|
|
Wydzielone z wypadku kampera pod Studziankami |
Autor |
Wiadomość |
Socale
Kombatant
Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 524/637 Skąd: Gubin
|
Wysłany: 2021-03-08, 22:25
|
|
|
W tytułowym wypadku, TIR najechał na kampera, zaatakował go od tyłu, ma zniszczenia z przodu + szyba. Kierowca tira nie widział kampera przed sobą bo nie patrzył tam gdzie powinien
Albo ja czytałem coś innego. |
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
|
|
|
|
|
Meyer
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Iveco Daily
Dołączył: 27 Cze 2020 Piwa: 11/6 Skąd: Mazovia
|
Wysłany: 2021-03-08, 22:33
|
|
|
Dowiedziałem się o tym wypadku od kolegi który dzisiaj mnie odwiedził wracając z sądu po rozprawie w której sądzono kierowcę z Litwy. Kierowca Tirem staranował busa kolegi. W trakcie wypadku kierowca busa wypadł z samochodu i został rozjechany przez inny pojazd jadący drugim pasem. Okazuje sie ze winnym śmierci kierowcy jest ten który go przejechał.
Jeżdżąc wieczorami naszymi ekspresówkami wystarczy popatrzeć jak często twarze kierowców ciężarówek sa oświetlone, to chyba zegary takie jasne robią teraz.
Wyrazy współczucia dla naszej kamperowej rodziny |
Ostatnio zmieniony przez Meyer 2021-03-08, 23:54, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Wieluniak_1
zaawansowany
Twój sprzęt: Eura Mobil integra 726
Pomógł: 3 razy Dołączył: 18 Mar 2011 Piwa: 15/12 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2021-03-08, 22:37
|
|
|
Artur.Dell napisał/a: | No może trochę zawyżyłem prędkość tirów.
Ale przerażające jest to, że jeszcze nie za bardzo widać tira lub autokar w lusterku, a już czuje jak potężna siłą tłoczonego powietrza spycha mnie na prawo. |
jeśli nie widzisz w lusterkach tira lub autokaru, który cię wyprzedza lub który rozpoczyna manewr wyprzedzania to zmień ustawienia lusterek. Nie demonizujmy już tych tirów. Nie może być tak , że jak widzę z tyłu w lusterkach tira to zwalniam. Owszem jak już nas wyprzedza to nie przyspieszajmy, możemy też zwolnić aby ułatwić mu ten manewr. Nie wariujmy jednak, trzeba być czujnym i skoncentrowanym. Za kierownicą nie można też wpadać w panikę bo wyprzedza nas większy pojazd. Co mają powiedzieć rowerzyści? |
|
|
|
|
daro35
weteran
Twój sprzęt: Przyczepa Hobby de lux 560
Nazwa załogi: Deszczyki
Pomógł: 5 razy Dołączył: 13 Lis 2017 Piwa: 76/249 Skąd: Kętrzyn
|
Wysłany: 2021-03-08, 22:51
|
|
|
Długo dumałem ale jednak napiszę,tak właśnie rodzą się ploty na temat kierowców tirów,ja tam żadnego tira nie widzę,to zwykła solówka którą może jechać każdy kto ma kat.C,nie byliśmy tam nie wiemy jak było naprawdę,przykre jest to na pewno i nawet nie próbuję sobie wyobrazić co przechodzi rodzina,ale jako były kierowca samochodu ciężarowego jeżdżącego w transporcie międzynarodowym na karnecie Tir nie mogę się zgodzić z tym całym najeżdżaniem na nich. |
|
|
|
|
darek 61
Kombatant
Twój sprzęt: Jumper Odyssee 78
Nazwa załogi: Violetta Darek
Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Mar 2009 Piwa: 146/103 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2021-03-08, 23:07
|
|
|
daro35 napisał/a: | właśnie rodzą się ploty na temat kierowców tirów |
Jak jedzie ciężarówka na autostradzie to przynajmniej potocznie nazywamy ją TIRem.Podobnie jak dostawczaka blaszaka, busem.A czy zwykła solówka TIRem być nie może?Zawsze mi się wydawało że może.
