Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Akumulator kwasowy vs LiFePO4 w zakładanym budżecie.
Autor Wiadomość
Zbynek 
zaawansowany


Twój sprzęt: Był: Knaus Boxstar 600
Dołączył: 22 Kwi 2017
Otrzymał 8 piw(a)
Skąd: Białystok
Wysłany: 2020-09-13, 18:14   Akumulator kwasowy vs LiFePO4 w zakładanym budżecie.

To, że akumulatory LiFePO4 są lepsze jest oczywiste. Są również droższe. Zakładając budżet na poziomie około 1200zł co wybieracie?
1. Dołożyć do LiFePO4 100Ah z Aliexpress https://pl.aliexpress.com/item/4000804971419.html?spm=a2g0o.productlist.0.0.33304d5bhCUrom&algo_pvid=d853d63e-623f-4b15-9b40-474e7ce27fc2&algo_expid=d853d63e-623f-4b15-9b40-474e7ce27fc2-0&btsid=0b0a187916000127255744860ed5d9&ws_ab_test=searchweb0_0,searchweb201602_,searchweb201603_
2. Kwasiak np. Yuasa Leisure 115Ah - 2sztuki, czyli łącznie 230Ah (licząc że przy takiej dużej pojemności przeżyją dłużej przez mniejszy stopień rozładowania). http://akumulatorowecentr...-br-350x174x224

Linki przykładowe.
W samochodzie lodówka 230V z przetwornicy, webasto suche, grzałka bojlera wody ciepłej 12V 300W (grzanie wody w ciągu jazdy z alternatora lub w słońcu wykorzystując prąd z solara), solar 400W. Szacowane maksymalne pobory energii to 30A.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
andi at 
Kombatant

Twój sprzęt: szukam H1L2
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 20 Lis 2008
Piwa: 80/38
Skąd: wieden
Wysłany: 2020-09-13, 20:26   

Liczyć nie umiesz .Kwasiaki za 1200 to 3 sztuki a tak 100 lifepo4 ? zł :spoko

Ja mam 180 ah life
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Zbynek 
zaawansowany


Twój sprzęt: Był: Knaus Boxstar 600
Dołączył: 22 Kwi 2017
Otrzymał 8 piw(a)
Skąd: Białystok
Wysłany: 2020-09-13, 20:41   

andi at napisał/a:
Liczyć nie umiesz .Kwasiaki za 1200 to 3 sztuki a tak 100 lifepo4 ? zł :spoko

Ja mam 180 ah life


2 kwasiaki łącznie 230Ah to powiedzmy 1000zł, a 100Ah LiFePO4 to 1500zł ( w zaokrągleniu).
Jaki masz aku?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
zefirwypasu 
trochę już popisał

Twój sprzęt: Ducato 2003 2.3JTD
Dołączył: 08 Lip 2018
Piwa: 4/29
Skąd: Żary
Wysłany: 2020-09-13, 21:44   

Tylko i wyłącznie LiFePO4 - kupujesz raz i zapominasz o problemie. To coś jakby zamienić piec na węgiel na pompę ciepła z fotowoltaiką. Miałem kwasiaki i jak zamieniłem na 200Ah chińskiego lifepo4 to niebo a ziemia. Polecam.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
smok_wawelski 
weteran


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 25 Kwi 2019
Piwa: 122/77
Skąd: Kraków-przedmieścia
Wysłany: 2020-09-14, 00:13   

Zbynek napisał/a:
Zakładając budżet na poziomie około 1200zł co wybieracie?
Jeśli mam w kieszeni 1200zł a potrzeba zmagazynować 200Ah to niestety wybieram kwasa 2x to sporo mniej niz 1200zł - jeśli starczy mi zmagazynować 100Ah niewątpliwie wybieram LiFePo4. Oczywiscie wyższość LiFePo4 jest niezaprzeczalna ale mówmy o porównywalnych pojemnościach w zakładanym budżecie - przecież nie można porównywać 100Ah z 200Ah
_________________
O najlepszym towarzystwie mówi się, że rozmowa w nim poucza, a milczenie kształci.
Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
andi at 
Kombatant

Twój sprzęt: szukam H1L2
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 20 Lis 2008
Piwa: 80/38
Skąd: wieden
Wysłany: 2020-09-14, 20:15   

Tylko że z 3 albo 4 razy rozładujesz do zera albo coś obok i po ptokach .Nowe kwasy .

