[adaml61]

[quote="AndreLech"]Poza tym muszę wymienić na nowe tylne resory[/quote To do tej pory jeżdziłeś z pękniętym . W wrześniu pokazywałem Ci że masz złamany prawy i są do wymiany .

[AndreLech]

[adaml61]

Odważny jesteś , jazda ze złamaną główną lagą . To mogło się skończyć w rowie lub na lawecie . Miałeś naprawdę dużo szczęścia .

[Robertunio]

AndreLech,
Jak sprawuje się autko w użytkowaniu, czy wszystkie instalacje pracują niezawodnie ?
Czego byś drugi raz nie zrobił, gdybyś ponownie miał budować ?

[AndreLech]

Ave Robertunio,
sorry za późną odpowiedź do której przymierzałem się od pewnego czasu lecz nie mogłem się do tego zmusić. Emeryckie lenistwo. W kwietniu przypadnie rocznica mojego zamieszkania w kamperze. Wyłączając 4 miesiące spędzone na pracy w Niemczech pozostałe spędziłem na podróżach. Objechałem Polskę wzdłuż i w szerz, pojechałem przez Danię do Oslo, zrobiłem trasę do Estonii zatrzymując się po drodze na Litwie i Łotwie. Pod koniec września ruszyłem do Albanii gdzie zatrzymałem się na dwa miesiące. Myślę, że już nadszedł czas na krótkie podsumowanie i odpowiedź na Twoje pytania.

Po pierwsze - jak sprawuje się autko - Fiat Ducato 3.0, L3H2 z 2007 roku
Dobrze, problemów technicznych nie miałem chociaż powinienem na początku więcej czasu poświęcić na przygotowanie auta pod zabudowę, a konkretnie zlikwidować rdzę, wymienić progi, zakonserwować podwozie, pomalować cały samochód, itp. Dzisiaj widzę coraz więcej pojawiających się plam rdzy no i ten stary odpadający całymi płatami lakier na dachu.
Tak zdecydowanie takie zaniedbanie było naganne.

Po drugie - czy wszystkie instalacje pracują niezawodnie?
O dziwo po moim amatorskim wykonaniu spodziewałem się problemów, na szczęście wszystkie instalacje nie sprawiają mi kłopotów.

Instalacja elektryczna (głównie kable 4mm) podłączona pod EB 4in1, w instalacji generalnie panuje kreatywny chaos i jak będzie cieplej postaram się doprowadzić ją do znośnego i przejrzystego ładu. Kilka razy korzystałem z zasilania zewnętrznego bezpośrednio podłączonego do EB. I jest ok. Wywaliłem zewnętrzne gniazdo przyłączeniowe CEE 230V i dzisiaj nie mam na karoserii żadnych wskazówek, że jest to kamper. W moim przypadku to się sprawdza. Mam dobry przedłużacz i przejściówki do skrzynek. Kabel wysuwam przez szparę w drzwiach tylnych. Mam też kilka gniazd tzw. zapalniczkowych USB. Dwa z nich są dedykowane do Laptopa na 19V i mają osobne włączniki. Podobnie z TV na 12 V. Korzystam z lapka przez kilka godzin dziennie i jak dotąd nie miałem złych doświadczeń. Mam też dwie szybkie ładowarki USB marki Baseus do ładowania telefonu, golarki, WIFI itp. Większość urządzeń u mnie pracuje na 12 V. Bardzo rzadko używam przetwornicę (do 1500W) - małe żelazko 1000W i cos tam jeszcze.

Instalacja wodna - oparta na wężyku polietylenowym fi 8/6 mm. Do zlewu w kuchni i umywalki w łazience doprowadziłem tylko po jednym przewodzie więc gdy potrzebuję ciepłą wodę włączam mokre webasto i poprzez wymiennik ciepła 12 płytowy i zawór mieszający termostatyczny mam ją po ok. 5 min. Nic bym tutaj nie zmieniał. Wymiennik ciepła zamiast bojlera był dobrym pomysłem (Reaven22). Przyłącze wody mam w środku kampera i się sprawdza.

Gaz służy mi tylko do gotowania. Mam płytę gazową zasilaną butlą gazową 11 l, GasBank. Za całość zapłaciłem 1400 zł i był to niepotrzebny wydatek. Jeżdżę sam i zamiast tego mogłem kupić kuchenkę indukcyjną 2 palnikową za 500 zł.

