[MaxL]

Czy ktoś ma sprawdzony patent na renowację kratek w lodówce - kolor srebrny, oryginał wygląda jakby niklowany / chromowany a potem pomalowany lakierem bezbarwnym.
Niestety czyszczenie chemiczne / mechaniczne nie daje trwałego efektu bo po czasie śniedzieje.

Poradźcie co robić - dać do galwanizacji czy po prostu pomalować?

---

IMG_20210202_083958.jpg

Plik ściągnięto 19 raz(y) 307,78 KB

IMG_20210202_084010.jpg

Plik ściągnięto 21 raz(y) 331,69 KB

IMG_20210202_084022.jpg

Plik ściągnięto 10 raz(y) 268,79 KB

[marek230482]

Ja bym proponował piaskowanie i powłoka. Ocynk ogniowy albo lakierowanie proszkowe.

[Banan]

Ocynk ogniowy paskudnie wygląda, lakier proszkowy jak najbardziej, optymalne wyjście. Chyba, że na bogato - chromowanie, droższa opcja z murowanym efektem. Tylko trzeba zwrócić uwagę na technologię jaką jest galwanizowane - czyli musi być na podkładzie miedzi.

[marek230482]

Metody galwaniczne mogą być nietrwałe. To jest za cienka warstwa a powierzchnia jednak na uszkodzenia narażona. W takim razie proszek jest najsensowniejszy. Oczywiście można też budżetowo i samemu prysnąć.

[MaxL]

Ocynk faktycznie będzie trwały ale też po czasie śniedzieje i ma niejednorodny kolor - a ma ktoś doświadczenie z galwanizacją ?

Faktycznie chyba najlepiej będzie pomalować proszkowo na biało lub srebro

[Banan]

[darek 61]

Coraz więcej tematów które powinny być w ,,remontowym" rozwijane jest w temacie który miał być ratunkowy.Nie wsadzajmy tu tematów które nie są nagłymi, wynikającymi z awarii .

[Banan]

To co jest zapisane w preambule tematu:

[marek230482]

Jeżeli mówimy o profesjonalnym chromowaniu jak np elementy motocykli czy użytkowe to się zgodzę. Ale to nie będzie tanie
a klasyczne powłoki galwaniczne gdzie umieszcza się parę mikronów to nie są odporne na szuranie.
Proszek będzie najtańszy, skuteczny i chyba najciekawszy efektem (kolory). Są jeszcze inne metody ale ani tanie ani dostępne

[Banan]

[bercik]

Ja w poprzednim kamperku pomalowałem proszkowo na szary kolor i było super

[robba]

[BOGI]

Mialem tak w poprzednim kamperze. Jest to efekt czyszcenia lodówki octem, niby zdrowotnie dobrze ale zostawia właśnie takie ślady korozji. Ja nic z tym nie robiłem, pokazałem kupującemu i dla niego nie było problemu. Ale moim zdaniem, powinieneś zabezpieczyć antykorozyjnie, najpierw Fosol lub Ikorol (dobry polski środek z Politechniki Warszawskiej, ostatnio kupiłem u p.Marcina Mikołajewskiego przedstawiciela firmy tym handlującej z Białej Podlaskiej), potem spłukanie (po Ikorolu nietrzeba) i polakierować sprayem emalią. Ale czy warto, zawsze to może coś wyłazić albo elalia będzie z zaciekami. Lepiej się nie denerwować i dać do pomalowania proszkowego (tam gdzie felgi), oni wcześniej wypiaskują i będą półki jak prosto z fabryki.
Ps. dzięki za prostownik.

[mrsulki]

Pomalowałem proszkowo na biało, wyglądają jak nowe. Koszt piaskowania i malowania 3szt 50pln.

[BOGI]

Nie testowałem ale może najprościej będzie odtłuścić rozpuszczalnikiem (takim uniwersalnym) i pomalować dwukrotnie pędzlem farbą "HAMMERITE" prosto na rdzę białą z połyskiem. Jest to farba na rdzę co prawda, ale może i z taką chemiczną korozją będzię działać.
Mam puszkę takiej farby, w razie czego służę do testowania, zadzwoń, to pożyczę.
Oczywiście nawiązując do poprzedniego mojego wpisu w temacie, konieczne jest sprawdzenie czy farba, która zostanie użyta na wierzchnią warstwę nadaje się do kontaktu z produktami spożywczymi. Ale myślę, ze większośc farb się nie nadaje i na coś trzeba zejść z tego padołu, ale chodzi o dzieciaków i tu trzeba wykazać czujność konsomolca.
Pozdrawiam