ładowarka LiFePo4 |
Autor |
Wiadomość |
casper
trochę już popisał
Dołączył: 20 Paź 2015
|
Wysłany: 2019-02-25, 07:32
|
|
|
Rzeczywiście szybkie nagrzanie wody nastręcza pewnych trudności, ale i to oczywiście można przeskoczyć.
Z tego co widziałem, to niektórzy podłączają rurki pod termostat samochodowy. Woda zamiast przed chłodnice idzie przez zasobnik wody
Fakt jest przy tym trochę dłubania, ale takie rzeczy są do wykonania
Ewentualnie zainwestować w agregat np taki jak tutaj: https://kraftdele.info/3-agregaty-generatory-pradotworcze |
Ostatnio zmieniony przez casper 2019-02-27, 11:42, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Johny_Walker
Kombatant
Twój sprzęt: Był Nowiutki Hymer Tramp prosto z fabryki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Wrz 2012 Piwa: 45/20 Skąd: zielonogórskie
|
Wysłany: 2019-02-25, 13:16
|
|
|
Grzegorz fest leniwy napisał/a: | Johny my się chyba całkiem nie rozumiemy, ja nie zamierzam odpalać auta by naładować akumulator który potem rozładuję grzejąc wodę akumulator ma być naładowany podczas przemieszczania się i z 230 raz na cztery - pięć dni bo wtedy ląduję na polu by ogarnąć potrzeby pralniczo bytowe. Nie mam miejsca w mikrokamperze na bojler gazowy, panele odpadają bo nie staję nigdy w słońcu więc uzysk będzie mizerny. |
Czyli potrzebujesz jakieś 70kg akumulatorów zabierajacych dużo miejsca i mieszczących 3kWh energii. Akumulatory będą ciężko eksploatowane i wymieniane co kilkadziesiąt cykli.
Nie widzę tu oszczędności pieniędzy ani miejsca, ani sensu. |
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2019-02-25, 18:37
|
|
|
Miałem Elgenę 6 litrową - 12v/230v, Na 230v ok.
Ale na 12v porażka, tylko jako awaryjny sposób umycia np. zasr.. pupy dziecka lub psa. Czas oczekiwania koszmarny.
Trzeba by policzyć czy nie lepiej via przetwornica i 230v, uwzględniając straty (sprawność) . Ale wtedy tych Ah trzeba chyba sporo. Zaletą jest to, że na grzanie wody trwa góra kilkanaście minut.
"Elektryczne kąpiele" 12voltowe na dziko to raczej tylko dla tych co po staremu w sobotę w tzw "kolumience"
wodę grzali i najpierw do wanny właziły dzieci, potem ojciec, następnie matka, a na końcu babka (ta tylko w Wielką Sobotę) woda ta sama. Jak teraz w Japonii.
A i dziadek pozostał, ale ten się już w swoim życiu nakąpał, to tylko w misce se nagnioty odmaczał. |
|
|
|
|
|
Grzegorz fest leniwy
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Viano Marcopolo VW California Ocean
Dołączył: 10 Cze 2018 Piwa: 14/3 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2019-02-25, 21:18
|
|
|
Johny to nie jest tak jak myślisz, naprawdę Nie chcę absolutnie sprzeczać się co jest najwydajniejsze a co najmojsze.
W westfalce montaż bojlera gazowego jest zwyczajnie awykonalny z kilku powodów, pierwszy podstawowy i kluczowy nie ma miejsca za cholerę na taką kolubrynę. Aku z przetwornicą upchnąłem w Marcopolo za tylnym nadkolem w tapicerkach, łącznie zajmuje mi 30x17x30 cm i to 17 jest kluczowe. Bojler tam akurat 6 litrów 660w upchnąłem po drugiej stronie również w nadkolu i jest gicior.
W Californi nie ma miejsca w nadkolach więc zmajstrowałem magiczną skrzyneczkę o wymiarach 70x28x28 w której mieszczą się aku, przetwornica, ładowarka i bojler i też jest gicio.
Gazu mam ze sobą całe 1,5 litra wyłącznie do kuchenki, o kominku już nawet nie wspominam, bo jest niemal niewykonalny przy otwieranym sypialnym dachu.
