|
|
GrandCalifornia |
Autor |
Wiadomość |
smok_wawelski
weteran
Pomógł: 5 razy Dołączył: 25 Kwi 2019 Piwa: 122/77 Skąd: Kraków-przedmieścia
|
Wysłany: 2021-08-30, 22:15
|
|
|
Brat-dzięki za browar
gabrjel napisał/a: | Chciałbym zasięgnąć rady starych wyjadaczy. |
Oldzbig napisał/a: | Teraz nie patrząc na cenę, wady i sugestie ekspertów forumowych kupiłem Grand Californię | Wydaje mi się że nikt deklarował tu że jest ekspertem i nikt nie twierdził ze California się do niczego nie nadaje - natomiast oceniano wady i zalety oraz wyrażano opinie na temat różnych wersji kamperów a odpowiedzi kolegów sa adekwatne do pragnienia założyciela wątku no może z wyjątkiem moich bo choć z karawaningiem i z turystyka żyje dość długo to w kamperach jako takich nie jestem starym wyjadaczem Nikt jak na razie nie uzurpował sobie praw do bycia nieomylnym guru wyrocznią i to dobrze że pokazywane są wady i zalety i u kolegów jak również w Twoim poście Oldzbig jednak u Ciebie ta rada poniżej wydaje mi sie nie bardzo sensowna:
Oldzbig napisał/a: | Kup to co się Tobie podoba, przy czym mocniej bije serce a będziesz zadowolony. A jeśli nie to sprzedasz i kupisz coś innego. | to może być czysta strata na tym sercowym eksperymencie jak nie wypali - jak z dziewczyna serce zabije i ślub a za 2 lata rozwód - wybacz przejaskrawienie ale to trochę tak jak wybierać auto bo ładne czerwone i serce mocniej zabiło - nie po darmo mamy i serce i rozum - najlepiej jak się uzupełniają a nie gdy serce bierze w górę Ty mając naprawdę spore doświadczenie możesz kontrolować bicie serca i świadomie wybierać a autor wątku jeszcze tego doświadczenia nie ma więc serducho może splatać figla i wyboru z bicia serca może żałować.
Na pewno zróżnicowane opinie owszem zamieszają autorowi wątku w głowie ale pewnie też pozwolą dostrzec wady i zalety których być może nie dostrzega
Zgodzę się też ze stwierdzeniami że należy najpierw rozważyć do czego sprzęt ma służyć i jakie mu się stawia zadania, do jakich kompromisów i ograniczeń możemy się przystosować tak aby nie było to katowanie dla samego siebie i rodziny a dopiero później wybierać sprzęt.
Spoko nie ma tu problemów - po prostu trwa wymiana opinii, zdań i poglądów
A decyzja cóż - zawsze jest tego co buli kasę |
_________________ O najlepszym towarzystwie mówi się, że rozmowa w nim poucza, a milczenie kształci.
Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom. |
|
|
|
|
|
Oldzbig
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Grand California 4motion 680
Pomógł: 1 raz Dołączył: 05 Kwi 2020 Piwa: 20/6 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: 2021-08-30, 23:08
|
|
|
Macie Koledzy swoje racje i upodobania oraz doświadczenie z którymi nie tylko nie zamierzam dyskutować a nawet się zgadzam.Np G.C nie nadaje się do tego by jechać nią na narty i mieszkać na parkingu pod wyciągiem, suszyć tam odzież i wylegiwać się na wielkim łóżku po nartach ale doskonale się sprawdza w Zillertalu na kempingu z sauną, narciarnią, salą z kominkiem i basenem a nawet z podłączeniem gazowym. |
|
|
|
|
gabrjel
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: plan: GrandCalifornia
Dołączył: 29 Sie 2021 Skąd: Luxembourg/Lubuskie
|
Wysłany: 2021-08-31, 13:19
|
|
|
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Wydaje mi się iż muszę doprecyzować.
Proszę nie odbierać mojego doprecyzowania jako jakiś atak
Nie jestem dziadkiem (40+), dzieci (szt 1) ma 14 miesięcy, żona przed 40'ką, raczej spędzamy czas aktywnie, a jak napisał Oldzbig takie auto nie ma służyć do dojechania i leżenia - bo wolę do tego samolot i hotel :P
Moje oczekiwania to raczej MultiVan z toaletą i prysznicem.
GC /lub porównywalny (macie jakieś propozycje ?) to raczej miejsce noclegowe i do jedzenia niż do leżenia nad plażą. Bo czas na wyjazdach spędzamy aktywnie
Czasami i 10-20km po górach.
