 |
|
Karawaning po co? |
Autor |
Wiadomość |
Komplecik
Kombatant
Twój sprzęt: Adriianna
Nazwa załogi: Kompleciki :)
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Cze 2011 Piwa: 262/583 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2025-03-24, 10:48 Karawaning po co?
|
|
|
Zastanawiam się po co my jeździmy kamperami, naszły mnie takie myśli a dlaczego ano dla tego że chcemy odpocząć od codzienności ciężkiej pracy, fizycznej, umysłowej, jest bardzo dużo powodów dla których podróżujecie, na całej Mierzeji Wiślanej nie ma oficjalnie gdzie zrobić serwisu, jest 100 tysiące zakazów, po prostu Obywatel 18 kategorii i tak jest na całym wybrzeżeu, ciut lepiej w Polsce mniej obleganej turystycznie, ja wiem że teraz tylko pieniądze żądzą wszystkim, jednak są osoby lekko trzeźwo myślące i może zastanowią się nad tym problemem, cała Europa ma infrastrukture a nasze najbardziej oblegane miejsca turystyczne nie.
Jesteśmy złem koniecznym
Sramy pod siebie, gówno ściele się wszędzie.
Tak mnie naszło jakoś po targach w Nadarzynie, Mierzeja też pokazuje zalety wypoczynku, chwalebny przekop zrobiony, jeździli byśmy nie wiem jak tyle narzekań było, słupka i kibla dla odwiedzających nie nie, wysrać się na wydmy lub prosić kapitanat.
Zachęcam do dyskusji jakie macie odczucia
|
_________________ komplet |
|
|
|
|
 |
Darson
Kombatant

Twój sprzęt: MCLOUIS 252, MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Paź 2021 Piwa: 194/96 Skąd: Jaworzno/Oslo
|
Wysłany: 2025-03-24, 12:51
|
|
|
Komplecik, Cytat: | Sramy pod siebie, gówno ściele się wszędzie. |
Mam małe doświadczenie kamperowe, za to duże i długie namiotowe.
I pamiętam czasy, gdy biegało się z łopatką do lasu, by ukryć ślady bytności na biwaku.
Po to montujemy w kamperach te wszystkie solary , baterie i inne gadżety, żeby się uniezależnić. Energetycznie.
Bo nikt jeszcze nie wymyślił osuszacza i prasowaczai kupy, ale trzeba mieć nadzieję.
(hindusi to robią z krowim łajnem, ale w celach energetycznych)
Gdy nie ma infrastruktury, a kaseta pełna, to wychodzę z założenia, że "to tylko nawóz".
Życie musi toczyć się dalej.
Odnośnie zakazów, to nie jadę tam, gdzie mnie nie chcą.
To oni tracą - z takiego założenia wychodzę.
Jest tyle innych pięknych miejsc na świecie, które muszę jeszcze zobaczyć, więc niech spadają ze swoimi zakazami.
4afcd33487e5.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 786 raz(y) 37,84 KB |
|
_________________ Staram się, jak mogę.
Gdy nie mogę, to przestaję się starać.
Darson ®
 |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
joko
Kombatant

