[karton]

Zapowiadałem się już w przywitalnym temacie https://www.camperteam.pl...ic.php?t=31508. Teraz pora na konkret.

Jest fura - Mercedes Sprinter. Wersja długa, wysoki dach.

Pomierzyłem wnętrze i zrobiłem model 3D. Dostępny jest na platformie sketchup.com pod nazwą "cargo-sprinter-nvc3-long-high". Kilka słów komentarza:
1. Dokładność wymiarów ok 1 cm.
2. Szczegółowość modelu dobrana tak, żeby nie zwariować przy jego tworzeniu i jednocześnie móc swobodnie planować okna, wentylacje i inne otwory w poszyciu wiedząc, gdzie ma się dostęp do gołej blachy a gdzie można się natknąć na słupki.
3. Uproszczenia bryły zawsze na niekorzyść wewnętrznej przestrzeni. Jeśli jakiś obiekt mieści się w modelu, to na pewno zmieści się fizycznie. Jeśli nieznacznie nachodzi na ścianki to jest szansa, że fizycznie i tak się zmieści.

Wrzucam obrazy rzutów z najważniejszymi wymiarami.

---

floor-dimensions.png Wymiary podłogi

Plik ściągnięto 82 raz(y) 57,53 KB

back-dimensions-no-floor.png Przekrój w poprzek

Plik ściągnięto 62 raz(y) 78,53 KB

1.png Z zewnątrz

Plik ściągnięto 10 raz(y) 93,69 KB

2.png Lewa ściana z drzwiami

Plik ściągnięto 13 raz(y) 98,26 KB

3.png Tylne drzwi

Plik ściągnięto 8 raz(y) 54,13 KB

4.png Podłoga

Plik ściągnięto 12 raz(y) 71,89 KB

5.png Prawa ściana

Plik ściągnięto 14 raz(y) 120,86 KB

6.png Dach

Plik ściągnięto 13 raz(y) 99,43 KB

sprinter-front-small.jpg

Plik ściągnięto 6 raz(y) 136,92 KB

[zbiegusek]

No, no, no... Kawał roboty żeś odwalił. Dobra podstawa pod szkicowanie w długie zimowe wieczory... :)

[karton]

Zaniedbałem trochę ten wątek, choć jedynie wątek, nie same prace.

Cały listopad i połowa grudnia zeszły mi na kompletowaniu narzędzi. Musiałem stworzyć warsztat od zera. Dosłownie - nie miałem nawet śrubokręta.

Oczywiście najpierw trzeba wiedzieć jakie w ogóle narzędzia kupić. Korzystałem tutaj z dwóch źródeł: książki "Camper Van Conversion" Colina Grace'a i kursu przebudowy blaszaka, prowadzonego przez Michała Jędraka, na który wybrałem się we wrześniu.

Swoją drogą polecam każdemu początkującemu taką naukę. Akurat ten kurs jest już zamknięty, innych chyba w Polsce nie ma, ale zawsze można się dogadać z kimś, kto zbudował parę camperów, tych nie brakuje, chociażby na tym forum. Zarezerwować dzień lub dwa, spotkać się twarzą w twarz w jego warsztacie i omówić cały proces od początku do końca. Nie skąpić zapłaty, to inwestycja oszczędzająca czas, pieniądze i nerwy.

[karton]

Jest już lista? Pora na zakupy. Niełatwa sprawa.

Podstawowy dylemat: po taniości czy po jakości? Dylemat powstający przy założeniu, że jest w ogóle jakaś korelacja ceny z jakością, co w czasach kreowania marketingowych iluzji nie jest wcale oczywiste. Okazało się jednak, że w dziedzinie narzędzi jest, i to dość ścisła: generalnie im narzędzie droższe, tym solidniejsze. Dobrze, mamy jakiś punkt podparcia.

Przyjąłem ogólną strategię narzędzi "średniej półki". Myślę: Milwaukee, Makita, Metabo, niebieski Bosch, Yato. Nie był to ostry wymóg, dotyczył raczej środka ciężkości całego warsztatu, punkt wyjścia w indywidualnym doborze każdego narzędzia.

Przy każdym warto zadać sobie pytanie: jaką rolę odgrywa jakość w jego funkcjonowaniu? Pamiętając, że ta decyduje nie tylko o niezawodności, ale również precyzji działania. Bo może jakość wcale nie jest potrzebna? Jaką przewagę miałby mieć droższy klucz ręczny nad tańszym? Oba odkręcą śrubę tak samo. W obu nie ma co się zepsuć. Co innego np. z piłą tarczową. Kiepskie wykonanie to nie tylko jej krótszy żywot ale i mniejsza precyzja cięcia, czyli zmniejszona jakość wykonanej pracy.

Dalej: jaka jest przewidywana objętość pracy? Podstawowe kryterium doboru żywotności. Kupiłem najtańszą lamelownicę, bo poza tym projektem zapewne nigdy już jej nie użyję. Podobnie z frezarką. Kupiłem dość drogą wkrętarkę, bo spodziewam się, że posłuży mi jeszcze w wielu innych pracach.

Wreszcie: jaką rolę odgrywa jakość dla mojej pracy? Niska jakość to większa frustracja z niższej ergonomii i niezawodności. Ta u każdego kształtuje się inaczej. Ja osobiście nienawidzę tandety. Nienawidzę się nią posługiwać, nawet trzymać jej w rękach, nawet patrzeć na nią. Kompromisy są jednak nieuniknione przy ograniczonych zasobach.

Po wybraniu modelu wciąż pozostaje wybór egzemplarza. Z nowymi jest łatwo, wszystkie są takie same, a przynajmniej nie ma sensu zakładać inaczej. Większa zabawa jest z używanymi, a zakup takich zawsze warto rozważyć. Byłem jednak trochę rozczarowany. Używane narzędzia okazały się niewiele tańsze od nowych, a przy tym zużyte nie wiadomo w jakim stopniu i często zdekompletowane. Ostatecznie z używanych narzędzi mam jedynie kompresor.

Jeszcze w kwestii marek, bo i te są, obok ceny, dobrym markerem jakości. Warto pamiętać, że kierowanie się marką to tylko heurystyka. Dana firma robi wiele modeli narzędzi i jedne mają bardziej, inne mniej udane. Ten mniej udany model może być gorszy niż bardziej udany przeciętnie gorszej firmy. Tak jest np. w przypadku pilarek stołowych Bosch PTS 10 i Makita MLT100. Ta pierwsza - Bosch z pogardzanej zielonej serii - teoretycznie powinna być gorsza od Makity. Okazała się jednak wyjątkowo udanym narzędziem, cieszącym się dużą popularnością. Wszyscy w internecie ją sobie chwalą. Przynajmniej bardziej niż Makitę.

Na wszystkie narzędzia przewidywałem max 7k zł. Zmieściłem się.

Wrzucam w linku listę wszystkich narzędzi, jakie kupiłem. Może się komuś przydać. Powinien ją jednak przepuścić przez filtr własnych potrzeb. U mnie jest np. duży nacisk na stolarkę, bo chcę zrobić meble od zera. No i powinien uwzględnić, że w trakcie prac moja lista może jeszcze urosnąć o parę pozycji.

---

jeszcze-w-pokoju.jpg

Plik ściągnięto 55 raz(y) 704,82 KB

lista-narzedzi.jpg

Plik ściągnięto 210 raz(y) 359,51 KB

[KASZUB]

karton, o matko... Ile sprzętu... A ja już drugiego kampera buduje wyrzynarka z Lidla... Mam jeszcze stara kątówke i urządzenie wielofunkcyjne. Ale! Kupiłem sobie nową wkrętarka taka zielona...

Piękny masz warsztat. Teraz zrób dobrze robotę.

To są kursy budowy kampera? Ja jeb... Amerykańsko... Skoro jesteś zadowolony to widać są potrzebne.
Ja muszę się wybrać na kurs budowy mebli. To napewno. Bo niby zrobiłem ale do perfekcji daleka droga.

Chętnie posledze twój temat. Życzę Ci aby twój kamper był równie profesjonalny jak twój sprzęt do jego budowy. I zazdroszczę tylu narzędzi... Napewno byłoby dużo łatwiej

[jsaluga]

Hebluj synku, hebluj. Przyjdzie tata, to siekierą wyrówna. Marnie mi to wygląda, ale życzę wytrwałości (na coś te narzędzia nigdy wcześniej niepotrzebne muszą się przydać) i powodzenia.

[silny]

Z pewnymi obawami czytam że nie miałeś wcześniej śrubokręta wiem że w Necie jest wszystko ale kamper to mocno skomplikowane urządzenie.

Powodzenia.

[Woj-tek]

Rozmach dosyć duży jak na początek.
Powodzenia.

[xbartman]

Za te 7k na narzędzia to niektórzy kampera zbudowali. Ciekawie się zaczyna.

[Andrzej 73]

W narzędziach nie zauważyłem maszyny do szycia , pistoletu na zszywki - tapicerskiego i stolarskiego.
Pewnie się przydadzą.

Gdybyś zdecydował się iść po jakości , to proponuje zakupić CNC obróbcze. Przyda się do wycinania i elementów ze sklejki.

[MILUŚ]

[krzlac]

[Norbertp83]

Znalazłem wczoraj post kolegi Karton i był jeszcze dziewiczy . Listę startową powiększyłem, przeczytałem i . Powróciłem do głównej, powtórzyłem procedurę startu..., bez zmian . Komentarz odpuściłem.
Jednak po dłuższym namyśle dochodzę do wniosku, że przydać się może wszystko, ale czy się przyda?
Zapewne niejeden z nas marzy o takim warsztacie,a i ja osobiście mocno zazdroszczę, bo mając trochę wyobraźni można wykonać kawał dobrej roboty.
Loguję się do tematu i będę paczył z zaciekawieniem na dalsze postępy prac .
Powodzenia.

[KASZUB]

Jak ja bym wyjechał z takim rachunkiem za narzędzia to zastał bym z tymi kartonami drzwi zamknięte... Z nowymi zamkami

Ale z takim warsztatem robota pójdzie jak burza.

Male pytanko...
Na tym kursie to o czym tam pitolil ten wykładowca? Tzn co mówił czego nie można np przeczytać tutaj na forum czy looknąc na YouTube?

[bert]

ten zestaw to pewnie "wiedza" z kursu
praktyka albo życie zweryfikuje