Maciej obliczenie pojemności aku to połowa sukcesu, pełnia szczęścia to wiedza ile czasu alternator potrzebuje na naładowanie tego aku, ale dzięki za pomoc.
Bronku ja kiedyś w czasach młodzieńczego szaleństwa miałem czajniczek na 12v jak to sobie przypomnę........ stąd do obu aut zapakowałem przetwornice i bojlery na 230. Dodatkowa zaleta jest taka że podpięty pod 230 mogę mieć ciepłą wodę niemal non stop.
Co mam zamiar osiągnąć?
Westy mają fabryczne aku żelowe 90ah ja chcę je zastąpić lipopipo 100 ah i wywalić dodatkowe (trzecie) aku które dołożyłem i obecnie zasiląją wyłącznie przetwornicę bojlera.
Jeżeli faktycznie lifopipo szybciej się ładują i są odporniejsze na rozładowanie to przy moim sposobie turystyki powinny wydolić. Zyskam około 40kg które oczywiście natychmiast zużyję na dodatkowe zbiorniki wody tej zawsze najszybciej mi brakuje, nawet przed chlebem i lodami.
Faktycznie lipopipo szybciej się ładują?
Sprawdzał ktoś z was jak długo trzeba stać w korku żeby doładować aku od powiedzmy 10,5 do 12,5 volta? |
_________________ mam tak małego kamperka że nie mieści się w nim toytoy i upierdliwość, poza tym jest wszystko czego potrzebuję ;-) |
|
|
|
|
Paszczak
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Transit Custom
Dołączył: 27 Gru 2017 Piwa: 7/10 Skąd: Sopot
|
Wysłany: 2019-02-26, 09:35
|
|
|
Grzegorz fest leniwy napisał/a: |
Faktycznie lipopipo szybciej się ładują?
Sprawdzał ktoś z was jak długo trzeba stać w korku żeby doładować aku od powiedzmy 10,5 do 12,5 volta? |
Parę minut
10.5V to prawie martwy akumulator. 12,5V dla lifepo to dalej niemal pustak. |
_________________ Kakaryka |
|
|
|
|
reaven22
weteran
Pomógł: 25 razy Dołączył: 19 Mar 2018 Piwa: 117/14 Skąd: WGM
|
Wysłany: 2019-02-26, 11:11
|
|
|
Grzegorz fest leniwy napisał/a: | pełnia szczęścia to wiedza ile czasu alternator potrzebuje na naładowanie tego aku, ale dzięki za pomoc. |
Ile szybciej ciężko powiedzieć... ale szacuje 50% szybciej jak kwasiak.
LiFe trzyma sztywno napięcie przy rozładowaniu i przy ładowaniu.
Przy ładowaniu do 85-90% pojemności trzyma napięcie 13,3V, i dzięki temu przez większość czasu ładowania leci prąd taki jaki jest w stanie dostarczyć alternator/instalacja. Dopiero powyżej 90% pojemności napięcie rośnie i spada prąd.
Przy kwasiaku prąd maleje stosunkowo szybko i proces ładowania spowalnia.
Do kompletu powinna być instalacja z przewodami w odpowiednim przekroju, alternator wydajności >150A i separator o odpowiednim amperażu. |
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
Grzegorz fest leniwy
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Viano Marcopolo VW California Ocean
Dołączył: 10 Cze 2018 Piwa: 14/3 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2019-03-24, 10:54
|
|
|
Sprawdziłem alternator, mam 180A który ładuje łącznie trzy fabryczne akumulatory. Tak vw wymyślił że dwa aku obsługują auto i ogrzewanie postojowe a trzeci obsługuje lodówkę, podnoszony dach, fabryczną przetwornicę 150W (której nie używam wcale) i oświetlenie kampera.
Ten trzeci (kamperowy) 90ah zastąpię LifePo4 100ah , dopnę mu przetwornicę i przez nią zasilę bojler z grzałką 300W
Grzałkę wraz z przetwornicą uruchamiam manualnie tylko na moment grzania. Ciekawi mnie bardzo czy aku wliczając że przemieszczam się właściwie codziennie (dwie pełne doby w jednym miejscu to u mnie ewenement) da radę.
Wodę potrzebuję zagrzać dwa razy dziennie, maks 30 minut łącznie poboru prądu, oświetlenie idzie całe na ledzie więc to są grosze, żadnych laptopów nie używam.