Twój sprzęt: N & B Ismove i Mobilvetta ZEH4
Pomógł: 12 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 499/29 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2025-03-24, 14:27 Re: Karawaning po co?
|
|
|
Komplecik napisał/a: | Zastanawiam się po co my jeździmy kamperami, naszły mnie takie myśli |
No mnie podobne naszły już ponad rok temu
Rozmawialiśmy już kilka razy na ten temat i wiesz że ja te manewry ze sprzedażą N&B i zakupem RAM'a to właśnie m.in z tych pobudek
Robi się coraz większy kanał w temacie karawaningu, nie ma się co czarować.
Kamper w "tradycyjnej" formie (integra, półintegra, alkowa) już się skończył, albo skończy się za chwilę. Nie mówię, że na zawsze, ale na czas jakiś na pewno.
Powód jest powszechnie znany, czyli fala popularności wywołana srovidem.
Każda zabawa i każda zabawka kończy się w momencie kiedy staje się popularna i powszechna.
Rosnąca ilość zakazów, obostrzeń, itp. jest problemem całej Europy , ale w Polsce mamy jeszcze nakładający się na to problem braku wystarczającej infrastruktury. Po prostu cała sytuacja zaczęła się w momencie, kiedy nie byliśmy na to gotowi.
W krajach w których karawaning był bardziej rozwinięty z dobrą infrastrukturą, zakazy są większym problemem jedynie dla tych, którzy z niej i tak wcześniej nie korzystali.
Od strony popularności (czytaj. ilości kamperów w uzytku) zapewne sytuacja się za jakiś czas poprawi i ustabilizuje. Część tych, którzy weszli w temat na fali covidowej popularności robi odwrót (bo zorientowali się że to nie dla nich) , natomiast popularność wciąż podbijają jeszcze youtubery , ale to też nie potrwa wiecznie .
Nie wiem natomiast co musiało by się stać, aby znikneły zakazy które już są i aby nie powstawały nowe.
Z infrastrukturą też ciężka sprawa , bo niezależnie od tego czy kamperów będzie w przyszłości mniej czy wiecej , to prowadzenie kempingów , parkingów czy punktów serwisowych dla karawaningu staje się coraz mniej intratnym biznesem i tu będzie tylko gorzej.
Powodem są rosnące ceny gruntów i nieruchomości , które w przyszłym roku po wprowadzeniu obecnie dokonywanej reformy (tzw."plany ogólne" ) wywindują ceny tychże w kosmos.
Tereny w dobrej lokalizacji (a takie interesuja nas karawaningowców) na których będzie można cokolwiek postawić , będą na tyle "cenne" , że nikt nie będzie ich marnował na kemping czy stelplatz
Obecni właściciele takich obiektów , też staną przed dylematem, czy dalej się z tym użerać , żeby kapało po trochu , czy postawić tam coś bardziej dochodowego, albo opierdzielić teren jakiemuś deweloperowi za kilka, albo kilkanaście baniek ..... i wyjechać w podroż życia
Tradycyjny kamper będzie w niedalekiej przyszłości opcją jedynie dla emeryta i to takiego, którego stać na nocowanie na coraz droższych kempingach.
Młodsze pokolenie już teraz idzie bardziej w vany, mniejsze ale bardziej mobilne pojazdy , czy w off road z możliwością spania (np. w namiocie na dachu).
Ja stary też zmieniłem trochę podejście do kwestii samochodu kempingowego i bardziej od komfortu i przestrzeni życiowej zależy mi teraz na mobilności , małych gabarytach i nie rzucaniu się w oczy. Taki pojazd bardziej odpowiada mojemu sposobowi korzystania z kampera.
Mam o tyle łatwiej, że ja praktycznie od samego początku uprawiałem coś co nazywam "karawaningiem hybrydowym"
Jak była fajna i bezpieczna miejscówka na dziko to stawałem tam, jak był fajny kemping to wybierałem kemping ..... a jak nie było ani jednego ani drugiego , to stawiałem kampera na parkingu i wynajmowałem sobie hotel , albo apartament
Mam wrodzone ADHD, więc nigdzie długo nie stoję, często zmieniam miejscówki, cały czas się przemieszczam , dlatego kamper potrzebny jest mi bardziej do wygodnej podróży , a nie do mieszkania, dlatego ekskluzywna wypasiona integra okazała się dla mnie wyborem najgorszym z możliwych i przy pierwszej nadarzającej się okazji się z tego wymiksowałem ..... i czuję się teraz wolny i szczęśliwy
Zostawiłem sobie "staruszkę vetkę" i używam jej okazjonalnie wtedy kiedy rodzaj wyjazdu i miejsce są do tego odpowiednie.
Najszczęśliwszy będę kiedy uda mi się zrealizować projekt zabudowy na truck'a , bo z takim pojazdem będę miał wywalone na obecne trudności i ograniczenia i taki pojazd w moim mniemaniu najbardziej będzie pasował to mojego "hybrydowego karawaningu" |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
joko
Kombatant

Twój sprzęt: N & B Ismove i Mobilvetta ZEH4
Pomógł: 12 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 499/29 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2025-03-24, 14:30
|
|
|
Darson napisał/a: |
Bo nikt jeszcze nie wymyślił osuszacza i prasowaczai kupy |
A toaleta kompostująca ?
Darson napisał/a: |
Odnośnie zakazów, to nie jadę tam, gdzie mnie nie chcą.
|
A co zrobisz jak już nigdzie nie będą Cię chcieć ? |
|
|
|
 |
Adampio
zaawansowany