50 kupiłem gdzieś w Polsce a 130 mam od świstaka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
smok_wawelski 
weteran


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 25 Kwi 2019
Piwa: 122/77
Skąd: Kraków-przedmieścia
Wysłany: 2020-09-14, 21:35   

Ok zgoda - ale nie było mowy o ekstremalnych przypadkach i niewłaściwej eksploatacji
Natomiast dalej twierdzę że 100 nie równa sie 200
_________________
O najlepszym towarzystwie mówi się, że rozmowa w nim poucza, a milczenie kształci.
Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
HENRYCZEK 
weteran

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 17 Lis 2011
Piwa: 81/131
Skąd: Południe
Wysłany: 2020-09-14, 21:42   

smok_wawelski napisał/a:

Natomiast dalej twierdzę że 100 nie równa sie 200

To zależy od punktu odniesienia.Dobry księgowy się z Tobą nie zgodzi.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
smok_wawelski 
weteran


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 25 Kwi 2019
Piwa: 122/77
Skąd: Kraków-przedmieścia
Wysłany: 2020-09-14, 22:06   

Nie chciałbym tu urazic ksiegowych - ale Oni dziwnie liczą i niespecjalnie wiele ma to wspólnego z Ah
Mysle natomiast że każdy technik raczej sie zgodzi :)
_________________
O najlepszym towarzystwie mówi się, że rozmowa w nim poucza, a milczenie kształci.
Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
007jędruś 
zaawansowany


Twój sprzęt: Fiat Ducato campervan
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 20 Sty 2018
Piwa: 8/19
Skąd: BIA
Wysłany: 2020-09-14, 23:51   

Tylko LiFePo4, mam od kolegi świstaka. Polecam bo był to jeden z lepszych zakupów do kampera. Posiadanie bezobslugowego wiecznego magazynu prądu rekompensuje wysoką cenę zakupu.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Banan 
Administrator
LIVE TO RIDE - RIDE TO LIVE


Twój sprzęt: Rapido 972M MB 2.9 TD
Nazwa załogi: Bananki
Pomógł: 30 razy
Dołączył: 09 Lis 2010
Piwa: 328/457
Skąd: Bolesławiec

Wysłany: 2020-09-15, 00:34   

007 napisał/a:
Tylko LiFePo4, mam od kolegi świstaka.

Zgadzam się z Tobą :bigok
Też nie mam teraz problemu z zasilaniem
:spoko
_________________
Pozdrawiam - Darek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
joko 
Kombatant


Twój sprzęt: Niesmann & Bischoff Ismove
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 17 Cze 2013
Piwa: 452/24
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2020-09-15, 00:48   

