Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Zastosowanie LiFePO4 w zabudowie.
Autor Wiadomość
joko 
Kombatant


Twój sprzęt: Niesmann & Bischoff Ismove
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 17 Cze 2013
Piwa: 454/24
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2024-03-22, 00:22   

Skwarek napisał/a:

Kurczę, teraz za dużo prądu :haha:

Ciekawy jestem jaka może być rzeczywista pojemność.

:spoko


;)

No tak, jak się przechodzi z kwasu na porządne baterie to tak to właśnie wygląda :wyszczerzony:

Te 280Ah to masz raczej na pewno , a przy "dobrych wiatrach" to i więcej .

Ile by nie było to widzę, że i tak dużo za dużo :haha: :spoko


A nie skusisz się w tym układzie na jakąś przetworniczkę .... może jakiś ekspresik , suszarka do włosów dla żony ...... czy cóś ? :mrgreen:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
prusiak 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Adria Sport A 660 SP
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 09 Gru 2020
Piwa: 25/17
Skąd: Ostrołęka
Wysłany: 2024-03-22, 08:38   

Panowie,
Czy posiadanie takich pojemnych akumulatorków nie wymusza też modernizacji ich ładowania?
Czy wymiana jeden do jednego z AGM/GEL, gdzie ładowane one są poprzez energoblok prądem ok 10A, będzie wystarczającą wartością dla ich uzupełniania? Można oczywiście dokupić ładowarkę DC/DC aby poprawić skuteczność ładowania z alternatora... ale to kolejny wydatek. Idąc dalej, taki panel 130W na dachu to też niewiele aby go uzupełniać w miarę szybko...
W ogóle.. co ja gadam... :gwm posiadanie takiej pojemności starczy zapewne na tydzień egzystencji w okresie jesienno zimowym, a latem to będzie można spokojnie jeszcze zabierać mu prądu do elektrycznej hulajnogi :wyszczerzony: Też tak chcę... :-P

Gratuluję wam tych własnoróbek... i zazdroszczę... :oops:
_________________
---> :D <---
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
orkaaa 
weteran


Twój sprzęt: Chausson 627 GA
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 04 Cze 2017
Otrzymał 47 piw(a)
Skąd: kielce
Wysłany: 2024-03-22, 09:34   

Ładowanie. Jeśli ładowarka energobloku daje 10 A / jak u mnie / to przy 200 Ah przy pustym akumulatorze wystarczą 24 godziny do pełnego naładowania. Czyli nawet jak jeżdżę zimą na narty to jeden dzień z prądem i jest pełny.

Ładowanie akumulator - mój normalnie daje około 50 A , tylko że jest inteligentny i jak naładuje pokładowy to przestaje ładować. Problem rozwiązuje ładowarka dc dc . Mam 30 A - zakładając że lodówka podczas jazdy bierze 10 A więc realne ładowanie 20 A. Podczas trasy wystarcza 5 godzin 100 A. Jeśli się nie jeździ dużo to przy dłuższym staniu może być problem. Ale jeśli ma się 200 Ah to na kilka dni wystarczy.

Solar - zmieniłem ze 100 wat na 420 wat i …. Jesienią, zimą , wczesną wiosną wystarczy na potrzymanie ogrzewania i oświetlenie i proste zasilacze. Gdy jest słońce i latem to już robi się fabryka od 10 A do 25 A.

Lifepo4 to solidna baza. Realnie masz zadeklarowaną pojemność. Reszta instalacji jest zależna od zapotrzebowania na prąd. U mnie duże. Ogrzewanie zimą, zasilacze router i inne drobne, oraz toster 600 wat , airfryer 1400 wat , suszarka 1100 wat.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Voku 
zaawansowany