Więc kamper stałby raczej w ciągu dnia na dziczy.
ALE macie rację sprawdzę inne opcje.
GC chcę wypożyczyć na grudzień + Bieszczady na kilka dni.
rozumiem że GC to blaszak.
Integra - to pełen plastik na jakimś podwoziu, a pół intégra to plastik z oryginalną kabiną.
Finalnie możecie polecić jakieś modele za którymi powinienem się rozglądać ?
GC, Hymmer, Westfalia, MB MarcoPolo ... etc. |
|
|
|
|
smok_wawelski
weteran
Pomógł: 5 razy Dołączył: 25 Kwi 2019 Piwa: 122/77 Skąd: Kraków-przedmieścia
|
Wysłany: 2021-08-31, 14:01
|
|
|
gabrjel napisał/a: | Wydaje mi się iż muszę doprecyzować.
Proszę nie odbierać mojego doprecyzowania jako jakiś atak
Nie jestem dziadkiem (40+)........, | Dobrze Ci sie wydaje - zawężając segment i deklarując że jesteś zdecydowany na tenże ze świadomością jego zalet i wad - można łatwiej i konkretniej gadać
Będąc dziadkiem mimo to nie odbieram tego za atak - a tak poza tym to być dziadkiem nic złego i bywa to nawet fajne |
_________________ O najlepszym towarzystwie mówi się, że rozmowa w nim poucza, a milczenie kształci.
Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom. |
|
|
|
|
|
LukF
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy Dołączył: 31 Sty 2017 Piwa: 441/325 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2021-08-31, 14:35
|
|
|
gabrjel,
Również Ciebie rozumiem. Też nie jestem dziadkiem (40++) i dziecko mam jedno 10l oraz lubię chodzić po górach 10-20km. Ale jak wracam do kampera to nie może być dużo gorzej niż w domu. A jak leje wiele godzin lub w zimie po nartach od godziny 16.00 do następnego poranka w tym naszym drugim domu nie chcemy wchodzić na siebie, nie chcemy wchodzić sobie w drogę. Jednak żeby to w pełni zrozumieć to tak jak napisałeś: trzeba wypożyczyć i używać więcej niż dwa dni. Tydzień minimum.
Moja koleżanka (2+1 prawie dorosłe) rok temu miała na 9 dni z wypożyczalni alkowę. W tym roku blaszankę. Powiedziała, że takiego ścisku jeszcze nie doznała. Ale nie każdy musi tak zareagować bo wiele osób tutaj chwali sobie zwrotność blaszanek. Więc kto wie? Pozdrawiam |
|
|
|
|
smok_wawelski
weteran
Pomógł: 5 razy Dołączył: 25 Kwi 2019 Piwa: 122/77 Skąd: Kraków-przedmieścia
|
Wysłany: 2021-08-31, 15:18
|
|
|
Nie wypowiem się tu autorytatywnie o Californi ani Ci nie doradzę innego podobnego modelu - po prostu to nie segment którym sie interesuję wiec moja radza byłaby g... warta
Dobra - więc zostawmy na moment wybór auta - ale pogadajmy o dzieciach
Dawne to tez czasy gdy miałem małe dzieci ale jedną prawidłowość doskonale pamiętam.
Jak była pogoda koczowało się spoko z dzieciskami w malutkim namiocie, małej namiotówce, małej budzie kempingowej - dziecka wyganiały się i wyszalały na polu i padały w ciasnocie spać jak muchy zero problemu oprócz tego żeby codziennie nie robić dnia brudaska - na następny dzień schemat sie powtarzał, kolejny dzień słonko i również powtórka, jak w miarę ciepło i nie lało również powtórka - to była prawidłowość.