Obecnie bez podpiętej przetwornicy nigdy mi prądu nie brakło.
Jak myślicie? Pociągnie? |
_________________ mam tak małego kamperka że nie mieści się w nim toytoy i upierdliwość, poza tym jest wszystko czego potrzebuję ;-) |
|
|
|
|
robba
weteran
Twój sprzęt: Zabudowa nie wiem jaka na 508D do remontu
Pomógł: 11 razy Dołączył: 17 Paź 2015 Piwa: 90/172 Skąd: Nicelea
|
Wysłany: 2019-03-24, 18:12
|
|
|
Grzegorz fest leniwy napisał/a: | ......
Ten trzeci (kamperowy) 90ah zastąpię LifePo4 100ah , dopnę mu przetwornicę i przez nią zasilę bojler z grzałką 300W.... |
a to rozwiązanie u Ciebie już teraz działa?
Bo tak na moje to bojlerek wielkości dużego kubka (może nawet cały litr) i zagrzeje w pół godziny wodę na herbatę... |
_________________ .
"człowiek uczy się całe życie i głupi umiera" B.K.
.
"Życie jest zbyt poważne, aby traktować je serio" O.W.
.
***Niech kawa Cię obudzi zanim zrobi to rzeczywistość*** |
|
|
|
|
|
Grzegorz fest leniwy
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Viano Marcopolo VW California Ocean
Dołączył: 10 Cze 2018 Piwa: 14/3 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2019-03-24, 22:16
|
|
|
robba obecnie bojler mam podpięty pod czwarty akumulator 80ah przez przetwornicę.
Bojlerek ma 3 litry i grzeje się około 10 minut, woda leci oczywiście przez mieszalnik więc uzysk ciepłej jest około 4,5 litra. Akumulatora wystarcza mi na 4 czasem 5 grzań, w zależności od temperatury startowej wody. Problem polega na tym że obecny aku muszę ładować już z zewnętrznego źródła i to chcę wyeliminować. Oczywiście zaoszczędzę też 30 kg. |
_________________ mam tak małego kamperka że nie mieści się w nim toytoy i upierdliwość, poza tym jest wszystko czego potrzebuję ;-) |
|
|
|
|
Grzegorz fest leniwy
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Viano Marcopolo VW California Ocean
Dołączył: 10 Cze 2018 Piwa: 14/3 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2019-03-24, 22:18
|
|
|
Maciej no ja też mam taką nadzieję a czy słuszną to już życie pokaże. |
_________________ mam tak małego kamperka że nie mieści się w nim toytoy i upierdliwość, poza tym jest wszystko czego potrzebuję ;-) |
|
|
|
|
ravael
trochę już popisał
Twój sprzęt: Fiat Ducato L3H4
Nazwa załogi: @Nasze7m2
Dołączył: 11 Mar 2017 Piwa: 1/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
|
Flag
weteran
Twój sprzęt: Transit jumbo
Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Lis 2016 Piwa: 33/10
|
|
|
|
|
ravael
trochę już popisał
Twój sprzęt: Fiat Ducato L3H4
Nazwa załogi: @Nasze7m2
Dołączył: 11 Mar 2017 Piwa: 1/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
|
Flag
weteran
Twój sprzęt: Transit jumbo
Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Lis 2016 Piwa: 33/10
|
Wysłany: 2019-04-11, 10:33
|
|
|
Ja wcale nie mam kontrolera ladowania, kulombometr pokzuje dokladnie ile masz energii w akumulatorze. |
|
|
|
|
ravael
trochę już popisał
Twój sprzęt: Fiat Ducato L3H4
Nazwa załogi: @Nasze7m2
Dołączył: 11 Mar 2017 Piwa: 1/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2019-04-11, 10:36
|
|
|
Flag napisał/a: |
Ja wcale nie mam kontrolera ladowania, kulombometr pokzuje dokladnie ile masz energii w akumulatorze. |
Rozumiem, w takim razie chyba to nie będzie mi potrzebne biorąc pod uwagę, że mam kontroler ładowania Tracer + https://www.ledats.pl/pl/...lem-modbus.html i tam wyświetla się napięcie aku. |
|
|
|
|
|