[MILUŚ]

[Bim]

[MILUŚ]

[chris_66]

[aviator]

Kolega z pracy Węgier sam mi proponował, ze pożyczy mi swoje tablice oraz ze podejdzie do kasy zapłacić (także tam tez każdy orze jak może) ale dla tych 50 litrów szkoda nerwow i otwierać ramek tablic rejestracyjnych… bardziej od ich ceny bolało mnie, ze to była zapewne ropa bezpośrednio od samego Putina… 🤷

[mischka]

Mnie tam Węgry niczym nie urzekły więc nie mam takiego problemu, ale dwie ceny na jeden produkt są mocno nie fair. Pamiętam jak Niemcy chcieli wprowadzić winiety na autostrady to cała europa była przeciw, a tu proszę... pełna demokracja

[Andrzej 73]

Sprzedawanie paliwa w dwóch cenach jest nie zgodne z przepisami.
Jednak jak wszyscy wiemy Węgrzy olewają UE i przepisy.

My przejeżdżając przez Madziarów nie tankowaliśmy u nich , tylko w Słowenii 1,7E
Zresztą ile sią zaoszczędzi na paliwie w skali całych wakacji.

[Cyryl]

A jak już się ma forinty to trzeba jakoś wydać, mam nadzieję że obcokrajowcy nie będą tam musieli kupować w sklepach na wzór PEWEX-u.

[MILUŚ]

A może zaproponować w Brukseli by w całej Unii ( poza H oczywiście ) samochody na węgierskich rejestracjach tankowały o 10-20% drożej

[ZEUS]

Nawet gdyby "Bruksela" na to przystała to uwzględniwszy populację Węgrów a w szczególności ich śladowe ilości widywane na drogach Unii efekt takiego manewru byłby żaden... no chyba jedynie wizerunkowy czyli w sumie żaden😝

[kimtop]

Już nie wszystkie węgierskie samochody tankują w niższej cenie

[Komplecik]

[mischka]

[ZEUS]

To musi być jakaś kumulacja🤪
ja przez trzy miesiące pobytu w Hiszpanii (i w drodze do i z powrotem) nie spotkałem ani jednego pojazdu na węgierskich numerach, w maju prawie miesiąc szwendałem się po Niemczech (Spreewald i okolice) trafiłem na jednego Węgra i teraz już prawie dwa miesiące jestem w Skandynawii i też tylko jedno trafienie (Loffoty)...

[Cyryl]

Ja jestem w Polsce i od paru lat też nie widziałem auta H.