Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Balcelona i dalej przed siebie...
Autor Wiadomość
mmf 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: HYMER CAMP 57
Nazwa załogi: M13
Dołączył: 22 Paź 2016
Piwa: 2/11
Skąd: Wleń
Wysłany: 2021-08-08, 10:37   Balcelona i dalej przed siebie...

Strasznie cicho w tej zakładce forum się zrobiło i też dlatego postanowiłem napisać kilka słów. Przede Wszystkim pozdrowić Was forumowiczów chciałem, bo najczęstsze inspiracje miejsc czy kierunków podróży można tu przeczytać. Wyjechaliśmy z córką (1 +1) w piątek w nocy z rodzinnego miasteczka Wleń spod Jeleniej Góry, planowany nocleg i zwiedzanie alzackiej Wenecji w piątek a cała sobota podróż dalej i przystanek Barcelona. Pierwsza część planu zrealizowana w 100% zdjęcia z Colmar jeśli ktoś jest chętny zobaczy to umieszczę. A druga część.... z małym poślizgiem. Dziś w nocy o 2:30 dotarliśmy do Barcelony, opisywana na forum miejscówka parking dla tirów faktycznie zamknięty, zatrzymaliśmy się tuż obok przy drodze głównej. Dziękuje za namiary, do centrum mamy jakieś 4 km więc rowerki z bagażnika i w drogę.
A całą trasę przejechaliśmy bez żadnych kontroli, przed Strasburgiem Policja wyrywkowo zatrzymywała przejeżdżające auta, a na granicy z Hiszpanią wczoraj wieczorem Francuzi ustawiali "świetlny" zjazd na zatoczkę dla wracających. sprawdzę to za dwa tygodnie a może będzie ktoś wracał i poinformuje w nas w tym poście.
Pierwszy raz piszę relację z wyjazdu, proszę o wyrozumiałość.
Pozdrawiam
Marcin & Hanna
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
mmf 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: HYMER CAMP 57
Nazwa załogi: M13
Dołączył: 22 Paź 2016
Piwa: 2/11
Skąd: Wleń
Wysłany: 2021-08-08, 10:41   

Wyjazd w piątek w nocy, ale z czwartku na piątek :) Taki szybki nasz osiołek nie jest niestety.
Tak precyzując początek relacji.
A i jadąc bezpłatnymi drogami zrobiłem 2080 km
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
mmf 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: HYMER CAMP 57
Nazwa załogi: M13
Dołączył: 22 Paź 2016
Piwa: 2/11
Skąd: Wleń
Wysłany: 2021-08-08, 17:52   

Miasto piękne, rowerami zwiedzanie bardzo wygodne, jadnak dla przestrogi miejscówki nie polecam. Przed chwila wróciliśmy i kamper wyczyszczony :(
Najbardziej żal prawa jazdy :( które zostało w na szczęście pustym portfelu.
Mimo blokad na drzwi kierowcy i pasażera złodziejaszki poradzili sobie bez żadnego uszkodzenia zamka i weszli do środka.
Dla przestrogi proszę omijajcie to miejsce 41°24'56.5"N 2°13'24.9"E
Muszę zasięgnąć informacji czy bez prawa jazdy można dalej swobodnie jechać.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez mmf 2021-08-08, 20:55, w całości zmieniany 2 razy  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
jb 
stary wyga


Twój sprzęt: Globe - Traveller Active Z
Dołączył: 18 Sty 2016
Piwa: 128/20
Skąd: Hrubieszów
Wysłany: 2021-08-08, 20:16   

Kiedyś we Włoszech też straciłem dokumenty. Zgłosiłem na policję i dostałem kwit o stracie dokumentów i o zgłoszeniu tego faktu i było to honorowane na granicach jeszcze wtedy były kontrole. Ale to już raczej tylko w drodze do domu.
_________________
jb
https://www.znamiotemikamperem.pl/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
mmf 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: HYMER CAMP 57
Nazwa załogi: M13
Dołączył: 22 Paź 2016
Piwa: 2/11
Skąd: Wleń
Wysłany: 2021-08-08, 20:42   

Może wystarczy elektroniczny dokument? Jest podobno coś takiego jak E-obywatel. Muszę zgłębić temat.
Bardzo dziękuję za radę.
Teraz szukam miejsca gdzie można poplażować nie dalej niż 10m od kamperka, aby mieć drzwi jego na oku :-/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Piasek1 
weteran