Ogrzewanie - mokre webasto, glikol, nagrzewnica od traktora Zetor i podłogowe. Pobór prądu przy włączonym ogrzewaniu podłogowym był 2x większy natomiast efekt tego ogrzewania w moim przypadku niewielki. Odłączyłem podłogowe pozostawiając tylko nagrzewnicę. Takie rozwiązanie mi w zupełności wystarcza. Co prawda jak są mrozy chodzenie po chłodnej podłodze nie jest komfortowe ale zakładam skarpety z kożuszkiem i jest ok. Nagrzewnica po włączeniu ogrzewa wnętrze do 22 stopni C po ok. 10-15 min. (od 5 stopni). Jest sterowana termostatem. Całość webasto i nagrzewnica wyłącza się przy temp. 22 stopnie C, włącza przy temp. 18 stopni C i działa znakomicie (dzięki Reaven22 i Robba).
Przy moim akumulatorze LifePo4 170 Ah i 620W na dachu (pochmurne, zimowe niebo, 4 stopnie C na zewnątrz) grzałem kamper non stop przez 6 dni, a na samym aku 3.5 dnia (dodatkowo używałem laptop, światła ledowe i Tv na 12 V przez 10 godz. dziennie). Wynik uważam za niezły. Gdyby słoneczka było tylko 3 godz. dziennie, grzał bym kamper non stop.
Co bym zmienił? Wywalił bym ogrzewanie podłogowe.

Ocieplenie kampera
Zastosowałem płyty XPS Styrodur, na ścianach 5 cm, podłoga i sufit 3 cm. Szczeliny wypełniłem pianką i na to położyłem Alufox 5mm i sklejkę drewnianą 3mm. Sufit i ściany tkanina obiciowa oraz skajem D Kropka. Wydawało mi się, że będzie dobrze. Niestety latem pomimo włączonej wentylacji w sypialni i kuchni (okna dachowe Turbo Vent 160) w środku jest upiornie gorąco, zimą zaś przez różne szpary w drzwiach i podłodze dostaje się zimne powietrze i w ciągu 15 min ogrzany do temp. 22 stopni C kamper schładza się do temp. 5 stopni C. Zatykam te szpary ręcznikami bez odczuwalnego efektu. Wniosek - powinienem bardziej się przyłożyć do dobrego uszczelnienia kampera.

Akumulator LiFePo4. Zamówiłem w Chinach 200Ah z osobnym wyświetlaczem który po podłączeniu aku wskazywał, że mój LiFePo4 ma tylko 100Ah. Przez 8 miesięcy byłem przekonany, że "chinole" mnie oszukali. Mój aku dzisiaj w rzeczywistości ma pojemność 169 Ah. Po prostu żle ustawiłem jego pojemność na wyświetlaczu. Kilka razy był rozładowany do 10.4 V, trochę słońca + ładowanie z alternatora i po 5-6 godz. mam 100Ah. (na dachu dwa panele 620W)

Łóżko - moje ma 110cm na 181cm. Materac składa się z dwóch części: na górze gąbka termoplastyczna 4cm, dół gąbka tapicerska 5 cm. Obie sklejone. Całość z materiałem obiciowym ma 10 cm grubości. To był błąd przynajmniej w moim przypadku. Materac w kamperze jest b. ważny i moim zdaniem powinien być dobrej jakości i przynajmniej 15 cm grubości.


Reasumując:
1. Potwierdzam, że porządne uszczelnienie i ocieplenie kampera jest priorytetem

2. Gniazdo zewnętrze na wodę i prąd u mnie się nie sprawdziły. Zlikwidowałem.

3. Strata czasu i pieniędzy na ogrzewanie podłogowe. Dobra nagrzewnica w zupełności wystarczy. Webasto wodne czy suche?
Wodne ma swoje zalety - gorący glikol ogrzewa nagrzewnicę i wodę przez malutki 12 płytowy wymiennik ciepła (zamiast drogich i zajmujących miejsce bojlerów), bierze więcej prądu ale przy dobrym akumulatorze i solarach nie ma problemów.
Webasto suche - b. dobre i ponad dwukrotnie tańsze rozwiązanie na ogrzanie kampera nawet w mroźną zimę. Jest możliwe i są takie rozwiązania ogrzanie wody w bojlerze i zastosowanie do podłogowego. Ja bym nie komplikował sprawy i po prostu dokupił dobry 10 l bojler. Następnym razem poszedł bym w tym kierunku.

4. Dobre solary - absolutny priorytet! Kupiłem 2 szt. u MarcinaPk, drogie jak cholera (1200 PLN/szt.) ale spełniają swoją rolę. Kilka razy porównywałem sprawność moich i taniochy (300-500 PLN za 340W). Moje w pochmurne niebo dawały 3-7 A, taniocha 1-2 A lub wcale. Na Litwie, Mazurach, Wrocławiu i Ksamil w Albanii kamperowcy byli zdumieni sprawnością moich solarów. MPPT 40A mam w EB więc też musi być dobry.

5. Wykładzina PCV u mnie jest cienka jak papier. Popękała juz po miesiącu. Wymieniam na grubą, przemysłową i taką radzę kupić. Żadnych dywaników i desek- tylko wykladzina PCV

6. Warto zamontować gniazda USB w formie zapalniczki samochodowej. Ja mam tylko takie. Wkładam w nie szybką ładowarkę Baseus i telefon po godzinie jest naładowany. Poza tym radzę zamontować dwa takie gniazda dedykowane dla laptopa i podłączyć osobno do puszki z bezpiecznikami kablem 4mm. Bezpiecznik w/g specyfikacji lapka. U mnie działa bezproblemowo codziennie przez kilka godzin.

