Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Cofające się paliwo albo coś w tym stylu
Autor Wiadomość
redspider 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: Fiat Ducato 1.9 TD 2001 DETHLEFFS A5431
Dołączył: 29 Sie 2023
Postawił 2 piw(a)
Skąd: Białystok
Wysłany: 2023-10-20, 00:30   Cofające się paliwo albo coś w tym stylu

Jestem właścicielem kampera od niedawna i mam problem z jego odpalaniem. Kamper jak postoi przez noc to żeby odpalić go następnego dnia to trzeba dłużej kręcić rozrusznikiem. Czasem dopiero za drugim razem odpali. Problemu nie ma jak kamper postoi 2-3 godziny. Po takim czasie odpala jak trzeba, tylko dłuższy postój powoduje problemy. Poczytałem że to może być cofające się paliwo czy coś w tym stylu. Miał ktoś taki problem? Pomożecie w poszukiwaniu usterki?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SlawekEwa 
Kombatant
Slawek Dehler


Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 26 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 215/481
Skąd: Biłgoraj
Wysłany: 2023-10-20, 09:42   

redspider napisał/a:
Pomożecie w poszukiwaniu usterki?

Przed filtrem paliwa na przewodzie paliwowym zamontuj zawór zwrotny, może pomóc i tanio kosztuje :bigok
_________________
Nie chcem, ale muszem :-{
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Rumburak 
zaawansowany

Twój sprzęt: FFB Tabbert 560 Europa - Ducato I- 2,5D
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Gru 2017
Piwa: 32/13
Skąd: Krajna
Wysłany: 2023-10-20, 10:41   

Po układzie paliwowym sprawdź świece żarowe. Odkręć przewody zasilające świece i na początek pomierz najzwyklejszym multimetrem oporność każdej z osobna. Rozbieżności w pomiarach wskażą winowajcę. To samo możesz sprawdzić żarówką. Wpisz w google: "sprawdzanie świec żarowych żarówką"
Miałem u siebie podobny problem... był montowany zawór zwrotny, nowa pompka wstępna... nic nie pomagało. Później okazało się, że zapalałem z oporami na dwóch sprawnych świecach,... gdy uszkodziła się trzecia zostałem uziemiony.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Kazik II 
weteran

Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 22 Mar 2007
Piwa: 71/7
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2023-10-20, 11:40   

Cofające się paliwo to raczej mało prawdopodobne. Zresztą w szczelnym układzie paliwa takie coś nie powinno się zdarzać. Jeśli masz pompkę przy filtrze paliwa to podpompuj przed odpaleniem rano. Nieszczelności na filtrze paliwa zdarzają się dość często, sam z tym walczyłem nie raz. Ale to by się objawiało także szarpaniem silnika podczas jazdy. Raczej rzeczywiście zacząłbym do świec żarowych. Nie wiem jak w tych rocznikach - czy jest tam czujnik położenia wału korbowego, bo on też potrafi robić takie numery.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
redspider 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: Fiat Ducato 1.9 TD 2001 DETHLEFFS A5431
Dołączył: 29 Sie 2023
Postawił 2 piw(a)
Skąd: Białystok
Wysłany: 2023-10-20, 14:06   

Rumburak napisał/a:
Po układzie paliwowym sprawdź świece żarowe. Odkręć przewody zasilające świece i na początek pomierz najzwyklejszym multimetrem oporność każdej z osobna. Rozbieżności w pomiarach wskażą winowajcę. To samo możesz sprawdzić żarówką. Wpisz w google: "sprawdzanie świec żarowych żarówką"
Miałem u siebie podobny problem... był montowany zawór zwrotny, nowa pompka wstępna... nic nie pomagało. Później okazało się, że zapalałem z oporami na dwóch sprawnych świecach,... gdy uszkodziła się trzecia zostałem uziemiony.


Nie myślałem o świecach bo pali jak marzenie jak postoi jakieś 2-3 godzinki. Problem tylko po dłuższym postoju, a jak nie odpalałem go z tydzień to dopiero za 4 razem odpalił i po dłuższym kręceniu stąd moje myślenie o braku paliwa. Kolejna sprawa to jak zmieniałem filtr paliwa to w nim po takim nocnym staniu ropy było zaledwie do połowy tak jak by spływała.

Nie mam zaworka zwrotnego ani pompki ale wstawię to by się upewnić. No i zrobię pomiary na świecach żarowych choć chciałbym uniknąć ich wymiany patrząc na to jak bardzo kłopotliwa jest ich wymiana (częste urywanie).
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Kazik II 
weteran

Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 22 Mar 2007
Piwa: 71/7
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2023-10-20, 17:44   

redspider napisał/a:
Kolejna sprawa to jak zmieniałem filtr paliwa to w nim po takim nocnym staniu ropy było zaledwie do połowy tak jak by spływała.

Tak nie powinno być w żadnym wypadku. Zaworek zwrotny oczywiście nie zaszkodzi, ale koniecznie trzeba znaleźć przyczynę tego ubytku paliwa w filtrze. Najpierw trzeba zacząć od szczelności filtra, bo często uszczelka po wymianie wkładu filtra nie trzyma szczelności. Gorzej, jeśli gdzieś po drodze do filtra przecieka paliwo, bo to trudniej zlokalizować. Sprawdzenie świec to prosta sprawa, więc nie zaszkodzi się pobawić, ale raczej na pewno przyczyną jest ubywanie paliwa w filtrze. Silnik nie zapali dopóki nie zaciągnie paliwa do filtra.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bim 
Kombatant
Jacek


Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 21 Lip 2007
Piwa: 124/89
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2023-10-20, 19:06   

Przerabiałem ten temat ostatnio mój osiłek ma 32 lat i ma pompkę paliwową przy filtrze.

Podczas powrotu rok temu zdarzało mu się typowo parę razy zapowietrzać i to po górkę lub długim podjeździe na autostradzie gasł.
Pompka ratowała sytuację przy odpowietrzaniu filtra odpalał i tak dojechałem z Grecji do domu.

Po zatankowaniu po sezonie na ful pod korek paliwa okazało się, że puściła opaska przy samym wejściu wężu do zbiornika, wąż powlekany jakimś materiałem bez możliwości stwierdzenia czy już sparaciał , bak się zaczął pocić i myślałem że go gdzieś przytarłem po jazdach po wertepach greckich wymiana opaski załątwiła sprawę.

Przed wyjazdem w tym roku zacząłem sie bawić z opróżnieniem baku ,podpiąłem do przewodu doprowadzającego paliwo sprężarkę i odwrotnie wydmuchałem paliwo poza pompą wtryskową bez demontażu baku wyleciało sporo brudu z baku bez demontażu, ale miałem duże trudnośći z odpowietrzeniem układu , wymieniłem filtr paliwa miał inny symbol katalogowy jak ten stary, ale miał pasowąć i poległem .
na drugi dzień wpadłem na pomysł na zamonowanie filterka plastikowego za głównym filtrem paliwa ,żebym widział czy udało mi się odpowietrzyć układ.

Okazało się że węże dochadząceza za filtrem paliwa do pompy są nie zabezpieczone materiałem na zewnątrz i na zgięciach sparciały i minimalnie zaciągały powietrze i jak dmuchałem kompresorem to pomogłem im dokonąć swojego żywota wymieniłem je na nowe i bez problemu dpowietrzyłem i osiołek zapalił .

Popełniłem błąd ,że zostawiłem ten plastikowy filterek po za głównym filtrem po przejechaniu 2000 km zaczęło powoli auto tracić na mocy i niestety na któreś "agrawce" w Słowenii na drodze widokowej do jeziora Bled odmówiło posłuszeństwa ,ale to na inny temat

Po przydługim marudzeniu zacznij od przewodów warto je wymienić nie montuj plstikowych fiterków ograniczją dopływ paliwa.