Natomiast jak lało kilka dni to dzieciaki chciały nam roznieść czy to szmatę czy pudełko - to normalne u dzieci - nie da się ich uwiązać i kazać tylko grać w domino - zasób energii musi być gdzieś wyładowany. A ograniczenie przestrzeni życiowej nie wydaje mi się nie sprzyja temu i nie jest dla energicznych kilkuletnich dzieciaków dobre. To nie ma znaczenia czy to mały namiot czy wypasiona California - to po prostu życie które będzie i tu i tam. Sytuacja za szmacianych czasów sporo sie poprawiła jak mieliśmy już fest namiot domek z bolszym przedsionkiem, lepsza też była w ciut większej przyczepie - to wg mnie potwierdza moja argumentację. Pisze o tym bo napisałeś gabrjel, że macie 1-no dziecko w wieku 14mies a planujesz zakup na 10lat - po prostu opisuję moje doświadczenia - wnioski i decyzje są oczywiście Twoje
Może więc ok niech będzie California ale np. kawałek przedsionka do niej, duża markiza z dopinanymi ściankami i mozliwoscia ciepłego nadmuchu czy coś innego ? Po mojemu - kombinuj bo jak Wam przybędzie 2-gie i będą miały kilka lat to po kilku dniach deszczu z Californi będą strzępy albo będziesz wiązał dzieciaki za nogę u stołu
To ostatnie - bez urazy, to oczywiście żarty - ale to ze trzeba wziąć pod uwagę energię dzieci to 100% powaga. |
_________________ O najlepszym towarzystwie mówi się, że rozmowa w nim poucza, a milczenie kształci.
Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom. |
|
|
|
|
|
Cyryl
Kombatant
Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 301/14 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2021-08-31, 15:31
|
|
|
gabrjel napisał/a: | ...GC chcę wypożyczyć na grudzień + Bieszczady na kilka dni... |
nawet jak aktywie spędzasz czas, to w grudniu o 16 jest ciemno i raczej chodzenie po górach nie wchodzi w grę.
chyba że stajesz pod oświetlonymi stokami.
i co od 16 do 20, bo powiedzmy 14 miesięczny maluch wtedy idzie spać?
jeżeli masz troszeczkę większego kampera, to dziecko nawet może się nauczyć chodzić (14 miesięcy bardziej udoskonalać, utrwalać tą umiejętność), bo w GC podłogi wolnej to prawie nie ma.
ja w zimę rozwiązuję to inaczej, po śniadaniu łazimy po lasach, w po obiedzie jedziemy do jakiegoś miasteczka, stajemy na parkingu i wieczorem spacer w świetle latarni. |
_________________
|
|
|
|
|
Oldzbig
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Grand California 4motion 680
Pomógł: 1 raz Dołączył: 05 Kwi 2020 Piwa: 20/6 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: 2021-08-31, 15:46
|
|
|
Nic nie radzę ale informuję źe nigdy bym w czasie deszczu nie siedział w kamperze bo to dobry pretekst aby szukać słońca, pojechać na basen termalny czy do miasta pochodzić po galeriach lub wpaść do multikina lub muzeum. A już robi mi się niedobrze gdy czytam o suszeniu w aucie 4 kompletów butów i ubrań narciarskich bo wyobrażam sobie jaki to musi być smród i jak taka wilgoć nawet przy najmocniejszym grzaniu i wentylacji wpływa na gnicie elementów drewnianych i izolacyjnych o zużyciu gazu nie zapominając. Gdybym miał siedzieć tydzień na kempingu to lepszym i tańszym rozwiązaniem jest wynajęcie domku i przelot samolotem. Kamper to jest dom na kołach które mają się kręcić a nie stać. |
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
suzu4x4
zaawansowany
Twój sprzęt: Kamper
Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Wrz 2019 Piwa: 13/1 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2021-08-31, 16:43
|
|
|
Oldzbig napisał/a: | Nic nie radzę ale informuję źe nigdy bym w czasie deszczu nie siedział w kamperze bo to dobry pretekst aby szukać słońca, pojechać na basen termalny czy do miasta pochodzić po galeriach lub wpaść do multikina lub muzeum. A już robi mi się niedobrze gdy czytam o suszeniu w aucie 4 kompletów butów i ubrań narciarskich bo wyobrażam sobie jaki to musi być smród i jak taka wilgoć nawet przy najmocniejszym grzaniu i wentylacji wpływa na gnicie elementów drewnianych i izolacyjnych o zużyciu gazu nie zapominając. Gdybym miał siedzieć tydzień na kempingu to lepszym i tańszym rozwiązaniem jest wynajęcie domku i przelot samolotem. Kamper to jest dom na kołach które mają się kręcić a nie stać. |
właśnie to jest ta różnica pomiędzy teorią a praktyką
bo Ty sobie wyobrażasz a my piszemy z własnego doświadczenia,
wyobrażenia często nie pokrywają się z rzeczywistością
każdy ma inne odczucia, przez dwadzieścia lat jeździłem na narty po hotelach i pensjonatach gdzie miałem wszystko podane pod nos ale od kiedy mam kampera (w wersji zimowej) to nie wyobrażam sobie powrotu do zatłoczonych w sezonie zimowym hoteli czy pensjonatów.
