Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
kamperowanie bez dostępu do 220v...
Autor Wiadomość
MILUŚ 
Kombatant
CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA


Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 02 Gru 2007
Piwa: 183/134
Skąd: Gliwice w przelocie
Wysłany: 2024-02-08, 20:12   Re: kamperowanie bez dostępu do 220v...

Komplecik napisał/a:
MILUŚ napisał/a:
Dla nas kamper to wolność
;) :szeroki_usmiech MILUŚ ciebie jak zwykle poniosło :haha:
Za resztę :pifko


Dzięki za biyr :spoko
Ale,że co ? Co mnie poniosło ? Toć padoł prowda :diabelski_usmiech
_________________
Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego

Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Komplecik 
Kombatant

Twój sprzęt: Eliocik
Nazwa załogi: Kompleciki :)
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 14 Cze 2011
Piwa: 193/422
Skąd: Kraków
Wysłany: 2024-02-08, 20:29   Re: kamperowanie bez dostępu do 220v...

MILUŚ napisał/a:
Komplecik napisał/a:
MILUŚ napisał/a:
Dla nas kamper to wolność
;) :szeroki_usmiech MILUŚ ciebie jak zwykle poniosło :haha:
Za resztę :pifko


Dzięki za biyr :spoko
Ale,że co ? Co mnie poniosło ? Toć padoł prowda :diabelski_usmiech

Ech człowiek osaczony, wolność to już była :-P
:spoko
_________________
komplet
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Kazik II 
weteran

Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 22 Mar 2007
Piwa: 73/8
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2024-02-09, 12:36   Re: kamperowanie bez dostępu do 220v...

MILUŚ napisał/a:
alinixhi napisał/a:
....postoje typu 3 dni max...


Zdarza się nam stawać nawet 5 dni bez podłączenia do "słupka" :-P Warunek ....słońce :mrgreen:
Nie mamy przeniesionego z domu prawie całego AGD . Dla nas kamper to wolność od telewizorów ; zmywarek piekarników czy ekspresów na 230V . Mamy 100W solara na dachu ; żelowego 100 Ah akumulatora a kawę robimy sobie na gazie :haha:
Ale o gustach i wygodzie się nie dyskutuje :spoko

Popieram! Gdybym na wakacjach nie mógł się obejść bez suszarki, mikrofali, ekspresu ciśnieniowego i innych luksusów to wykupiłbym wczasy all inclusive w ciepłych krajach. Lub dobry kemping do byczenia się nad Adriatykiem 2 tygodnie. Przy typowej wędrówce kamperowej można się bez tego obejść i radować się życiem włóczęgi. A przyjmując taką filozofię wystarczy w zupełności 200W panel i 100 - 200 Ah magazynu prądu.
Natomiast nie skreślałbym agregatu - bo są sytuacje wyjątkowe, kiedy ten sprzęt może się przydać. Choćby stojąc na dziko na "patelni" w 40 stopniowym upale mogę się ratować klimą. Lub do awaryjnego podładowania aku.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
orkaaa 
weteran


Twój sprzęt: Chausson 627 GA
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 04 Cze 2017
Otrzymał 47 piw(a)
Skąd: kielce
Wysłany: 2024-02-09, 12:47   

Co do sposobu wypoczywania każdy ma swój. Jednemu wystarczy grill gazowy, innemu ognisko. Ja tam latem pływam z silnikiem elektrycznym i muszę mieć solar aby doładowywał. Inni biorą elektryczne rowery i też prąd potrzebny. Nasz kolega prawdopodobnie dopiero zaczyna. Coś tam ma w kamperze, ma plany i chce wiedzieć co z tym zrobić. Określenie potrzeb i budżetu to podstawa. Resztę doradzimy.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
joko 
Kombatant


Twój sprzęt: Niesmann & Bischoff Ismove
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 17 Cze 2013
Piwa: 457/25
Skąd: Małopolska

Wysłany: 2024-02-09, 13:34   Re: kamperowanie bez dostępu do 220v...

Kazik II napisał/a:
Przy typowej wędrówce kamperowej można się bez tego obejść i radować się życiem włóczęgi.


Żeby radować się życiem włóczęgi wystarczy nim zostać i nie potrzebny jest do tego kamper za parę stówek . Dobre buty i mały plecak wystarczą ;)

Kazik II napisał/a:

Natomiast nie skreślałbym agregatu ........do awaryjnego podładowania aku.


