Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam :: Zobacz temat - Wypad 43letnim klasykiem na Transfogarską i Transalpinę ...

gino

Cześć kochani...
może ktoś tu mnie jeszcze pamięta , bo bardzo dawno nie pisałem relacji z naszych podróży...
ostatnia, to wyprawa do Grecji kilka lat temu :roll:

pomyślałem sobie że zostawię jeszcze jeden swój ''ślad'' na forum CT :spoko

Może znajdą się chętni do obejrzenia fotek i przeczytaniu kilku zdań

Tym razem, wybieraliśmy się naszych 43letnim VW LT28 Westfalią Sven Hedin na....Kaszuby

10 rano, ostatnia sobota lipca...autko spakowane, my w autku...ruszamy

zrobiłem może ze dwa kilometry a tu Sylwiuu już mnie zdenerwowała
- Gino...eLTonek nie ma ważnego przeglądu!!
no i weź się tu nie ...zdenerwuj :evil:

no zapomniałem, zupełnie z głowy wyleciało..ale ...nic straconego, jade do kupla na SKP
obejrzał, sprawdził podbił...oddając dowód, pyta..
- spakowany kamper...wracacie czy wyjeżdżacie?
wyjeżdżamy..
-a gdzie jedziecie
a nie wiem, myslimy o Kaszubach, Borach Tucholskich..
kumpel cos tam w kompa wklepuje, i nagle mówi....wyjmując niewielki plik banknotów..
-Gino, masz 6 Lei i...jedzcie do Rumuni
hmm....6 Lei...a ile to na nasze?
- 6plN ..i w tym momencie obaj wybuchamy śmiechem.. :D
ale...biore te 6 Lei ide do kamperka i mówię
Sylwiuu, Piotrus dał nam kase na wypad do Rumunii
-co?jaka kasę, jaka Rumunia..to daleko
no to mówię że dał nam 6 złotych..ale...to jest ZNAK!!!
Jak znak, to nie ma co z PRZEZNACZENIEM walczyć

szybkie sprawdzenie mapy..i ruszamy..

do Słowacji dojechaliśmy ok 17, Wegry mieliśmy zaliczone ok 20 ...granice Rumuńska przekroczyliśmy ok 1 w nocy...

i, na najbliższym leśnym parkingu poszliśmy spać...

oczywiście jechaliśmy z krótkimi przerwami, na fotki, na obiadek...i na zachwycanie się okolicą

cdn.

225749665_10217151951226006_5864368529496152533_n.jpg

Plik ściągnięto 15 raz(y) 61,03 KB

228013874_10217151952146029_7210974448423113945_n.jpg

Plik ściągnięto 7 raz(y) 50,95 KB

226836082_10217151951626016_656813007064897055_n.jpg

Plik ściągnięto 15 raz(y) 67,77 KB

225780172_10217151952586040_3578846897773089893_n.jpg

Plik ściągnięto 19 raz(y) 31,75 KB

229013484_10217151953106053_4144544128554382671_n.jpg

Plik ściągnięto 3 raz(y) 38,81 KB

227864761_10217151950865997_821573721578248386_n.jpg

Plik ściągnięto 13 raz(y) 109,83 KB

grzegorz_wol · Wysłany: 2021-09-02, 18:27

6 lei na dobry początek.... no no ....tak się zaczynają przygody :ok

Komplecik · Wysłany: 2021-09-02, 18:56

No i fajnie, super będzie odświeżyć wspomnienia z Rumunii :spoko

Cyryl · Wysłany: 2021-09-02, 19:57

kimtop · Wysłany: 2021-09-02, 20:19

Gino,jakbyś planował np.Mazury ,to mam jeszcze kilka tureckich lirów :spoko

Piasek1 · Wysłany: 2021-09-02, 20:44

Uć a ja ostatnie korony na piwska na granicy wydał że jeszcze w złotówkach dopłacać musiałem...

Cyryl · Wysłany: 2021-09-02, 21:25

Gino, jak już się licytujemy, ja mam parę marek DDR-owskich.

jak dojedziesz tam w aspekcie miejsca - to nie problem, ale jak w czasie - tego nie wiem, ale auto będzie pasować do epoki.

nawet koszulka na czasie (La Linea).

