..... nie porównujcie ich z idiotami w beemkach po agrotuningu, to całkiem inna grupa inteligentnych inaczej i inna skala zagrożenia...
Krzysiu, nie porównuj drobnych grzeszków osobówką do rozpędzonej ciężarówki...
Darku odpowiem tak - zawsze nieźle mi szło z fizyki Tobie zapewne z matematyki a zasady statystyki i rachunku prawdopodobieństwa znamy zapewne obydwaj - spróbujmy więc policzyć - dane są takie: ilość wariatów za kółkiem w równej proporcji do ilości dużych i małych która jeździ po drogach, masa dużego 40ton, masa małego 2tony i w końcu ilość poszkodowanych gdy sprawcą był duży i gdy sprawcą był mały- jaki wynik tego równania nam wychodzi ? To dla tego napisałem że jest to podobne zestawienie do bezpieczeństwa jak transportu lotniczego i samochodowego. Jasna sprawą jest że duży zrobi większa miazgę ale czy porównywalnej miazgi nie zrobi sumarycznie np. 5 czy 10 małych ? Czy porównywalnej miazgi nie może spowodować świrująca BMKa po agrotuningu czy szybki przedstawiciel handlowy z komórą w łapie myszkujacy z prawego na lewy albo inny debil oglądający na srajfonie YT czy sprawdzający lajki na FB - którzy zmuszą Adama, Radka albo kol. futro2606 jadącego z cysterna do gwałtownych manewrów ? Nie róbmy marginalnego problemu z małych świrów. W mediach zawsze bardziej medialnie wygląda miazga zrobiona przez dużego bo jest większa to kolejny aspekt ale mamy tu również wypowiedzi naszych Kolegów z realu którzy jeżdżą zarówno małymi jak i dużymi - co więcej mamy sprzeczne ze sobą wypowiedzi z tych samych grup pojazdów. O ile mogę częściowo zgodzić się z wypowiedziami Adama to z Twoimi Darku w tej drastyczności oraz bagatelizowaniu problemu małych raczej się nie zgodzę . Albo jeździmy gdzie indziej (to na pewno) albo o różnych porach albo ja mam jakieś chody u mojego patrona - nie wiem - obecnie jeżdżę codziennie do roboty obwodnicą Kraka, jeżdżę na wschód, jeżdżę na Ślask i dalej na zachód bo mamy klientów rozrzuconych po PL nie twierdzę że dużo ale te 5-8 tysięcy miesięcznie wykręcam - nie mówię że problemy które opisujesz i Ty Darku i Adam i inni Koledzy nie istnieją ale nie widzę i nie czuję ich na sobie w takiej skali jak opisujesz. Mam też naprawdę sporo serdecznych kumpli i na dużych i na mniejszych na busowej kurierce międzynarodowej troszkę widziałem też zza dużej szyby - ci ostatni owszem przeloty kosmos a cykl pracy 1-2 czy 2-3 jest fikcją i to naprawdę stanowi zagrożenie i ewidentnie prosi się tu tacho - żadni nie są też święci.
Moja opinia na pewno jest obarczona pewnym błędem - ale chciałem napisać jak to wygląda z mojej perspektywy i obserwacji.
Jeżdżę osobówką i busem - pominąwszy ilość wariatów rzędu max 5-10% (co oczywiście jest dużą ilością) raczej nie odczuwam strasznego zagrożenia ze strony dużych - mało tego że nie odczuwam to mam wrażenie że jak lecę oznakowany ADR gr 7 z koniczyną gdzie też obowiązują mnie pewne obostrzenia to duże mi raczej pomagają a nie zagrażają czy utrudniają - oczywiście mogą to być moje subiektywne odczucia - ale naprawdę trudno mi się zgodzić z opisywanym aż tak drastycznym stanem tego co robią duże.
Nie bronię ani dużych ani małych - debil będzie debilem tak jak pisałem niezależnie od tego czy siądzie za małą czy dużą kierownica więc należny go ku dobru bezpieczeństwa innych tępić i oduczać niewłaściwych zachowań niezależnie od tego za jaką kierownica siedzi a posumowałbym ten mój przydługi wywód cytatem kol. Meyer
Meyer napisał/a:
.... koledzy broniący tych dużych i małych. Warto szukać błędów i o nich mówić.
i dodałbym jedynie - próbować tym błędom przeciwdziałać w każdy możliwy sposób
_________________ O najlepszym towarzystwie mówi się, że rozmowa w nim poucza, a milczenie kształci.
Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom.
Ostatnio zmieniony przez smok_wawelski 2021-03-10, 16:23, w całości zmieniany 1 raz
Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 301/14 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2021-03-10, 16:20
Kazik II napisał/a:
...Ustawodawca chyba trochę przesadził z tak młodym wiekiem...
zgadzam się częściowo, może nie wiek chodzi, ale o jakąś praktykę.
obecny stan prawny pozwala na jednoczesny kurs kat. C i C+E na drugi dzień po zdaniu egzaminu na kat. B, gdzie na pojedynczym kursie C masz 30h jazdy a na łączonym już tylko 25h jazdy.
dochodzi do takich sytuacji:
pracując w transporcie międzynarodowym byłem odpowiedzialny między innymi za rekrutację pracowników - kierowców.
przychodzi chłopak 21 lat.
prawo jazdy kat. A, B, C, C+E, kurs na przewóz rzeczy (Kwalifikacja Wstępna), uprawnienia na przewóz materiałów niebezpiecznych ADR w sztukach przesyłki i cysternach, czyli kierowca pełną gębą.
ale na pytanie:
- ile przejeździł kilometrów poza kursem, odpowiedział:
- 300km motocyklem.
poza kursem nawet nie jeździł samochodem osobowym i to jest jego pierwsza w życiu praca.
tu nawet nie chodzi o jazdę, ale trzeba tłumaczyć, że zaliczka nie jest na dziewczynki i alkohol, że musisz mieć fakturę, a faktura datę, sprzedającego, kupującego, pieczątkę podpis.
to tak jakby w Realu Madryt na treningu trzeba było tłumaczyć zawodnikowi, że nie można dotykać piłki ręką, co to jest aut, spalony, faul itp.
ale taki mamy teraz stan prawny.
kolejna sprawa: do Polski weszły globalne firmy logistyczne: DHL, Schenker, UPS, Raben itp.
te firmy przyjęły zachodnie standardy pracy.
ale oprócz opisanych aut, mundurków kurierów, fikuśnych aparatów na których potwierdzamy przesyłkę, mam czas dostarczenia przesyłki jak w krajach starej unii.
i to sprawia że kierowcy ciężarówek w Polsce jeżdżą po drogach krajowych z takimi prędkościami, jak ciężarówki w Niemczech, Francji czy we Włoszech po autostradach.
następną sprawą tą która została tu poruszona, to brak kierowców, który to próbuje się zapełnić kierowcami z innych krajów, gdzie zdobywanie uprawnień, poszanowanie przepisów i kultura na drodze jest znacznie odmienna od naszej.
nie tak dawno miałem na doszkalaniu gościa z Ukrainy, który chciał pracować w komunikacji miejskiej, posiadał uprawnienia, kat. D, ale jak sam powiedział gdy kupował prawo jazdy kat. B kosztowało ono 400$, a prawo jazdy ze wszystkimi kategoriami tyle samo, więc wziął komplet.
nie możemy jednak uważać, że jest bardzo źle, bo jak mi donoszą koledzy z niemieckich firm komunikacji publicznej, tam brak kierowców jest uzupełniany emigrantami z bardziej egzotycznych krajów dla których przepisy prawa to już kompletna fikcja.
bywają giganci którzy jeżdżąc autobusami miejskimi we Frankfurcie mają średnio po jednej stłucze dziennie.
Twój sprzęt: Peugot boxer blaszak
Nazwa załogi: Adam i Stasia Pomógł: 4 razy Dołączył: 06 Sty 2017 Piwa: 142/106 Skąd: LUBUSKIE- FSD
Wysłany: 2021-03-10, 19:58
darek 61 napisał/a:
futro2606 napisał/a:
Jak Wiecie mamy czas na dostarczenie ładunku a póżniej załadunek następnego i kierowcy gonią aby zdążyć na czas. Praca i jazda jest ograniczona tachografem i każde przekroczenie jest srogo karane.
Tachograf miał wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa,a z tego co piszesz nie zawsze tak jest.
Ja wyżej napisałem na co wpłynął , ciężarówka wypoczęta , kierowca nie koniecznie .