jeśli przeliczamy na PLN-y to racja, hotel czy domek najczęściej będzie dużo tańszy niż podróżowanie kamperem. Myślałem że na forum kamperowym każdy sobie zdaje sprawę że nie jest to najtańsza forma podróżowania
Wracając do Grandcaliforni to osobą chcącym użytkować ją w cztery osoby radzę zwrócić uwagę
na górne łóżko, nie jest ono symetryczne dłuższa część ma 190 cm a krótsza część ma po rozłożeniu 160 cm, a tyle to mają już często dziesięciolatki więc jak ktoś zamierza kupić do podróży z dwójką dzieci to trzeba to wziąć pod uwagę coby później jedno z dzieci nie musiało spać z nogami " w powietrzu" |
|
|
|
|
marcincin
zaawansowany
Twój sprzęt: Benimar Tessoro 442 NK - 2019
Nazwa załogi: MIK
Pomógł: 3 razy Dołączył: 03 Sty 2013 Piwa: 45/34 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2021-08-31, 17:05
|
|
|
Zgadzam się ze smokiem_wawelskim - małe dzieci potrzebują mieć przestrzeń.
Gabriel odpowiedz sobie na pytanie, co jest priorytetem na najbliższe 10 lat - dojechać, tam gdzie inni nie dojeżdżają, eksplorować fajne szlaki, kampera traktować tylko jako sypialnię [z jednym lub może z dwoma małymi dziećmi] czy postawić na trochę większy komfort kosztem mobilności.
Mam kilku znajomych, którzy przed erą macierzyństwa deklarowali, że gdzie oni to z dziećmi nie pojadą (jak już się pojawią) - w większości przypadków skończyło się tylko na deklaracjach — oczywiście życzę Ci, aby w Twoim przypadku było inaczej.
Taki mały przykład sprzed dwóch tygodni — nocowaliśmy na górskim kempingu we Włoszech na wysokości 1600 m na tzn. zadupiu w zasięgu spaceru nie było miasteczka (okolica bardzo atrakcyjna dla miłośników gór) - po południu wszyscy wracali do swoich domków i siedzieli przed kamperami — dopóki słońce grzało. Po tym, jak słońce zachodziło za pobliskie wysokie szczyty (ok godziny 17), robiło się zimno. My wtedy przenosiliśmy się do wnętrza kampera i kontynuowaliśmy wieczorne zajęcia. Naprzeciwko nas stała rodzinka w GC - oni siedzieli pod markizą - w kurtkach puchowych.
Zapytaj siebie i nie zapomnij zapytać też żony (dzieci jak wiadomo głosu nie mają) - jak chciałbyś spędzać wieczór w takich okolicznościach |
_________________ Marcincin
|
|
|
|
|
smok_wawelski
weteran
Pomógł: 5 razy Dołączył: 25 Kwi 2019 Piwa: 122/77 Skąd: Kraków-przedmieścia
|
Wysłany: 2021-08-31, 17:07
|
|
|
Cyryl napisał/a: | jeżeli masz troszeczkę większego kampera, to dziecko nawet może się nauczyć chodzić | oj tam, oj tam - na pewno widziałeś kiedyś Cyryl jak idzie nawalony tropiciel węzy - jak ma 2 ściany lub siatki obok siebie idzie po nich jak małpeczka i cięzko bo ciężko ale pion trzyma ..... tyle że ...... jak braknie ściany lub siatki - bummm tropiciel szuka węża na glebie
A tak poważniej - rzeczywiście w tak wąskim przejściu dzieciak może i wcześniej nauczy sie trzymać pion ale i ta wąskość stwarza dla niego ryzyko uderzenia się - wydaje mi się to być istotne
Podobnie istotny uważam jest Twój argument o wczesnym zmroku i coś w tym czasie trzeba robić a także za mocno istotny uważam argument suzu4x4 o długości łóżek
Oldzbig napisał/a: | ....czy do miasta pochodzić po galeriach | piszesz to tak całkiem poważnie ?
pozostałe atrakcje ok na niepogodę ale ta rozrywka to mnie raczej odraża |
_________________ O najlepszym towarzystwie mówi się, że rozmowa w nim poucza, a milczenie kształci.
Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom. |
|
|
|
|
|
Oldzbig
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Grand California 4motion 680
Pomógł: 1 raz Dołączył: 05 Kwi 2020 Piwa: 20/6 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: 2021-08-31, 17:44
|
|
|
Smok Wawelski spróbój kiedyś zaproponować na po nartach w Dolomitach wypad do galerii w Mediolanie i jeśli Ci odmówi to będzie znaczyło że nie znam kobiet.