Socale · Wysłany: 2021-09-02, 21:44

Już sam tytuł wzbudza sensację w praktyce. Na nowe nikt nie zwraca uwagi, na Westfalie na T2, czy LT to już pielgrzymki po kempingach dreptają.
Grzesiu, ten wypad wygląda na sponton a wiesz co to oznacza.
Mega przygoda się szykuje.
Teraz będę czytał i oglądał, niekoniecznie komentował.
A co to tego cytatu

SZEJK · Wysłany: 2021-09-02, 22:10

Grzesiu!!! najlepsze są wyjazdy "ku przygodzie", długo się wspomina. :lol:

Cyryl · Wysłany: 2021-09-02, 23:44

to jest najfajniejsze w kamperowaniu.
mi ostatnio częściej zdarza się nie dojeżdżać do zamierzonych celów.

miałem jechać na Mazury, a zostałem w Ślesinie.
drugim razem jechałem w Bieszczady, a zostałem w Suchedniowie.

bo było fajnie.

sterciu · Wysłany: 2021-09-03, 02:10

Takie wyjazdy są najlepsze , gdzie niby jest jakis zarys planu gdzie pojechać, a ląduje się pózniej w całkiem innym miejscu :wyszczerzony:

Mam sentyment do Rumunii , mieliśmy w tym roku ją odwiedzić ponownie i się nie udało , ale będe śledził temat aby sobie odświeżyć wspomnienia z tamtych rejonów

My jak ruszamy gdzies na weekend z domu to ostatnio tez zwykle bez planu gdzie by tu pojechać , dużo zależy od tego czy skręcimy w lewo czy w prawo wyjeżdzając z pod domu na głowną ulicę... ostatnio to do chwili zamknięcia bramy za sobą to nie wiem gdzie jechać i jadę gdzie koła poniosą :wyszczerzony:

zbyszekwoj · Wysłany: 2021-09-03, 14:57

Piasek1 · Wysłany: 2021-09-03, 15:09

Generalnie to się fajny pomysł na forumowy challenge narodził:
ogólno-forumowa roczna ściepa resztek zaskórniaków po sezonie, co tam komu z wojaży w schowkach drobniaków pozostawało i 31 grudnia dla chętnych ekip losowanie: jaką walutę wyciągniesz w ten rejon "świata" w następnym roku jedziesz :mrgreen:

Komplecik · Wysłany: 2021-09-03, 18:22

Kurde Gino dawaj relację bo mnie skręca, Halo!!!
Ciekaw jestem jak to objechałeś i z której strony podjezdaleś ważne.
Dawaj dawaj :ok

gino · Wysłany: 2021-09-05, 13:50

Po pierwszej nocy spędzonej na terenie Rumunii na początku mieliśmy troszkę obaw, wiadomo jakie jest ''wyobrażenie'' na temat Rumunów...
Zastanawialiśmy sie czy nie strach zostawić rowery na platformie, jak zabezpieczyć autko...
Dzisiaj wiem, jak krzywdzące są te opinie...
drugiego dnia, po poznaniu kilku przypadkowych mieszkańców tego pięknego kraju,
widząc ich chęć pomocy, życzliwości.....idąc do sklepu zostawialiśmy otwarty samochód, bez najmniejszych obaw

Jedyny minus...straszni bałaganiarze... :diabelski_usmiech

Nasza przypadkową podróż po Rumuni ustalaliśmy na bieżąco , sprawdzaliśmy u ''wujka googla'' naszą aktualną lokalizację, i szukaliśmy najbliższych atrakcji..
wszak nie byliśmy w ogóle przygotowani do tej podróży :diabelski_usmiech

Pierwsze było miasteczko Turda z ich zabytkową kopalnią Soli
Cudowne miejsce , polecamy każdemu kto jedzie zwiedzac Rumunię..

dojechaliśmy tam wieczorem, gdy kopalnia była już zamknięta, parking pusty...w pobliżu jedynie kilka samochodów młodych ''tubylców''
ustawiliśmy się między nimi....
kilka minut później podjechał kamper na Litewskich tablicach, kierujący zapytał, czy może stanąć koło nas, bo w ''grupie zawsze raźniej''
Oczywiście przystaliśmy na taki ''układ'' i...po 20 minutach siedzieliśmy z Dimką i Anżeliką przy jednym stole z Lampką winka i skromną kamperową kolacyjką.. :szeroki_usmiech

Anżelika i Dimka opowiedzieli o swoich polanach podróży, Rumunie traktowali przelotowo jadąc do Turcji..
Turda miała być ich przystankiem bo produkują tu doskonałe miejscowe wina

Dodam, ze doskonale mówili po Polsku , i okazali sie niezwykle sympatycznymi ludkami, ''nadającymi'' w naszych falache...
okazało się również, że mamy kilku wspólnych znajomych z CT

rano szybkie śniadanko i zwiedzanie Kopalni...
jak tam było-zobaczcie sami

231027494_4148260815256873_4371898086230795982_n.jpg

Plik ściągnięto 5 raz(y) 48,95 KB

229240682_10217156418577687_129807101780226552_n.jpg

Plik ściągnięto 15 raz(y) 309,31 KB

226368327_10217156419977722_2252661713651955022_n.jpg

Plik ściągnięto 5 raz(y) 419,18 KB

225583483_10217156418337681_3865329352205827135_n.jpg

Plik ściągnięto 5 raz(y) 282,64 KB

226305365_10217156419937721_4962562462639772609_n.jpg

Plik ściągnięto 5 raz(y) 420,04 KB

225695845_10217156419097700_7758526081008751105_n.jpg

Plik ściągnięto 4 raz(y) 362,5 KB