Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Rumunia-autostrada A1 oraz A0-budowa brakujących odcinków
Autor Wiadomość
LukF 
Kombatant


Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 31 Sty 2017
Piwa: 441/325
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2020-04-03, 20:48   

Jarekvolvo, SlawekEwa,

Bardzo dziękuję za piwa. Upewnia mnie to, że są osoby które interesują się drogami którymi możemy podróżować realizując nasze pasje kamperowe :bigok

Co do omawianej części autostrady czyli sekcji 2, 3 i 4 to faktycznie jest to odludny teren ze znikomą ilością dróg co już powoduje trudności z wykonaniem odwiertów geotechnicznych. A są one potrzebne do rzetelnego zrobienia projektów budowlanych. Na zrobienie odwiertów ciśnie EU jako dawca kasy a miga się CNAIR od 12 lat !!! :gwm

Jeśli chodzi o Transfogarską to powody powstania myślę, że ładnie opisuje wikipedia:

Droga została wybudowana w latach 1970–1974 na polecenie Nicolae Ceaușescu, w miejscu istniejących duktów leśnych oraz szlaków górskich. Początkowo miała znaczenie militarne, bowiem rumuński dyktator - nauczony doświadczeniem Operacji „Dunaj” w 1968i świadomy napiętych stosunków ze Związkiem Radzieckim - chciał zapewnić sobie szybki transfer przez góry w przypadku sowieckiej inwazji. W 1970 Rumunia posiadała już co prawda kilka strategicznych tras przez południowokarpackie przełęcze - powstałych zarówno przed epoką socjalizmu (m.in. Transalpinę oraz DN1), jak i zbudowanych w początkowych latach reżimukomunistycznego (np. DN66) - jednak wszystkie one wytyczono przez doliny rzek, które Sowietom byłoby łatwo blokować i atakować.

Budowę oficjalnie rozpoczęto 10 marca 1970, choć już w 1969 wyremontowano szlak na południowej stronie zapory Vidraru. Podczas robót wykorzystano około 6 milionów kilogramów dynamitu, a według oficjalnych statystyk 40 budujących ją żołnierzy straciło życie (w rzeczywistości było ich kilkuset). Trasa została oficjalnie otwarta 20 września 1974, chociaż część prac - w szczególności wykonywanie nawierzchni - trwała aż do 1980.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Comsio 
Kombatant
weteran cepek

Twój sprzęt: Ducato II 2,5 tdi 670 Eura Mobil
Nazwa załogi: COMSIOWIE
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 18 Lut 2013
Piwa: 85/405
Skąd: Ząbki
Wysłany: 2020-04-03, 21:11   

W latach 90 tych -2004
Na tamtej trasie były fajne Camper-parki, U Harego ,Hansa, Celiny.
Parę tureckich i 2- greckich, też było. :ok
_________________
Całe życie mówię , że do flaszki trza dwojga.
Asia i Wiesław pozdrawiają.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
jarekvolvo 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Toyota Hiace 1983, zabudowa Feriela Oase
Dołączył: 21 Sty 2019
Piwa: 13/25
Skąd: Milanówek
Wysłany: 2020-04-03, 21:58   

LukF napisał/a:
Jarekvolvo, SlawekEwa,

ładnie opisuje wikipedia:
.

Tak, tę wersje oficjalną znam. Jednak wszyscy zdajemy sobie sprawę, że militarna wartość tej drogi jest co najmniej dyskusyjna, ani ciężki sprzęt tam nie przejedzie - T72 ugotuje się po pierwszych 5 km, ani większe ciężarówki, najwyżej solówka do 7,5 tony ( ja jechałem Masterem chłodnią i miałem "co robić" a mijani miejscowi pukali się w czoła) a jedna dobrze przystrzelona salwa rakiet z Miga definitywnie zamknie drogę na zawsze.
Próbowałem wyciągnąć jakieś wiadomości od tubylców, zwłaszcza w Kertiszoarze i w samej Kurtei, a także od robotników na zaporze - ogólnie gadatliwi, weseli, "do pogadania". Jednak zapytani o historię drogi i cel jej budowy natychmiast nabierali wode w usta, zmieniali temat i wyraź nie chcieli kontynuować tematu... . Czyżby dawna polityka tak ich trzymała ?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MILUŚ 
Kombatant
CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA


Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 02 Gru 2007
Piwa: 179/131
Skąd: Gliwice w przelocie
Wysłany: 2020-04-03, 22:03   

LukF napisał/a:
.......... chociaż część prac - w szczególności wykonywanie nawierzchni - trwała aż do 1980.