Twój sprzęt: CARTHAGO CHIC-S plus Pomógł: 6 razy Dołączył: 10 Sty 2019 Piwa: 258/105 Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: 2021-03-10, 22:47
Udało mi się wydłubać ten fragment z rejestratora..droga nr.62 od strony Strzelna na Kruszwicę..jechaliśmy w ub.tygodniu widziałem tego drania i przez Cb komunikowałem aby nie próbował wyprzedzać gdyż wąsko i brak pobocza..zero mózgu
_________________ Ten kto żyje widzi dużo..ten kto podróżuje widzi więcej
-------------------------------------------------------------------------------
był Ducato 2,5 Burstner na próbę.. Pilote Explorateur715...zostało Carthago Chic-S plus
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r. Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 69/7 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2021-03-10, 23:33
yamah napisał/a:
Udało mi się wydłubać ten fragment z rejestratora..droga nr.62 od strony Strzelna na Kruszwicę..jechaliśmy w ub.tygodniu widziałem tego drania i przez Cb komunikowałem aby nie próbował wyprzedzać gdyż wąsko i brak pobocza..zero mózgu
To nie jest niestety rzadki przypadek, a wręcz typowe zachowanie miejscowych kozaków w dużych ciężarówkach na lokalnych drogach. Ich nie usprawiedliwia długa trasa i limity czasu - bo to najczęściej jakieś lokalne przewozy typu wywrotka z gnojem czy jakieś tam inne. Niewiele szybciej dojadą ale muszą pokazać, kto tu rządzi i narobić zadymy. Zawsze zresztą zastanawia mnie, skąd ta niechęć a czasem wręcz agresja wobec kamperów. Po kilkunastu latach kamperowania mogę zapewnić, że nie są to moje uprzedzenia, ale wielokrotne przygody z agresywnymi a czasami wręcz chamskimi tirowcami. Zeszłego lata na autostradzie wisiał mi taki na zderzaku przez pół godziny, potem zaczął wściekle trąbić, następnie podczas wyprzedzania zepchnął mnie na pas awaryjny. Po czym kilka razy złośliwie przyhamowywał przede mną. Spytałbym się człowieka o co mu chodzi - ale nie posiadam CB.
pospiech
ciągłe gonienie własnego cienia (ruch drogowy to tylko fragment tej patologii)
tych których nie dało się "wpuścić" w pospiech pozbyto się z pracy, bo poco komu kierowca co "zamula" i nie robi piniądza.
Jesteśmy cywilizacją goniącą własny cień.
Daliśmy się wpuścić w głęboki i śmierdzący kanał ciągłej pogoni za czymś.
_________________ Norbert J. Zbróg
świat w odsłonach różnych
https://jasawa.flog.pl/
Maraton wszystkich odcinków "Sąsiadów" nie jest tak wyniszczający dla mózgu jak to co się od...erdala w tym kraju. Karol Zbróg
Udało mi się wydłubać ten fragment z rejestratora..droga nr.62 od strony Strzelna na Kruszwicę..jechaliśmy w ub.tygodniu widziałem tego drania i przez Cb komunikowałem aby nie próbował wyprzedzać gdyż wąsko i brak pobocza..zero mózgu
Z filmu widzę na początku ,ze jechałeś z prędkością między 30-40 /h( szeroka droga pas awaryjny) ,tablica końca terenu zabudowanego nie była widoczna i pewnie skończyła się dużo wcześniej a Ty nadal jechałeś 30-40/h .Po chwili widać ograniczenie do 70 km/h i znak koniec miejscowości( jak znasz przepisy to nie jest teren zabudowany) .Twoja prędkość zwiększyła się do 50-ciu i kilka sekund jak zobaczyliśmy wyprzedzającą Cię ciężarówkę zwiększałeś prędkość do 65km/h. Nie rozumiem Twojej złości ,ze Cię ktoś wyprzedza -też bym się wk....ł jak bym miał taką zawalidrogę przed sobą i jak już ktoś Cię zaczyna wyprzedzać Ty zwiększasz prędkość -coś chyba nie tak?
_________________ ...Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje, po to, by nie było miejsca na ziemi wolnego od wspólnych wspomnień…
KRZYSIEK&BEATKA
Mieszkam przy trasie 61, codziennie spotykam mnóstwo samochodów na litewskich tablicach, ciężarówki oraz lawety, busy itp. Wielu z nich to bandyci na drodze, żadnego rozsądku, nie mówiąc już o poszanowaniu przepisów.
Twój sprzęt: Eura Mobil integra 726 Pomógł: 3 razy Dołączył: 18 Mar 2011 Piwa: 15/12 Skąd: Polska
Wysłany: 2021-03-11, 11:52
futro2606 napisał/a:
Nie rozumiem Twojej złości ,ze Cię ktoś wyprzedza -też bym się wk....ł jak bym miał taką zawalidrogę przed sobą i jak już ktoś Cię zaczyna wyprzedzać Ty zwiększasz prędkość -coś chyba nie tak?
Zgadzam się z Tobą. Pisałem wcześniej, że jak już ciężarówka wyprzedza to nie przyspieszamy tylko odwrotnie odejmijmy gaz, żeby ułatwić ten manewr.
Nie wiem ale ja na tym filmie nie widzę, żeby ciężarówka spychał wyprzedzany pojazd z drogi. Raczej wjechała na swój pas już po wyprzedzeniu - ale może na filmiku tego nie widać za dobrze.