Ale nie o to mi chodziło.Do niedawna miałem wolniejszego kampera i na autostradzie starałem się mieć prędkość ciut większą od ,,TIRów"bym to ja je od czasu do czasu wyprzedzał ,choć nie zawsze to się udawało.Teraz to raczej ja jestem szybszy i czuje się z tym bezpieczniej gdy ja wyprzedzam niż gdy one mnie. |
_________________
|
|
|
|
|
|
rakro1
weteran
Twój sprzęt: Dethleffs Trend I 7057
Pomógł: 15 razy Dołączył: 22 Sty 2012 Piwa: 197/157 Skąd: Dębica
|
Wysłany: 2021-03-08, 23:16
|
|
|
Meyer napisał/a: | Dowiedziałem się o tym wypadku od kolegi który dzisiaj mnie odwiedził wracając z sądu po rozprawie w której sądzono kierowcę z Litwy. Kierowca Tirem staranował busa kolegi. W trakcie wypadku kierowca busa wypadł z samochodu i został rozjechany przez inny pojazd jadący drugim pasem. Okazuje sie ze winnym śmierci kierowcy jest ten który go przejechał.
Jeżdżąc wieczorami naszymi ekspresówkami wystarczy popatrzeć jak często twarze kierowców ciężarówek sa oświetlone, to chyba zegary takie jasne robią teraz. |
Ja właśnie i tylko o tym napisałem - jak on mógł wypaść z auta i dać się zabić ?? Pasy puściły???
Gdyby miał je zapięte może miałby większe szanse. I o to mój apel. |
|
|
|
|
Andrzej 73
Kombatant lawendowy
Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 34 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Piwa: 260/70 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2021-03-08, 23:22
|
|
|
Trochę kilometrów przez te kilkanaście lat jazdy kamperem zrobiłem, ale prawda mówiąc poważnie zacząłem się obawiać z dwa trzy lata wstecz
Wcześniej były tylko przypuszczenia co by było gdyby...
Teraz poruszając się kamperem dość szybko nie tylko zwracam uwagę na Tiry , ale również na osobówki.
Najtrudniej jest podczas jazdy nocą, nigdy nie wiesz , co może się zdarzyć. |
_________________ Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee |
|
|
|
|
|
smok_wawelski
weteran
Pomógł: 5 razy Dołączył: 25 Kwi 2019 Piwa: 122/77 Skąd: Kraków-przedmieścia
|
Wysłany: 2021-03-08, 23:33
|
|
|
Socale napisał/a: | .....Na razie doraźne rozwiązania wobec tej plagi wysoko siedzących ignorantów.
...... | Wojtku uważam że zemsta kampera powinna dopadać nie tylko tych wysoko siedzących, powinna też tak samo równo dopadać Tico i busa i kampera kochającego srajfona - tu nie jest istotna wysokość siedzenia - tu istotna jest głupota siedzącego niezależnie od wysokości jego siedzenia.
Nie bardzo też chcę prowadzić polemikę dot. wypadku - mam już trochę dość po dość burzliwej dyskusji na K.pl ale napisze w skrócie to samo co tam - nie sadzi się przed dochodzeniem i badaniem pojazdów oraz okoliczności zdarzenia, nie wydaje się wyroku przed śledztwem, oskarżonemu przysługuje prawo do obrony i domniemanie niewinności. Tragedia wypadku śmiertelnego jest b. często również tragedia kierowcy który nie mógł go uniknąć a w medialnej relacji już prawie przed śledztwem się go robi winnym, następnie ludzie przyjmują taka relację i równiez wydaja wyroki na podstawie tejże medialnej relacji czy kilku wierszy opisu czy paru zdjęć.