Twój sprzęt: Dethleffs
Nazwa załogi: Nasz Karawaniang
Dołączył: 01 Lip 2016
Piwa: 5/8
Skąd: Kraków
Wysłany: 2024-03-22, 11:03   

prusiak napisał/a:
Panowie,
Czy posiadanie takich pojemnych akumulatorków nie wymusza też modernizacji ich ładowania?
Czy wymiana jeden do jednego z AGM/GEL, gdzie ładowane one są poprzez energoblok prądem ok 10A, będzie wystarczającą wartością dla ich uzupełniania? Można oczywiście dokupić ładowarkę DC/DC aby poprawić skuteczność ładowania z alternatora... ale to kolejny wydatek. Idąc dalej, taki panel 130W na dachu to też niewiele aby go uzupełniać w miarę szybko...
W ogóle.. co ja gadam... :gwm posiadanie takiej pojemności starczy zapewne na tydzień egzystencji w okresie jesienno zimowym, a latem to będzie można spokojnie jeszcze zabierać mu prądu do elektrycznej hulajnogi :wyszczerzony: Też tak chcę... :-P

Gratuluję wam tych własnoróbek... i zazdroszczę... :oops:

Wszystko zależy od sposobu podróżowania jak się często przemieszczasz i jeździsz zimą to warto postawić na ładowanie z alternatora i wymienić na jakąś ładowarkę DC-DC 40A i mały slolar np 180W
Jak więcej stoisz to 10A ładowania ci wystarczy tylko wtedy lepiej iść w więcej solarów na dachu.

Od 2 lat używam LP4 200Ah i zazwyczaj w weekendy nie rozładowałem go nawet w połowie jak wracam to się ładuje z Alternatora nawet jak się nie doładuje to doładuje się na parkingu z solarów, albo jak jadę na następny wyjazd :D A jak się nawet nie naładuje to mam spokojnie zapas :D
W nagłych potrzebach i sytuacjach i przy dobrym słońcu jestem w stanie z alternatora i solarów wycisnąc 50A
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
robba 
weteran


Twój sprzęt: Zabudowa nie wiem jaka na 508D do remontu
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 18 Paź 2015
Piwa: 91/176
Skąd: Nicelea
Wysłany: 2024-03-23, 12:40   

chris_66 napisał/a:
.....
są jeszcze fajniejsze na czujniku halla

....


są fajniejsze, ale zawsze jest jakieś Ale...
czujniki Halla mierzą wielkość pola magnetycznego wokół kabla, więc jak w pobliżu będzie przechodzić bardzo blisko inny kabel to pomiary będą nieprawdziwe.
Tak samo jak umieścisz w pobliżu silny magnes to tez zafałszuje wyniki.
Jeśli ten magnes będzie zawsze w tej samej pozycji to oczywiście to skalibrujesz na zero,
ale warto o tym pamiętać przy montażu!
_________________
.
"człowiek uczy się całe życie i głupi umiera" B.K.
.
"Życie jest zbyt poważne, aby traktować je serio" O.W.
.
***Niech kawa Cię obudzi zanim zrobi to rzeczywistość***
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
chris_66 
weteran

Twój sprzęt: kamper
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Cze 2007
Piwa: 15/36
Skąd: warszawa
Wysłany: 2024-03-23, 23:34   

robba napisał/a:
chris_66 napisał/a:
.....
są jeszcze fajniejsze na czujniku halla

....


są fajniejsze, ale zawsze jest jakieś Ale...
czujniki Halla mierzą wielkość pola magnetycznego wokół kabla, więc jak w pobliżu będzie przechodzić bardzo blisko inny kabel to pomiary będą nieprawdziwe.
Tak samo jak umieścisz w pobliżu silny magnes to tez zafałszuje wyniki.
Jeśli ten magnes będzie zawsze w tej samej pozycji to oczywiście to skalibrujesz na zero,
ale warto o tym pamiętać przy montażu!


dzięki za uświadomienie , tak dla dobra ogółu
bo wiem że cęgowe mierzenie amperów tez obarczone jest ryzykiem pola magnetycznego
dlatego nauczyłem się przykładać cęgi do przewodu, zerować i łapać przewód
_________________
Yossarian ani razu nie przyszedł pomóc przy budowie, za to później, gdy klub już ukończono, przychodził bardzo często, i Yossariana przepełniało uczucie niekłamanej dumy, ilekroć spojrzał na nią i pomyślał, że nawet nie kiwnął palcem przy jej wznoszeniu.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
BikerB 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: L4H2 2015
Dołączył: 02 Lip 2021
Piwa: 6/1
Skąd: UK
Wysłany: 2024-03-24, 15:56   

chris_66 napisał/a:
/.../
są jeszcze fajniejsze na czujniku halla

/.../

nie sa :-)_
chyba musialby miec dwa czujniki albo trzy o roznym zakresie i sie samodzielnie przalaczac
przy zakresie pomiarowym do 200A z reguly nie liczy pradu ponizej 4-5 A
przy zakresie 100 A nie mierzy ponizej 2-3A
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
robba 
weteran


Twój sprzęt: Zabudowa nie wiem jaka na 508D do remontu
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 18 Paź 2015
Piwa: 91/176
Skąd: Nicelea
Wysłany: 2024-03-24, 16:17   

chris_66 napisał/a:
....
dzięki za uświadomienie , tak dla dobra ogółu
bo wiem że cęgowe mierzenie amperów tez obarczone jest ryzykiem pola magnetycznego
....

tzn głównie mierzące prąd stały na czujniku Halla są podatne na błędy,
bo te służące do pomiaru prądu przemiennego działąją jak transformator,
więc prąd zewnętrzny i pole zewnętrzne mniej zakłóca...


BikerB napisał/a:
chris_66 napisał/a:
/.../
są jeszcze fajniejsze na czujniku halla

/.../

nie sa :-)_
chyba musialby miec dwa czujniki albo trzy o roznym zakresie i sie samodzielnie przalaczac
przy zakresie pomiarowym do 200A z reguly nie liczy pradu ponizej 4-5 A
przy zakresie 100 A nie mierzy ponizej 2-3A

masz i nie masz racji. Rzeczywiście im na większy prąd będą zbudowane tym mniejszą czułość mają. Każdy miernik ma podany dokładność pomiaru - błąd pomiaru.
i ten błąd pomiaru dotyczy górnego zakresu pomiaru. a im mniejsza wielkość mierzona tym większy błąd!

Oczywiście dałoby się to obejść dając kilka czujników Halla skalibrowane na różne prądy
i liczyć dla którego pomiaru jest najmniejszy błąd. Oczywiście przy największym prądzie
dane pomiarowe są tylko prawdziwe z jednego, ale możnabyłoby otrzymać dobry wynik, tylko czy za to zapłacisz?
Ale z bocznikowym jest podobnie. Jeśli będziesz miał bocznikowy na bardzo duży prąd to mierzenie małych prądów będą obarczone strasznym błędem. Nawet kilkaset procent.
Czyli mając miernik bocznikowy do pomiaru prądów 500A to pomiar prądu 1A może pomierzyć jako 0,5A a także jako 3A.

Natomiast w przypadku bocznikowego trudniej będzie zrobić wielokrotny układ dla
pomiaru różnych wielkości, bo ten do pomiaru małych się uszkodzi.

Dla przykładu sposobu na zwiększenie dokładności pomiarów częstotliwości robi się to tak, że mierzy
się zarówno ile impulsów w jednostce czasu, a jednocześnie ile jednostek czasu mieści się w impulsie. Na podstawie tych danych wylicza się błąd i przyjmuje się ten pomiar, który obarczony jest niższym błędem. ale to tak jako ciekawostka....


Ale konkluzja jest taka, że jeśli chcecie używać tylko "małych" prądów to nie kupujcie na zapas takiego co będzie mierzyć 1000A, bo wyniki pomiarów będą grubo przybliżone....
_________________
.
"człowiek uczy się całe życie i głupi umiera" B.K.
.
"Życie jest zbyt poważne, aby traktować je serio" O.W.
.
***Niech kawa Cię obudzi zanim zrobi to rzeczywistość***
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
orkaaa 
weteran


Twój sprzęt: Chausson 627 GA
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 04 Cze 2017
Otrzymał 47 piw(a)
Skąd: kielce
Wysłany: 2024-03-24, 16:34   

Piękny wykład Robba. Dlatego każdy świadomie wybiera najlepsze narzędzie dla siebie znając jego ograniczenia. Przy boczniakach są podane w amperach zakresy przeznaczeń. Przy prądach 50 A 100 A 300 A lub nawet więcej. Te mierniki tak jak piszesz dają nam wyniki obarczone jakimś błędem ale z moich doświadczeń wynika że to jednak niewielkie różnice. Mam w kamperze kilka mierników - victrona dc dc i smart solar a także Bluetooth po Bms. Różnice w pomiarach z tymi co pokazuje boczniak niewielkie albo żadne.

Natomiast ważna informacja dla tych którzy zainstalowali lifepo4 bez opomiarowania. Żadne magiczne wyświetlacze / na obudowach / na gotowych akumulatorach czy dotychczasowe wyświetlacze kampera nie pokażą jaka jest pojemność akumulatora. Bo one są oparte o napięcie a to w lifepo4 spada dopiero gdy akumulator jest prawie wyładowany. Stąd kamperowe wyświetlacze przystosowane do charakterystyki wyładowania aku kwasowego wprowadzają nas w błąd.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Skwarek 
weteran


Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 29 Mar 2011
Piwa: 243/90
Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2024-03-24, 22:31   

Dziś wieczorem rozładowałem do końca swój akumulatorek wyszło 283 Ah ale jak sugerował joko niedokładny topbalanse i jedno słabsze ogniwo wyłączyło rozładowanie. Ale już wiem jak dalej postępować.

Trochę z innej beczki. Mam w aplikacji ustawiony ciągły prąd ładowania na 25A. Włączyłem silnik i na wolnych obrotach silnika prąd ładowania wynosił 60A i wkrótce spalił się 50A bezpiecznik na przewodzie ładowania z alternatora. Sądziłem, że BMS będzie ograniczał prąd ładowania do 25A tak jak ustawiłem. Czy BMS JK to robi czy znów trzeba jakieś elektro-pudełko do ograniczania tego prądu?

:spoko
_________________

  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
marcincin 
zaawansowany


Twój sprzęt: Benimar Tessoro 442 NK - 2019
Nazwa załogi: MIK
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 03 Sty 2013
Piwa: 45/34
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2024-03-25, 10:31   

Skwarek napisał/a:

Trochę z innej beczki. Mam w aplikacji ustawiony ciągły prąd ładowania na 25A. Włączyłem silnik i na wolnych obrotach silnika prąd ładowania wynosił 60A i wkrótce spalił się 50A bezpiecznik na przewodzie ładowania z alternatora. Sądziłem, że BMS będzie ograniczał prąd ładowania do 25A tak jak ustawiłem. Czy BMS JK to robi czy znów trzeba jakieś elektro-pudełko do ograniczania tego prądu?

:spoko


BMS nie pełni funkcji regulatora prądu ładowania - on tylko odcina ładowanie jeśli wartość prądu łądowania przekracza ustalony limit. Ja w mojej instalacji ograniczyłem prąd ładowania przez zastosowanie linki 6mm2 ok 5m pomiędzy akumulatorem a energoblokiem. Przy takiej długości max prąd ładowania u mnie wynosi 30A - bez linki miałem ponad 50A i instalacja kamperowa się nadmiernie grzała. Ten problem był już dyskutowany kilkanaście razy.

Jeśli nie chcesz stosować linki to pozostaje ładowarka DC-DC.

Edit: znalazłem mój stary wpis o lince:
https://www.camperteam.pl...ghlight=#857682
_________________
Marcincin
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
orkaaa 
weteran


Twój sprzęt: Chausson 627 GA
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 04 Cze 2017
Otrzymał 47 piw(a)
Skąd: kielce
Wysłany: 2024-03-25, 12:44   

Wielkość prądu ładowania dla każdego użytkownika będzie miała inne parametry
1. Wielkość prądu zależy od alternatora i obciążenia samochodu . W przypadku inteligentnych alternatorów dochodzi jeszcze stopień naładowania akumulatora samochodowego . Po jego naładowaniu prąd ładowania maleje praktycznie prawie do zera .
2. Każdy Bms ma tzw prąd ładowania tzn wartość do wysokości której przyjmuje prąd .
Np prąd ładowania Bms 50 A oznacza że powyżej tej wartości Bms czyli akumulator nie będzie się ładował . Stąd koniecznie trzeba sprawdzić przed zakupem jakie parametry ma BSM .
3. Same baterie też mają ograniczenia prądu ładowania . Przy bateriach 100 Ah zwykle jest to 20 A. Oznaczenia są także na bateriach i trzeba wiedzieć co się kupuje .

4. Jednym zależy na tym aby prąd ładowania był duży np 60 A. Innym aby mały do 50 A.
Tak jak pisał wyżej Marcincin stosujemy kilka rozwiązań albo pomiędzy alternator i akumulator wsadzamy ładowarkę dc dc o parametrach które nas interesują albo staramy się obniżyć prąd ładowania / przez straty energii, czyli wydłużamy odcinek linki pomiędzy alternatorem a akumulatorem.
5 . Jeżeli Twój akumulator jest dostosowany / bms i ogniwa / do wyższych prądów to może nie ma sensu ograniczać natężenie . Wymień bezpiecznik na 60 czy 70 A.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
marcincin 
zaawansowany


Twój sprzęt: Benimar Tessoro 442 NK - 2019
Nazwa załogi: MIK
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 03 Sty 2013
Piwa: 45/34
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2024-03-25, 13:36   

orkaaa napisał/a:

5 . Jeżeli Twój akumulator jest dostosowany / bms i ogniwa / do wyższych prądów to może nie ma sensu ograniczać natężenie . Wymień bezpiecznik na 60 czy 70 A.


Problem w tym, że oryginalna instalacja kampera jest zbudowana na przewodach 10mm2 - prąd 60A jest już graniczną wartością obciążalności takiego przekroju - u mnie przy 50A oryginalne przewody (10mm2) zaczynały robić się ciepłe. Jak jeszcze po drodze pojawi się jakiś gorszy styk to o nieszczęście łatwo. Byłbym ostrożny w doradzaniu tego typu zmian. Jeśli już to trzeba pomyśleć o zwiększeniu przekroju dla toru ładowania ze sprawdzeniem, czy sam energoblok jest przygotowany na większe prądy (zakładając, że prąd z alternarora przechodzi przez energoblok).
_________________
Marcincin
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
krzlac 
Kombatant


Twój sprzęt: EBAC Traveler na Boxerze L3H2 2,2 120KM
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 13 Paź 2011
Piwa: 100/5
Skąd: Gowarzewo k/Poznania
Wysłany: 2024-03-25, 13:49   

Bezpieczniej chyba wyeliminować energoblok z procesu ładowania. Ja mam aku rozruchowy spięty z aku zabudowy kablem 35 mm2. Oczywiście jest po drodze przekaźnik 150A sterowany napięciem z alternatora i bezpiecznik 60 A. Mój Lifepo4 podczas jazdy ładuje się prądem ok. 50A, a więc po godzinie jazdy mam "wpompowane" 50Ah. Podobnie ze słupka. Wyjąłem z energobloku bezpiecznik 20A (rozłączając obwód ładowania) odpowiedzialny za ładowanie i podłączyłem bezpośrednio do aku ładowarkę dedykowaną również 50A. Zasilanie ładowarki pojawia się po podłączeniu do słupka.
_________________
WYPRAWY NIE TYLKO WĘDKARSKIE
http://www.wilex.com.pl
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Skwarek 
weteran


Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 29 Mar 2011
Piwa: 243/90
Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2024-03-25, 17:43   

Chyba jednak muszę kupić jakąś ładowarkę DC-DC. Jakie polecacie? Najlepiej niedrogie :haha:
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***