Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Transit L4H3, wersja amerykańska
Autor Wiadomość
Trucker Hiob 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 2020 Ford Transit H3L4
Dołączył: 08 Sty 2023
Piwa: 28/6
Skąd: Charlotte, NC
Wysłany: 2023-01-08, 09:26   Transit L4H3, wersja amerykańska

Dwa lata temu kupiłem blaszaka Transita, nowiutkiego, prosto z salonu, za 50 tys dolarów i postanowiliśmy z żoną przerobić go na kampera naszych marzeń. Praca jest ukończona w... 75%, ale, mam nadzieję, wszystko będzie ukończone jeszcze tej zimy. Już odbyłem kilka wypraw, krótszych i dłuższych, naszym vanem, łącznie z wyjazdem na Alaskę, ale ciągle jeszcze trochę rzeczy nam pozostało do wykończenia. Zatem zapraszam do prześledzenia zapisu z budowy naszego vana.

Nasz "z grubsza" plan był taki:



Tutaj szybkie podsumowanie dwuletniej pracy. Tyle udało się dotychczas zrobić:



A tak to się zaczęło:

Ostatnio zmieniony przez Trucker Hiob 2023-01-24, 11:07, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Trucker Hiob 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 2020 Ford Transit H3L4
Dołączył: 08 Sty 2023
Piwa: 28/6
Skąd: Charlotte, NC
Wysłany: 2023-01-08, 09:37   

Kolejny krok, to wzmocnienie zawieszenia i pozbycie się upierdliwej funkcji "start-stop". Zazwyczaj działa ona tak, że wyłącza silnik na pół sekundy przed zmianą świateł na zielone. Można to wyłączać po każdym uruchomieniu silnika, można wyłącznik "przylepić" w pozycji "on", np wciskając w szparę kawałek plastiku, ale ja wybrałem bardziej eleganckie rozwiązanie.

Natomiast jeśli chodzi o wzmocnienie zawieszenia, to z przodu zdecydowaliśmy się na tzw. "coil sumo springs", elastyczną wkładkę w zwoje sprężyny. Zanim napiszecie, że to spowoduje straszne skutki, od złamania się sprężyn po odpadnięcie koła, poczytajcie trochę o tym rozwiązaniu. Stosowane jest w tysiącach aut Straży Granicznej USA, przez lata i bez żadnych negatywnych skutków.

Z tyłu z kolei dodałem pneumatyczne zawieszenie - głównie po to, by długi zwis tylny Transita, pod obciążeniem, nie obniżył się zbytnio. nasz van będzie ważył ponad 4 tony, na tylnej osi będzie co najmniej 2600 kg, więc to wzmocnienie wydaje się konieczne.

_________________
Tutaj moje zmagania z budową kamperka:
---> https://www.camperteam.pl...pic.php?t=39522 <----
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Trucker Hiob 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 2020 Ford Transit H3L4
Dołączył: 08 Sty 2023
Piwa: 28/6
Skąd: Charlotte, NC
Wysłany: 2023-01-08, 09:45   

Powiększyliśmy mu też koła, kupując ładne alufelgi w rozmiarze 17 cali i zakładając opony A/T BF Goodrich. Trochę to nam zwiększyło prześwit i zdecydowanie poprawiło wygląd samochodu. Jednak by koło się zmieściło we wnęce z przodu, trzeba było auto lekko zmodyfikować.



_________________
Tutaj moje zmagania z budową kamperka:
---> https://www.camperteam.pl...pic.php?t=39522 <----
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Trucker Hiob 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 2020 Ford Transit H3L4
Dołączył: 08 Sty 2023
Piwa: 28/6
Skąd: Charlotte, NC
Wysłany: 2023-01-08, 10:11   

Budowa kamperka to jest coś zupełnie nowego dla nas, więc uczymy się od tych, którzy już przez to przechodzili. Czytając fora i oglądając filmy z budowy kamperów dowiedzieliśmy się, że sporym problemem bywa osadzanie się wilgoci na ściankach blaszaków i w ogóle problem wilgoci. Dlatego postanowiliśmy zaizolować całe nadwozie przy pomocy "lizard skin", rodzaju farby, która izoluje termicznie i akustycznie pojazd i powoduje, że wilgoć w ogóle się nie zbiera na ścianach auta. Do tego zakupiliśmy sklejki "marine grade", odporne na wilgoć.

