Czy chodzenie po dachu kampera wpływa na jego konstrukję? |
Autor |
Wiadomość |
Kazik II
weteran
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 87/8 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2024-11-26, 18:19 Czy chodzenie po dachu kampera wpływa na jego konstrukję?
|
|
|
Muszę porządnie wyczyścić dach i nałożyć pokrowiec na zimę. Bez wejścia na górę się nie obejdzie. Raz już wchodziłem na dach, na wszelki wypadek poruszałem się na czworakach. Ale zastanawiam się, czy taka czynność kilka razy w roku jest całkowicie bezpieczna dla tej konstrukcji i w dłuższej perspektywie jej nie osłabia? Ciekaw jestem, jakie są opinie na ten temat. |
|
|
|
 |
orkaaa
weteran

Twój sprzęt: Chausson 627 GA
Pomógł: 10 razy Dołączył: 04 Cze 2017 Piwa: 63/2 Skąd: kielce
|
Wysłany: 2024-11-26, 18:54
|
|
|
Wchodzę raz na rok aby wymyć dach. Nie liczę prac przy instalacji solara i zimy / w sumie kilka razy / gdy stałem pod stokiem i spadło bardzo dużo śniegu. Nie zauważyłem aby konstrukcja ucierpiała. Nie ma mowy o skakaniu ale myślę że to na tyle odporna konstrukcja że jednorazowe wejście nie robi różnicy.
Piszę o nowych dachach gdzie nic nie przegniło. |
|
|
|
 |
Komplecik
Kombatant
Twój sprzęt: Adriianna
Nazwa załogi: Kompleciki :)
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Cze 2011 Piwa: 275/605 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2024-11-26, 18:54
|
|
|
Spadniesz jeszcze i się narobi wpuść tam szczypiorka i dozoruj z drabiny ja tak robię
|
_________________ komplet |
|
|
|
 |
Kazik II
weteran
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 87/8 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2024-11-26, 22:29
|
|
|
Komplecik napisał/a: | Spadniesz jeszcze i się narobi wpuść tam szczypiorka i dozoruj z drabiny ja tak robię
|
Podaj numer konta to przeleję Ci 12,50 za tę cenną radę. A piwo stawiam od razu |
|
|
|
 |
Kazik II
weteran
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 87/8 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2024-11-26, 22:34
|
|
|
orkaaa napisał/a: | Nie zauważyłem aby konstrukcja ucierpiała. Nie ma mowy o skakaniu ale myślę że to na tyle odporna konstrukcja że jednorazowe wejście nie robi różnicy. |
OK dzięki. Raz wszedłem i też nie zauważyłem żeby coś się uginało czy trzeszczało. Ale wolałem się upewnić. |
|
|
|
 |
Darson
Kombatant

Twój sprzęt: MCLOUIS 252, MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Paź 2021 Piwa: 202/109 Skąd: Jaworzno/Oslo
|
Wysłany: 2024-11-27, 00:48 Re: Czy chodzenie po dachu kampera wpływa na jego konstrukję
|
|
|
Fizyka panie, fizyka.
Ile ważysz ? To po pierwsze.
Jak stary dach, i - jak już ktoś wspomniał - czy konstrukcja nie jest zgnita ?
W jednym moim, wokół okna dachowego, wszystko było zgnite.
Musiałem wymieniać całą ramę.
Nad łazienką było drugie okno i tam też nie było wesoło.
Gdy więc łaziłem po dachu, a łazić musiałem, bo czyściłem, skrobałem i malowałem cały, to tylko na kolankach, na siedząco i blisko ścian, bo tam najmocniejsza konstrukcja.
Żeby nie naciskać punktowo.
Kazik II napisał/a: | Ale zastanawiam się, czy taka czynność kilka razy w roku jest całkowicie bezpieczna dla tej konstrukcji i w dłuższej perspektywie jej nie osłabia? Ciekaw jestem, jakie są opinie na ten temat. |
Jestem pewny, że konstrukcja pracuje pod ciężarem (zależy, ile ważysz 😉) i się odkształca. Łączenia drewna też pracują, więc robią się luźniejsze. Coraz luźniejsze.
Jeśli jesteś "kawał chłopa" to możesz położyć szeroką dechę na wystających do góry krawędziach ścian, która przejmie część ciężaru i nie będziesz punktowo cisnął w jedno miejsce.
No i bez żadnych tańców tam u góry 😉 |
_________________ Staram się, jak mogę.
Gdy nie mogę, to przestaję się starać.
Darson ®
 |
|
|
|
 |
adam2
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: hymer
Dołączył: 30 Sty 2012 Piwa: 18/2 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2024-11-27, 08:42
|
|
|
Dobrze radzą ja używam płyty z twardego styropianu lub jeszcze lepiej styroduru (nie ma punktowych nacisków mam taką dyżurną)i raczej nie porysuje lakieru jak deska |
_________________ adam2 |
|
|
|
 |
Andrzej 73
Kombatant lawendowy

Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Piwa: 281/77 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2024-11-27, 08:56
|
|
|
W serwisach kamperow po dachu nie chodzą. Pewnie jest jakiś powód.
Osobiście kilka razy byłem na dachu kampera. Chodzę blisko krawędzi , ale jest ryzyko wypadku. |
_________________ Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee |
|
|
|
 |
Kazik II
weteran
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 87/8 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2024-11-27, 11:13
|
|
|
Użycie płyty z twardego styropianu wydaje się najbardziej optymalnym rozwiązaniem. A najlepiej dwóch żeby przekładać i przenosić się z jednej na drugą. Deski faktycznie mogą trochę porysować a poza tym rzadko która deska jest idealnie prosta i zawsze będzie naciskać nierównomiernie. Co prawda dach mam zdrowiutki i zaliczam się raczej do wagi średniej - ale lepiej na zimne dmuchać. |
|
|
|
 |
Darson
Kombatant

Twój sprzęt: MCLOUIS 252, MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Paź 2021 Piwa: 202/109 Skąd: Jaworzno/Oslo
|
Wysłany: 2024-11-27, 11:37
|
|
|
Miałem na myśli szeroką, grubą deskę, która opierać się będzie na wystających do góry krawędziach dachu.
To jakieś 1,5-2 cm ponad dachem, więc nawet jeśli się trochę ugnie pod ciężarem, to nie porysuje, bo nie będziesz jej przesuwał, równocześnie na niej stojąc.
Edit. Czyli deska musi być dłuższa niż szerokość kampera, z lekkim zapasem
Styropian rozkłada ciężar na większą powierzchnię dachu, ale nacisk wciąż jest. |
_________________ Staram się, jak mogę.
Gdy nie mogę, to przestaję się starać.
Darson ®
 |
|
|
|
|
 |
orkaaa
weteran

Twój sprzęt: Chausson 627 GA
Pomógł: 10 razy Dołączył: 04 Cze 2017 Piwa: 63/2 Skąd: kielce
|
Wysłany: 2024-11-27, 12:06
|
|
|
Gdzie z deską na zasypany zimą śniegiem dach chyba że snowbordową |
|
|
|
|
 |
Kazik II
weteran
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 87/8 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2024-11-27, 12:31
|
|
|
orkaaa napisał/a: |
Gdzie z deską na zasypany zimą śniegiem dach chyba że snowbordową |
A po deszczu z surfingową |
|
|
|
 |
Adampio
zaawansowany

Twój sprzęt: L300 Dethleffs Globetrotter '84+MulitvanT4
Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Wrz 2008 Piwa: 5/9 Skąd: DC
|
Wysłany: 2024-11-27, 15:14
|
|
|
Ja przy swojej masie (120+) po dachu swojego staruszka poruszam się tylko na czworakach i to tylko po belkach bagażnika będącego na tylnej części dachu, a do prac na dachu kupiłem, sobie na Ali drabinkę teleskopową |
|
|
|
 |
Darson
Kombatant

Twój sprzęt: MCLOUIS 252, MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Paź 2021 Piwa: 202/109 Skąd: Jaworzno/Oslo
|
Wysłany: 2024-11-27, 16:18
|
|
|
Prawidłowo Adampio 👍 Ostrożności nigdy za wiele.
A lekko spamujac temat, ta drabinka w dużo lepszej cenie niż w PL ?
Szukam właśnie czegoś, co by mi się do bagażnika zmieściło. Podrzucisz jakiegoś linka ? |
_________________ Staram się, jak mogę.
Gdy nie mogę, to przestaję się starać.
Darson ®
 |
|
|
|
 |
Darson
Kombatant

Twój sprzęt: MCLOUIS 252, MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Paź 2021 Piwa: 202/109 Skąd: Jaworzno/Oslo
|
Wysłany: 2024-11-27, 16:20
|
|
|
orkaaa napisał/a: | Gdzie z deską na zasypany zimą śniegiem dach chyba że snowbordową |
Co to za robota na zasypanym śniegiem dachu ?
Chyba że ... odśnieżanie 🤪 |
_________________ Staram się, jak mogę.
Gdy nie mogę, to przestaję się starać.
Darson ®
 |
|
|
|
 |
|