Twój sprzęt: VW T6 204KM DSG7 4MOTION Stylevan Equinox II
Nazwa załogi: Stylevanek Pomógł: 5 razy Dołączył: 20 Lip 2015 Piwa: 332/141 Skąd: Francja
Wysłany: 2019-05-24, 12:11
Bim napisał/a:
Co do SH 20 jak zobaczyłem na podanym linku to wręcz autostrada
nie pamiętam w którym roku próbowałem 2015? zaczynali ta drogę robić w wiekszości to były szutry zawróciłem i pojechałem na Podgorice też niezła ekstrema była
W 2015 był już asfalt do Tamare. Przejechaliśmy wtedy na północ do Czarnogóry, ale droga była w kiepskim stanie.
Twój sprzęt: Fiat Ducato Benimar 2.8 JTD rok 2002
Nazwa załogi: Transformers
Dołączył: 20 Mar 2017 Piwa: 112/7 Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2019-05-30, 13:19
Właśnie wróciliśmy ze zlotu z Bałtowa. https://youtu.be/SX791XGI0sw Rozmawiałem z ludźmi, którzy mając doświadczenie podróżowania z dziećmi sugerowali tranzyt do miejsca docelowego by nie rozmieniać się na drobne. Dzieci tego nie pojmują. Potrzebują plaży, przestrzeni i wody. (-;
Twój sprzęt: fiat ducato2001-Bassa748 Pomogła: 7 razy Dołączyła: 23 Lip 2010 Piwa: 350/396 Skąd: krakow
Wysłany: 2019-05-30, 13:35
No i słusznie,to jaki tranzyt wybierasz można postoje na jedzenie i wyprostowanie kosci też zrobić w ładnych miejscach na danej trasie
1.baseny Wegierskie na trasie
2.Wodospady BiH
3.Plaża Montenegro,JAZZ przed Budwa lub cos innego itd.my tak jeździmy a nie na chura zrobić 1000km.Robimy miedzy 300 a 500km dziennie,i zawsze cos ładnego się trafi
Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok Pomógł: 10 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Piwa: 123/89 Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2019-05-30, 13:43
spanian napisał/a:
Właśnie wróciliśmy ze zlotu z Bałtowa. https://youtu.be/SX791XGI0sw Rozmawiałem z ludźmi, którzy mając doświadczenie podróżowania z dziećmi sugerowali tranzyt do miejsca docelowego by nie rozmieniać się na drobne. Dzieci tego nie pojmują. Potrzebują plaży, przestrzeni i wody. (-;
Jeżeli taka opcje byście przyjęli to zostaje Ci trasa Węgry z przerywnikiem gdzieś na baseny przy granicy serbskiej np Morahalom, przespać się na Węgrzech i z samego rana bez kolejek zaatakować Serbię do Macedonii Ohrydu nad wodę i do Albanii
Twój sprzęt: fiat ducato2001-Bassa748 Pomogła: 7 razy Dołączyła: 23 Lip 2010 Piwa: 350/396 Skąd: krakow
Wysłany: 2019-05-30, 16:12
Bim Ci pisal baseny Wegry blisko granicy Morahalom. Jak na BiH baseny Harkany.To co ja pisałam to ciepłe źródła na dziko,raj dla wszystkich w Bułgarii blisko granicy z Macedonią i Grecja.Jeszcze cos popatrzę :Najbliżej nad morze na plaże masz na siagę Trebinje i już plaże ukochanej przez Was Horwacji,uwielbiane przez nas Kupari,no i brzegiem morza do upatrzonego przez Was celu
Ostatnio zmieniony przez Barbara i Zbigniew Muzyk 2019-05-30, 16:48, w całości zmieniany 1 raz
Jest parking spokojny darmowy przy kościele na nocleg , zbaczasz z autostrady przed Szeged ok 15 km w bok . Jest to alternatywa do często bardzo zatłoczonego przejścia granicznego Horgoś
gdzie niemieccy turcy wracaja do siebie na wakacje pod koniec tygodnia .
Przejście w Baśki Vinegrady czynne od 7-20 lub Tompa czynne nonstop
Pisaliśmy parę razy o tym na forum
Twój sprzęt: Fiat Ducato Benimar 2.8 JTD rok 2002
Nazwa załogi: Transformers
Dołączył: 20 Mar 2017 Piwa: 112/7 Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2019-05-31, 05:14
Poczytałem. Dziękuję. Myślę, że w pierwszym dniu tam nie dojadę. Zawsze, kiedy jechaliśmy do Chorwacji, pierwszy nocleg był za Budapesztem. I to było osobowym. Kamperem w zeszłym roku, przed Budapesztem. Wyjazd zawsze około 18:00. Postój po północy.A tam od Budapesztu jeszcze kawał drogi do granicy. Myślałem o jakiej prostej od Rzeszowa, poza autostradą, ale to chyba wyimaginowane oszczędności czasu, więcej machania skrzynią i skupienia na drodze.
Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok Pomógł: 10 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Piwa: 123/89 Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2019-06-01, 12:34
W Albanii dość często się trzęsie, drogi naprawią .
My mieszkamy w domach gdzie nam się na pewno po trzęsieniu ziemi nie rozwalą także powodzenia w planowaniu dalszej wyprawy
Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok Pomógł: 10 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Piwa: 123/89 Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2019-06-01, 15:59
spanian napisał/a:
Myślałem o jakiej prostej od Rzeszowa, poza autostradą, ale to chyba wyimaginowane oszczędności czasu, więcej machania skrzynią i skupienia na drodze.
Ja jadę nie spiesząc się.
Lokalnymi drogami jezdzi się wolno bardzo dużo terenu zabudowanego i sporo radarów.
Wy macie inny cel ze względu na dzieci podejrzewam ,że wyjeżdżacie w piątek wtedy największy tłok na drodze bo wszyscy jadą na wakacje i na termach trzeba się liczyć też z dużym obłożeniem.
Bliżej masz do Mezakoves ok 5 km ze zjazdu z autostrady.
Nocleg na parkingu przy basenach bezpłatny tylko do czasu otwarcia kas trzeba wykupić jeżeli będziecie chcieli wejść na baseny bilet za parkowanie ok 1000 ft.
Ochrona basenu skrupulatnie łapie śpiochów i wtedu parkowanie kosztuje plus 3500 ft kara plus bilet bilet obowiązkowo w widocznym miejscu za szybą
Twój sprzęt: fiat ducato2001-Bassa748 Pomogła: 7 razy Dołączyła: 23 Lip 2010 Piwa: 350/396 Skąd: krakow
Wysłany: 2019-06-02, 10:37
Tyle razy byłes w Horwacji,to znasz balkanskie klimaty,poradzisz sobie.Wybieraj ciekawe miejsca na postoje i noclegi.Nie da się wszystkiego tak zaplanować jak to robi Andrzej 627.Czasami spotka się kogoś
ciekawego i np.podpowie aby jechać tam i tam bo jest fajnie.Dziwne ,ze nie masz ulubionych na trasie basenów wegierskich. jest to miejsce odpoczynku no i frajdy dla dzieci.Prawie wszystkie baseny są po remontach z unijnych funduszy,no i wszystkie maja strefy dla dzieci i dorosłych.
Czy w Albanii mogę płacić euro? Jeśli nie to czy z płatnościami karta nie ma problemu? Czy może lepiej zabezpieczyć się z lokalna walutę? Jeśli tak to gdzie najkorzystniej?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum