Moja pierwsza daleka wyprawa - Szwecja |
Autor |
Wiadomość |
Robert-4
stary wyga
Twój sprzęt: Burstner TravelVan T690
Dołączył: 26 Maj 2020 Piwa: 22/30 Skąd: Władysławowo
|
Wysłany: 2021-07-15, 23:35 Moja pierwsza daleka wyprawa - Szwecja
|
|
|
Witajcie,
Mija połowa mojej podróży po Szwecji, więc podzielę się kilkoma spostrzeżeniami z podróży po Szwecji.
Plan był taki: wybrzeżem Bałtyku do końca pod fińską granicę i spokojnie w dół nad jeziorka i jakieś rybki.
Jak to bywa z planami - pojechały na wakacje :):)
Owszem przejechałem wybrzeże. Jest piękne, z niezliczoną ilością wysepek, wysp, zatoczek. Niestety nie wszędzie da się stanąć. Najczęściej teren prywatny, czasami zakaz kamperowania i cały urok szlag trafia. Kempingi nadmorskie w większości jak nasze z lat 70-80 ubiegłego stulecia. Jedyne media to prąd, często woda nalewana konewką i tylko przy sanitariatach. Zresztą woda stanowi największy problem. O ile po trasie E4 było gdzie wylać kota, to wody jak na lekarstwo. Na większości stacji nie ma się gdzie podłączyć. Tak jak na kempingach - tylko konewka.
Zjechaliśmy cały Bałtyk (my go mamy na co dzień od drugiej strony) i .......... pomyślałem RENIFERY
Pojechaliśmy do Laponii. Dotarliśmy za koło podbiegunowe do stolicy Laponii Jokkmokk. I tam pierwszy raz wjechałem na kemping. Bo warto Arctic Camp Jokkmokk tom urocze miejsce. Czyste sanitariaty, kuchnie z jadalniami, pełny serwis kampera (z kranami i wężami z wodą). Ponieważ nie chcieliśmy prądu i chciałem sprawdzić się jako wędkarz pojechałem tam gdzie miały stać namioty. Był jeden, więc cisza, spokój i przestrzeń. W normalnym miejscu dla kamperów mnóstwo ludzi i obok baseny, więc harmider do późna. O tej porze słońce nie zachodzi więc i dzieci dokazywały do późna. Zresztą te białe noce............. mieliśmy kaprys i poszliśmy o 22 na grzyby. Mało, ale były.
Kemping polecam, bo full serwis, ale kilka kilometrów na północ za Jokkmokk jest czadowy parking z widokiem. Warto zostawić samochód w pierwszej linii, bo szybko się zapełnia. Widzieliśmy ludzi, którzy wracali z miasta na piechotę, bo już nie chcieli ruszać kampera.
Oczywiście były renifery, które wcale nie chciały zejść z drogi i mnóstwo innej zwierzyny.
Około godziny drogi na południe zamieszkiwała pani, która sprzedawała zezwolenia na połó ryb o słowiańskim imieniu i nazwisku. Zadzwoniłem, Oczywiście nie myliłem się. Polka.
Pojechaliśmy, złowiłem ryby jakich nigdy jeszcze nie wyciągnąłem (robię to sporadycznie), poznaliśmy grupę polaków mieszkających tam od 15-20 lat. Bardzo uczynni ludzie. Postawiliśmy kampera nad jeziorem i kiedy ja łowiłem ryby moją żonę odwiedzał renifer. Kładł się za kamperem i wracając zawsze go płoszyłe, Odchodził bez pośpiechu. Miejsce super. Całkowite odludzie, natura aż przytłacza, ale komary i gzy skutecznie psują sielankę. Opryskany chemią nie byłem atrakcyjny, ale jak zapomniałem popryskać skarpetki od razu dostałem nauczkę.
W drodze powrotnej przy kole podbiegunowym spotkaliśmy ludzi z Myślenic. Taki old skull kamper. I to jedyni podróżujący Polacy w tamtym regionie
Dzisiaj rozpoczęliśmy podróż na południe i od Ostersund to już inny świat. Więcej samochodów, ludzi, ale mniej komarów.
Pewnie coś jeszcze skrobnę, bo wypływamy za tydzień, ale na dzisiaj wystarczy.
pozdrawiam
R
Nie umiem usunć załacznika
[ Komentarz dodany przez: Banan: 2021-07-16, 10:02 ]
Nie umiem usunć załacznika
Zrobione
Jokkmokk.jpg
|
|
Plik ściągnięto 5704 raz(y) 119,27 KB |
Żuk.jpg
|
|
Plik ściągnięto 5701 raz(y) 48,3 KB |
|
_________________ Pozdrawiam
Robert |
Ostatnio zmieniony przez Banan 2021-07-16, 08:59, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
Piotruś
zaawansowany
Twój sprzęt: ducato L4H2
Nazwa załogi: PiotrAsie
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Gru 2012 Piwa: 22/41 Skąd: Konstancin-Jeziorna
|
Wysłany: 2021-07-16, 05:55
|
|
|
Czekam na cd. Piwo na zachętę. |
_________________ Pozdrawiamy Asia i Piotruś |
|
|
|
|
ZbigStan
Kombatant
Twój sprzęt: Frankia I 65 SD
Nazwa załogi: Taborygenii, fani Frani.
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Gru 2013 Piwa: 793/247 Skąd: Opole
|
|
|
|
|
Piasek1
weteran
Twój sprzęt: W638 V230TD
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Lis 2020 Piwa: 30/25 Skąd: Piotrków Kujawski
|
|
|
|
|
samotny wilk
weteran W podróży jesteśmy zawsze.
Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Wrz 2013 Piwa: 70/62 Skąd: Stolica
|
Wysłany: 2021-07-16, 08:25
|
|
|
Robert-4
To dobry wpis jest. Foto z Żukiem jeszcze lepsze. W miarę możliwości podawaj koordynaty dobrych, ciekawych miejsc. To się może przydać w przyszłości.
Ale, jak to mówią poloniści: wincyj zdjęć. Jak nie wstawisz ich teraz, znaczy na bieżąco, to może zrobisz to po powrocie? Dobre foty to podstawa. Liczę na chociażby 1 renifera.
Za wpis i Żuka poleciało. |
_________________ Andrzej
|
|
|
|
|
Robert-4
stary wyga
Twój sprzęt: Burstner TravelVan T690
Dołączył: 26 Maj 2020 Piwa: 22/30 Skąd: Władysławowo
|
Wysłany: 2021-07-16, 08:56
|
|
|
samotny wilk napisał/a: | Robert-4
. Liczę na chociażby 1 renifera.
. |
Więcej fotek po powrocie. Teraz renki dla Ciebie
reny.jpg
|
|
Plik ściągnięto 5 raz(y) 1,68 MB |
|
_________________ Pozdrawiam
Robert |
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
Piasek1
weteran
Twój sprzęt: W638 V230TD
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Lis 2020 Piwa: 30/25 Skąd: Piotrków Kujawski
|
Wysłany: 2021-07-16, 09:06
|
|
|
Mnie dziwi jak oni sobie tym radę dają z tamtejszymi służbami.
Mamy w firmie T4 2.5TDI, jeszcze przedliftowy ale to na prawdę waleczne auto. Świetnie utrzymane (jak na 21 lat), technicznie zawsze bez zarzutów bo to robi długie trasy. Średnio z raz w roku muszę nim jechać gdzieś do BeNeLux`ów i za każdym razem jak tylko minę Odrę zdejmuje mnie pierwszy patrol Policji niemieckiej. Nie ważne czy jadą czy stoją. Jak tylko ich minę od razu ruszają - już wiem że za mną.
Za każdym razem dobre 10 min oglądają stan techniczny auta, opony, światła, ostatnio się nawet kładł i latarką wydech cały sprawdzał - a akurat przed wyjazdem cały nowy założony. Nawet przez felgi świecił latarką jak wyglądały tarcze hamulcowe. Jak już technicznie nie było się do czego przyczepić no to jeszcze standardowo trójkąt, apteczka, gaśnica, kamizelka, spisali i nara. Ale kurna za każdym razem...
Nie wiem jak takie poczciwe Żuczysko przeszłoby coś takiego kiedy tam zewsząd kapie, cieknie i się poci bo to od nowego już nieszczelne było. |
_________________ https://www.camperteam.pl...pic.php?t=36109 |
|
|
|
|
Banan
Administrator LIVE TO RIDE - RIDE TO LIVE
Twój sprzęt: Rapido 972M MB 2.9 TD
Nazwa załogi: Bananki
Pomógł: 29 razy Dołączył: 09 Lis 2010 Piwa: 328/454 Skąd: Bolesławiec
|
Wysłany: 2021-07-16, 09:18
|
|
|
Robert-4 napisał/a: | Więcej fotek po powrocie. |
Nie mogę się doczekać
A tym czasem browarek na ochłodę
|
_________________ Pozdrawiam - Darek
|
|
|
|
|
krzlac
Kombatant
Twój sprzęt: EBAC Traveler na Boxerze L3H2 2,2 120KM
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Paź 2011 Piwa: 98/5 Skąd: Gowarzewo k/Poznania
|
Wysłany: 2021-07-16, 10:32 Re: Moja pierwsza daleka wyprawa - Szwecja
|
|
|
Robert-4 napisał/a: | ...złowiłem ryby jakich nigdy jeszcze nie wyciągnąłem |
Czyli jakie? |
_________________ WYPRAWY NIE TYLKO WĘDKARSKIE
http://www.wilex.com.pl
|
|
|
|
|
ZEUS
Kombatant
Twój sprzęt: Weinsberg CC600 MG 120 kW 2019
Pomógł: 5 razy Dołączył: 08 Paź 2014 Piwa: 62/63 Skąd: Olimp ?