I ostatnia uwaga czy Twoje dukato nie ma czasami świecy płomieniowej zamast świec żarowych?
_________________
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SlawekEwa 
Kombatant
Slawek Dehler


Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 26 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 215/481
Skąd: Biłgoraj
Wysłany: 2023-10-20, 21:23   

Bim napisał/a:
I ostatnia uwaga czy Twoje dukato nie ma czasami świecy płomieniowej zamast świec żarowych?

Twój sprzęt: Fiat Ducato 1.9 TD 2001 - żarowe
_________________
Nie chcem, ale muszem :-{
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
redspider 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: Fiat Ducato 1.9 TD 2001 DETHLEFFS A5431
Dołączył: 29 Sie 2023
Postawił 2 piw(a)
Skąd: Białystok
Wysłany: 2023-10-24, 17:45   

Bim napisał/a:
I ostatnia uwaga czy Twoje dukato nie ma czasami świecy płomieniowej zamast świec żarowych?


Mój kamperek posiada świece żarowe, w sobotę jak pogoda pozwoli to wszystkie zostaną sprawdzone i zajmę się poszukiwaniem nieszczelności.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Horte 
zaawansowany


Twój sprzęt: Ford Nobel Art
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Lip 2017
Piwa: 13/8
Skąd: okolice Poznania
Wysłany: 2023-10-26, 13:56   

Sprawdź ciśnienie na cylindrach. Może się okazać, że prawidłowe ciśnienie uzyskujesz dopiero jak się rozgrzeje. Przerabiałem podobny temat.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
eMGie 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Peugeot J5 Autostar 425 2,5TD '91
Dołączył: 25 Paź 2023
Piwa: 6/2
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2023-10-26, 15:51   

Mam podobnie w 2.5Td , do tego lekko zakopci przy odpaleniu i nierówno chodzi przez kilka sekund. Sprawdziłem świece żarowe i jedna jest trafiona, niedługo będę wymieniał to się okaże. :-)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
redspider 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: Fiat Ducato 1.9 TD 2001 DETHLEFFS A5431
Dołączył: 29 Sie 2023
Postawił 2 piw(a)
Skąd: Białystok
Wysłany: 2023-11-28, 23:29   

Horte napisał/a:
Sprawdź ciśnienie na cylindrach. Może się okazać, że prawidłowe ciśnienie uzyskujesz dopiero jak się rozgrzeje. Przerabiałem podobny temat.


O to chodzi że wystarczy go odpalić, zgasić po 10s i odpala od strzała a nie zdąży się rozgrzać.

Odpalałem go ostatnio przy -10 stopniach i nie ma różnicy. Z racji na brak wyższego garażu sprawa intensywnie zajmę się jak już temperatura za zewnątrz będzie pozwalała na swobodne zajęcie się tematem.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Horte 
zaawansowany


Twój sprzęt: Ford Nobel Art
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Lip 2017
Piwa: 13/8
Skąd: okolice Poznania
Wysłany: 2023-11-29, 10:46   

Sprawdź ciśnienie w cylindrach. Jak odpalisz, to się wszystko uszczelnia pod wpływem temperatury i jest ok.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
PksKiller 
początkujący forumowicz

Dołączył: 01 Mar 2024
Skąd: Polska
Wysłany: 2024-03-05, 13:32   

redspider napisał/a:
Horte napisał/a:
Sprawdź ciśnienie na cylindrach. Może się okazać, że prawidłowe ciśnienie uzyskujesz dopiero jak się rozgrzeje. Przerabiałem podobny temat.


O to chodzi że wystarczy go odpalić, zgasić po 10s i odpala od strzała a nie zdąży się rozgrzać.

Odpalałem go ostatnio przy -10 stopniach i nie ma różnicy. Z racji na brak wyższego garażu sprawa intensywnie zajmę się jak już temperatura za zewnątrz będzie pozwalała na swobodne zajęcie się tematem.


Też tak miałem, przyczyna było cofające się paliwo i zapowietrzający się układ paliwowy, co prawda w busie a nie w kamperze ale objawy były łudząco przypominające tą sytuację.

Co do ciśnienia w cylindrach to odpalenie na 10s nie spowoduje takiego ogrzania się silnika i rozszerzenia się materiału by to uszczelnić.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***