7. Internet - mam z Play'a malutki Router LTE 4G Huawei E5573Cs na kartę. W każdym kraju gdzie jestem dokupuję internet na kartę i załatwione. Jeszcze fajniejszym rozwiązaniem jest wykorzystywanie starego telefonu za router. Wkładasz zakupioną kartę z internetem i włączasz przenośny hotspot. Oczywiście stojąc gdzieś na dziko możesz mieć problem z zasięgiem. W moim przypadku zdarzyło się to tylko 3x chociaż w 80% stoję na dziko.

Co jeszcze? Jak sobie przypomnę napiszę. Pytania? Chętnie odpowiem.
Pozdrawiam tym razem z Niemiec

[Gżegżółka]

Dzięki, bardzo ciekawe podsumowanie.

Ciekawi mnie ta różnica w solarach....trochę nie dowierzam, że solary o takiej samej nominalnej mocy działają inaczej, bo w różnych poradnikach nic takiego nie widziałem. Ale znawcą nie jestem...jeśli ktoś taki się wypowie, chętnie poczytam.

[Robold]

Dobre podsumowanie!
Stawiam

[AndreLech]

[decumanus]

Akurat przerabiałem temat solarów, bo zakładam 10kwp na dachu i uważam że trochę sobie usprawiedliwiasz cenę.
Rzeczywiście panele bifacjalne w słabym oświetleniu potrafią dać 25% więcej energii, średnio 10-15% więcej w ciągu całego dnia. Natomiast muszą mieć pod spodem materiał odbijający światło, a ty masz szary samochód. Niby się nazywa metalik, ale mam dokładnie ten sam kolor i do białego brakuje mu bardzo dużo. Jest mniej więcej w połowie drogi między białym a zwykłymi średnio ciemnymi kolorami jak czerwony itp. Jak montowałem okna dachowe to ich okolice malowałem na biało, bo taki kolor chce mieć na dachu i w słońcu krótko przed zenitem, biały był dużo chłodniejszy od reszty, można powiedzieć że był chłodny a reszta ciepła.

Duże różnice w ładowaniu prawdopodobnie były efektem pustego akumulatora... wtedy panele mają co ładować. i kontroler pokazuje spore wartości.

Ale powinieneś być jak najbardziej zadowolony z paneli, bo w kamperze liczy się te kilka procent extra które uratują Cię przed blackoutem... i te kilka procent jest warte extra pieniędzy i dodatkowego wysiłku.

szerokości
R
a jak będziesz malować dach, to koniecznie na biało. jest nawet taniej :D

[AndreLech]

decumanus,

[Gżegżółka]

Zapwenienie dość prądu w słoneczny letni dzień jest łatwe...w pochmurny zimowy jest gorzej. Nie myślałem o panelach obustronnych bo mają odrobinę niższą moc nominalną ale może w naszym zastosowaniu mają sens...

[Robertunio]

Trochę zmartwiłeś mnie podłogówką, ciekaw jestem dlaczego jest tak niewydajna.
U siebie mam b. podobne rozwiązanie, lecz jeszcze nie uruchomione - aktualnie ciśnieniowe próby szczelności przed zalaniem.

Odnośnie dokładności na etapie izolacji zapewne masz rację, pewnie dlatego moja budowa tak się ciągnie 😂


Zasłużone piwko za podsumowanie.

[Gżegżółka]

AndreLech, przyjrzałem się Twojej instalacji solarnej ....i nie rozumiem dlaczego panele obustronne mają pomóc.

Jak rozumiem: panele obustronne są lepsze wtedy gdy światło ma możliwość dostania się do spodniej części panelu. A w Twoim....tych możliwości jest niewiele.
Być może jest szczelina z przodu i z tyłu, boki w większości zabudowane. Przez przestrzenie między ogniwami trochę światła się dostanie (i odbije od lakieru)....ale to w sumie nie wydaje się duże.

Jak widzę tu:
https://solaren-power.com/pdf/Calculating-Additional-Energy-Yield-Through-Bifacial-Solar-Technology.pdf

można zyskać ~25%. Ale to gdy panele są zamocowane pod kątem metr nad podłożem które dobrze odbija światło. OK, na płasko metr nad ziemią różnica pewnie była by większa. Tym bardziej w pochmurny dzień. Ale podstawa jest taka że światło musi mieć dobrą możliwość oświetlenia spodu panelu. A tu tak nie jest. Powtórzę - nie znam się, może coś przeapiam. Ale przy takim montażu paneli nie widzę przewagi.

Niemniej wrzucę jeszcze filmik człowieka który przedstawia się jako inżynier i robi coś podobnego. Co sugeruje że faktycznie coś mi umyka.
https://www.youtube.com/watch?v=OWAy8VQIh38

[AndreLech]

[AndreLech]