|
Wysłany: 2021-07-16, 10:55
|
|
|
WOW... rozmawialiśmy raptem tydzień temu a Ty już tyle "zaliczyłeś"... 🍺 na ochłodę bo im bardziej na południe tym cieplej... my już w niedzielę kończymy szwedzką przygodę... pzdr. |
_________________ --------------------------------------------------
Uśmiech to magia-powstaje z niczego a cuda zdziała
---
moje kampery:
- campervan Peugeot Boxer - 2011 r.
- Chausson Flash 02 - 2011 r.
- CI Elliot 84 XT - 2017 r.
- Weinsberg 600MG - 2019 r. |
|
|
|
|
samotny wilk
weteran W podróży jesteśmy zawsze.
Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Wrz 2013 Piwa: 70/62 Skąd: Stolica
|
Wysłany: 2021-07-16, 11:19
|
|
|
Robert-4, Robert-4 napisał/a: | Teraz renki dla Ciebie |
Potrafisz zaskoczyć i to jak szybko. Dzięki.
Za tak duże stadko renków to kolejny browar przysługuje z urzędu. Na zdrowie. |
_________________ Andrzej
|
|
|
|
|
samotny wilk
weteran W podróży jesteśmy zawsze.
Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Wrz 2013 Piwa: 70/62 Skąd: Stolica
|
Wysłany: 2021-07-16, 11:22
|
|
|
ZEUS napisał/a: | my już w niedzielę kończymy szwedzką przygodę... |
Jestem zaskoczony. Albo coś przeoczyłem. Będzie jakaś relacja z fotkami? |
_________________ Andrzej
|
|
|
|
|
Robert-4
stary wyga
Twój sprzęt: Burstner TravelVan T690
Dołączył: 26 Maj 2020 Piwa: 22/30 Skąd: Władysławowo
|
Wysłany: 2021-07-16, 13:08 Re: Moja pierwsza daleka wyprawa - Szwecja
|
|
|
krzlac napisał/a: | Robert-4 napisał/a: | ...złowiłem ryby jakich nigdy jeszcze nie wyciągnąłem |
Czyli jakie? |
Tak duże i pierwszy szczupak. Ale ja to raczej niedzielny wędkarz jestem |
_________________ Pozdrawiam
Robert |
|
|
|
|
Robert-4
stary wyga
Twój sprzęt: Burstner TravelVan T690
Dołączył: 26 Maj 2020 Piwa: 22/30 Skąd: Władysławowo
|
Wysłany: 2021-07-16, 13:10
|
|
|
ZEUS napisał/a: | WOW... rozmawialiśmy raptem tydzień temu a Ty już tyle "zaliczyłeś"... 🍺 na ochłodę bo im bardziej na południe tym cieplej... my już w niedzielę kończymy szwedzką przygodę... pzdr. |
Witaj,
tak jak napisałem w pierwszym poście. Bałtyk mam na co dzień (choć te wysepki przepiękne), wiec chciałem reniferów.
Dzięki za podpowiedź z wodą, bo to było najtrudniejsze.
pozdrawiam
R |
_________________ Pozdrawiam
Robert |
|
|
|
|
ZEUS
Kombatant
Twój sprzęt: Weinsberg CC600 MG 120 kW 2019
Pomógł: 5 razy Dołączył: 08 Paź 2014 Piwa: 62/63 Skąd: Olimp ?
|
Wysłany: 2021-07-16, 14:02
|
|
|
samotny wilk napisał/a: |
Jestem zaskoczony. Albo coś przeoczyłem. Będzie jakaś relacja z fotkami? |
nic Wilku nie przeoczyłeś... 🤗
gdzieś tam pisałem o planowanym wyjeździe do Szwecji😌... po trzydziestu dniach włóczęgi pora wracać🤗
na bieżąco relacjonowałem podróż na FB (łącznie z dużą ilością zdjęć) wiem, że nie wszyscy korzystają z FB ale dużo łatwiej jest wrzucać zdjęcia, niezależnie od ich wielkości łącznie z ich lokalizacją zwłaszcza operując tylko smartfonem... ponadto do pisania relacji niektórzy mają wybitny talent a ja do takich niestety nie należę |
_________________ --------------------------------------------------
Uśmiech to magia-powstaje z niczego a cuda zdziała
---
moje kampery:
- campervan Peugeot Boxer - 2011 r.
- Chausson Flash 02 - 2011 r.
- CI Elliot 84 XT - 2017 r.
- Weinsberg 600MG - 2019 r. |
|
|
|
|
|