Badam czasem powypadkowe maszyny czy konstrukcje, badałem też po śmiertelnym - nie zawsze wypadek jest winą człowieka czasem zawodzi sprzęt czy materiał z którego go wykonano.
Antagonizmy miedzy dużymi a małymi mnie z jednej strony śmieszą a z drugiej mocno wkurzają - przecież jeździmy po tych samych drogach i mamy ten sam cel - dojechać szczęśliwie do miejsca przeznaczenia
Srajfonowanie małych jest tym samym co oglądanie TV z robieniem kawy w locie u dużych - jedni warci drugich
Głupol po prostu będzie głupolem niezależnie od tego czy siądzie nisko czy wysoko i czy za małą czy dużą kierą
Osobny temat to to czy aby nie współwinnym za wypadki młodych kierowców nie jest ustawodawca i obecny system szkolenia nastawiony na zdawalność a nie nauczenie. |
_________________ O najlepszym towarzystwie mówi się, że rozmowa w nim poucza, a milczenie kształci.
Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom. |
Ostatnio zmieniony przez smok_wawelski 2021-03-08, 23:53, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Socale
Kombatant
Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 524/637 Skąd: Gubin
|
Wysłany: 2021-03-08, 23:50
|
|
|
Tak, ale te wysoko czują się bezkarni bo są niedostrzegalni gdy obsługują srajfona czy też oglądają film na laptopie, dlatego sobie pozwalają na odchyły i nawet nie czują kiedy przekraczają granice własnej uwagi/koncentracji, no bo kto ich widzi co oni robią innego oprócz pracy wymagającej skoncentrowanej uwagi. |
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
|
|
|
|
|
smok_wawelski
weteran
Pomógł: 5 razy Dołączył: 25 Kwi 2019 Piwa: 122/77 Skąd: Kraków-przedmieścia
|
Wysłany: 2021-03-08, 23:58
|
|
|
Sorry Wojtek - bzdura - bezkarni czuja sie również niejednokrotnie właściciele wypasionych fur osobowych jak i dresiarze w BMKach bez migaczy nad którymi ich mierne umiejętności nie potrafią zapanować- weź nie zrzucaj na dużych czym rózni sie duzy z TV od osobówki w której gość ogląda YT czy fejsa na srajfonie a nie jest ich mało - chyba tylko wiekościa ekranu i gabarytami oraz masa pojazdu - obydwaj to takie same głupole których nalezy tepić |
_________________ O najlepszym towarzystwie mówi się, że rozmowa w nim poucza, a milczenie kształci.
Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom. |
|
|
|
|
|
Socale
Kombatant
Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 524/637 Skąd: Gubin
|
Wysłany: 2021-03-09, 00:06
|
|
|
Masz rację, tych z beemek i tych co latają bez kierunkowskazów i tych ze srajfonem, wrzucam do jednego wora.
.
Qrde, idę spać. Dobranoc Wam. |
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
|
|
|
|
|
Meyer
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Iveco Daily
Dołączył: 27 Cze 2020 Piwa: 11/6 Skąd: Mazovia
|
Wysłany: 2021-03-09, 00:07
|
|
|
Smoku z ogromnym szacunkiem, jednak błędy tych większych mogą pociągać poważniejsze konsekwencje. Tylko dlatego wymaga się od nich więcej. |
|
|
|
|
smok_wawelski
weteran
Pomógł: 5 razy Dołączył: 25 Kwi 2019 Piwa: 122/77 Skąd: Kraków-przedmieścia
|
Wysłany: 2021-03-09, 00:08
|
|
|
Trzym się zdrowo dobrej nocki |
_________________ O najlepszym towarzystwie mówi się, że rozmowa w nim poucza, a milczenie kształci.
Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom. |
|
|
|
|
smok_wawelski
weteran
Pomógł: 5 razy Dołączył: 25 Kwi 2019 Piwa: 122/77 Skąd: Kraków-przedmieścia
|
Wysłany: 2021-03-09, 01:03
|
|
|
Meyer napisał/a: | jednak błędy tych większych mogą pociągać poważniejsze konsekwencje. Tylko dlatego wymaga się od nich więcej. | Tak masz rację, zgadzam się z tym całkowicie fizyce nie sposób zaprzeczyć. Nie neguje tu tez potrzeby ostrzejszych wymagań kwalifikacyjnych, badań lekarskich, itp....
