|
|
Kamperowanie na dziko - zakazy w Europie |
Autor |
Wiadomość |
Kazik II
weteran
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 71/7 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2021-03-15, 18:55
|
|
|
Sporo tych różnych informacji dot. kamperowania "na dziko" jest w necie. Kiedy jednak dokładniej przyjrzymy się sprawie, to nie wiadomo skąd autorzy biorą te infrormacje. A przede wszystkim rzadko kiedy spotykamy się z podaniem podstawy prawnej takich zakazów. Oraz czego właściewie miałyby one dotyczyć: biwakowania rozumianego jako rozbijanie namiotów, stania kamperem w ogóle czy z rozłożonym majdanem, parkowania kampera w ogóle czy w nocy itp.
Pierwszy link np podaje takie "porady" dotyczące Polski "Nie, dziki biwak i swoboda przebywania z kamperem nie jest niestety oficjalnie dozwolona w Polsce. Z dala od rezerwatów przyrody, wybrzeży i obszarów turystycznych, jednak władze i mieszkańcy zazwyczaj przymykają oko." Mamy klasyczny przykład informacji wziętych z sufitu, bo poza Ustawą o lasach i przepisach Urzędów Morskich trudno znaleźć w polskim prawie jakiekolwiek prawo o biwakowaniu. No może jeszcze parki narodowe. Zresztą pierwsze dotyczy lasów - do których i tak jest zakaz wjazdu a drugie pasa nadmorskiego. A poza tym to Polsce policję i inne władze guzik obchodzi co ludzie robią w swoich kamperach - czy tam śpią, czy jedzą czy oglądają telewizję - nawet stojąc w centrum Warszawy. A gdyby nawet - to można spokojnie zasunąć takiemu tekstem Kobuszewskiego z kabaretu Dudek .
Jak dotąd pewne informacje o rzeczywiście uchwalonym prawie docierają w sprawie Portugalii. Trzeba by pogrzebać i zorientować się, jakie to konkretnie prawo w sprawie kamperowania na dziko jest w Europie. Ja nie bardzo wierzę w te różne internetowe porady - bo nie bardzo wiadomo na jakiej podstawie prawnej są podane i czego właściwie dotyczą |
|
|
|
|
samotny wilk
weteran W podróży jesteśmy zawsze.
Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Wrz 2013 Piwa: 70/62 Skąd: Stolica
|
Wysłany: 2021-03-17, 19:17
|
|
|
A w Chorwacji nadal jest "fajnie". Po staremu.
Można rzucić okiem od 6:36 min.
https://tiny.pl/rn2xq
|
_________________ Andrzej
|
|
|
|
|
|
Barbara i Zbigniew Muzyk
Kombatant
Twój sprzęt: fiat ducato2001-Bassa748
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 23 Lip 2010 Piwa: 351/400 Skąd: krakow
|
Wysłany: 2022-06-10, 22:42
|
|
|
Lukf i inni Papakosta nazywana prze zemnie plaza z kozami,oraz pieknym wodospadem,/mało kto go zwiedza/,to była kiedys,jak nie bywało sie na Pelopoponezie.Teraz tłum ludzi zrobili bufet,nie zawsze jest woda,no i daleko,a teraz nie bywamy w Wielikiej ani Stomio,omijamy nawet ulubioną wyspe Evia i gnamy przez ulubioną Psatha na Peloponez..Moje gusta też sie zmieniają a po druigie odkrywam znowu piekne miejsca |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|