[RadekNet]

Ciekawi mnie jak jest zamocowana lodówka. Umieszczona dość wysoko w szafie, a w razie wypadku będą na nią działać duże siły. Jest tam jakaś rama?

[60pluz]

Nie Maciek, dla jasności.

Kamper był w całości kupiony w tej firmie.
Firma ta robi również na zlecenie i tak się reklamuje.
Faktura VAT, niestety nie wystawił, auto rejestrowane było na jego szwagra a właściciel z wielkim bólem wystawił potwierdzenie wykonania zabudowy dla wydziału komunikacji.
Jak widać i ekonomicznie potrafi zamotać, dlatego od tego przypadku tylko chleb i bułki kupuję za gotówkę
Potencjalny klient wchodząc na plac tej firmy widzi kilka samochodów o podobnej zabudowie, nie znając się kupuje oczami. Wszystkie kolorystycznie podobnie wymalowane, ot jak makijaż na nie koniecznie ładnej pannie.
Sprzedawca wyjątkowo sprawnie zagaduje, opowiada o praktyce w Niemczech, atmosfera miła.
Kupujesz, płacisz, a dalej już znacie.
Ktoś pisał że powinien wypowiedzieć się wykonawca, jeżeli można racjonalnie wyjaśnić pokazane obrazki w co wątpię.
Chcę tylko przestrzec innych, oraz dotrzeć do tych którzy już mają produkt tej firmy.
Jeżeli dotrzemy do podobnych "szczęśliwców" będzie można wymienić doświadczenia

Wracam do dalszej "naprawy" oczywiście z kamerką... Pozdrawiam

[60pluz]

[Bronek]

[lepciak]

[Andrzej 73]

[grzegorz_wol]

To jednak morał jest.

Panowie przenigdy nie wolno kupować kampera robionego dla szwagra.

Firma robi zabudowy jak widać z ogłoszeń w cenie od 25000,00 do 60000,00 dla "rodziny" zrobił tak jak zrobił albo wtedy akurat się uczył (może sam szwagier pomagał przy wykończeniu) .

W sytuacji kiedy firma wykonująca zabudowy ma "opory" w potwierdzeniu że wykonała zabudowę to kampera bym omijał.

Tak poza tym to formalnie to kampera to Kolega kupił od osoby prywatnej a nie firmy.

[amples]

[60pluz]

[amples]

[Turok]

[60pluz]

Podejrzewam że dla siebie zrobił podobnie.
Jak widać są tacy którzy potrafią siebie postawić na piedestał nie mając za grosz wiedzy.
Nasza znajomość zakończyła się staropolskim zwyczajem, a pomimo tego że to ja zostałem oszukany on pozostaje frajerem.

Teraz mam problem z wodą, woda zimna, instalacja ciśnieniowa, a gorącą niskociśnieniowa?

[Bronek]

Ja miałem Elgene bojler i na jednej pompce zanurzeniowej z rozgaląźnikiem, a wody mieszkały się w mieszaczu czyli kranie , oczywiście wtedy kran z mikrowyłącznikiem
Niepotrzebnie kombinujesz.
Jak z WC? Masz oddzielny zbiornik do kasety, czy z centralnego bierze . Jeśli do WC z centralnego to można dać drugą pompkę zanurzeniową.
Nie wchodził bym w ciśnieniową nie mając bojlera ciśnieniowego. Do samej zimnej... Nie wiem jak korzystacie z kampera, czy są kąpiele czy nie. Bo znam takich co w kibelka mają np. szatnię i tylko po krzakach i publicznych natryskach i toaleta h grasują
Są producenci np Hymer co robili na pompka h zanurzeniowych.
Jestem raczej za zanurzeniowymi, bo przy ciśnieniowych zawsze jest groźba zalania. Jak spadnie ciśnienie z powodu nieszczelności instalacji to pompa opróżni Ci zbiornik np. gdzieś za szafką. Pomimo, że mam fabryczną ciśnieniową, to zawsze wyłączam pompę gdy wychodzimy a czasem w nocy. Zresztą są głośne.

Wszystko tu jest na Forum.

[toscaner]

Czytałem niedokładnie, czy przeoczyłem, że nie było podane jaka firma?

[amples]