Suzi4x4 właśnie wróciłem z Grand tour of swetzeland i faktycznie siedziałem w górach przed samochodem w ciepłych kurtkach ale jak zapaliłem szwedzkie ognisko to nie byłem sam. |
|
|
|
|
suzu4x4
zaawansowany
Twój sprzęt: Kamper
Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Wrz 2019 Piwa: 13/1 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2021-08-31, 18:24
|
|
|
Oldzbig napisał/a: | Suzi4x4 właśnie wróciłem z Grand tour of swetzeland i faktycznie siedziałem w górach przed samochodem w ciepłych kurtkach ale jak zapaliłem szwedzkie ognisko to nie byłem sam. |
z dwójką wnuków
Wiesz naprawdę nie mam nic przeciwko blaszakom sam się przymierzałam i kiedyś na pewno kupię blaszaka , ale dopiero jak będziemy jeździć we dwoje.
Patrząc z perspektywy rodzica dwójki dzieci każdy wyjazd w lecie to jest cztery rowery, pianki, płetwy, maski, kaski, ochraniacze, hulajnogi, nie mówiąc o czterech krzesłach i całym sprzęcie kempingowym.
W zimie odpowiednio dwie pary sanek, cztery pary nart, butów, strojów narciarskich dla każdego po dwie kurki, dwa komplety czapek rękawiczek ITD.
Przy małych dzieciach musisz w zimie mieć wszystko x3 bo każda dłuższa zabawa na śniegu kończy się przemoczeniem nawet zaimpregnowanych ciuchów.
Oczywiście możesz zapakować cztery rowery i cały ten majdan do blaszaka tylko potem kończy się to tym że drzwi z tyłu nie otworzysz (dwa bagażniki), wszystko jest zapakowane po dach i potem mija Ci ochota na korzystanie z czegokolwiek bo się okazuje żeby dokopać się do grila musisz zdemontować rowery rozbebeszyć łóżko i wywalić połowę szpeju.
i tak codziennie po kilka razy aż się odechce podróżowania bo przecież Californią nie będziesz stał tydzień w jednym miejscu tylko "koła muszą się kręcić"
znam to z autopsji bo często podróżujemy ze znajomymi którzy mają blaszaka w dwie rodziny 2+2 i wiem jak to przy dwójce dzieci wygląda
oczywiście nikogo nie zniechęcam tylko przedstawiam swój punkt widzenia jak to wygląda przy naszych całorocznych wyjazdach z dwóją dzieci |
|
|
|
|
|
Cyryl
Kombatant
Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 301/14 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2021-08-31, 18:38
|
|
|
smok_wawelski napisał/a: | ...widziałeś kiedyś Cyryl jak idzie nawalony tropiciel węzy... |
w większym kamperze tropiciel węży możne nawet zalec na podłodze, a w mniejszym nawet tego nie zazna. |
_________________
|
|
|
|
|
Oldzbig
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Grand California 4motion 680
Pomógł: 1 raz Dołączył: 05 Kwi 2020 Piwa: 20/6 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: 2021-08-31, 19:00
|
|
|
Gabrielu czas już po ciekawej dyskusji wrócić do Twojego pytania.
Moim zdaniem Grand California to obecnie nie jest samochód dla Ciebie bo:
Jest drogi, zabudowa ma wiele chorób wieku dziecięcego, wystrój przypomina karetkę pogotowia, terenowe opony hałasują a napęd 4x4 powoduje wzrost spalania.
Za podobne lub mniejsze pieniądze kupisz wycacanego kampera na trojaczkach wystrojem z okleiny w stylu Ludwik XIV który się większości podoba, ekonomiczny i wiekszy.
Sam gdy podróżowałem ze swoimi dziećmi ciągałem przyczepę z dwoma oddzielonymi ścianką sypialniami z bagażnikiem mieszczącym ponton z silnikiem + 4 rowery na dachu Patrola.
Po za tym z wyborem samochodu jest bardzo podobnie jak z wyborem żony. Jeśli pytasz kolegów czy warto się ożenić i czy kandydatka się nadaje to znaczy że nie warto bo kochasz za mało . |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|