Twój sprzęt: W638 V230TD
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Lis 2020
Piwa: 30/25
Skąd: Piotrków Kujawski
Wysłany: 2021-08-09, 09:10   

mmf napisał/a:
kamper wyczyszczony

powitanie godne południowców...
Nigdy nie lubiłem tamtych klimatów, już na początku lat `00 kiedyśmy eksplorowali Italię rok za rokiem najgorsze wspomnienia są właśnie z widoków gnojków na skuterach śmigających deptakami między przechodniami i polującymi na wiszący swobodnie na pasku aparat. Szybki podjazd, chwyt i jakaś plastikowa spinka pęka a Nikon czy inny Canon za ciężki hajs odjeżdża w tłum.
Wiele razy byliśmy zaczepiani potem w innych lokacjach przez im podobnych co oferowali takie właśnie aparaty czy komórki "half prajs maj frend, half prajs"
_________________
https://www.camperteam.pl...pic.php?t=36109
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
007jędruś 
zaawansowany


Twój sprzęt: Fiat Ducato campervan
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 20 Sty 2018
Piwa: 8/19
Skąd: BIA
Wysłany: 2021-08-09, 09:44   

Koniecznie zgłoś utratę dokumentów na policji.
By na Twoje prawko nic nie wypożyczyli a jeśli już to będziesz kryty posiadając zgłoszenie z policji.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
mmf 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: HYMER CAMP 57
Nazwa załogi: M13
Dołączył: 22 Paź 2016
Piwa: 2/11
Skąd: Wleń
Wysłany: 2021-08-10, 19:31   

Dzięki za radę, tak też zrobiłem. Policja hiszpańska ma już gotowe druki i formalności trwały nie więcej niż 30min.
Następna noc spędzona już poza Barceloną w dość cichym i spokojnym miejscu, obok restauracja więc jak ktoś nie lubi gotować w kamperze to z głodu nie zginie. 40.073652, -0.526519
niestety dość "świeżo" powieszona tablica z zakazem biwakowania. Po jednej nocce kierujemy się w stronę Alicante.
Jednak trzeba tu bardzo uważać, jadąc dalej do Walencji pierwszy z brzegu parking blisko centrum, w opisach Park4night mogłem przeczytać "... mieliśmy próbę kradzieży" :(
Mam wrażenie, że mało przyjazny dla turysty.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Piasek1 
weteran

Twój sprzęt: W638 V230TD
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Lis 2020
Piwa: 30/25
Skąd: Piotrków Kujawski
Wysłany: 2021-08-10, 21:10   

Widzę to już niemal ich sport narodowy - okradanie kamperów.
Z drugiej - w tak wiekowym struclu otwarcie zamków (pewnie spinaczem biurowym jeszcze) nie zajmuje więcej jak 30 sek przeciętnemu nygusowi.
Może czas pomyślec o czymś znacznie bardziej prymitywnym ale może skutecznym

https://www.conrad.pl/p/r...=Ceneo&vat=true
_________________
https://www.camperteam.pl...pic.php?t=36109
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Andrzej_Gdynia 
zaawansowany


Twój sprzęt: citroen pilote
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 14 Cze 2016
Piwa: 15/9
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2021-08-11, 06:20   

No to postarali się żeby Ci popsuć urlop... Najgorsze jest to że nawet na campingach nie można czuć się bezpiecznie, Hiszpania i Włochy to kraje gdzie kradzieże są mocno popularne. Moje szczere wyrazy ubolewania...
_________________
Andrzej_Gdynia
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
jb 
stary wyga


Twój sprzęt: Globe - Traveller Active Z
Dołączył: 18 Sty 2016
Piwa: 128/20
Skąd: Hrubieszów
Wysłany: 2021-08-11, 07:46   

Andrzej_Gdynia napisał/a:
No to postarali się żeby Ci popsuć urlop... Najgorsze jest to że nawet na campingach nie można czuć się bezpiecznie, Hiszpania i Włochy to kraje gdzie kradzieże są mocno popularne. Moje szczere wyrazy ubolewania...