Twój sprzęt: L300 Dethleffs Globetrotter '84+MulitvanT4
Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Wrz 2008 Piwa: 5/9 Skąd: DC
|
Wysłany: 2025-03-24, 14:34
|
|
|
Kamper służy do włóczegostwa i nocowania tam gdzie nie ma infrastruktury. Na Mierzei byłem dotychczas tylko raz autem sypialnym i tylko dlatego, że znajomi zrobili tam zlot. Niewyobrażalne jest dla mnie stanie tydzien na jednym kempingu |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 28 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 240/601 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: 2025-03-24, 15:09
|
|
|
Adampio napisał/a: | Niewyobrażalne jest dla mnie stanie tydzien na jednym kempingu |
To coś z Twoją wyobraźnia jest nie teges
joko napisał/a: | małych gabarytach i nie rzucaniu się w oczy. |
zawsze to można niezauważenie spuścić "szarówkę" pod siebie i kasetę wypierdzielić / niepotrzebne skreślić / na pole / krakusy jak po waszemu? / do lasu itp |
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
Komplecik
Kombatant
Twój sprzęt: Adriianna
Nazwa załogi: Kompleciki :)
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Cze 2011 Piwa: 262/583 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2025-03-24, 15:39
|
|
|
Jeszcze miałem nadzieję że duże że wygodne auto ,
jednak trzeba będzie robić experyment ofroud, jest coraz gorzej.
Mierzeja rozwaliła system serio, dziura sakramencka, zamiast przyciągać turystów to się zamykają na, rozmawialiśmy i w urzędzie i z obsługą parkingu przed Paskami nie chcą się zgodzić na stelplac e, bo to zbyt tanio jest, przecież to powinno być jak z barem u Basi tu na Mierzeji w szczerej ie ale jakość obsługa przyciąga gość i jak zapytasz byle kogo to każdy powie tam jedź, tak powinno być ze wszystkim, bedziemy pisać może się obudzą |
_________________ komplet |
|
|
|
|
 |
gryz3k
Kombatant
Twój sprzęt: Ape 50
Nazwa załogi: gryz3k
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Wrz 2010 Piwa: 564/302 Skąd: Warszawa Miedzeszyn
|
Wysłany: 2025-03-24, 15:53
|
|
|
Komplecik napisał/a: | chwalebny przekop zrobiony, |
No co Ty. Nie męczył Cię ten wzmożony ruch towarowy w przekopie? po co Ci infrastruktura kamperowa w tak ruchliwym mejscu. |
|
|
|
 |
Komplecik
Kombatant
Twój sprzęt: Adriianna
Nazwa załogi: Kompleciki :)
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Cze 2011 Piwa: 262/583 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2025-03-24, 17:33
|
|
|
gryz3k napisał/a: | Komplecik napisał/a: | chwalebny przekop zrobiony, |
No co Ty. Nie męczył Cię ten wzmożony ruch towarowy w przekopie? po co Ci infrastruktura kamperowa w tak ruchliwym mejscu. |
Nie wręcz przeciwnie jestem spokojniejsz mamy i już, Ty jednak nie możesz tego przeżyć jednak, bidulo , gryz3k u rozluźnienia empatii ciut ciut, |
_________________ komplet |
|
|
|
 |
Darson
Kombatant

Twój sprzęt: MCLOUIS 252, MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Paź 2021 Piwa: 194/96 Skąd: Jaworzno/Oslo
|
Wysłany: 2025-03-24, 17:39
|
|
|
joko napisał/a: |
A co zrobisz jak już nigdzie nie będą Cię chcieć ? |
Szczerze ?
Przedwczoraj widziałem w Jawo RAM-a, czerwonego.
Przez głowę mi przemknęła myśl, jak by wyglądał z nadbudową ? 🤔
I to nie pierwszy już raz, bo tendencje mam do zmniejszania, a nie powiększania kamperów.
Zacząłem od Alkowy 1 i 2, a później półintegra i teraz kolejna.
Żaden nie przekraczał 6m, a i tak mi się wydają wielkie. Zbyt wielkie.
A krew offroadowca wciąż we mnie krąży... |
_________________ Staram się, jak mogę.
Gdy nie mogę, to przestaję się starać.
Darson ®
 |
Ostatnio zmieniony przez Darson 2025-03-29, 09:42, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
gryz3k
Kombatant
Twój sprzęt: Ape 50
Nazwa załogi: gryz3k
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Wrz 2010 Piwa: 564/302 Skąd: Warszawa Miedzeszyn
|
Wysłany: 2025-03-24, 18:29
|
|
|
Komplecik napisał/a: | mamy i już |
Czyli jak księżniczka gdy zobaczyła interes księcia Ładna rzecz tylko czy to ma jakieś praktyczne zastosowanie?
No mamy, zawsze to lepsze niż elektrownia w Ostrołęce na którą wydano kasę na budowę i na rozbiórkę. I nie mamy ani elektrowni ani kasy. Ty wiesz ile camperparków można by za to zbudować? |
|
|
|
 |
Komplecik
Kombatant
Twój sprzęt: Adriianna
Nazwa załogi: Kompleciki :)
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Cze 2011 Piwa: 262/583 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2025-03-24, 19:23
|
|
|
gryz3k napisał/a: | Komplecik napisał/a: | mamy i już |
Czyli jak księżniczka gdy zobaczyła interes księcia Ładna rzecz tylko czy to ma jakieś praktyczne zastosowanie?
No mamy, zawsze to lepsze niż elektrownia w Ostrołęce na którą wydano kasę na budowę i na rozbiórkę. I nie mamy ani elektrowni ani kasy. Ty wiesz ile camperparków można by za to zbudować? |
Gryz3ku o pieniążkach dawno zapomnimy a potomni będą korzystać, zauważ że popis spija powoli sobie z dziubkow zaczynają chwalić jedni drugich tak że pozwalam Ci obniżyć ciśnienie to darcie byle drzeć japulce już nie działa idzie nowe, ja sobie zdaje sprawę że ciebie nie przegadam ja wiem wiem
|
_________________ komplet |
|
|
|
|
 |
gryz3k
Kombatant
Twój sprzęt: Ape 50
Nazwa załogi: gryz3k
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Wrz 2010 Piwa: 564/302 Skąd: Warszawa Miedzeszyn
|
Wysłany: 2025-03-24, 19:30
|
|
|
To co się martwić. Infrastrukturę kamperową potomni zbudują. Musisz poczekać.
A, że zapytam to nowe to ruski mir? Wtedy to będziemy mogli lać w krzaki. |
|
|
|
 |
peja76
stary wyga

Twój sprzęt: Roller team
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Sty 2023 Piwa: 48/51 Skąd: Oborniki Wlkp
|
Wysłany: 2025-03-24, 20:50
|
|
|
A ja tak na przekór Kiedyś byłem za rozwinieciem infrastruktury, szczególnie w dużych miastach, teraz twierdzę ze nie potrzeba, jak widze jak ta brać się zachowuje to dziękuję, oczywiście nie wszyscy ale duża większość. Na zloty przestaliśmy jeździć bo to nie zloty karawaningowe tylko aklocholowe
My sobie radę dajemy, stajemy w centrum miast na parkingach strzeżonych, przy restauracjach.... nad morze jedziemy przeważnie po za sezonem, mamy dwie kasety, 30l dodatkowej czystej wody i od piątku do niedzieli/poniedziałku starczy aż nadto, prądu też mamy dosyć. Więc po co ta infrastruktura? chyba dla tych co ci co mają tak wyszykowane sprzęty jak my to żyją inaczej, ich cieszy nie alko i imprezy tylko właśnie karawaning/rozmowy z napotkanymi ludźmi i wlność
W tych nie których miejscach już tak nas znają że jak przyjedziemy to zawszę najpierw rozmowa, gdzie byliśmy, co widzieliśmy i czemu tak dawno nas nie było
Nieraz zajedziemy na jakiś kemp, ale zawszę wieczorem żona mówi do mnie "jaki tu hałas, nie ma jak na parkingu... , a rano dodaje, ale się naniosło do kampera, nie mam jak na parkingu.... - bruk )
|
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
rysiol
stary wyga

Twój sprzęt: frankia mercedes MB100 1989 rok
Pomógł: 2 razy Dołączył: 30 Wrz 2008 Piwa: 80/26 Skąd: Lubartów
|
Wysłany: 2025-03-24, 20:59
|
|
|
Po co jeździmy kamperami?
Na to pytanie jest pewnie tyle odpowiedzi ilu ludzi jeżdżących kamperami. Bardzo dobrze widać to właśnie na targach. Jedni okupują stoiska z samochodami w których można przespać się jedynie na rozkładanych fotelach i ugotować sobie wodę na kuchence wyciąganej z jakiejś skrytki. Drudzy oglądają kampervany, inni alkowy, jeszcze inni półintegry, integry, przyczepy. Amatorów znajdują też monstra przypominające dalekobieżne autobusy w cenie kamiennicy. Wielu podziwia stareńkie cudeńka na żółtych tablicach. Każdy typ, rodzaj, marka ma swoich zwolenników. Wybór kampera ma pewnie decydujący wpływ na to jak postrzegamy kamperowanie.
Czy karawaning się kończy?
Na pewno jeszcze długo nie. Kończy się karawaning który wielu z nas pamięta. W nie tak odległych czasach kiedy powstało to forum znaczna większość kamperowiczów znała się osobiści lub przez wspólnych znajomych. Kierowcy kamperów pozdrawiali się na trasie. Proponowali sobie wzajemnie miejsca na swoich posesjach. Dzisiaj szczególnie w sezonie jakby ktoś chciał pomachać wszystkim napotykanym kamperom to pewnie ręka by mu uschła.
Co niszczy karawaning?
Postawie może trochę kontrowersyjną tezę, że karawaning najbardziej niszczy jego rozwój. Myślę, że nie tylko karawaning ale prawie wszystkie dziedziny życia niszczy ich nadmierny rozwój. Miasta i regiony które całkiem niedawno wydawały ogromne środki aby przyciągnąć do siebie turystów dzisiaj się przed nimi bronią. Mieszkańcy organizują protesty. Urzędnicy tworzą przepisy ograniczające ruch turystyczny. |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|