A droga to raczej normalna była , ani wąska ani szeroka - skoro na spokojnie mijał się tiry.
Myślę, że kamper nie był bez winy.
Twój sprzęt: CARTHAGO CHIC-S plus Pomógł: 6 razy Dołączył: 10 Sty 2019 Piwa: 258/105 Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: 2021-03-11, 13:37
futro2606 napisał/a:
Z filmu widzę na początku ,ze jechałeś z prędkością między 30-40 /h( szeroka droga pas awaryjny) ,tablica końca terenu zabudowanego nie była widoczna i pewnie skończyła się dużo wcześniej a Ty nadal jechałeś 30-40/h .
To był zjazd z ronda..więc szybkość rozpoczęta..więc nie zarzucaj mi mułowatej szybkości. a droga zwężona,pobocze szutrowe-mokre (zobacz po drugiej stronie wodę)..tiry podczas wymijania się łapały pobocze jak i ten który mnie wyprzedzał. Mam kat.C i sam często jeżdżę ciężarowym więc nie zarzucajcie mi winy..może kolega który jechał za mną udostępni swoje nagranie z rejestratora (struchlał jak zobaczył ten manewr). Zresztą obyście nigdy nie znaleźli sie w takiej sytuacji na drodze kamperem.
_________________ Ten kto żyje widzi dużo..ten kto podróżuje widzi więcej
-------------------------------------------------------------------------------
był Ducato 2,5 Burstner na próbę.. Pilote Explorateur715...zostało Carthago Chic-S plus
Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 301/14 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2021-03-11, 13:56
yamah napisał/a:
...To był zjazd z ronda..więc szybkość rozpoczęta...
nie wiem jakim pojazdem jechałeś, ale wygląda na to, że ciężarówka albo przejechała przez rondo z większą prędkością, albo dysponuje dużo większym przyspieszeniem.
podczas kursów doskonalenia techniki jazdy dysponowaliśmy (w firmie T&T) zespołem pojazdów z naczepą mającą po obu stronach wyświetlacze pokazujące aktualną prędkość oraz boczne koła zapobiegające położeniu naczepy na boku.
standardowy zespół pojazdów ciągnik/naczepa z ładunkiem 80% (20t wody w mauserach) na rondzie o promieniu 30m kładzie naczepę na bok przy szybkości 26km/h.
ponieważ nie ma podniesionej osi (w naczepie, która automatycznie opada przy ładunku około 15t), wnioskuję że naczepa była załadowana, więc co to za silnik?
Też wygrzebałem nagranie z rejestratora, 2018r. Ciekawy początek i końcówka.
Pierwszy dzień, pierwszego dalekiego wyjazdu kamperem, kierunek Finlandia. Nagranie z drogi nr 61, między Szczuczynem a Grajewem.
Twój sprzęt: Eura Mobil integra 726 Pomógł: 3 razy Dołączył: 18 Mar 2011 Piwa: 15/12 Skąd: Polska
Wysłany: 2021-03-11, 14:28
yamah napisał/a:
Zresztą obyście nigdy nie znaleźli sie w takiej sytuacji na drodze kamperem.
kilka dni temu jechałem rowerem i mnie zestawem na krawężnik zepchnął...a wyprzedzał mnie jak obaj dojeżdżaliśmy do świateł - paliło się czerwone. Po co mnie wyprzedzał ? nie wiem. Obaj tam staliśmy na czerwonym. Na szczęście jak zauważyłem, że mnie wyprzedza zacząłem hamować - brakłoby mu miejsca żeby mnie przed skrzyżowaniem wyprzedzić .
Niestety takie sytuacje się zdarzają i zdarzać się będą.
Twój sprzęt: CARTHAGO CHIC-S plus Pomógł: 6 razy Dołączył: 10 Sty 2019 Piwa: 258/105 Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: 2021-03-11, 15:03
Wieluniak_1 napisał/a:
Niestety takie sytuacje się zdarzają i zdarzać się będą.
Zgadza się.. rower jak i kamper wystarczy że dostanie lusterkiem a skutki będą katastrofalne..Cyryl, jechałem kamperem 7,5m z rowerem
tu wrzuciłem początek dojazdu do ronda z którego nie wystrzeliłem.. bo to nie 400kM (takim jeżdżę na co dzień bez spychania maluchów na pobocze)
_________________ Ten kto żyje widzi dużo..ten kto podróżuje widzi więcej
-------------------------------------------------------------------------------
był Ducato 2,5 Burstner na próbę.. Pilote Explorateur715...zostało Carthago Chic-S plus
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum