[Andrzej R.]

Czy może ktoś z szanownych forumowiczów stosuje to urządzenie "Klimatyzator przenośny Fral SuperCool FSC03.1." Czy może działać podczas jazdy ?, jaka przetwornica, czy alternator wytrzyma ?, szereg pytań od "elektrycznego" laika.
Pozdrawiam

[SlawekEwa]

Cytat:

Czy może ktoś z szanownych forumowiczów stosuje to urządzenie "Klimatyzator przenośny Fral SuperCool FSC03.1.

Tak stosuje takie urządzenie, ale na postoju ze słupka. Po modyfikacjach z dolotami i wylotami powietrza sprawdza się na małej kubaturze sypialni. na całego kampervana za mała wydajność.
Były próby pracy tego urządzenia podczas jazdy i są opisy na tym forum.

[joko]

Też używałem tej klimy w starym kamperze i to co najważniejszego można o niej powiedzieć , powiedział już Sławek.
Największą zaletą tego urządzenia jest bardzo mały pobór energii , który z tego co pamiętam nie przekraczał 330W przy pracy na full. Dzięki temu można z niej korzystać z samego aku lub aku i słońca nawet przez kilka godzin.
Największą wadą z kolei jest .... mały pobór energii, bo przy takich wartościach z oczywistych powodów nie można liczyć na sensowną wydajność.
W praktyce , tak jak wspomniał Sławek, nadaje się ona zasadniczo tylko do chłodzenia sypialni i taką właśnie funkcję u mnie pełniła.
Odnośnie tych modyfikacji wlotu i wylotu to jest to bardzo istotne, bo "fabryczna" klima jest zupełnie bezużyteczna , zwłaszcza w konfiguracji w której urządzenie znajduje się w chłodzonym pomieszczeniu a ciepłe powietrze wyrzucane jest za okno za pomocą fabrycznej rury.
U mnie urządzenie było zainstalowane w garażu pod łóżkiem poprzecznym , miało wykonaną dodatkową izolację części zimnej od ciepłej wewnątrz obudowy , wlot powietrza znajdował się "w nogach" sypialni a wylot za głową i w takiej konfiguracji działało to całkiem sprawnie.

Odnośnie pracy w czasie jazdy to z racji małego poboru energii jest to jak najbardziej możliwe ...... pytanie tylko czemu ma to służyć ?

Wszystko o tej klimie , oraz o różnych sposobach jej wykorzystania w kamperze, o modyfikacjach , itp. znajdziesz na tym forum po użyciu funkcji "Szukaj"

[zefirwypasu]

Stosuję tą klimę podczas jazdy. (Nie mam fabrycznej silnikowej). Wydajność tylko taka żeby przeżyć. Daję rurę na siebie, i to muszę wybrać czy ma chłodzić głowę czy klatę Pasażer za bardzo nie odczuje jakiegokolwiek chłodu jak słońce daje w szybę. Alternator ostatnio sfajczyłem w Sarajevie, nie wiem czy to przez klimę czy starość. Ładowarka DC-DC Renogy 40A. Przetwornica AZO 2000W. Mam ją zmodyfikowaną wg opisów z forum, wstawiam na sezon letni zamiast piecyka. Nie schłodzi całego kampera. Za to jest niezastąpiona do schłodzenia sypialni w alkowie. Do tego sprawdza się idealnie.

[Polanol]

900W to malutko, wydajność klimatyzatorów przenośnych w porównaniu do splitów o tej samej mocy należy podzielić przez pół. Za podobną cenę to mogę Ci ogarnąć coś o mocy 3,5 kW, z adapterem do okna (niestety na przesuwne tylko). I to tylko na słupek, podczas jazdy nie zda egzaminu.

[Kazik II]

900 W mocy chłodzącej przy poborze prądu 330 W to chyba zbyt optymistycznie, zwłaszcza przy urządzeniu typu "monoblok".
A tak w ogóle, to odpowiednie zainstalowanie dużego monobloku w kamperze wcale nie musi być złym rozwiązaniem a nawet ma pewne zalety. Po pierwsze znacznie niższa cena. Po drugie instalowanie klimy dachowej w "dziewiczym" kamperze to pewna ingerencja w konstrukcję dachu. Monoblok można posadzić w garażu i wprowadzić zimne powietrze przez wewnętrzną ścianę grodziową. A ciepłe powietrze wyprowadzić przez podłogę w dół. Zimne powietrze nie leci nam na głowę ale rozprowadza się na poziomie ok. 1 m co z mojego doświadczenia jest dość komfortowe. Pracy monobloku w garażu nie słychać prawie w ogóle, czego często nie można powiedzieć o klimie dachowej. No i jak się popsuje....to wywalamy i kupujemy nową - przeciętnie za 2 tys. (a czasem i taniej) Może i ktoś uzna to za mało profesjonalne ale w poprzednim kamperze miałem przechodzoną klimę dachową, która hałasowała niemiłosiernie. Więc wolę tak jak mam teraz.