[yuras]

Wczoraj wpadłem w dołek w jezdni i peżuk nagle zaczął warczeć jak rasowy harley.
W domu zajrzałem pod spód, a tam złamana rura i to w dwóch miejscach. Wydech wisiał na trzech gumach. Dzisiaj dwie godziny spawania i jest o.k. Czekam na gumy.[6 sztuk]
W związku z tym mam pytanie -czym najlepiej posmarować te spawy?

[silny]

ciekawe pytanie .

wazelina , smar , klej butapren , woda kranowa , to gwarantuje ze spaw da rade , wszelkie inne metody moga zniszczyc bezpowrotnie spaw . wiec do dziela.

[darek 61]

yuras, podejrzewam że te spawy o ile porządnie wykonane są teraz najmocniejszym ogniwem w tym twoim wydechu.Dlatego nimi się nie martw, tylko każdym innym miejscem.Proponuje pomyśleć o wymianie na nową rurę.

[yuras]

Dzięki za fachowe podpowiedzi.
Wujek mi poradził jakiś spray cynkowo- ameliniowy.
Nie znalazłem w magazynie farb i lakierów,więc posmarowałem mieszanką antykorozu z podkładową do dachu i gitara.
Zamontowałem fachowo cały wydech na nowiutkich gumach.
Próba generalna - odpalam -cisza, dopiero po gasnących lampkach ładowania i oleju zorientowałem się że silnik pracuje.
za dobrą robotę.