Kamperwany zakała otoczenia? |
Autor |
Wiadomość |
zbyszekwoj
Kombatant

Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Kwi 2013 Piwa: 330/226 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2022-02-01, 10:03 Kamperwany zakała otoczenia?
|
|
|
Dzis awansowałem na postoju w Hiszpanii do pierwszej linii brzegowej, ale w nocy wcisnął sie za mnie kampervan z prostatą.Noc była wyjątkowo ciepła(18st)ale własciciel co 3 godz. kłapał dzrzwiami wychodząc "na pole". Zawsze staram sie stawac z dala od blaszaków, ale nie zawsze się udaje. Dla mnie sa zakałą kamperowców, no chyba że mają domykacze elektryczne.
Podobno zwięsza się dokuczliwość przy nierównym terenie ,ale i tak ich omijam. No chyba ,że w vanie jest samotna laska, ta w nocy nie wstaje. |
|
|
|
 |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1595/2326 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2022-02-01, 10:35
|
|
|
Rozumiem, że sedno problemu tkwi w przeroście prostaty męskiego załoganta. Zatem im starszy, tym gorzej.
Zbyszku,, hałas suwanych drzwi kamperwanów bywa nieznośny w dzień. Co dopiero o godzinie 3.oo w nocy?!
Pozostaje Wam przyzwyczaić się do nocnego hałasu bo kamperwanów przybywa.
|
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
Bim
Kombatant Jacek

Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Piwa: 134/101 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 2022-02-01, 10:58
|
|
|
Cytat: | . Zawsze staram sie stawac z dala od blaszaków, ale nie zawsze się udaje. Dla mnie sa zakałą kamperowców, no chyba że mają domykacze elektryczne. |
Musisz mu delikatnie wytłumaczyć ,żeby nie zaznaczał terenu bo obowiązuje cisza nocna poza zabawą sylwestrowa
Postaw mu bańkę 5 litrową tylko pamiętaj ,żeby fi do sikania było odpowiednie bo się obrazi |
|
|
|
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 28 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 240/602 Skąd: z głębokiego buszu
|
Wysłany: 2022-02-01, 15:17
|
|
|
zbyszekwoj napisał/a: | Zawsze staram sie stawac z dala od blaszaków, ale nie zawsze się udaje. |
No to zostaje Ci się tylko modlić, żebyś nie trafił na sąsiada z kampervanem z odsuwanymi drzwiami bez kibla z Webastem i agregatem prądotwórczym |
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
 |
Socale
Kombatant

Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 524/637 Skąd: Gubin
|
Wysłany: 2022-02-01, 19:23
|
|
|
Wydaje mi się że nie za każdym razem zachodzi konieczność trzaskania i domykania tych drzwi.
Też często to słyszę i jednak za każdym razem musi być jeb-jeb, szczególnie jak się ktoś kręci w te i we w te. A może nie słyszymy okazywania przyzwoitości a zaledwie tylko część ruchu drzwi? |
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
 |
|
|
|
 |
smok_wawelski
weteran

Pomógł: 5 razy Dołączył: 25 Kwi 2019 Piwa: 122/77 Skąd: Kraków-przedmieścia
|
Wysłany: 2022-02-01, 19:31
|
|
|
Jako zakała bez Modifero napisze że owszem suwanka trzaska, trzaska zawsze jednak można nią walić mocniej lub zadbać o sprawność mechanizmów regulacje i zamykać lżej, nie zmieni to tego że się tłucze ale będzie się tłukła mniej.
A jeśli już ktoś musi wyjść w nocy to można też minimalizować trzaskanie - są drzwi kabiny które na pewno mniej trzaskają niż boczna suwanka - całkowicie tej wątpliwej urody puszek jednak całkiem się nie zmieni, nie każdy może lub chce z róznych uwarunkowań zmienić też puszkę na na nową integre czy alkowę ale przecież można i należy trochę myśleć o o innych - wystarczy chcieć.
Być może narażę się współbraciom puszkowym ale to też jest i nasza sprawa żeby zachować kulturę i albo nie łazić po nocy albo stawać dalej jeśli się da. Bo tak jak napisał Tadeusz puszek ogólnie przybywa niewspółmiernie więcej do ilości tych co maja Modifero |
_________________ O najlepszym towarzystwie mówi się, że rozmowa w nim poucza, a milczenie kształci.
Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom. |
|
|
|
 |
Banan
Administrator LIVE TO RIDE - RIDE TO LIVE

Twój sprzęt: Rapido 972M MB 2.9 TD
Nazwa załogi: Bananki
Pomógł: 30 razy Dołączył: 09 Lis 2010 Piwa: 358/496 Skąd: Bolesławiec
|
Wysłany: 2022-02-01, 20:23
|
|
|
smok_wawelski napisał/a: | nasza sprawa żeby zachować kulturę |
Dotknąłeś Krzysiu tego, co mi się w pierwszej kolejności na myśl nasunęło
Bez względu jakie drzwi zamykamy, zwłaszcza w nocy, należy pamiętać o naszym otoczeniu. Fakt, że te przesuwane w blaszankach najbardziej dają czadu, a ludziska je zamykają jak za teściową, to tak jak wspomniałeś, można w nocy skorzystać z drzwi kabiny,...
Inna sprawa, że tych blaszanek lawinowo przybywa, a wraz z nimi ludzi z przypadku, którzy z turystyką a zwłaszcza karawaningową nie mieli nic do czynienia. W ubiegłym roku na kempingu szedłem z samego rana po ciepłe bułeczki, powiedziałem "dzień dobry" młodej kobiecie w różowym dresiku - ta się najpierw zaczęła rozglądać dookoła, czy to na pewno do niej, po czym spojrzała na mnie, jak bym ją chciał wychędożyć... Oczywiście nic nie odpowiedziała.
Przecież to jest (było?) normą, że witamy się z rana, przyjeżdżając jako nowy na plac, czy chociażby na wędrówce po szlaku, schronisku itp...
Mam tylko nadzieję, że z czasem ta "moda" przeminie i większość będą znów stanowić prawdziwi turyści. |
_________________ Pozdrawiam - Darek
 |
|
|
|
 |
Misio
Kombatant

