Wysłany: 2023-01-30, 00:33 Układ zasilania .... bez kompromisów
Jestem w trakcie projektowania mojego wymarzonego pojazdu karawaningowego (bo nie do końca będzie to tradycyjny kamper) i jestem teraz na etapie układu zasilania właśnie.
Ponieważ wszystko w temacie zasilania co do tej pory miałem, zrobiłem, użytkowałem , pomimo iż było na swój sposób innowacyjne, dobrze działało i na tamten czas było można powiedzieć "odpowiednie" , zawsze wiązało się z mniejszym lub większym kompromisem .
W obecnym kamperze mam 400Ah LiFePO4 i 800Wp fotowoltaiki , co daje mi praktycznie niezależność energetyczną ...... ale zawsze jest jakieś ale ....... jest i tutaj.
Ta niezależność energetyczna jest pełna i 100-procentowa, ale w zakresie tych urządzeń z jakich korzystam i sposobu w jaki to robię.
Apetyt rośnie w miarę jedzenia i dzisiaj dla mnie pod pojęciem "bez kompromisów" mieści się sporo więcej niż jeszcze rok,dwa czy trzy lata temu.
Jeśli ma być bez kompromisów to musi być jak w domu , a to w temacie układu zasilania oznacza 230V/50Hz o obciążalności kilku kW i banku energii rzędu przynajmniej kilkunastu kWh , rezygnację z 12V praktycznie w ogóle , klimatyzacja/ogrzewanie oparte o pompę ciepła, zestaw fotowoltaiki o mocy adekwatnej do zapotrzebowania (3-4kWp), układ wentylacji i rekuperacji , "domowe" sprzęty AGD, itp.
Wspomniany pojazd, który aktualnie projektuję i który mam zamiar zbudować to ponad 8 metrowa naczepa (nie przyczepa) kempingowa, która ciągnięta ma być przez F150 z zaczepem siodłowym. Pojazd poza funkcją naczepy kempingowej będzie również czymś w rodzaju HomeBoat'a .... czyli mówiąc krótko będę toto mógł wrzucić do wody
Szczególnie to drugie zastosowanie determinuje większe wymagania odnoście układu zasilania , a z kolei gabaryty naczepy i brak ograniczeń (a raczej mniejsze ograniczenia) odnośnie wagi dają mi spore możliwości .
Na chwilę obecną konkrety odnośnie planowanego sprzętu są następujące :
Inweter Off Grid firmy GROWATT o mocy 5kW mogący współpracować z bankiem energii 48V, 6 lub 8 paneli 400-450Wp (2,4 - 3,6kWp), bank energii własnej produkcji złożony z 16 ogniw EVE 280Ah (280Ah/48V, czyli około 15kWh) , oraz układ automatyki i zarządzania mocą oparty o urządzenia Smart Home sterowane przez serwer z Home Assistant.
Jest to zestaw jak do małego domku jednorodzinnego ......... ale o to właśnie chodzi
Do tradycyjnego kampera do 3,5t to sporo za dużo (zwłaszcza jeśli chodzi o wagę ) , ale do większych ...... czemu nie ?
Mam już trochę sprzętu na miejscu , reszta w drodze. Jak dotrą BMS'y to zabieram się za bank LiFePO4.
Jeżeli kogoś z Was to interesuje to mogę kontynuować i co jakiś czas pokazywać postępy .
Wspomniany pojazd, który aktualnie projektuję i który mam zamiar zbudować to ponad 8 metrowa naczepa (nie przyczepa) kempingowa, która ciągnięta ma być przez F150 z zaczepem siodłowym.
Coś takiego można kupić w Polsce, tylko że nie pływa
Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 301/14 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2023-01-30, 09:51
mam pytanie jaką według papierów ten F150 może ciągnąć naczepę?
chodzi o DMC.
przy oglądaniu tego filmu, zauważyłem trochę nieścisłości, bo:
DMC zespołu pojazdów 7t, nie ma nic wspólnego z rejestrowaniem czasu pracy, bo:
"Artykuł 1
Niniejsze rozporządzenie ustanawia przepisy dotyczące czasu prowadzenia pojazdu, przerw i okresów odpoczynku kierowców wykonujących przewóz drogowy rzeczy i osób"
raczej chodzi tu do łączną DMC zespołu pojazdów, bo gdy pojazd ma 3,5t DMC, to przyczepa nie może przekraczać masy pojazdu, ale nie wiem jak jest to z naczepą.