_________________
Tutaj moje zmagania z budową kamperka:
---> https://www.camperteam.pl...pic.php?t=39522 <----
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Trucker Hiob 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 2020 Ford Transit H3L4
Dołączył: 08 Sty 2023
Piwa: 28/6
Skąd: Charlotte, NC
Wysłany: 2023-01-08, 10:16   

Następny etap? Wycięcie i założenie okna w sypialni, wygłuszenie nadwozia i zrobienie podłogi. Transit jest wysoki, a ja nie, więc nie oszczędzaliśmy na izolacji podłogowej. Wiele osób skarżyło się w swoich filmach, że "ciągnie od podłogi". Nam to w żadnym wypadku nie grozi - nasza podłogowa izolacja to spory "overkill".

  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Trucker Hiob 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 2020 Ford Transit H3L4
Dołączył: 08 Sty 2023
Piwa: 28/6
Skąd: Charlotte, NC
Wysłany: 2023-01-08, 10:24   

Kolejny etap, to zrobienie półeczki nad fotelami z przodu, gdzie będzie można przechowywać maty termiczne zasłaniające okna na postoju, i czas na zważenie naszego auta. Miałem cichą nadzieję, że uda się ten projekt utrzymać poniżej 3500 kg, ale bez szans na to. Jeszcze nie ma wielu elementów wyposażenia, a waga niebezpiecznie rośnie.

_________________
Tutaj moje zmagania z budową kamperka:
---> https://www.camperteam.pl...pic.php?t=39522 <----
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Trucker Hiob 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 2020 Ford Transit H3L4
Dołączył: 08 Sty 2023
Piwa: 28/6
Skąd: Charlotte, NC
Wysłany: 2023-01-08, 11:00   

Czas na elektrykę. To było trudne wyzwanie dla mnie, bo nic na ten temat nie wiedziałem i trzeba było się uczyć od podstaw. Mamy cztery potężne baterie LiFePo4, po 170Ah, 24V i musimy je umieścić w specjalnej klatce. Ładowanie głównie z akumulatorów, ale i tu koncepcja się zmieniała. Najpierw myślałem o zamianie prądu 12V z alternatora na zmienny 120 i podłączenie go do wejścia "shore power", czyli zasilania zewnętrznego, a resztą zająłby się GroWatt, który kontroluje zasilanie baterii z solarów i z shore power. Niestety koncepcja ta nie wypaliła, bo inwerter zmieniający prąd 12 na 120 wyrzucał mi ciągle jakiś błąd. Wymyśliłem więc dość eksperymentalny sposób użycia sześciu równoległych ładowarek 12/24V, które dają mi w sumie 360W.
Ja mam dwa alternatory, po 250 amp każdy. Moje ładowarki pobierają 180 amperów, więc alternatorom nie grozi przegrzanie, nawet, gdy pracują kilka godzin z takim obciążeniem. Na wyjściu ładowarki dają nam 90 amperów prądu o napięciu 24V, więc cztery akumulatory, 170 Ah każdy, gdy są rozładowane do 10%, naładują się do 100% w ciągu siedmiu godzin jazdy vanem. W praktyce jednak rzadko kiedy tak je rozładujemy, więc kilkugodzinna przejażdżka samochodem powinna wystarczyć, by były one w pełni naładowane - tym bardziej, że i solary o mocy 540W trochę tu pomogą.

_________________
Tutaj moje zmagania z budową kamperka:
---> https://www.camperteam.pl...pic.php?t=39522 <----
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Trucker Hiob 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 2020 Ford Transit H3L4
Dołączył: 08 Sty 2023
Piwa: 28/6
Skąd: Charlotte, NC
Wysłany: 2023-01-08, 15:13   

Co dalej? Segment kuchenny. Zaczynamy od aluminiowego szkieletu, potem szuflady i przy okazji zbiornik na szarą wodę.


_________________
Tutaj moje zmagania z budową kamperka:
---> https://www.camperteam.pl...pic.php?t=39522 <----
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Trucker Hiob 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 2020 Ford Transit H3L4
Dołączył: 08 Sty 2023
Piwa: 28/6
Skąd: Charlotte, NC
Wysłany: 2023-01-08, 15:21   

Dalsze prace przy segmencie kuchennym: Blat i hydraulika. Ponadto grafika na boki kamperka i wzmacniacz sygnału LTE - w Europie chyba nielegalny, ale w USA można to używać. A jak nie będzie sygnału do wzmocnienia, to zostaje satelitarny internet od Starlinka. Poza tym dokończenie budowy segmentu kuchennego, monitoring i oświetlenie na zewnątrz.

