[moskit]

[moskit]

Winno być:
Roberto
O specjalnych DARMOWYCH kartach na parking i nocleg podczas trwania całej imprezy nie wiem , nie słyszałem, jutro postaram się to zweryfikować lub jak możesz proszę i informację.
Wiem o specjalnym zaproszeniu bezpłatnym od firmy Ptak ale na zlot nie na parking

[Roberto]

[gryz3k]

[Komplecik]

[gryz3k]

Komplecik jak zawsze inteligentnie. Nie chodzi o parówki a o organizację. Banan z Tadeuszem w czwartek nie dostali kuponu na piàtek a ja w sobotè już na piątek dostałem. I to z komentarzem a tu kupon na poczęstunek. Odebrać trzeba do 18.00. O żenującą organizację chodzi a nie kawaĺek kiełbasy. A kupon nieświadomy tego, że nie ważny oddałem koledze.

[ZEUS]

[Pieredyszka]

No, nie mogę sie powstrzymać

[Komplecik]

[Komplecik]

śmiejemy się i fajnie, trzeba jakoś rozładować atmo..
jednak tak szczerze gryz3k u czy Ty kiedyś organizowałes zlot
zawsze beda niedociągniecia
skala zlotu była ogromna ponad 500załög x 3 1500tysia wiary a Ty piszesz o głupiej kiełbasie ,

i tak cię lubię

[oli]

Uważam że organizatorzy dali d-py i tyle .Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze a wystarczyło by zrobić jakąs biesiade jak zapowiadali ,poprawic troche organizację co nam wiecej potrzeba ? kible ,czy prąd dało by sie przeżyć Mysle że organizatorzy powinni wyciągnac wnioski z tej dyskusji bo inaczej to pozostanie nam tylko Poznan który zawsze był i jest na wysokosci zadania.Pewno że można jechac za granice na targi ale wg mnie to juz nie to bo np bariera jezykowa ,Wystarczyło by aby organizatorzy troche bardziej sie przyłozyli i nie było by żle ale w myśl powiedzenia chytry dwa razy traći .Pazernosc nie popłaca przecież mieli z czego dołożyc wystarczy przeliczyć ilosc załóg razy 200 albo tak jak my razy 400 ale to jest moje zdanie i nie musicie siez nim zgodzicć

[ZEUS]

[Oldzbig]

Z wrodzoną nieśmiałością pozwolę sobie podsumować tę dyskusję.
Każdy kto pamięta pierwszy zlot w Nadarzynie i kolejne wie że każdy kolejny jest gorszy i droższy. Z łezką w oku wspominam ten pierwszy : darmowy, zaproszonych gości, bufet, barek muzyka i atmosfera to się już nigdy nie powtórzyło ale nie można mieć do przedsiębiorstwa Ptak &co że skoro mimo podwyższania ceny, mniejszych kosztów i corocznie więcej uczestników przynoszących coraz większe zyski robi to tak jak robi. A kto pojechał na zlot mimo wszelkich znaków na niebie i ziemi ten sam jest sobie winien.
W tym wątku jak i w innych spotykam określenie prawdziwy kamperowiec. Nie wiem czy jest to ten zlotowiec, głośny, śmierdziel, złodziej, cwaniak i chuligan czy cichy kulturalny, czysty i szanujący innych i obyczaje podróżnik. Wiem że są tacy i tacy i dlatego ubawiłem się czytając że członkowie Camperteamu chcą stać razem.
Nawiązując do atmosfery tej i wielu innych dyskusji zamieniających się w kłótnie pragnę uświadomić że to wspaniałe forum z którego wiele wynoszę ma cechę z której wielu nie zdaje sobie sprawy a ci co zdają sobie sprawę nie wyciągają z tego wniosku.
Mianowicie forum nie jest jednorodne i jest zdominowane przez tzw obóz zdrady i zaprzaństwa, stypendystów Sorosa mówiących językiem TVN i wyborczej a na przeciwko w mniejszości nieśmiało zabierają głos płomienni patrioci mówiący głosem TVP info i proboszcza. Śladowe mniejszości pomijam żeby nie zaciemniać problemu. Chciałbym podzielić się moim doświadczeniem jak mądrze i przyjemnie korzystać z forum, z wiedzy jego uczestników ich doświadczeń i pomysłów których przecenić nie sposób. Korzystam z forum jak z innych pożytecznych rzeczy tzn jem wieprzowinę i baraninę, noszę serdaki, kurtki, buty i rękawiczki ze skór naturalnych ale nie dyskutuję z ich źródłem ani się nie kumpluję w czym narzędzia forumowe pomagają skutecznie. Piszę o tym wierząc że jeżeli więcej uczestników to zrozumie tą wątek o zanikaniu forum będzie nieaktualny

[LukF]

Oldzbig,
Pięknie to wyjaśniłeś

[gryz3k]