Do awaryjnego podładowania aku wystarczy silnik i alternator i nie potrzeba do tego dodatkowego kloca , który warczy godzinami po krzakach .
Jak akumulator jest odpowiedni to ładuje się szybko . Jak się chce klimę używać to większe LiFePO4 i wtedy czy silnik czy agregat ładuje jakiś czas i potem jest cisza, a nie że agregat godzinami popierdziela żeby klimę zasilić na bieżąco
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Kazik II 
weteran

Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 22 Mar 2007
Piwa: 73/8
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2024-02-09, 14:12   

joko napisał/a:
Żeby radować się życiem włóczęgi wystarczy nim zostać i nie potrzebny jest do tego kamper za parę stówek . Dobre buty i mały plecak wystarczą ;)

Bardzo merytoryczna odpowiedź :shock: Zresztą, po co buty i plecak. Można na bosaka i z tobołkiem.
joko napisał/a:
Jak się chce klimę używać to większe LiFePO4 i wtedy czy silnik czy agregat ładuje jakiś czas i potem jest cisza, a nie że agregat godzinami popierdziela żeby klimę zasilić na bieżąco

10 godzin pracy klimy to jest cca 10 kWh - jak chcesz to zasilać z LiFePO4? Podładowywać silnikiem aby wspomagać klimę? Doprawdy świetny pomysł! Na szczególne sytuacje - czyli klima w upale bez dostępu do słupka i kiedy w pobliżu nie ma nikogo, lepiej wozić agregat niż 800W elektrownię na dachu. Dyskusja ma sens - ale wskazana byłaby bardziej merytoryczna. :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
adaml61 
weteran


Twój sprzęt: Peugot boxer blaszak
Nazwa załogi: Adam i Stasia
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 06 Sty 2017
Piwa: 142/106
Skąd: LUBUSKIE- FSD
Wysłany: 2024-02-09, 17:10   

Kazik II napisał/a:
800W elektrownię na dachu.
Dziś to żaden wyczyn , panel2,3 m i szer. o 1.3 m ma 600 W i waży 30 kg. i nikt go nie podpierdzieli . Na trojaczkach od L3 mieści się bez problemu i zostaje miejsce na okna dachowe .
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
yamah 
weteran


Twój sprzęt: CARTHAGO CHIC-S plus
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 10 Sty 2019
Piwa: 258/106
Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: 2024-02-09, 17:55   

Skwarek napisał/a:
Taki kamper z elektrownią stoi dzisiaj koło mnie, nawet nie przypiął się do słupka 230V :haha:
:spoko

Popatrz no Skwarek jaki ten świat mały :shock: a tydzień temu stał koło mnie na Termopilach :-P Francuzi..pozdrów ich :spoko

IMG_20240128_174042.jpg
Plik ściągnięto 8 raz(y) 1,83 MB

_________________
Ten kto żyje widzi dużo..ten kto podróżuje widzi więcej
-------------------------------------------------------------------------------
był Ducato 2,5 Burstner na próbę.. Pilote Explorateur715...zostało Carthago Chic-S plus
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
yamah 
weteran


Twój sprzęt: CARTHAGO CHIC-S plus
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 10 Sty 2019
Piwa: 258/106
Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: 2024-02-09, 18:35   Re: kamperowanie bez dostępu do 220v...

joko napisał/a:

Do awaryjnego podładowania aku wystarczy silnik i alternator i nie potrzeba do tego dodatkowego kloca , który warczy godzinami po krzakach .
Jak akumulator jest odpowiedni to ładuje się szybko . Jak się chce klimę używać to większe LiFePO4 i wtedy czy silnik czy agregat ładuje jakiś czas i potem jest cisza, a nie że agregat godzinami popierdziela żeby klimę zasilić na bieżąco

Tu się z tobą nie zgodzę :roll: ..miałem sytuację gdzie silnikowy padł na kilkudniowej miejscówce (podpięty rejestrator,odstraszacz gryzoni i stałe ładowarki usb),słońca mało a z pokładowych ładowarka przez przetwornice nie mogła ruszyć silnikowego :( . Więc od tamtej pory wożę zasadnie taki sprzęt..bardzo cichy i wzbudza u wszystkich zainteresowanie :wyszczerzony: (nawet niemców) gdyż gabaryty są małe a moc 800W daje radę tzn.podłączam do niego ładowarkę 40A i po godzinie lub dwóch (nie w krzakach) jest "Pan zadowolony"..od tamtej pory należy do stałego wyposażenia kampera 8-) ..można to porównać do koła zapasowego :diabelski_usmiech brać czy nie ? ja nie wożę 8-)
:ok
AGREGAT
_________________
Ten kto żyje widzi dużo..ten kto podróżuje widzi więcej
-------------------------------------------------------------------------------
był Ducato 2,5 Burstner na próbę.. Pilote Explorateur715...zostało Carthago Chic-S plus
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Kazik II 
weteran

Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 22 Mar 2007
Piwa: 73/8
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2024-02-09, 18:54   

adaml61 napisał/a:
Kazik II napisał/a:
800W elektrownię na dachu.
Dziś to żaden wyczyn , panel2,3 m i szer. o 1.3 m ma 600 W i waży 30 kg. i nikt go nie podpierdzieli . Na trojaczkach od L3 mieści się bez problemu i zostaje miejsce na okna dachowe .

