|
|
Przesunięty przez: janusz 2009-11-29, 10:01 |
Może pogadalibyśmy o znaczeniu słów caravaning i campering. |
Autor |
Wiadomość |
JaWa
Kombatant Pierwsza "Mała Karawana"
Twój sprzęt: Fiat Ducato Roller Team Granduca
Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Sty 2007 Piwa: 365/232 Skąd: Kutno
|
Wysłany: 2009-03-27, 15:19
|
|
|
janusz napisał/a: | Może czas słowo karawan używać w znaczeniu - pogrzebowy |
Karawan to też inaczej zwierzyniak - podwoda dostosowana do przewożenia ubitej zwierzyny w czasie zbiorowego polowania.
karawan1.jpg Karawan konny |
|
Plik ściągnięto 374 raz(y) 88,02 KB |
|
_________________ Wanda i Jacek Kutno
-------------------------------------------
www.youtube.com/@JacekKropidlowskikutno/videos
|
|
|
|
|
Pawcio
Kombatant
Twój sprzęt: Pojazd obozowy Wacek McLouis I
Nazwa załogi: PabemanaTeam
Pomógł: 12 razy Dołączył: 29 Wrz 2008 Piwa: 141/471 Skąd: z Nienacka
|
Wysłany: 2009-03-27, 21:07
|
|
|
janusz napisał/a: | Jeszcze jedna sprawa może już wg tego co piszę o kamperach nie bardzo nasza. Słowo karawan/caravan. Żyjemy w Polsce i posługujemy się polskim językiem. Język jak każdy ma zapożyczenia z innych języków. Jest utarte znaczenie niektórych słów. Może powinniśmy promować jednoznaczne określenia mimo że nie polskie i przyswajać je, polonizować. Może czas słowo karawan używać w znaczeniu - pogrzebowy, a do turystyki słowo caravan. Tu powinien wypowiedzieć się znawca j.polskiego ale myślę, że obydwa słowa to zapożyczenia. |
Wszystko w porządku, dopóki te słowa czytamy. Ale jeśli je wymawiamy to brzmią identycznie. I tu jest pies pogrzebany... |
|
|
|
|
Pawcio
Kombatant
Twój sprzęt: Pojazd obozowy Wacek McLouis I
Nazwa załogi: PabemanaTeam
Pomógł: 12 razy Dołączył: 29 Wrz 2008 Piwa: 141/471 Skąd: z Nienacka
|
Wysłany: 2009-03-31, 18:51
|
|
|
janusz napisał/a: | Dla czego powstał wyraz "camperpark", co on oznacza i co to fizycznie jest lub dokładniej, jadąc na camperpark, czego powinniśmy się spodziewać? |
No właśnie? Co oznacza Camperpark?
Dla mnie, kiedy we wrześniu ubiegłego roku miałem zaszczyt pierwszy raz prowadzić kampera (campera?) Camperpark kojarzył się z miejscem typu kemping, gdzie można za opłatą zaparkować kampera na noc, zatankować czystą wodę, opróżnić wc chemiczne i zbiornik z szarą wodą. To miały być podstawowe cechy charakteryzujące mój wyimaginowany (fuj co za słowo) Camperpark.
Jednak zagłębiając się nad poszczególnymi ikonkami na stronach camperpark.pl można stwierdzić, że nazwę tą otrzymują nawt parkingi lub wręcz miejsca ogólnodostępne, na których (jak podejrzewam) ktoś bezpiecznie przenocował jedną noc.
Czy miejsca o nazwie Camperpark nie powinny charakteryzować w/w przymioty?
Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby takie miejsce powstawały przy plaży, parku wodnym, hotelu, pensjonacie, gospodarstwie agroturystycznym itd, itp, ect...
