Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Mogę używać agregatu w bagażniku?
Autor Wiadomość
RadekNet 
weteran


Twój sprzęt: Opel Vivaro
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 06 Sty 2009
Piwa: 25/72
Skąd: Sligo IE
Wysłany: 2018-10-23, 22:23   Mogę używać agregatu w bagażniku?

Tak po prawdzie nie chodzi o kampera, a bagażnik osobówki, ale kamperowe doświadczenia są chyba najbardziej miarodajne :)

Czy mogę odpalić Hondę eu220i z podlączonym wyprowadzeniem wydechu (przez uchylone okno tylnych drzwi), bez obaw, że mi wnętrze auta przesiąknie zapachem paliwa lub spalin? Czy to głupi pomysł wg Was?

Kombinuje jakby tu trochę Leafa-elektryka podładować w czasie kiedy stoi pod pracą, żeby do domu bez stresu wracać. Średnio mi (tzn żonie, która Vivaro nie pojedzie) pasuje kupować na 2-3 miesiące drugie auto, a agregat byłby póżniej do kampera jak znalazł.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
EwaMarek 
Kombatant
Marek


Twój sprzęt: Kamper PLA na Fiacie i budka LMC
Nazwa załogi: Marek, Ewa, córki Wiktoria i Gabriela
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 27 Mar 2007
Piwa: 25/13
Skąd: Czołowo / Koło
Wysłany: 2018-10-23, 22:30   

Pomysł jest ok. Przecieżmotorówki też majązabudowane silniki :-)

Jeśli zrobisz jakąś skrzynie i w nią zapakujesz agregat to nie będzie smrodu.

Oczywiście wylot spalin to jedno ale muszą być jeszcze dwie rury z wentylatorem. Wlot powietrza z zewnątrz i wylot nagrzanego powietrza i ewentualnych zapachów.

Tak na szybko
_________________
Pozdrawiam
Marek

Moje kampery
BURSTNER 90r, 91r, CHAUSSON 2008 i kempingi Hobby 90r, Dethleffs 2002r
Aktualnie kamper PLA 2014 kemping LMC 770 2010r
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
RadekNet 
weteran


Twój sprzęt: Opel Vivaro
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 06 Sty 2009
Piwa: 25/72
Skąd: Sligo IE
Wysłany: 2018-10-23, 22:44   

Moja wizja była taka, że postawię generator na środku bagażnika (czyli min kilkanascie centymetrów luzu w najwęższym miejscu) i tylko wydech podlączę, a grawitacja i uchylone okno zalatwi resztę.
Czyli nawet z markową Hondą może być problem z zapachem?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
MAWI 
Kombatant


Twój sprzęt: HYMER E 700 INTEGRA
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 19 Sty 2010
Piwa: 99/17
Skąd: Kutno
Wysłany: 2018-10-23, 22:55   

Jak to pouszczelniasz to będzie ok. Ja kiedyś jechałem z pracującym agregatem ( takim samym) i tylko wydech wyprowadziłem " nad kampera".
Oświeć mnie proszę bom głupi . Co ty chcesz ładować??
_________________
Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy.
MARZENKA i WIESIEK
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2018-10-23, 22:59   

Wiesiu to osobówka nie kamper


... Paliwo teraz jest śmierdzące chemią, temperatura.. wibracje spaliny, plastik .... Hałas.. I bez nadzoru?
Policję wezwą bo smród i pierdzenie. . Mam małą Hondę i jak dla mnie nie do przyjęcia.

Ludzie pakują w duże boksy i... szału nie ma. Chyba, że kupa roboty... i do bagażnika to nie wejdzie

A do tego wydajność przy ładowaniu? To musi pitrwać
Znienawidzą cię okoliczni :spoko
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
rjas 
stary wyga


Twój sprzęt: Chausson 720 Titanium
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 27 Paź 2013
Piwa: 21/12
Skąd: Przybysławice/Kraków
Wysłany: 2018-10-25, 10:20   Re: Mogę używać agregatu w bagażniku?

RadekNet napisał/a:


Kombinuje jakby tu trochę Leafa-elektryka podładować


Wygląda, że to o Nissana chodzi :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
RadekNet 
weteran


Twój sprzęt: Opel Vivaro
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 06 Sty 2009
Piwa: 25/72
Skąd: Sligo IE
Wysłany: 2018-10-25, 11:06   

Tak, chodzi o Nissana Leafa. Brakuje mi ze 30-40km do zasięgu, a pod pracą brak możliwości podpięcia do prądu. Wyjścia mam trzy - spaliniak na te 2-3 miesiące, agregat, albo powerbank w bagazniku.

Uciązliwościa dla otoczenia się nie martwię, bo to miasto, więc i tak hałasu jest dość. Czasu na naładowanie też by wystarczyło, nawet z ładowarki 6A, bo to min 8-10 godzin postoju..