Można. Tylko po co? Zeby od czasu do czasu użyć do zasilania klimy? Wozić non stop 30-40 kg na dachu? To nie lepiej wziąć do garażu agregat ważący 10 kg kiedy zakładamy, że będzie potrzebny? A kiedy nie, to zostawiamy w domu.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Skwarek 
weteran


Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 29 Mar 2011
Piwa: 243/90
Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2024-02-09, 19:45   

yamah napisał/a:
Skwarek napisał/a:
Taki kamper z elektrownią stoi dzisiaj koło mnie, nawet nie przypiął się do słupka 230V :haha:
:spoko

Popatrz no Skwarek jaki ten świat mały :shock: a tydzień temu stał koło mnie na Termopilach :-P Francuzi..pozdrów ich :spoko


No to szybko się uwinął na około Adriatyku, chyba że promem.
Niestety już mnie tam nie ma i z pozdrowień nic nie będzie.

:spoko
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
adaml61 
weteran


Twój sprzęt: Peugot boxer blaszak
Nazwa załogi: Adam i Stasia
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 06 Sty 2017
Piwa: 142/106
Skąd: LUBUSKIE- FSD
Wysłany: 2024-02-09, 20:28   

Przy powrocie z Grecji padł alternator , a solary ładowały silnikowy i tak dojechałem do Rumunii . A tam udało się naprawić .
Kazik II napisał/a:
kiedy zakładamy, że będzie potrzebny? A kiedy nie, to zostawiamy w domu.
Tylko nigdy nie wiadomo kiedy potrzebny będzie , a solar sobie leży i nie zajmuje miejsca , a prąd choćby do lodówki , tak można mieć na gaz , i zmartwienie kiedy zaszwankuje .Miałem 200 Ah w kwasiakach , teraz 200 w LiFePo4 , w kwasiakach nieraz prądu było na styk , teraz zawsze wystarcza .
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
robba 
weteran


Twój sprzęt: Zabudowa nie wiem jaka na 508D do remontu
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 18 Paź 2015
Piwa: 91/177
Skąd: Nicelea
Wysłany: 2024-02-10, 13:54   

yamah napisał/a:
Skwarek napisał/a:
Taki kamper z elektrownią stoi dzisiaj koło mnie, nawet nie przypiął się do słupka 230V :haha:
:spoko

Popatrz no Skwarek jaki ten świat mały :shock: a tydzień temu stał koło mnie na Termopilach :-P Francuzi..pozdrów ich :spoko


fajne schodki wejsciowe....
_________________
.
"człowiek uczy się całe życie i głupi umiera" B.K.
.
"Życie jest zbyt poważne, aby traktować je serio" O.W.
.
***Niech kawa Cię obudzi zanim zrobi to rzeczywistość***
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Kazik II 
weteran

Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 22 Mar 2007
Piwa: 73/8
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2024-02-10, 18:08   

adaml61 napisał/a:
Tylko nigdy nie wiadomo kiedy potrzebny będzie , a solar sobie leży i nie zajmuje miejsca

No dobra, a czy agregat wożony na dachu i w dodatku na bio-paliwo będzie OK?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
jarsta0001 
zaawansowany


Twój sprzęt: Rapido i86
Nazwa załogi: buchalterzy
Dołączył: 31 Lip 2019
Piwa: 11/27
Skąd: Nysa
Wysłany: 2024-02-10, 23:28   

tak praktycznie: mam 200 w LIFEPO4; 420 PV na dachu i ładuję drobny sprzęt pokładowy, 2 hulajnogi; laptop oraz dodatkowy monitor i to wszystko pracuje na przetwornicy czasami 8 godzin. Stoję tylko na dziko bo na poczet opłat za campingi kupiłem lifepo4.
Miałem wcześniej 2 kwasiaki po 100 ah prądu nie brakowało ale dla świętego spokoju i wagi wymieniłem na lifepo4 i o prądzie nie myślę. Stoję też czasami po 3 dni w jednym miejscu.
Szanowne grono dzielę na dwie grupy, pierwsza to koledzy którzy ogarniają lub mają ambicje ogarnąć temat elektroniki i sprawia im większą lub mniejszą frajdę budowanie, usprawnianie, modernizowanie, remontowanie, przebudowywanie elektrowni w kamperze. Osobiście szanuję i podziwiam tą grupę osób. Druga grupa, do której się zaliczam, to osoby które lubią gadzety elektroniczne ale bez zacięcia wiedzy fachowej na temat ich składu wewnętrznego, budowy, mierników różnego typu, okablowania o różnych przekrojach i takim tam jeszcze podobnych rzeczy. To grupa kamperowców, która po przeczytaniu wszystkich postów Swistaka i innych kolegów, po prostu idzie i kupuje LIFEPO4 + inne nowinki i o temacie prądu więcej nie myśli. A lektura postów na forum daje im najważniejszą dla nich wiedzę... wiedzą co kupić.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***