[jb]

Nigdy tam ani tylu samochodów, ani aż tyle kamperów nie widziałem. Tłok był taki, że nie miałem gdzie zaparkować, by zatrzymać się choć na chwilę.
A obok - kilkanaście kilometrów - było bardzo spokojnie, zrobiliśmy kilka pięknych tras pieszych, pobyczyliśmy się na miejscówkach w lesie.
W tym Zwierzyńcu to jakaś impreza była, czy to już tak w tej koronowirusowej rzeczywistości już tak będzie?

[Jerzyk]

... owszem, dużo ludzi było... A to nie Twój kamper stał na parkingu przy parku linowym?
Trzeba było zobaczyć ile kajaków było na Wieprzu....robiło wrażenie... Ale spoko... Jest tu tyle atrakcj, że każdy coś dla siebie znajdzie... warto mieć rowery.