|
|
|
|
|
Aulos
weteran
Twój sprzęt: Bürstner Solano na Ducato
Nazwa załogi: SOKOŁY
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2007 Piwa: 62/37 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 2009-03-31, 19:40
|
|
|
Czasem szukam miejsca, gdzie mogę dokonać czynności obsługowych przy kamperze, a czasem tylko takiego, gdzie mogę spokojnie i bezpłatnie przenocować. To dobrze, że jedne i drugie są na mapie CamperParków. Różne są upodobania podróżnych i różne potrzeby chwili. Przecież w opisie konkretnego CamperParku są informacje na temat rodzaju tego miejsca. |
_________________ "Nosiciel nieuleczalnej kamperomanii"
|
|
|
|
|
Pawcio
Kombatant
Twój sprzęt: Pojazd obozowy Wacek McLouis I
Nazwa załogi: PabemanaTeam
Pomógł: 12 razy Dołączył: 29 Wrz 2008 Piwa: 141/471 Skąd: z Nienacka
|
Wysłany: 2009-03-31, 20:35
|
|
|
A widzisz Aulosku- mi wydawało się inaczej. A jest jak jest... Tylko jak?
janusz napisał/a: | jesteśmy, może to za mocne słowo awangardą polskiej-polskiego, no właśnie czego, brakuje tu sława, turystyki samochodami kempingowymi. Nie aspirujemy do bycia tą czołówką w całej turystyce zmotoryzowanej. |
... jesteśmy camperowcami, którzy są awangardą (hihi) polskiego camperingu będącego nieodłączną częścią turystyki zmotoryzowanej ...
|
|
|
|
|
KOCZOR
weteran
Pomógł: 5 razy Dołączył: 06 Lis 2008 Piwa: 17/5
|
Wysłany: 2009-04-01, 00:01
|
|
|
Tocząca się tu dyskusja nad znaczeniem słów kampering i karawaning skłoniła mnie do głębszego zbadania
i przeanalizowania tematu. Śledząc historię organizacji zrzeszających turystów i ich zadania statutowe
napotkałem kilka faktów, które powinny zostać uwzględnione w pełnym i jasnym określeniu miejsca i statusu
turystyki kamperowej.
W turystyce zmotoryzowanej następują zmiany, jak w każdej innej dziedzinie życia.
Rozwój zorganizowanej turystyki kempingowej w początkach XXw. zaowocował powstaniem w 1933r.pierwszej,
ale istniejącej do dzisiaj organizacji o nazwie FICC (Międzynarodowa Federacja Klubów Kempingowych)...
tu ważna uwaga: kluby kempingowe nie miały nic wspólnego z bazą noclegową, były to kluby zrzeszające
turystów kempingowych - czyli obozujących!
W latach 50-tych, kiedy wśród turystów zaczęła pojawiać się znaczna ilość samochodów z przyczepami,
na wniosek nowo powstałych klubów karawaningowych, organizacja zmieniła nazwę na
FICC (sic!) Międzynarodowa Federacja Kempingu i Karawaningu,
wyraźnie oddzielając te dwa rodzaje obozowania:
1. Kemping - turystyka namiotowa,
2. Karawaning - zmotoryzowana turystyka przyczepowa.
Źródła nie donoszą o występowaniu animozji, czy wrogości pomiędzy zwolennikami tych dwóch rodzajów turystyki,
ale podaje się, że w związku z powstaniem nowego (odmiennego) sposobu podróżowania i obozowania
należało uwzględnić go w działalności organizacji, czyli zająć się jego promocją i pomocą w jego uprawianiu.
Pierwszy wniosek nasuwa się sam:
Może nadszedł już czas, kiedy kluby i organizacje zrzeszające turystów kamperowych powinny upomnieć się o powtórzenie
zabiegu z przed ponad połowy wieku, czyli zauważenie i uwzględnienie dynamicznie rozwijającego się nowego trendu
w turystyce oraz jego odmienność w stosunku do pozostałych poprzez:
1. zmianę nazwy z FICC na np. FICCC i analogicznie PFCC na PFCCC,
2. promocję i pomoc w uprawianiu kamperingu....
No i właśnie w tym momencie dotarłem do drugiego problemu. Problemu istotnego i wręcz oburzającego!
Nasza rodzima organizacja PFCC istniejąca w strukturach FICC od samych jej narodzin mocno zboczyła z drogi
założeń statutowych i zapomniała o podstawowych celach jej powstania.
W założeniach Polska Federacja Campingu i Caravaningu, gdzie słowo "Camping" (przepraszam, ale przypomnę)
oznacza obozowicza, a nie miejsce obozowania, powinna strzec praw turystów i ich przywilejów
stojąc naturalnie w opozycji do właścicieli kempingów i ich interesów.
Dla jasności podam cytat ze strony http://www.pfcc.eu/pol/files/historia.pdf , gdzie wszystko wydaje się być
w porządku, jeśli brać pod uwagę hasła, a zapominając o działaniach praktycznych.
Spośród wielu zadań jakie nakreśla sobie Polska Federacja Campingu
i Caravaningu należy wymienić:
- rozwijanie i promowanie krajowej i zagranicznej turystyki campingowej,
- krzewienie wiedzy i kultury aktywnego wypoczynku,
- inicjowanie rozwoju i modernizacji bazy campingowej,
- dbałość o podnoszenie poziomu usług campingowych.
- popularyzowanie idei campingu i caravaningu, a w szczególności kształtowanie kultury
zachowania na campingach, w kraju i za granicą, przy poszanowaniu środowiska
naturalnego,
- prowadzenie ewidencji, klasyfikacji, rekomendacji i kontroli oraz funkcjonowania
i wyposażenia campingów w Polsce,
- zapewnienie poradnictwa w zakresie campingu i caravaningu,
- ochrona praw i interesów turystów,
- realizowanie szerokiej działalności reklamowej i promocyjnej poprzez wydawanie
wielu wydawnictw i informatorów a także udział w targach turystycznych i sympozjach,
- współpraca z organami państwowymi, organizacjami gospodarczymi i społecznymi
Powyższe zadania stanowią podstawę działa Polskiej Federacji Campingu
i Caravaningu i określają jej cele na przyszłość.
Wniosek drugi:
Należy rozpocząć intensywne i zorganizowane działania mające na celu zmuszenie PFCC do działań zgodnych ze statutem
i celem powstania. |
|
|
|
|
janusz
Kombatant Szeryf
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 411/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2009-04-01, 00:43
|
|
|
Rafale przeczytałem w skupieniu twój tekst zgadzam się z nim a nawet trochę nie zgadzam. Nie zgadzam się z tym zdaniem: KOCZOR napisał/a: | Należy rozpocząć intensywne i zorganizowane działania mające na celu zmuszenie PFCC do działań zgodnych ze statutem
i celem powstania. |
Analizując ten fragmet statutu który przytoczyłeś, nas kamperowców dotyczy tylko KOCZOR napisał/a: | - ochrona praw i interesów turystów, | , z której PFCC nie wywiązuje się. Z tego co piszesz wynika, że nasze, polskie PFCC wyobcowało się poszło swoja drogą. Reprezentuje właścicieli kempingów. Pozostałe punkty statutu właśnie o opiece nad kempingami mówią. W takim wypadku PFCC działa prawie ściśle ze swoim statutem jednak nie z celem powstania. Nie mamy powodu ani możliwości zmuszać PFCC do czegokolwiek. Sami musimy tworzyć organizacje reprezentujące nasze kamperowo-karawaningowe środowisko. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
|
KOCZOR
weteran
Pomógł: 5 razy Dołączył: 06 Lis 2008 Piwa: 17/5
|
Wysłany: 2009-04-01, 01:22
|
|
|
janusz napisał/a: | Analizując ten fragmet statutu który przytoczyłeś, nas kamperowców dotyczy tylko
KOCZOR napisał/a:
- ochrona praw i interesów turystów,
, z której PFCC nie wywiązuje się. |
Przepraszam Janusz, ale przeczytaj mój tekst jeszcze raz zwracając uwagę na interpretację słowa "camping" w założeniach powstania FICC - przytoczyłem ją pisząc KOCZOR napisał/a: | słowo "Camping" (przepraszam, ale przypomnę)
oznacza obozowicza, a nie miejsce obozowania, |
zresztą słowo camping w języku angielskim pierwotnie oznaczało czynność obozowania, a nie obozowisko i jako takie zostało adaptowane do nazwy FICC.
Jeśli uzmysłowisz sobie to założenie, to zdanie:
- rozwijanie i promowanie krajowej i zagranicznej turystyki campingowej,
wcale nie oznacza, że turystyka ma się odbywać na kempingu,
- inicjowanie rozwoju i modernizacji bazy campingowej,
- dbałość o podnoszenie poziomu usług campingowych.
