Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Baza - starsza z niższym przebiegiem czy nowsza z duzym...
Autor Wiadomość
adamgorz 
początkujący forumowicz

Dołączył: 11 Cze 2020
Skąd: Polska
Wysłany: 2020-06-12, 00:45   Baza - starsza z niższym przebiegiem czy nowsza z duzym...

Przeczytałem sporo tematów, ale nie znalazłem odpowiedzi na pytanie czy lepsza baza starsza, ale z małym przebiegiem, np 2008 z przebiegiem 150 tys, nie wiadomo w jaki sposób ten przebieg został osiagnięty, czy też lepszy byłby 3-4 letni niewiele droższy blaszak ale z przebiegiem realnym 300-400 tys zrobionym na autostradach Europy, stan poza przebiegiem bardzo dobry. Ile takie silniki mogą zrobić bez powazniejszych awarii jesli były właściwie użytkowane?
Celuję w "trojaczki" L3H2 lub L4H3.
Przy okazji pytanie jeszcze o Mastera. Z tego co czytam to raczej "trojaczki" polecacie, choc i watki Masterowe widziałem. Czy Master jest "gorszym" materiałem na bazę ze względu na jego wymiary (niższe H2 i węzszy) czy tez ma jakieś inne "przeciwskazania?
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
groniar 
zaawansowany

Twój sprzęt: Fiat Ducato L3H2
Dołączył: 10 Lis 2017
Piwa: 6/2
Skąd: Nieporęt
Wysłany: 2020-06-12, 09:10   

zdarza się że można trafić na blaszankę z małym przebiegiem, ale trzeba mieć farta. Jak kupujesz z firmy to raczej te samochody nie stoją tylko pracują, wszystko zależy jak kto serwisuje. Mam fiata z 2009 z przebiegiem 400 tysi 120 KM zrobiłem nim 20 tys (najdalej Grecja) i nic się nie dzieje, nie poddymia, nie bierze oleju, spalanie w granicach 8L przy 100/h. Nie jestem znawcą i piszę na swoim przykładzie,ale myślę że starsze modele np Fiat 2,3 miały 120km a te nowe też 2,3 i mają 180km, moim zdaniem wyżyłowany na maksa i jak ktoś ma ciężką nogę to długo nie pochodzi. W starszych modelach nie było filtra cząsteczek i dwu masy. Nie twierdzę że to źle ale mniej gratów do psucia. Pytasz ile te silniki mogą przejechać? mechanik mówił że jak się dba to milion można zrobić.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
adamgorz 
początkujący forumowicz

Dołączył: 11 Cze 2020
Skąd: Polska
Wysłany: 2020-06-12, 13:42   

groniar napisał/a:
zdarza się że można trafić na blaszankę z małym przebiegiem, ale trzeba mieć farta. Jak kupujesz z firmy to raczej te samochody nie stoją tylko pracują, wszystko zależy jak kto serwisuje. Mam fiata z 2009 z przebiegiem 400 tysi 120 KM zrobiłem nim 20 tys (najdalej Grecja) i nic się nie dzieje, nie poddymia, nie bierze oleju, spalanie w granicach 8L przy 100/h. Nie jestem znawcą i piszę na swoim przykładzie,ale myślę że starsze modele np Fiat 2,3 miały 120km a te nowe też 2,3 i mają 180km, moim zdaniem wyżyłowany na maksa i jak ktoś ma ciężką nogę to długo nie pochodzi. W starszych modelach nie było filtra cząsteczek i dwu masy. Nie twierdzę że to źle ale mniej gratów do psucia. Pytasz ile te silniki mogą przejechać? mechanik mówił że jak się dba to milion można zrobić.


Dzieki za odpowiedź. Mierzyłem go dzisiaj, oglądałem. Ma 189cm wysokości od podłogi, usuwając z podłogi to co na niej jest uzyskam dodatkowe 3cm, czyli 192. Ile musze odjąc na ocieplenie góra+dół? Podejrzewam że spadnie grupo poniżej 180 ostatecznie....
Szerokość ok 190 od blachy do blachy. Odejmując ocieplenie trzeba będzie chyba poszerzać...
Baza wygląda ok, pomimo 350 tys, niejeden z otomoto, który niby ma 180tys wygląda gorzej. Dwumasa i sprzegło było wymieniane.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Kombinator 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Citroen Jumper 3.0 HDi 160KM H3L4
Dołączył: 28 Paź 2017
Piwa: 15/7
Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-06-15, 13:23   

Co do przebiegu - to nie on tu ma największe znaczenie ale w jakich warunkach dostawczak pracował. Te samochody robią naprawdę duże przebiegi i są do tego stworzone. Ale jak targał ciężką przyczepę, w środku regularnie go przeciążano to nawet jak będzie miał relatywnie mały przebieg to i tak może być wyeksploatowany.
Starsze wozy mają pewną zaletę (lub wadę dla innych ) Są to prostsze konstrukcje często bez fapów i innych dodatków pro eko. Ponadto starszych konstrukcjach trojaczków można spotkać 3.0 hdi znakomity silnik nie niewyżyłowany. Ja kupiłem swój z silniekiem 3.0hdi przy 250 tyś który w Niemczech "pracował" jako warsztat na kółkach w firmie instalującej oświetlenie ledy w biurowcach. Przy tym przebiegu mimo że wóz jest z 2008 roku jest jak nowy a 160 KM spokojnie daje radę pogonić 3,5 tony. Zrobiłem nim na razie 50 tyś i jest super.
Co do wysokości: ja mając 180 cm zrobiłem podwójna podłogę i płaski sufit w moim h 4 i mam równo 190cm dla mnie idealne ale dla kogoś o twoim wzroście: słabo. Szukaj H3- prowadzi się identycznie jak H2( w moim odczuciu)a 217 cm w środku robi różnicę. Ja szukałem od razu H3L4 w wesji z 3 litrowym silnikiem i jeżeli ktoś nie jeździ w rejon gdzie pływa się dużo promami( pod promy lepszy l3) to według mnie jest to wersja idealna pod kampera : max miejsca + dobre osiągi + niezawodność motoru
_________________
moja budowa
https://www.camperteam.pl...818&view=newest
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
reaven22 
weteran