Liczyłem, że droga Honda będzie bezzzapachowa, wystarczająco bezpieczna itd no ale skoro mówicie, że to kiepski pomysł to odpuszczam :(
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
wlodo 
weteran


Nazwa załogi: wlodo
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 20 Sie 2014
Piwa: 67/68
Skąd: Witaszyce
Wysłany: 2018-10-25, 11:22   

Solarami elastycznymi poobklejaj :-/
_________________
Moja budowa: http://www.camperteam.pl/...der=asc&start=0
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
krzlac 
Kombatant


Twój sprzęt: EBAC Traveler na Boxerze L3H2 2,2 120KM
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 13 Paź 2011
Piwa: 100/5
Skąd: Gowarzewo k/Poznania
Wysłany: 2018-10-25, 11:33   

Albo wsadź Efoy'a do bagażnika. A tak swoją drogą, to kupić samochód elektryczny i kombinować jak dołożyć mu spalinowe, pierdzące śmiercidło. :gwm
_________________
WYPRAWY NIE TYLKO WĘDKARSKIE
http://www.wilex.com.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
RadekNet 
weteran


Twój sprzęt: Opel Vivaro
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 06 Sty 2009
Piwa: 25/72
Skąd: Sligo IE
Wysłany: 2018-10-25, 11:38   

krzlac napisał/a:
Albo wsadź Efoy'a do bagażnika. A tak swoją drogą, to kupić samochód elektryczny i kombinować jak dołożyć mu spalinowe, pierdzące śmiercidło. :gwm


Na Tesle mnie nie stac, a Leaf zaspokaja 98% domowych potrzeb, więc od czasu do czasu jestem w stanie zaakceptować konieczność pokombinowania.

Efoy grubo ponad budzet :(
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2018-10-25, 12:33   

Efoy, to pomylenie pojęć do czego... uny jezd. :lol: Podobnie jak solary na dachu auta. Nie ta liga... to słabiutkie jak na auto elektryczne źródło prądu. :!: Tu się mówi o Kilowatach :spoko

Agregat do samochodu... widziałem takie patenty, ale albo obok auta albo na czepce.
Aby zdał egzamin i doładował w miarę krótko pierdząc, to musi mieć moc.

RadekNet... chyba pora? Wiem kasa ale może choć wymiana pakietu? O ile się da?

Lepiej bym poszukał jakiegoś gniazda w okolicy. Agregat samotnie pracujący, jakoś mi się to nie widzi. Chba, że postawisz na posesji gdzie nikt go nie podpier..., a do tego nisko nie wkurzy

Ps Dla niekumatych w temacie elektromobilności, Np. BMW i3 w wersji REX, ma taki "EXTENDER" z silnika skutera, który działa jak agregat i pozwala z m/w 100 km zwiększyć zasięg.
Ale i3 to nie elektryk a hybryda, itd...
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
RadekNet 
weteran


Twój sprzęt: Opel Vivaro
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 06 Sty 2009
Piwa: 25/72
Skąd: Sligo IE
Wysłany: 2018-10-25, 12:45   

Wymiana auta jest bez sensu, bo ten większy zasięg jest nam potrzebny na 2-3 miesiące tylko, a potem znowu przez kilka lat jak zrobi 100-120 km w ciągu doby to będzie święto ;) A znowu w miejsca bardziej oddalone, gdzie jeździmy na weekendy, jest sieć szybkich ładowarek, więc problemu nie ma. Zachód Irlandii to taka pustynia EV ;)

Nic to, jak się nie znajdzie gniazdko w poblizu pracy, albo ładowarka po drodze, to trzeba będzie kupić spalinowego zlomka i się przemęczyć. Dużo tez zalezy, gdzie na te 2-3 miesiące żona będzie musiała jeździć, bo np teraz ma tydzień w miejscu, gdzie albo ładowarka (22kW) jest o rzut beretem od pracy, albo (jeśli ta nie działa) to nadrabia 10km, staje na 10-15 minut "na kawę" i do domu spokojnie wraca.

Ehhh a miałem nadzieję na agregat do kampera ;) heheh ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2018-10-25, 13:06   

2kw? Honda i to ta większa.
Czyli to nie tylko kawka, ale sex, fajki i kolacja. :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
RadekNet 
weteran


Twój sprzęt: Opel Vivaro
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 06 Sty 2009
Piwa: 25/72
Skąd: Sligo IE
Wysłany: 2018-10-25, 13:10   

Honda 2kW to pod pracą - 8-10 godzin by miała, więc spoko, bez pośpiechu. Kawka to przy miejskim słupku 22kW (czyli faktycznie 6.6kW ładowarki Leafa).
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2018-10-25, 13:14   

Akurat bak m/w.
Gdyby ktoś jej "pilnował" i była wyciszona w boksie (Grzegorzalex taki sobie zrobił) i jest cichutka), to OK.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***