[MILUŚ]

Witajcie ;
Zdradźcie proszę jak zabezpieczacie się przed stratami ciepła / chłodem na postoju na łączeniu kabiny kierowcy z zabudową . W zimie kiedy sobie siedzimy w ogrzewanym kamperku ; ja na obróconym do stołu fotelu kierowcy czuje ,że mi piździ z kabiny . Macie jakieś patenty ? Wieszanie koca i itp. się nie sprawdza bo koc najczęściej ląduje na mojej głowie

[MaxL]

Ja sie przymierzam do tego - trochę kosztuje (jak wszystko do kampera) ale ponoc robi:
https://www.olx.pl/oferta...D5-IDIcg1P.html

---

osłona termiczna.jpg

Plik ściągnięto 10 raz(y) 45,44 KB

[dziwaczek]

u mnie jest zasłona mocowana na rzepy - oddziela część mieszkalną od kabiny. Od góry pod alkowa jest po długości rzep i po bokach kilka kawałków, fabrycznie była do krawędzi podłogi części mieszkalnej (mam dwie podłogi bo to wersja zimowa i jest miedzy nimi jakieś 20cm) teraz przedłożyłem zasłonę tak ze sięga do podłogi dolnej za fotelami. Zdaje bardzo dobrze swoja rolę (nie wieje z kabiny, dodatkowo mam osłony termiczne na szybach od środka). Mam jeszcze zamiar zrobić nawiew ciepłego powietrza do kabiny z trumy aby zmniejszyć różnicę temperatur i oprócz osłon termicznych od środka zrobic dodatkowo osłonę zewnętrzną - dla wyjazdów zimowych. A i jak masz taką zasłonę założona w trakcie jazdy to niema problemu z ogrzewaniem w kabinie, ciepło nie ucieka nie wieje z zabudowy - polecam.
W poprzednim kamperku miałem zasłonę ale mocowaną na "żabkach" na listwie pod sufitem szła wzdłuż drzwi i przy przedniej szybie, była dwuczęściowa, rozsuwała się na boki aż do pasów tam była mocowana paskami po złożeniu - dobry patent też ale to raczej było na lato choć i zima mogło być

[wędrowiec]

Ja w poprzednim kamperze wykleiłem całą kabinę pianką samoprzylepną 10 mm i różnica była odczuwalna. Bo kamper to tani dostawczak. Pod piankę dałem matę butylową i zrobiło się ciszej i ciepłej.

[marek230482]

Osłony zewnętrzne odrzuciłem w pierwszej kolejności. Ładnie to wygląda na obrazku. W praktyce nie wyobrażam sobie tego zwijać mokrego, brudnego itd..... wyłazić na zimne.... przerabiałem to w osobówkach i nie widzę tego w kamperze.
Ja na początku praktykowałem fabryczne kotarki. Jak nie było zbyt zimno jak się zrobiło dodatkowo na to lądował kocyk podwinięty w alkowie pod materac. Dużo pomogło. Dopóki nie zrobiło się jeszcze zimniej :D wtedy o ile bokami i górą było szczelnie to niestety wiało dołem. Nie da się tak szczelnie tego tam zamknąć. Dlatego zrobiłem przy podłodze taką blendę z pianki PE (do których mam dostęp w pracy). Rozwiązało to problem. Ale.... to się robi bardzo skomplikowane. Trzeba zamontować jedną piankę, potem zasłonki, potem kotarka, potem druga pianka
I tak po ostatnich kilkunastu dniach takiego obwarowania zaczęło mnie to trochę męczyć. W dodatku jak chciałem coś wrzucić do kabiny (np foteliki, jakieś rzeczy) albo nie daj boże zapomniałem telefonu to trzeba było to wszystko rozbrajać drogi były dwie. Albo izoluję okna i kabinę ogrzewam z resztą albo zamiast tych kotarek robię jakieś wstawki z płyt piany PE. Najpierw walczyłem z drugą opcją bo w sumie po co grzać na darmo kabinę? Ale poległem. U mnie przejście do kabiny jest tak zawiłe że robiły się z tego puzzle i ciężko było to zamocować. Pewnie się da. Ale na razie odpuściłem. Poszedłem w ocieplenie okien. Tu również zastosowałem pianę PE 22kg/m3 - biała - 20mm. Szybko dociąłem kształt okien i lekko wciskając w otwór okienny pięknie osłoniłem. Pasuje kapitalnie, wygląda całkiem spoko, izoluje na pewno bardzo dobrze. Montaż/demontaż błyskawiczny. Cztery fragmenty idealnie chowają mi się za fotelem pasażera. Ale zrobiłem to po ostatnim wyjeździe i jeszcze nie przetestowałem nocy z grzaniem

[marek230482]

Dziwaczek z rzepami to dobry pomysł. To będzie u mnie plan awaryjny. Czyli uszycie z grubego materiału dopasowanej przesłony na rzepy po cały obwodzie.

[orkaaa]

Na szybę z zewnątrz oryginalna zasłonka foliowa termo a na to uszyty jakby pokrowiec /trzy części / łączony na rzepy. 2x drzwi i przednia szyba. Pokrowiec z ortalionu w środku alumata - alufox. W środku do oryginalnej zasłonki doczepiłem dwa koce. Tak aby sięgały do podłogi. Efekt taki -na mrozie przy kierownicy za zasłonką jest 5 stopni a w kamperze 22. I nie ciągnie zimnem. Koc z folia termiczna w środku także na drzwi do zabudowy. Tu mocowanie nad drzwiami na rzepy. W okna na noc alufoxy i dopiero rolety. I zima przestaje być straszna. Widziałem na jakimś filmie że w Skandynawi jakieś specjalne poduszki w okna wsadzali.

[Ewka B]

[MILUŚ]

[dziwaczek]

[darek 61]

Jak jest kamper bez obrotowych przednich foteli, to można szoferkę oddzielić grubym kocem.Tak miałem w poprzednim i nie było źle,ale gruba warstwa lodu na szybach była. Przed wyjazdem odpalenie i szmatki w ruch.W tym mam obrotowe przednie fotele,a do tego już nie alkowa.Nie bardzo by było gdzie zaczepić koc,ale przede wszystkim pozbył bym się wiele miejsca.Teraz mam zewnętrzna ,długą do ziemi i jest super.Ciepło w przedniej części, choć bardziej grzeje z tyłu.Jedno małe okienko mam troszkę rozszczelnione,nieco wieje ale wilgoć wyłazi,a to ważne.Tak składanie tego nie jest proste,gruby piankowy materiał,ale zwinę na tyle co można i na łóżku jedzie do domu.

[marek230482]

To skrobanie szyby i zimno w kabinie też mnie irytuje dlatego na razie kombinuję w kierunku ocieplenia okien.

[darek 61]

[Cyryl]

ja mam taką matę trzyczęściową, zakładam od zewnątrz.

[papamila]