smok_wawelski napisał/a:
przecież nie można porównywać 100Ah z 200Ah


To zależy co z czym porównujesz. Jeśli kwasiaka do kwasiaka, czy kwasiaka do AGM'a to oczywiście nie , natomiast jeśli porównujesz 100Ah LiFePO4 do 200Ah kwasiaka to jest to wręcz idealne porównanie .
Kolejny temat o LiFePO4 , w którym zaczyna się ta sama dyskusja , która opisana była już wiele razy we wcześniejszych wątkach :gwm
Przyjmuje się , że akumulator LiFePO4 o określonej pojemności znamionowej (tej podanej na etykiecie) jest ekwiwalentem kwasowego o mniej więcej dwukrotnie wyższej pojemności znamionowej ........ wynika to bezpośrednio z zasady działania , a szczególnie charakterystyki rozładowania.
Z nowego kwasowego o pojemności np.100Ah wyciągniesz te 100Ah rozładowując go prądem 1A przez 100h (przy okazji robiąc mu kuku bo kwasiaki tego nie lubią), ale zapomnij że przez 1h pociągniesz 100A (będziesz miał problem ciągnąć 100A przez 5min). W przypadku LiFePO4 100Ah wyciągniesz 100Ah niezależnie od prądu jakim go będziesz rozładowywał.
Jeśli uwzględnisz ten w/w fakt , plus porównasz żywotność z ceną, to szybko dojdziesz do wniosku że kwasiaki są aktualnie najdroższym i jednocześnie najgorszym typem akumulatorów i ich kupowanie jest najgorszą i najgłupszą inwestycją.
Prawidłowo eksploatowany kwasiak wytrzyma max 300 ładowań , a jedno nieopatrzne głębokie rozładowanie załatwi go na amen. LiFePO4 po 3000 ładowań ma 80-90% pojemności nominalnej i nadal jest to bardzo dobry akumulator , który wytrzyma kolejne tysiące ładowań.
Dodatkowo nie jesteś w stanie go uszkodzić przez nadmierne rozładowanie czy przeładowanie , bo te parametry pilnowane są przez wbudowany BMS.
Sprawdza się tutaj powiedzenie, że "biedny/skąpy (do wyboru) , dwa razy płaci ". Ja bym to poprawił i powiedział , że w przypadku tego porównania to nie dwa , a z dziesięć razy :spoko
Ci, którzy potrafią liczyć pieniądze , kwasiaki używają wyłącznie w przypadku kiedy je już mają i są jeszcze w akceptowalnej kondycji, nowych na wymianę już nikt rozsądny nie kupuje.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
smok_wawelski 
weteran


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 25 Kwi 2019
Piwa: 122/77
Skąd: Kraków-przedmieścia
Wysłany: 2020-09-15, 00:58   

Tak masz racje - przy założeniu rozładowywania kwasiaka do tych 50% a LiFePo do zera faktycznie mamy to samo - czy BMS na to pozwoli ?
Jednak czasem tez jest własnie istoty ten aspekt kieszeni bądź posiadania kwasiaków do dokończenia tak jak piszesz - oczywiście to nie ten przypadek Kolegi pytającego w tym watku gdzie zgadzam się że w sumie to strata ale live is brutal - LiFePo4 nie sa tanie - mieć kwasiaki a nie mieć nic to tez jest różnica. :)
Na pewno jeśli tylko budżet puszcza to LiFePo4 tego nie kwestionowałem :)
_________________
O najlepszym towarzystwie mówi się, że rozmowa w nim poucza, a milczenie kształci.
Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
joko 
Kombatant


Twój sprzęt: Niesmann & Bischoff Ismove
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 17 Cze 2013
Piwa: 452/24
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2020-09-15, 01:46   

smok_wawelski napisał/a:
Tak masz racje - przy założeniu rozładowywania kwasiaka do tych 50% a LiFePo do zera faktycznie mamy to samo - czy BMS na to pozwoli ?
Jednak czasem tez jest własnie istoty ten aspekt kieszeni bądź posiadania kwasiaków do dokończenia tak jak piszesz - oczywiście to nie ten przypadek Kolegi pytającego w tym watku gdzie zgadzam się że w sumie to strata ale live is brutal - LiFePo4 nie sa tanie - mieć kwasiaki a nie mieć nic to tez jest różnica. :)
Na pewno jeśli tylko budżet puszcza to LiFePo4 tego nie kwestionowałem :)


No to jest dokładnie takie podejście o którym pisałem. Jestem zdania, że ludzi posiadających ograniczone środki finansowe , zwyczajnie nie stać na kupowanie rzeczy tanich , marnej jakości .... a tak się zazwyczaj niestety dzieje. Ci, dla których głównym czynnikiem wyboru jest cena a nie jakość , finalnie wydają więcej .

Z tym rozładowanie to Smoku chyba nie do końca to zrozumiałeś i jest raczej dokładnie odwrotnie . W identycznych warunkach rozładowania , wtedy kiedy kwasiak będzie rozładowany do zera , LiFePO4 będzie miał jeszcze 50% . Oczywiście są to wartości przyblizone i zależne od wielu czynników, ale w praktyce uzytkowania akumulatora w zabudowie kampera , to się w praktyce sprawdza.
Taki przykład : kiedyś jak miałem 100Ah AGM'a (trochę lepszy jak kwasiak) i nie miałem odbiorników większej mocy , tylko podstawowe odbiorniki, jak oświetlenie, TV, Truma, itp, to te 100Ah w komplecie z solarem 130W ,starczało na wszystko i zasadniczo nie było problemów z bieżącą eksploatacją, z tym że trzeba było liczyć się z wymianą aku tak średnio co 3 lata (jak zapomniałem odłączyć aku na czas postoju to co roku ).
Kiedy zamontowałem przetwornicę i wsadziłem do kampera domowy ekspres do kawy o mocy 1350W, to zaczęły się problemy bo przy trzeciej kawce przetwornica zaczynała piszczeć z powodu spadku napięcia na aku, pomimo że z matematyki wynikało, że taki pobór nie powinien robić na nim wrażenia. Żywotność aku spadała drastycznie.
Po zamontowaniu pierwszych 100Ah LiFePO4 problem zniknął . Zrobienie kilku kaw jedna po drugiej nie wywoływała jakiegokolwiek zauważalnego spadku napięcia. Po czasie dokupiłem kolejne pakiety, ale ten pierwszy nadal jest w kamperze i po długim czasie używania jest w idealnej kondycji i nie różni się od tych nowych.
Gdybym pozostał przy AGM'ach to do dzisiaj wydał bym już na nie tyle kasy co na LiFePO4, albo więcej i przez cały czas miałbym dyskomfort w codziennym uzytkowaniu.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
smok_wawelski 
weteran


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 25 Kwi 2019
Piwa: 122/77
Skąd: Kraków-przedmieścia
Wysłany: 2020-09-15, 02:18   

No i wszystko pięknie ładnie - też wyznaje zasadę że bidnego nie stać na oszczędności a tanie mięso to psi jedzą :) ja przyjmuje do wiadomości Twoja argumentacje, podstawowe pojęcia i zasady elektryki czy elektrotechniki znam, wiem z praktyki co to kwas, agm, żel - z lifepo4 dotychczas nie miałem doświadczeń bo po prostu mnie na nie nie stać owszem czytałem trochę o tej technologii i tu na foru i gdzie indziej też i uważam ja za super, przyjmuje tez w pełni na wiarę Twoje opinie , przyjmuje również do wiadomości to ze kupowanie przestarzałych nieefektywnych sprzętów jest stratą bo tak jest.
Tylko jest jedna sprawa - po prostu jak masz 1500zł to nie kupisz lifepo4 za 2000 :)
Owszem zgodzę się warto wziąć kredyt, kupić na oprocentowane nawet raty itp ... bo koniec końców się to opłaca i nawet kupić za 2500 jeszcze lepszy ale nie ma możliwości kupna rzeczy kosztującej 2000 za 1500 posiadane w kieszeni to oczywiste ale czasem są rzeczy ważne i ważniejsze np. ktoś przykładowo mając kredyt na chałupę i samochód ktoś nie chce się obciążać następnym na kamperowe graty - i w takim kontekście pisałem ze lepiej mieć niż nie mieć - oczywiście celowo przejaskrawiłem bo jak mam kredyt na chałupe to ten na LiFePo4 to pryszcz :) Ekonomia owszem racja 100% ale z tym dyskomfotem to tak naprawdę da się żyć :)
Dobra - przepraszam za te finansowo dywagacje i wróćmy to techniki
_________________
O najlepszym towarzystwie mówi się, że rozmowa w nim poucza, a milczenie kształci.
Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***