Pomógł: 25 razy
Dołączył: 19 Mar 2018
Piwa: 117/14
Skąd: WGM
Wysłany: 2020-06-15, 14:07   

adamgorz napisał/a:
czy lepsza baza starsza, ale z małym przebiegiem, np 2008 z przebiegiem 150 tys, nie wiadomo w jaki sposób ten przebieg został osiagnięty, czy też lepszy byłby 3-4 letni niewiele droższy blaszak ale z przebiegiem realnym 300-400 tys


Jeżeli przebieg jest rzeczywisty to wziął bym pod uwagę starsze auto.
Budę mają ocynkowaną więc korozji być nie powinno. Mimo to warto zabezpieczyć profile i założyć pełne nadkola. Większość trojaków z którymi miałem do czynienia miało nieszczelne progi za przednim kołem i błoto ładowało się do progów. Pełne nadkole załatwia ten problem. Podobnie jest z tylnym kołem.

Przebieg 400kkm nie jest śmiertelny dla tego pojazdu ale trzeba już brać pod uwagę, że niektóre elementy będą wymagały wymiany/naprawy w jakimś bliżej nieokreślonym ale krótkim czasie.

Mój dukaciak 2008r ma obecnie 310kkm i ma się świetnie, narazie z każdej wyprawy przywiózł nas na kołach :)
Z rzeczy wymagających wymiany po tym przebiegu były:
-amorki przód,
-komplet silentbloków z przodu.
-sworznie.
-łożyska przód.
-tłumik,

reszta to standardowa eksploatacja.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
adamgorz 
początkujący forumowicz

Dołączył: 11 Cze 2020
Skąd: Polska
Wysłany: 2020-06-16, 09:23   

Dzieki wielkie za odpowiedzi. Faktycznie może w nieco starszych poszukam, i spróbuję jednak H3, ale znaleźć coś dobrego to naprawdę sztuka... Trzeba duuuzo czasu.
Tak się jeszcze nad miejscami zastanawiam, wystarczą mi dwa, ale fajnie byłoby mieć jednak 4. Czytałem wątek o zmianie miejsc, pomijam sprawę dokładania foteli, robienie ekspertyz itd, ale mam pytanie odnośnie "brygadówek". One nie dośc że mają okno to jeszcze mają zazwyczaj te kilka miejsc więcej. Czy to nie jest lepsza opcja zamiast zwykłego blaszaka 2-3 miejscowego? Czy też jeszcze trudniej o dobry stan brygadówki?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Tec 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Roller Team 2.0
Nazwa załogi: Tec
Dołączył: 25 Paź 2016
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2020-06-16, 10:00   

Też szukam bazy na Ducato i tylko w rocznikach 2007 - 2011. Celuję w L2H2, 3.0L, 160KM. Żadnych DPF, gnijących wiązek od czujników DPF, wrażliwych na gorsze paliwo wtryskiwaczy i padających turbin, jak w wersji 180KM.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
necvip 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Ducato 2,3 campervan
Dołączył: 25 Lip 2018
Piwa: 9/2
Skąd: Starogard Gdański
Wysłany: 2020-06-16, 12:28   

Starsze auta mają problem z odlatującą farbą choć mój jest z 2008 roku i jakimś cudem nic nie odłazi. Natomiast pomimo że auto jest ocynkowane to nie jest tak że jest pozbawione rdzy - progi przeważnie w tych autach są w stanach bardzo słabych. Zresztą podłoga będzie wymagała przynajmniej porządnego odrdzewiania i konserwacji. I parę innych miejsc też, jak szyna drzwi bocznych. Ja osobiście sporo pracy musiałem włożyć aby go doprowadzić do porządku.
Dlatego ja bym szukał auta zdrowego - co w większości przypadków będzie znaczyło nowszego.

Gdybym dziś budował kolejne auto to raczej szukałbym brygadówki - myślę że nie byłoby kłopotu zarejestrować go jako 4-5 osobowe a nie jak przy zwykłym teraz pozostaje 3 osobowe.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
decumanus 
weteran


Twój sprzęt: Ducato 2007
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 10 Kwi 2017
Piwa: 44/23
Skąd: Bielsko Biała :D
Wysłany: 2020-06-17, 17:36   

tez bym szukał zdrowego... silnik można wymienić... a zgniłe progi mogą być grą wstępną do porządnie zardzewiałych belek podwozia... bo jak ktoś nie dbał, to na całego...
Mnie czeka na jesień druga tura walki, tym razem z kątówka w ręku i spawarką w drugiej...
R
_________________
tak ja sie staram https://www.camperteam.pl...der=asc&start=0

opnia jest jak dupa - każdy ma swoją
"immposible" is not a fact - it is an opinion
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***