Trasa miejscami dalej wygląda jakby tego nie skończono :chytry
_________________
Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego

Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
LukF 
Kombatant


Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 31 Sty 2017
Piwa: 441/325
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2020-04-03, 22:25   

Kasa misiu, kasa ...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bert 
weteran


Twój sprzęt: Iveco 4010 (4x4) Iveco 9016 (4x4) STAR (4x4)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Paź 2014
Piwa: 126/2
Skąd: ZDR
Wysłany: 2020-04-04, 00:18   

LukF napisał/a:
Jarekvolvo, SlawekEwa,

Bardzo dziękuję za piwa. Upewnia mnie to, że są osoby które interesują się drogami którymi możemy podróżować realizując nasze pasje kamperowe :bigok

Co do omawianej części autostrady czyli sekcji 2, 3 i 4 to faktycznie jest to odludny teren ze znikomą ilością dróg co już powoduje trudności z wykonaniem odwiertów geotechnicznych. A są one potrzebne do rzetelnego zrobienia projektów budowlanych. Na zrobienie odwiertów ciśnie EU jako dawca kasy a miga się CNAIR od 12 lat !!! :gwm

Jeśli chodzi o Transfogarską to powody powstania myślę, że ładnie opisuje wikipedia:

Droga została wybudowana w latach 1970–1974 na polecenie Nicolae Ceaușescu, w miejscu istniejących duktów leśnych oraz szlaków górskich. Początkowo miała znaczenie militarne, bowiem rumuński dyktator - nauczony doświadczeniem Operacji „Dunaj” w 1968i świadomy napiętych stosunków ze Związkiem Radzieckim - chciał zapewnić sobie szybki transfer przez góry w przypadku sowieckiej inwazji. W 1970 Rumunia posiadała już co prawda kilka strategicznych tras przez południowokarpackie przełęcze - powstałych zarówno przed epoką socjalizmu (m.in. Transalpinę oraz DN1), jak i zbudowanych w początkowych latach reżimukomunistycznego (np. DN66) - jednak wszystkie one wytyczono przez doliny rzek, które Sowietom byłoby łatwo blokować i atakować.

Budowę oficjalnie rozpoczęto 10 marca 1970, choć już w 1969 wyremontowano szlak na południowej stronie zapory Vidraru. Podczas robót wykorzystano około 6 milionów kilogramów dynamitu, a według oficjalnych statystyk 40 budujących ją żołnierzy straciło życie (w rzeczywistości było ich kilkuset). Trasa została oficjalnie otwarta 20 września 1974, chociaż część prac - w szczególności wykonywanie nawierzchni - trwała aż do 1980.


Ktoś w tej wikipedi przywołał Transalpinę?
Transalpina? Żart jakiś. Transaplina jeszcze kilka lat temu przejezdna była dla terenówek a w sprzyjających warunkach pogodowych od biedy dla osobowych wysoko zawieszonych jeździdełek. Cała jej "militarność" to to, że Niemy w czasie IIWŚ przetarli szlak w górach.