Jednak nie przeczy to temu że błędy tych mniejszych czy lżejszych mogą również powodować i powodują tragiczne w skutkach zdarzenia a przecież tych mniejszych jeździ trochę więcej niż dużych to tez statystycznie trochę równa tę sprawę i jest to trochę tak jak z bezpieczeństwem transportu lotniczego i drogowego - stąd wynika to moje równe traktowanie tych co przez głupotę lub bezmyślność czy chęć zaspokojenia ciekawości kto dał lajka na fejsie stwarzają zagrożenia dla nas wszystkich.
Nie twierdze też że jestem świętszy od Papieża i myślę że wielu z nas z ręka na sercu nie zarzekłoby się ze nie popełniło na drogach jakichś grzeszków - nie ma ludzi idealnych i nie ma idealnych kierowców a życie bywa dość rożne.
Pamiętam jak dziś jak dość dawno temu Misie najechały mnie jak gadałem przez komórę na czerwonym, nie miałem jeszcze wtedy głośnego w aucie była noc pusto a ja jeździłem i dzwoniłem po aptekach za lekami bo Dziadek mi się kończył.
Mądre Misie były - jak zacząłem się tłumaczyć co i jak to nie tylko nie dostałem mandatu ale nawet trudno by to nazwać pouczeniem - to była prawie koleżeńska rada w stylu: Panie Krzysztofie zwłaszcza w takiej sytuacji jak pan jest zdenerwowany , przygnębiony to proszę zjechać na bok i dopiero dzwonić bo telefon jednak absorbuje uwagę, jak pan coś wywinie to nie pomoże pan dziadkowi - zapamiętałem do dziś a mandatu 200zł bym na pewno tak nie zapamiętał - może tędy też jest droga do budowania właściwej świadomości i odpowiedzialności. Własnie koleżeńska radą, upomnieniem kumpla gdy źle robi, zganieniem zamiast narzekania i milczącej akceptacji itp. - wydaje mi się że niezależnie od nakazów i przepisów warto próbować innych metod nim coś się stanie i będzie za późno |
_________________ O najlepszym towarzystwie mówi się, że rozmowa w nim poucza, a milczenie kształci.
Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom. |
|
|
|
|
|
Gewehr
weteran
Pomógł: 38 razy Dołączył: 30 Paź 2013 Piwa: 219/114 Skąd: AmWarsztat.pl
|
Wysłany: 2021-03-09, 06:40
|
|
|
Widzę że na CT jest sporo osób które by szybciej rozwikłały "tajemnicę" katastrofy tupolewa, niż komisja Antoniego. Pamiętajcie że nikogo z nas tam nie było! Może w solówce wystrzeliła opona gdy wyprzedzał kampera poruszającego się 40 km/h? Tego nikt z nas nie wie.
Takie pitolenie, może doprowadzić nawet do samobójstwa kierowcy pojazdu ciężarowego. Nie jeden nie wytrzymał presji medialnej i się bujał na wietrze. To jest bardzo duża trauma z którą będzie żył do końca, niezależnieod tego, czy to z jego winy, czy nie. Są od takich spraw odpowiednie osoby, które posiadają wiedzę, jak również dysponują sprzętem do badania takich wypadków. Co do dyskusji na temat wieku, to nawet nie chce mi się pisać...
Z mojej strony kondolencje dla rodziny zmarłej i tyle. |
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|