Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Goscie w Kamperze
Autor Wiadomość
zbigi 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: Hobby Siesta A 55 GS/Ford Transit
Nazwa załogi: Danuśka i Zbyszko
Dołączył: 18 Gru 2008
Postawił 11 piw(a)
Skąd: Wejherowo,Gdynia,HB
Wysłany: 2021-05-06, 17:10   Goscie w Kamperze

Witam,nieoczekiwanie mam gosci w Kamperze.Myszki rozgoscily mi sie na dobre.Poprzez ten postoj na rzecz Pandemii mam teraz zadyme.Przed Pandemia wyjezdzalem sobie regularnie co 10 dni na wypad a teraz pelna dezynfekcja.Moze ktos zna domowy sposob na tych nieproszonych gosci.Klatki i inne gadzety pomocne sa tylko na kilka dni.Pojade do warsztatu niech obejza Kampera od dolu gdzie one sobie znalazly drzwi wejsciowe.Z gory dzieki za kazda dobra rade.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Cyryl 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 03 Paź 2009
Piwa: 321/20
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2021-05-06, 21:11   

ja jak jeździłem do fundacji od zwierzaków, tam zadomowiła mi się mysz.
znalazłem jej bobki tu i tam.

wywaliłem wszystkie art. spożywcze z szafek i dałem jej tydzień na eksmisję.
nie poskutkowało.
założyłem chyba 5-8 łapek na myszy i w końcu się złapała.
trochę mi było szkoda, ale dałem jej wcześniej ostrzeżenie - nie skorzystała.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Socale 
Kombatant


Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy
Dołączył: 07 Sty 2012
Piwa: 524/637
Skąd: Gubin
Wysłany: 2021-05-06, 21:47   

W moim pierwszym kamperze, który jak każdy następny stał w szwagrowej stodole.
Pewnego dnia zabiłem deską wejście dla kotów bo mi w stodole srały i capiło jak onuca szeregowego w PRLu.
W kamperze były też produkty żywnościowe, które mają długi termin a jednocześnie bardzo pachną i smakują gryzoniom. Armagedon, nasrane wszędzie one żarły i srały ale gdy zżarły już wszystko...
Tu klęska i efekt zatkania dziury dla kotów: Myszkom posmakowały też kabelki i miałem trudną do wyszukania awarię instalacji, totalna rozpierducha w kabinie pozwoliła odnaleźć elektryczny stół żywnościowy tych małych sq...
Naprawiłem, wysprzątałem, dziurę kotom odetkałem.
Cóż poradzić? Ususzone kwiaty/gałązki lawendy uwiązane gumką tak jak nać pietruszki, umieszczone w kilku zakamarkach być może do dziś mnie chronią. Lawenda pachnie baaaardzo długo jak jest sucha, myszkom to śmierdzi.
Nie szukaj "drzwi", nie znajdziesz tych właściwych.
_________________
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Andrzej 73 
Kombatant
lawendowy


Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 35 razy
Dołączył: 22 Maj 2009
Piwa: 332/84
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2021-05-06, 22:09   

Proponuję zastawić kilka łapek na myszy , polecam plastikowe.
_________________
Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
andi at 
Kombatant

Twój sprzęt: szukam H1L2
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 20 Lis 2008
Piwa: 80/38
Skąd: wieden
Wysłany: 2021-05-07, 08:10   

[quote="Cyryl"]ja jak jeździłem do fundacji od zwierzaków, tam zadomowiła mi się mysz.
znalazłem jej bobki tu i tam.

wywaliłem wszystkie art. spożywcze z szafek i dałem jej tydzień na eksmisję.
nie poskutkowało.


A drzwi były otwarte no i oczywiście trap wystawiony :haha:

:bukiet:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Kazik II 
weteran

Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 22 Mar 2007
Piwa: 90/8
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2021-05-07, 12:08   

Z myszami w kamperze to naprawdę nie ma żartów - potrafią wyrządzić bardzo poważne szkody. Bobki to mały pikuś, bo mi kiedyś w przyczepie dosłownie zniszczyły całą tapicerkę.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Zaradek 
stary wyga


Twój sprzęt: Peugeot Boxer PILOTE Pacific 65px
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Sie 2008
Piwa: 13/9
Skąd: P-ń
Wysłany: 2021-05-09, 20:48   

Jesli juz zadomowi sie gryzon w kamperze to niestety tylko łapka. Mialem, walczylem, zlapalem.
Na drugi rok to samo jednak mysz unicestwila sie sama po wypiciu plynu do toalety, niestety zalewajc ow plynem szuflade, w ktorej sie znajdowal. Podczas wiosennego sprzatania znalazla sie za ta szuflada (zasuszona a nie zgnita).
Z pomoca przyszla wiejska madrosc ludowa. Otrzymalem porade by nazbierac zwiezych kasztanow i jesionia powkladac i rozsyoac po kamperze. Robie tak co roku i od kilku lat zadnego problemu z myszami.
Podobno rowniez ziarenka pieprzu maja podobna moc jednak tego nie probowalem, kasztany sprawdzaja sie idealnie.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
darek 61 
Kombatant


Twój sprzęt: Jumper Odyssee 78
Nazwa załogi: Violetta Darek
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 08 Mar 2009
Piwa: 146/103
Skąd: Poznań
Wysłany: 2021-05-09, 21:11   

Ja w J5 to miałem cała rodzinkę,urzędowały rurami od ogrzewania.Ześrutowały mnóstwo gazet.Całe szczęście tapicerki i igielitu nie ruszyły.Sprzątania było sporo,generalka.Wszystko wymyte octem ,ale i tak z miesiąc zapach pozostał. :gwm
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***