Raczej uciekajmy od uogólnień. Ja zawsze dzielę kraj na część "nadmorską" i cała resztę. Nadmorska to nie tylko wybrzeże ale i miejsca szczególnie oblegane turystycznie, zresztą najczęściej nie wiadomo z jakiego powodu bo przecież tuż obok są wspaniałe, może nawet lepsze tylko nie rozreklamowane miejsca. Tam jest cisza, spokój, o kradzieżach nikt nie słyszał.
Jak pchacie się w miejsca gdzie wiadomo, że grasują gangi złodziei - taki tego efekt.
_________________
jb
https://www.znamiotemikamperem.pl/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Piasek1 
weteran

Twój sprzęt: W638 V230TD
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Lis 2020
Piwa: 30/25
Skąd: Piotrków Kujawski
Wysłany: 2021-08-11, 08:45   

Ja bym proponował na spokojnie się rozejrzeć po okolicy gdzie stajecie bo ewidentnie ktoś kto obrabia kampery musi was obserwować i wiedzieć kiedy idziecie z bańką po wodę albo portfelem w ręku do najbliższego spożywczaka (i wrócicie za kilka minut) a kiedy z ręcznikami, golitkami, czy plażowym mandżurem mając gwarancję czasu.
Obstawiam jakichś sznurków siedzących na murkach, huśtawkach obczajających sytuację bo nawet złapany na gorącym uczynku narobi krzyku, płaczu i puścisz obsmarkańca - z resztą policja i tak nic mu nie zrobi. Obstawiam że ofiarą zawsze jest to starszy kamper którego łatwo otworzyć bo mechanizmy zamków proste a same wkłady tak wyrobione przez lata że byle kawałkiem drutu czy surówką klucza otworzy. Wiadomo że nie ma alarmu, bezpiecznego sejfu którego nie sforsują, kamper zawsze stojący gdzieś na uboczu i zawsze "odwróciony" wejściem aby mogli spokojnie pogrzebać w zamku nim otworzą i nikt nie zwrócił uwagi.

Swoją drogą: może warto pomyśleć nad montażem niewielkiej kasetki/sejfu gdzieś pod siedzeniami itp, koniecznie solidnie przymocowanego do stalowych elementów pojazdu.
_________________
https://www.camperteam.pl...pic.php?t=36109
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
zbyszekwoj 
Kombatant


Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Kwi 2013
Piwa: 330/221
Skąd: Lublin
Wysłany: 2021-08-11, 10:41   

Na CT opisywanych bylo wiele kradziezy szczególnie w Katalonii. Przewaznie daja się okradać mlodzi ufni kamperowcy. Starzy wyrobili sobie juz nawyki. Zostawianie kampera poza zasięgiem wzroku zawsze jest ryzykowne. :idea:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SlawekEwa 
Kombatant
Slawek Dehler


Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 212/479
Skąd: Biłgoraj
Wysłany: 2021-08-11, 14:30   

zbyszekwoj napisał/a:
Zostawianie kampera poza zasięgiem wzroku zawsze jest ryzykowne.

Dlatego też zostawiamy kampera w zasięgu kuli z broni gładkolufowej :diabelski_usmiech
_________________
Nie chcem, ale muszem :-{
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
orkaaa 
weteran


Twój sprzęt: Chausson 627 GA
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Cze 2017
Otrzymał 43 piw(a)
Skąd: kielce
Wysłany: 2021-08-11, 20:27   

Przez ponad 20 lat wyjeżdżając na południe Grecja, Albania, Czarnogóra, Chorwacja, Włochy, Francja czy Hiszpania nigdy nikt nie próbował nas okraść. 17 lat z namiotem więc nawet teoretycznie było łatwiej. Myślę że na złodzieja nie ma zabezpieczenia i zamka. Sam nauczyłem się w 6 sekund otwierać drutem drzwi w swoim samochodzie bo mi się klucze zatrzasnęły. Nie na zamka i już. Tylko prewencja !!! Nigdy nie nocuje przy autostradach. W żadnym kraju. Wole zjechać do wsi i tam spokojnie przespać. Co do noclegów tydzień temu przyjechałem z Francji /Prowansja/ na placach czy na dopuszczonych miejscach spokojnie. Nawet policja przyjeżdżała prewencyjnie. Także parkowanie do zwiedzania w małych miasteczkach spoko. Ale w dużych miastach na legalnych płatnych parkingach już nie byłem taki pewny co po powrocie. To tak jak ze zwiedzaniem duże ośrodki przyciągają wszelkich złodziei, i trzeba pilnować kieszeni. Nigdy nie nocowałem i nie będę nocował na dziko na jakimś parkingu czy placu w dużym mieście. To kusi złodziei. Wolę zapłacić 50 E za kemping i mieć względny spokój. A na dziko czy u siebie/ świętokrzyskie/ czy w Polsce zawsze próbuje oszacować czy miejsce bezpieczne. Zapytać miejscowych, zagadać nawiązać kontakt. Zawsze to przynosiło pozytywne efekty. Ludzie w małych miasteczkach czy wsiach naprawdę są bardzo życzliwi i uczynni. Wiele razy tego doświadczyłem nie tylko w Polsce. Mimo wszystko dobrej podróży życzę.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***