jeżeli DMC zespołu pojazdów 7t, a DMC pojazdu 3,5t, to na naczepę zostaje Ci 3,5t, więc gdy będziesz chciał naczepę o długości 8m wzbogacić o mocne baterie, to nie wiem czy zmieścisz się wagowo.
jeszcze jedno, jakby rzeczywiście pójść bez kompromisów, to ja jako pojazd wyjściowy zastosowałbym coś takiego:
rozmawiałem z producentem, DMC zespołu pojazdów maksymalnie 8,5t, jeżeli sam ciągnik waży około 1,5-2t to na naczepę masz dużo więcej i są w stanie adoptować ciągnik i zrobić naczepę w formie cassis, czyli rama + zwieszenie do zabudowy.
Zestaw ma być na B+E, więc 3,5 + 3,5t. Przy naczepie to się inaczej liczy jak przy przyczepie i ważna jest masa zespołu pojazdów. To ile może pociągnąć ciągnik zależy w tym przypadku od homologacji siodła i tego kto go instaluje.
Projekt jest robiony w 3D , więc masę mam na bieżąco pod kontrolą i spokojnie jest jeszcze duży zapas.
Konstrukcja głównie lekka aluminiowa. Naczepa pod pickupa więc zaczep typu "gęsia szyja" .
Konstrukcja zespolona a nie naczepa jedynie jako środek transportu (całość ma iść do wody, na lądzie zostaje tylko pickup).
Homologacja i pierwsza rejestracja oczywiście nie w Polsce bo w tym kraju niczego nie da się normalnie zrobić.
Te tematy mam ogarnięte i nie są na teraz. W tym momencie "na tapecie" mam ten układ zasilania i to on ma być "bez kompromisów" , a kompromis odnośnie naczepy mam już wypracowany
Dzięki jednak za linka bo to też może sie przydać, jak nie do tego to do innego tematu
w tym co przytoczyłem jest wersja na B+E, producent pierwszą rejestrację wykonuje jeżeli jest życzenie klienta.
Tak, tylko że rejestrację zrobią do swojej konstrukcji , nie mojej .
Gdyby to miała być tylko naczepa kempingowa a nie również Home Boat to spokojnie mógłbym taką naczepę wykorzystać jako bazę do zabudowy i kwestie homologacji i rejestracji miałbym ogarnięte . Do takich zastosowań to co podałeś jest naprawdę super i polecam pod rozwagę wszystkim, którzy planują jakieś budowy .
U mnie temat jak zwykle specyficzny
To ma być de facto łódź kempingowa z kołami i zaczepem siodłowym, więc normalna rama z kołami mi się tu nie sprawdzi.
Założenie jest takie i tak jest to projektowane , aby cały pojazd "wchodził" do wody i naczepa ma być integralną jego częścią a nie tak jak w przypadku przyczep podłodziowych jedynie środkiem transportu na miejsce wodowania.
Przy slipie ma zostać tylko pickup a nie pickup z naczepą
Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 301/14 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2023-01-30, 13:18
Zaletą tego rozwiązania, które podałem jest, że zespół pojazdów ma układ hamulcowy pneumatyczny, co powoduje że naczepa może być cięższa od ciągnika, w tym wypadku 1,5-2t ciągnik, około 5t naczepa.
Wadą jest to, że w razie czego ciągnik F150 nie pociągnie jej, bo nie ma układu hamulcowego pneumatycznego.
Przestawić można bo siłowniki kół naczepy można odblokować kluczem 24, ale naczepa nie będzie hamowała.
Zaletą tego rozwiązania, które podałem jest, że zespół pojazdów ma układ hamulcowy pneumatyczny, co powoduje że naczepa może być cięższa od ciągnika, w tym wypadku 1,5-2t ciągnik, około 5t naczepa.
Wadą jest to, że w razie czego ciągnik F150 nie pociągnie jej, bo nie ma układu hamulcowego pneumatycznego.
Przestawić można bo siłowniki kół naczepy można odblokować kluczem 24, ale naczepa nie będzie hamowała.