Twój sprzęt: Fiat Ducato Toskana 1,9 TD
Nazwa załogi: MisioKot
Pomógł: 7 razy Dołączył: 15 Maj 2010 Piwa: 799/1217 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2022-02-01, 20:40
|
|
|
Pewnie Pani w dresiku szukała swojej szczęki, która jej wypadła. No bo jak można ukłonić się Pani na dzień dobry? A bez zębów można być źle zrozumianym, to lepiej nic nie powiedzieć. |
_________________ Pozdrawiamy - Danusia-Kotek i Henio-Misio
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą...ks.Jan Twardowski
 |
|
|
|
 |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1595/2326 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2022-02-01, 20:47
|
|
|
Banan napisał/a: | spojrzała na mnie, jak bym ją chciał wychędożyć... |
Zachodzę w głowę jak wygląda takie spojrzenie. Na mnie żadna nie Chce tak spojrzeć. |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
Andrzej 73
Kombatant lawendowy

Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 34 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Piwa: 275/77 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2022-02-01, 20:51
|
|
|
zbyszekwoj napisał/a: | kampervan z prostatą. |
Dodaj bez kibelka , no chyba że lubi na powietrzu załatwiać sprawę. |
_________________ Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee |
|
|
|
 |
Banan
Administrator LIVE TO RIDE - RIDE TO LIVE

Twój sprzęt: Rapido 972M MB 2.9 TD
Nazwa załogi: Bananki
Pomógł: 30 razy Dołączył: 09 Lis 2010 Piwa: 358/496 Skąd: Bolesławiec
|
Wysłany: 2022-02-01, 21:25
|
|
|
Tadeusz napisał/a: | Na mnie żadna nie Chce tak spojrzeć. |
Dobra, dobra, nie wiem, czy na tym forum jest ktoś, kto ma więcej wielbicielek od Ciebie
Misio napisał/a: | Pewnie Pani w dresiku szukała swojej szczęki, która jej wypadła |
Ty wiesz Heniu, że chyba masz rację - nawet się nie uśmiechnęła |
_________________ Pozdrawiam - Darek
 |
|
|
|
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 28 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 240/602 Skąd: z głębokiego buszu
|
Wysłany: 2022-02-01, 22:06
|
|
|
zbyszekwoj napisał/a: | .Noc była wyjątkowo ciepła(18st)ale |
ale, obserwując pogodę tam gdzie obecnie kwaterujecie powziąłem poważne podejrzenie, że cokolwiek zaczynasz rozmijać się z prawdą w sprawie temperatur pod kamperem / no chyba, że to wydech jeszcze nie ostygł po dojechaniu na miejsce / i hałaśliwości drzwi suwanych |
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
|
 |
Kazik II
weteran
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 85/8 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2022-02-01, 23:42
|
|
|
Tadeusz napisał/a: | Banan napisał/a: | spojrzała na mnie, jak bym ją chciał wychędożyć... |
Zachodzę w głowę jak wygląda takie spojrzenie. Na mnie żadna nie Chce tak spojrzeć. |
Ależ kochany Tadeuszu! Musisz po prostu poćwiczyć lubieżne spoglądanie na kobietę. Cwiczenia zacznij od żony Choć ja osobiście wolę kobiety, które patrzą na mnie jakby chciały żebym je...za przeproszeniem, wychędożył. |
|
|
|
|
 |
Kazik II
weteran
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 85/8 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2022-02-02, 00:00
|
|
|
Zeby to słynne blaszankowe jebudu miało miejsce tylko wtedy kiedy potrzeba. Liczni są tacy, którzy boją się zostawienia wrót otwartych choćby przez parę minut. Tacy potrafią godzinami krążyć co chwila od stolika do kampera i nazad a to po flaszę, a to p otwieracz, a to z pustą flaszką, a to fajki, a to po szklankę etc, etc, za każdym razem jebudu w te i łubudu wewte. I łubudu wewte i jebudu w te. Kiedy podróżowałem z przyczepą udawałem się gdzieś na spacer byle nie słuchać. Obecnie po prostu zawijam się z kamperem w inny kąt kempingu, bo bywało już że po ok. godzinie narastała we mnie żądza sadystycznego mordu. |
|
|
|
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 28 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 240/602 Skąd: z głębokiego buszu
|
Wysłany: 2022-02-02, 08:18
|
|
|
Posiadacze integry, półintegry i alkowy nie bądźcie tacy , bo czasem nieżle napitalacie drzwiami bocznymi, żeby załapał zamek na drugi ząbek.
Jednemu to taki wyczyn zablokował drzwi i narobił sporo kłopotu |
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
 |
|