_________________
Tutaj moje zmagania z budową kamperka:
---> https://www.camperteam.pl...pic.php?t=39522 <----
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Trucker Hiob 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 2020 Ford Transit H3L4
Dołączył: 08 Sty 2023
Piwa: 28/6
Skąd: Charlotte, NC
Wysłany: 2023-01-08, 15:30   

Takim kamperkiem już pojechałem na Alaskę, ale to nie znaczy, że wszystko jest gotowe. Po powrocie zainstalowaliśmy schodki do kamperka, które potem trzeba było poprawiać, przyciemniliśmy szyby, zawiesiliśmy szafki Van Der Moon i zainstalowaliśmy drugi stolik. Tyle jest na razie zrobione. Po powrocie z świątecznej przerwy w Krakowie ruszamy z finiszem, planując, że na początku marca będzie już zrobione wszystko, łącznie z prysznicem, wykończeniem ścian, lodówką, kuchenką itp.

_________________
Tutaj moje zmagania z budową kamperka:
---> https://www.camperteam.pl...pic.php?t=39522 <----
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Trucker Hiob 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 2020 Ford Transit H3L4
Dołączył: 08 Sty 2023
Piwa: 28/6
Skąd: Charlotte, NC
Wysłany: 2023-01-12, 17:05   

A dla tych, którzy nie mają ani czasu, ani ochoty na oglądanie szczegółowych filmów, szybkie podsumowanie dotychczasowych postępów w pracy...

/edit/ - ten film został przeniesiony na początek wątku. :spoko
Ostatnio zmieniony przez Trucker Hiob 2023-01-24, 11:12, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Trucker Hiob 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 2020 Ford Transit H3L4
Dołączył: 08 Sty 2023
Piwa: 28/6
Skąd: Charlotte, NC
Wysłany: 2023-01-24, 02:05   

Prysznic, w którym nigdy nie zabraknie wody: Endless Shower
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Maverick_Norwegia 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: STAR 266 czyli "Mamut"
Nazwa załogi: "Maverick-owie"
Dołączył: 26 Gru 2022
Piwa: 3/10
Skąd: Oslo / Koszalin
Wysłany: 2023-01-24, 05:57   

Trucker Hiob napisał/a:
Prysznic, w którym nigdy nie zabraknie wody: Endless Shower

O kurcze! Ale fajne rozwiązanie :super




Pozdrawiam Maverick

____________________________________________________________________
Wolę mieć wrogów, oby szczerych, niźli fałszywych przyjaciół kupę.
Zresztą tak jedni jak i drudzy, mogą mnie pocałować w du...
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SlawekEwa 
Kombatant
Slawek Dehler


Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 26 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 215/481
Skąd: Biłgoraj
Wysłany: 2023-01-24, 08:48   

Trucker Hiob napisał/a:
Prysznic, w którym nigdy

woda się nie brudzi :haha:
_________________
Nie chcem, ale muszem :-{
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Trucker Hiob 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 2020 Ford Transit H3L4
Dołączył: 08 Sty 2023
Piwa: 28/6
Skąd: Charlotte, NC
Wysłany: 2023-01-24, 10:58   

SlawekEwa napisał/a:
Trucker Hiob napisał/a:
Prysznic, w którym nigdy

woda się nie brudzi :haha:


Woda się brudzi, ale jak się człowiek myje regularnie, to nie jest tak zapyziały, że po umyciu woda zamienia się w szarą, błotnistą bryję. Ja pamiętam czasy, gdy na wsiach rzadko kto miał bieżącą wodę i myło się w miednicy, do której się wlewało wodę. Działało to doskonale.

Po drugie nic nie stoi na przeszkodzie, by po umyciu się wodę wylać i wlać nowe dwa litry czystej wody na spłukanie np. resztek mydła i szamponu.

Życie na kempingu, w drodze, w vanie łączy się z pewnymi kompromisami. Jak ktoś chce mieć luksusy, to kupuje "all inclusive" wczasy w pięknym resorcie i tam będzie miał łazienkę większą od całego kampervana. Jednak do kamperka, naszym zdaniem, takie rozwiązanie tematu prysznica jest najlepsze.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***