Dokładnie tak, naczepa może być cięższa od ciągnika jeśli ma wspólny układ hamulcowy z ciągnikiem. Nie jestem pewny tylko, czy musi być pneumatyczny , czy może być też elektryczny.
To co pisałem , że to jaka masa przyczepy może być ciągnięta przez dany ciągnik , zależy od producenta siodła to chodziło właśnie o to , że te rozwiązania które rozważam mają w komplecie od razu układ hydrauliczny lub elektryczny w komplecie z siodłem i zaczepem "gęsia szyja" .
Dla pickupa to jest chyba tak rozwiązane , że razem z tym zakładanym na pakę siodłem montują pompę i cały układ hydrauliczny , który jest sprzężony z układem hamulcowym pickupa . Sprzęgając naczepę podłącza się przewody elektryczne i hydrauliczne tak jak Tirze
Oni mają na to homologację i po montażu jest na to stosowny dokument do rejestracji .
Twój sprzęt: Pojazd obozowy Wacek McLouis I
Nazwa załogi: PabemanaTeam Pomógł: 12 razy Dołączył: 29 Wrz 2008 Piwa: 141/471 Skąd: z Nienacka
Wysłany: 2023-01-30, 15:05
Pamiętam, że w Polsce z ciągnięciem naczepy przez pickupa były swojego czasu problemy.
Pickup aby ciągnąć naczepę musiał mieć wpisane w dowodzie, że jest ciągnikiem siodłowym.
Jeśli miał wpisane ciężarowy naczepy ciągnąć nie mógł.
Pamiętam, że w Polsce z ciągnięciem naczepy przez pickupa były swojego czasu problemy.
Pickup aby ciągnąć naczepę musiał mieć wpisane w dowodzie, że jest ciągnikiem siodłowym.
Jeśli miał wpisane ciężarowy naczepy ciągnąć nie mógł.
Dlatego z góry zakładam, że pierwszą rejestrację będę robił albo w Holandii albo w Niemczech i jak w Polsce będą jakieś klocki, to tak zostawię
Montaż homologowanego siodła będzie oczywiście w dowodzie odnotowany, natomiast jest to urządzenie demontowalne tak jak hak, więc pickup nie będzie ciągnikiem siodłowym ani nawet ciężarówką.
Pojazd dopuszczony do ruchu w jednym z krajów UE może się poruszać po całej unii na zasadach obowiązujących w kraju rejestracji .
W Holandii takie siodła są na porządku dziennym i tam jest najwięcej firm które się tym zajmują.
Gdyby chodziło o ciągnik i naczepę na firmę do celów zarobkowych to mógłby być problem, ale prywatnie to będzie nic innego jak naczepa kempingowa ciągniona przez samochód osobowy.
Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 301/14 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2023-01-30, 18:37
joko napisał/a:
...jeśli ma wspólny układ hamulcowy z ciągnikiem. Nie jestem pewny tylko, czy musi być pneumatyczny , czy może być też elektryczny...
nie znam układów hamulcowych elektrycznych oprócz tych np. z podestów ruchomych samojezdnych czy ciągników terminalowych, gdzie nie ma tradycyjnego hamulca ręcznego, a zostawienie dźwigni kierunku jazdy na położeniu neutralnym równa się zaciągnięciu hamulca i jest to sterowne elektrycznie (zasadniczy układ hamulcowy jest pneumatyczny).
natomiast w układzie hamulcowym pneumatycznym w razie naciśnięcia pedału hamulca najpierw hamują koła przyczepy/naczepy, potem pierwsza oś, następnie napędowa.
w momencie zdjęcia nogi z pedału hamulca najpierw odpuszczają koła osi napędowej, później przedniej, na końcu przyczepy/naczepy.
ma to zapobiegać zjawisku złożenia się zespołu pojazdów, aby przyczepa/naczepa nie wyprzedziła pojazdu ciągnącego.
dlatego też pojazdy ciężarowe mogą ciągnąć przyczepy cięższe od ciebie o 40%, a ciągniki siodłowe (7,5t) naczepy nawet do 36,5t.
ja najwięcej ciągników siodłowych małych (samochodów dostawczych w takiej wersji) widziałem w Szwajcarii.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum