[Kompi]

...............................

[Bajaga]

Brałbym raczej pod uwagę sprawność wszelkich instalacji. Wod-kan, gotowanie, ogrzewanie. To że coś było łatane w przypadku auta starego jest mało istotne. A na pewno nie istotne finansowo.

[Horte]

W całe nie tak starym kamperze kolegi, w którym właśnie robiłem przegląd dachu musiałem stare, kruszejący się uszczelnienie wymienić na nowe.

[Załoga G]

Ja też mam mocno poklejony, bo bylem zdesperowany aby szczelność była pewna i narobiłem tak, że z estetyką to nie ma nic wspólnego ale:
Mogę stanąć pod wężem z wodą i się nie bać.
Pytanie czy sprzedający zgodzi się na taki test?,
Po jakimś czasie wejść do środka i wszystkie miejsca sprawdzić.

[wlodo]

Cytat:

na ile świadczy że ktoś dbał

Ze zdjęcia widać,że pudrował trupa. Dach może być pobrudzony uszczelnieniem, ALE uszczelka listwy MUSI BYĆ nałożona na to uszczelnienie !!! W tym wykonaniu wygląda, że nikt listwy nie zdejmował, a "zapaprali" tylko po uszczelce i dachu, a przeciek pod listwą został nie naprawiony.

[Socale]

Mam dokładnie to samo zdanie co Wlodo.
Uszczelnianie po wierzchu to partactwo, a silikonem to partactwo x2. Łatwizna ale przede wszystkim nieskuteczność. Masa uszczelniająca powinna być "zamknięta" w profilach/listwie i tylko tam można jej ufać. Zamknięta jest elastyczna na wieki, na wierzchu może kruszeć=bez obaw bo tylko na wierzchu.

[Rav]

Absolutne druciarstwo. Takie praktyki nie mają z naprawą nic wspólnego. Jak ktoś tak "poprawiał" dach, to pytanie co jeszcze "ubogacił" w aucie.

Jeśli chcesz, bierz, ale wlicz od razu demontaż i tego wszystkiego i ponowne uszczelnienie (zakładając, że jest suchy).

[drzevo]

A ja mam cały czas dziwne wrażenie, że już ten dach widziałem...
Co to za auto?

[Kompi]

...............................

[MisioKRAK]

Jakoś i mnie to nie przekonuje...

[zbyszekwoj]

[drzevo]