryderyka V




Warta przed pałacem




Wracamy nad Inderhavnen. Na zdjęciu Skuespilhuset - budynek będący
częścią Teatru Królewskiego, otwarty w 2008 roku jako scena teatru dramatycznego


Nabrzeże przy Ofelia Plads. Jest to przestrzeń publiczna będąca częścią
Teatru Królewskiego


Nyhavn czyli dosłownie Nowy Port ...


... to kanał oraz bardzo popularna ulica w centrum Kopenhagi.
Nyhavn łączy przystań przy Inderhavnen z ...


Kongens Nytorv czyli Królewskim Nowym Targiem.
Na zdjęciu Teatr Królewski po lewej oraz dom towarowy Magazin du Nord,
w oddali po stronie prawej


Kongens Nytorv to największy plac w mieście. W tle zdjęcia budynek powstały
w 1893 jako siedziba Great Northern Telegraph Company


Podczas naszego pobytu na placu trwały prace remontowe.
Na zdjęciu możemy dostrzec pomnik Chrystiana V, w centralnym punkcie placu.
Magazin du Nord po lewej natomiast na wprost, przed pomnikiem mieści się
Hvids Vinstue - najstarszy bar winny stolicy Danii


Hotel d’Angleterre z 1795 roku również przy Kongens Nytorv


Wracamy na Nyhavn przy której znajduje się również przystań turystyczna


To bardzo charakterystyczne miejsce w stolicy znane ze zdjęć pocztówkowych


Ulicę wyróżniają fasady budynków pomalowane charakterystycznymi
jaskrawymi barwami


Ponownie wracamy nad Inderhavnen, skąd mostem Inderhavnsbroen
przechodzimy do Christianshavn


Stąd musimy już tylko przejść ponownie przez Christianie
aby wrócić do samochodu


Na nocleg, a w zasadzie na dwa, zatrzymujemy się około 20 kilometrów
od centrum stolicy, nad morzem. Jest to taka strefa rekreacyjna. Znajdują się
tu parki, tereny częściowo zalesione, kawałek dalej przystań. Co ciekawe,
jest tu również Muzeum Sztuki Nowoczesnej "Arken". Jest w okolicy sporo
parkingów. Niektóre oznaczone zakazem pozostawania na noc. My wybraliśmy
taki przy którym zakazu nie było. Parkowało natomiast kilka kamperów.
GSM: N 55° 36' 21.9" E 12° 23' 28.5"


To dobre miejsce aby przenocować przy okazji zwiedzania Kopenhagi.
Można również odpocząć na całkiem przyjemnej plaży.

Po dniu spędzonym na leniuchowaniu ruszamy na dalsze zwiedzanie. Przed nami droga do Givskud.
_________________
Pozdrawiam, Bartek
Moje podróże: www.w4stronyswiata.com

"Jeśli wyruszasz w podróż do Itaki, pragnij tego, by długie było wędrowanie, pełne przygód, pełne doświadczeń." - Konstantinos Kawafis
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***