 |
|
|
Naprawa wycieku wody z toalety |
| Autor |
Wiadomość |
Stanek
weteran

Twój sprzęt: HYMER Exis-i 562
Pomógł: 4 razy Dołączył: 11 Sie 2008 Piwa: 217/47 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2019-05-14, 09:19 Naprawa wycieku wody z toalety
|
|
|
Już na wyjeździe zimowym zauważyliśmy tajemniczą strużkę wody wypływającą spod łazienki. Dochodzenie wykazało, że woda kapie pod kibelkiem. Dalsze śledztwo doprowadziło do wykrycia jeziorka pod kasetą wc. Woda kapała z górnej części muszli klozetowej do przestrzeni z kasetą i dalej przeciekała do przestrzeni pod łazienką. Doraźnie pomogło przekręcenie muszli do pozycji bocznej. Wczoraj zabraliśmy się za szukanie przyczyny przecieku. Sprawa nie była taka prosta jak się wydawało, bo nie ma dostępu z zewnątrz do elektrozaworu uruchamiającego spłuczkę. Nie było innej rady jak zdemontowanie całego kibelka. Po kilkudziesięciu minutach z głową w kiblu udało się odkręcić wszystkie śrubki wyciągnąć całe ustrojstwo na zewnątrz. Winowajcą okazała się pęknięta plastikowa nakrętka mocująca wąż do elektrozaworu. Po kilkuminutowych poszukiwaniach udało się zaadoptować nakrętkę od starego węża od pralki. Naprawa banalna, ale cośmy się nasiedzieli z głową w kiblu to nasze....
IMG_20190513_143258.jpg uff udało się to rozebrać |
 |
| Plik ściągnięto 27 raz(y) 246,46 KB |
IMG_20190513_143309.jpg elektrozawór na wierzchu |
 |
| Plik ściągnięto 13 raz(y) 190,33 KB |
IMG_20190513_143330.jpg winowajca |
 |
| Plik ściągnięto 14 raz(y) 302,9 KB |
IMG_20190513_151039.jpg założony zamiennik |
 |
| Plik ściągnięto 16 raz(y) 115,24 KB |
|
_________________ Pozdrawiam
Stanek
https://www.dzienpodniu.com.pl
 |
|
|
|
 |
jarekvolvo
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Toyota Hiace 1983, zabudowa Feriela Oase
Dołączył: 21 Sty 2019 Piwa: 13/25 Skąd: Milanówek
|
Wysłany: 2019-05-14, 11:47
|
|
|
Jeżeli ta "nowa" nakrętka nie jest nowa, to zalecałbym daleko idącą ostrożność. Te france mają przykrą zdolność do pękania w najmniej oczekiwanych momentach, zwłaszcza te "starsze". Dwa razy zalane mieszkanie wyleczyło mnie z tych "pralkowych" węży właśnie z powodu takich nakrętek. ...
Miłego dnia !! |
|
|
|
 |
Stanek
weteran

Twój sprzęt: HYMER Exis-i 562
Pomógł: 4 razy Dołączył: 11 Sie 2008 Piwa: 217/47 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2019-05-14, 11:59
|
|
|
| jarekvolvo napisał/a: | | Jeżeli ta "nowa" nakrętka nie jest nowa, to zalecałbym daleko idącą ostrożność. Te france mają przykrą zdolność do pękania w najmniej oczekiwanych momentach, zwłaszcza te "starsze". |
Na szczęście to nie jest woda z wodociągów i nie cały czas pod ciśnieniem, więc tak na amen to nie zaleje. Wymianę mam już przećwiczoną jakby co |
_________________ Pozdrawiam
Stanek
https://www.dzienpodniu.com.pl
 |
|
|
|
 |
rjas
weteran

Twój sprzęt: Chausson 720 Titanium
Pomógł: 5 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Piwa: 25/13 Skąd: Przybysławice/Kraków
|
Wysłany: 2019-05-14, 17:50
|
|
|
Stanek, jedną zimę wcześniej miałem dokładnie tan sam problem.
Nie musiałeś rozbierać całego kibelka, wystarczyło od spodu odkręcić te 3 łapy + 2 trzymające "otwór" i cała góra kibelka jest wolna i można ją podnieść od wewnątrz i wymienić tą nakrętkę.
W sumie najważniejsze, że to nic grubego tylko nakrętka.
|
|
|
|
 |
Stanek
weteran

Twój sprzęt: HYMER Exis-i 562
Pomógł: 4 razy Dołączył: 11 Sie 2008 Piwa: 217/47 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2019-05-14, 18:43
|
|
|
| rjas napisał/a: |
Nie musiałeś rozbierać całego kibelka, wystarczyło od spodu odkręcić te 3 łapy + 2 trzymające "otwór" i cała góra kibelka jest wolna i można ją podnieść od wewnątrz i wymienić tą nakrętkę.
W sumie najważniejsze, że to nic grubego tylko nakrętka.
|
Teraz już będę wiedział Człowiek uczy się całe życie. |
_________________ Pozdrawiam
Stanek
https://www.dzienpodniu.com.pl
 |
|
|
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|