A co Transfogaraskiej;
Jakby ktoś miał czas i ochotę a i coś bardziej moblinego od ośki to w górach flankijących Transfogaraską znajdzie ślady po całkiem dobrze przemyślanym system obrony P.Lot.
Migiem to se tam można było pomigać co najwyżej. Dolot wąwozem z łukiem albo stromo w dól ale to już lepiej SU. Generalnie teren bronił tej drogi dobrze od strony P.Lot. Naziemne działania były łatwe do zablokowania. Sama Transfogaraska to mało, to był szerszy plan.
Dojazdy do niej łatwe do blokowania małymi siłami, do tego "zawaliska" rozlokowane na drogach w miejscach których terenem nie dało się objechać. "Zawaliska" to takie coś, co wzbudza zdziwienie. Spotykamy to nad drogami, ni to mosty ni to "bramy" z betonu. Czasem jeden segment, czasem dwa. Najprościej wskazać je na podjazdach do samej fogaraskiej, tam pełnią podwójna rolę, chronią przed osuwiskami i są właśnie "zawaliskami". Te betonowe konstrukcje było bardzo łatwo zwalić na drogę totalnie ją blokując dla ruchu kołowego/gąsienicowego a i dla piechoty stanowiły solidna przeszkodę bowiem były dobrze wkompilowane w inne przeszkody terenowe. Niewielkimi siłami można było tak zablokowana drogę bardzo długo bronić, a przeciwnik pod ogniem nie miał jej jak oczyścić (coś ale walka na grobli znana z klęski op Market Garden. Po odparciu przeciwnika dla własnych potrzeb byle buldożer mógł to w mig oczyścić.
Droga miała znaczenie strategiczne, że czołgi nie mogły... a kto czołgami walczy w wysokich górach?
Droga ta dawała duże pole manewru (przrzutu) dla piechoty zmotoryzowanej i lekkiej artylerii. Oczywiście gdyby była jedynym szlakiem, była by łatwa do zablokowania, niemniej lepiej mieć kilka możliwości więcej, niż mniej.

Liczba zmarłych budowniczych idąca w setki?
Niechże się ktoś kto te bzdety pisze palnie w głowę i sam polegnie ku chwale głupoty i taniej sensacji.

Droga robi wrażenie, niemniej zapominamy o tym, że kawał powierzchni Rumunii zajmują góry i to co dla nas wydaje się wyzwaniem drogowym dla nich to codzienność w tej dziedzinie z którą sobie radzą doskonale od czasów Rzymskich ;)

Nb znam miejsce w rumuńskich górach, gdzie odcinek drogi (po której prowadzi obecny szlak drogowy) to nic innego jak stara rzymska droga pięknie kładziona kamieniem, rowy ocembrowane dębem, ma tylko jedno ograniczenie w eksploatacji... ograniczenie do 3.5 t.
_________________
Norbert J. Zbróg

świat w odsłonach różnych
https://jasawa.flog.pl/
Maraton wszystkich odcinków "Sąsiadów" nie jest tak wyniszczający dla mózgu jak to co się od...erdala w tym kraju. Karol Zbróg
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
jarekvolvo 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Toyota Hiace 1983, zabudowa Feriela Oase
Dołączył: 21 Sty 2019
Piwa: 13/25
Skąd: Milanówek
Wysłany: 2020-04-04, 19:27   

Bardzo ciekawa interpretacja, tego właśnie szukam :)
Tylko skąd u tambylców niechęć do rozmów na ten temat ?
Czy pozostały w tamtej okolicy jakieś umocnienia, stanowiska opl ?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
grzegorz_wol 
weteran

Twój sprzęt: Knaus 595 '98
Nazwa załogi: powolniaki
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 20 Kwi 2015
Piwa: 79/64
Skąd: Piła
Wysłany: 2020-04-04, 21:36   

jarekvolvo napisał/a:
Bardzo ciekawa interpretacja, tego właśnie szukam :)
Tylko skąd u tambylców niechęć do rozmów na ten temat ?
Czy pozostały w tamtej okolicy jakieś umocnienia, stanowiska opl ?


Jarekvolvo czyżbym spotkał na forum miłośnika fortyfikacji tak tylko pytam niesmiało? :roll:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bert 
weteran


Twój sprzęt: Iveco 4010 (4x4) Iveco 9016 (4x4) STAR (4x4)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Paź 2014
Piwa: 126/2
Skąd: ZDR
Wysłany: 2020-04-04, 21:40   

jarekvolvo napisał/a:
Bardzo ciekawa interpretacja, tego właśnie szukam :)
Tylko skąd u tambylców niechęć do rozmów na ten temat ?
Czy pozostały w tamtej okolicy jakieś umocnienia, stanowiska opl ?


wiesz ile tam ludzi przewala się przez sezon, niech co 5 zapyta o... to samo. Też byłbyś niechętny do odpowiedzi. Ponadto, sam podawałeś daty budowy, jak myślisz ile z tych osób wówczas mogło być czynnych zawodowo i jeszcze mieć do czynienia z ta budową?

Tak są, kilka znalazłem w zeszłym roku. Stoki okalających szczytów. Drogi stokówki do placów, przy niektórych placach resztki schronów wydrążonych w stokach, zabezpieczonych (metodami górniczymi) stalowe pierścienie i szalunki z desek.
Ale to wszystko dostępne na kołach z 4x4
_________________
Norbert J. Zbróg

świat w odsłonach różnych
https://jasawa.flog.pl/
Maraton wszystkich odcinków "Sąsiadów" nie jest tak wyniszczający dla mózgu jak to co się od...erdala w tym kraju. Karol Zbróg
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bert 
weteran


Twój sprzęt: Iveco 4010 (4x4) Iveco 9016 (4x4) STAR (4x4)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Paź 2014
Piwa: 126/2
Skąd: ZDR
Wysłany: 2020-04-04, 22:06   

Nie fociłem tam jakoś specjalnie ale coś wydłubałem


pozostałości po stanowisku
http://njz.pl/2019/rom/fo...9/img_3393.html

widok na jezioro, wąwozem w dole idzie trasa
http://njz.pl/2019/rom/fo...9/img_3467.html

po lewej w głęboko w dole Transfogaraska, stokówka dojazdowa zakończona kilka km dalej placem (miska z wałami kamiennymi) . Góruje i kontroluje b. duży odcinek trasy. W głębi jezioro i na samiutkim końcu zapora ledwo widoczna
http://njz.pl/2019/rom/fo...9/img_3526.html


widok z jednego z stanowisk na Transgoaraską
http://njz.pl/2019/rom/fo...9/img_3563.html

stokówka na dojeździe
http://njz.pl/2019/rom/fo...9/img_3595.html

stokówka z bliska, czasami szerokość pojazdu. "Najfajniej" jak trzeba cofać, a na dwóch stanowiskach obecnie nie da się zawrócić, trzeba było cofać bardzo bardzo długo.
http://njz.pl/2019/rom/fo...9/img_3582.html

pozostałości schronu
http://njz.pl/2019/rom/fo...9/img_3783.html

stanowisko opl (miska)
http://njz.pl/2019/rom/fo...9/img_3785.html

szlaki nad Fogaraską ca 2000mnpm
http://njz.pl/2019/rom/fo...9/img_3863.html
_________________
Norbert J. Zbróg

świat w odsłonach różnych
https://jasawa.flog.pl/
Maraton wszystkich odcinków "Sąsiadów" nie jest tak wyniszczający dla mózgu jak to co się od...erdala w tym kraju. Karol Zbróg
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
LukF 
Kombatant


Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 31 Sty 2017
Piwa: 441/325
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2020-04-04, 22:29   

Bert ,

Piękne zdjęcia. Te w albumie też :pifko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
grzegorz_wol 
weteran

Twój sprzęt: Knaus 595 '98
Nazwa załogi: powolniaki
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 20 Kwi 2015
Piwa: 79/64
Skąd: Piła
Wysłany: 2020-04-05, 08:58   

LukF mnie zaciekawiłeś aspektem geologicznym wierconych w Karpatach tuneli. Dokładnie to brakiem właściwej ilości odwiertów technicznych.

Ciekawi mnie sytuacja jak taki tunel przechodzi przez sferę uskoku to w jaki sposób zmienia się konstrukcja tunelu by uwzględnić (zapewnić) jakąś pracę górotworu. Poczytałem sobie o pomiarach konwergencji tunelu w Lalikach ale tam mierzono tylko normalną pracę górotworu po odprężeniu miejsca odwiertu. W Rumunii wg GSHAP ryzyko potężnego trzęsienia ziemi jest bardzo wysokie. Tak na logikę to trochę komplikuje sprawę jeśli konstrukcja leży w strefie aktywnej tektonicznie a obliczenia mają to uwzględniać
Jeśli wiesz coś na temat konstrukcji tuneli w strefach uskoków i jesteś w stanie podać linka to będę dźwięczny. Ewentualnie jeśli na to natrafisz kiedyś tam.

:spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bert 
weteran


Twój sprzęt: Iveco 4010 (4x4) Iveco 9016 (4x4) STAR (4x4)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Paź 2014
Piwa: 126/2
Skąd: ZDR
Wysłany: 2020-04-05, 09:26   

LukF napisał/a:
Bert ,

Piękne zdjęcia. Te w albumie też :pifko


dziękuję, ale to nie zdjęcia są piękne, piękne są te miejsca które nieudolnie zapamiętuje fotografią.
_________________
Norbert J. Zbróg

świat w odsłonach różnych
https://jasawa.flog.pl/
Maraton wszystkich odcinków "Sąsiadów" nie jest tak wyniszczający dla mózgu jak to co się od...erdala w tym kraju. Karol Zbróg
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
LukF 
Kombatant


Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 31 Sty 2017
Piwa: 441/325
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2020-04-05, 12:55   

grzegorz_wol napisał/a:
LukF mnie zaciekawiłeś aspektem geologicznym wierconych w Karpatach tuneli. Dokładnie to brakiem właściwej ilości odwiertów technicznych.

Ciekawi mnie sytuacja jak taki tunel przechodzi przez sferę uskoku to w jaki sposób zmienia się konstrukcja tunelu by uwzględnić (zapewnić) jakąś pracę górotworu. Poczytałem sobie o pomiarach konwergencji tunelu w Lalikach ale tam mierzono tylko normalną pracę górotworu po odprężeniu miejsca odwiertu. W Rumunii wg GSHAP ryzyko potężnego trzęsienia ziemi jest bardzo wysokie. Tak na logikę to trochę komplikuje sprawę jeśli konstrukcja leży w strefie aktywnej tektonicznie a obliczenia mają to uwzględniać
Jeśli wiesz coś na temat konstrukcji tuneli w strefach uskoków i jesteś w stanie podać linka to będę dźwięczny. Ewentualnie jeśli na to natrafisz kiedyś tam.

:spoko


Temat bardzo ciekawy. A dla inżynierów jeszcze ciekawszy. Ja niestety jestem amatorem a nie inżynierem. Lecz jak na coś natrafię w temacie o którym piszesz to dam znać na priv. Bo rozumiem, że takie głębokie szczegóły mogą część osób zwyczajnie nudzić :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
grzegorz_wol 
weteran

Twój sprzęt: Knaus 595 '98
Nazwa załogi: powolniaki
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 20 Kwi 2015
Piwa: 79/64
Skąd: Piła
Wysłany: 2020-04-05, 17:56   

Tak jak piszesz ciekawy pewnie nie dla wszystkich. Dlatego poprosiłem o linki by nie zaśmiecać ci wątku.

Znalazłem już fachową stronę ale bardziej od strony sejsmiki i modeli obliczeniowych. Już sobie powoli kopię. Wychodzi z pierwszego oglądu, że buduje się model cyfrowy tunelu wykorzystując metodę elementów skończonych przepuszcza przezeń fale sejsmiczne odnotowanych trzęsień ziemi zakładając określone maksymalne przyśpieszenia drgań gruntu czy tam skały. Ponieważ w Polsce problem wpływu drgań sejsmicznych na konstrukcje w ziemi dotyczy bardziej szkód górniczych to literatura jest głównie po angielsku. Przy dobrych wiatrach na nurtujące mnie pytania odpowiem sobie za jakiś czas. Spróbuję zdąrzyć przed wybudowaniem tuneli przez Rumunów. :mrgreen: Kolejny powód do śledzenia ich postępów na Twoim wątku. :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***