- prowadzenie ewidencji, klasyfikacji, rekomendacji i kontroli oraz funkcjonowania
i wyposażenia campingów w Polsce,
a to niby dla kogo - przecież dla nas, choć wcale nie musimy z tego korzystać?
janusz napisał/a: | Nie mamy powodu ani możliwości zmuszać PFCC do czegokolwiek. Sami musimy tworzyć organizacje reprezentujące nasze kamperowo-karawaningowe środowisko. |
Niby tak, ale nie do końca....
Widzę trzy wyjścia:
1. Oderwać się od wszelkich istniejących struktur, tak jak proponujesz, ale grozi to również rezygnacją z przywilejów wynikających z członkowstwa w FICC,
2. Jako odrębna, niezależna (w Polsce) organizacja wpisać się w strukturę międzynarodową FICC(C),
3. Jako Stowarzyszenie PTTCC wpisać się w strukturę naprawionej PFCC(C) i tym samym FICC(C)...
Akurat pierwsze rozwiązanie uważam (moje osobiste zdanie) za najsłabszy z tych trzech pomysłów chyba, że w zamyśle PTTCC jest stworzenie w miarę szybko prężnej i liczącej się międzynarodowej organizacji kamperowej. |
|
|
|
|
janusz
Kombatant Szeryf
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 411/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2009-04-01, 01:47
|
|
|
Ależ Rafale ja się z tobą zgadzam.
Bardziej chodzi mi o to, że PFCC przywłaszczyło sobie słowo camping/kemping, nadało swój sens jako "pole kempingowe i jego infrastruktura". Działa teraz w takim zakresie jakie nadała znaczenie słowu "kamping" W potocznym języku przyjęło się że kemping to pole namiotowe w lepszym wydaniu. Tak jak potocznie uważa się, że karawaning to turystyka zmotoryzowana. Niestety kilkadziesiąt lat pracy odniosło skutek i zakodowało w umysłach słowa z innym znaczeniem. Co do PFCC to nie bardzo ważne jak nazywa się tylko co robi. Służy kempingom, tym w potocznym znaczeniu i ma to wpisane w statut. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
|
KOCZOR
weteran
Pomógł: 5 razy Dołączył: 06 Lis 2008 Piwa: 17/5
|
Wysłany: 2009-04-01, 01:55
|
|
|
janusz napisał/a: | że PFCC przywłaszczyło sobie słowo camping/kemping, nadało swój sens jako "pole kempingowe i jego infrastruktura". |
I to właśnie należałoby u nich wyprostować (może jakieś pisemko do władz FICC?)...
A jeśli nie, to pozostaje jeszcze drugi punkt moich rozważań:
2. Jako odrębna, niezależna (w Polsce) organizacja wpisać się w strukturę międzynarodową FICC(C), |
|
|
|
|
gino
Kombatant
Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2009-04-01, 06:58
|
|
|
hmm...czyli...
warto napisac ze...owszem..jedno i drugie stowarzyszenie zrzesza ludzi ktorzy zajmuja sie CARAVANINGIEM/CAMPERINGIEM ...ale..stoja po przeciwnych stronach BARYKADY...
jedni po stronie WLASCICIELI CAMPINGOW drudzy po stronie ODWIEDZAJACYCH ...
i to jednak..w/g mnie...jest konflikt interesow...i dlatego jedni i drudzy powinni miec swoich OFICJALNYCH PRZEDSTAWICIELI.. |
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
|
Aulos
weteran
Twój sprzęt: Bürstner Solano na Ducato
Nazwa załogi: SOKOŁY
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2007 Piwa: 62/37 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 2009-04-01, 10:56
|
|
|
janusz napisał/a: | KOCZOR napisał/a:
- ochrona praw i interesów turystów,
, z której PFCC nie wywiązuje się. |
Mało, że się nie wywiązuje. W świetle ostatnich faktów, działa w kierunku ograniczenia praw turystów i wbrew ich interesom, czyli działa niezgodnie z własnym statutem. |
_________________ "Nosiciel nieuleczalnej kamperomanii"
|
|
|
|
|
KOCZOR
weteran
Pomógł: 5 razy Dołączył: 06 Lis 2008 Piwa: 17/5
|
Wysłany: 2009-04-01, 11:05
|
|
|
Święte słowa Gino - przedstawicielstwo jest nam potrzebne.
Z mojego (przydługiego) wywodu wynika, że:
- powstał i rozwija się nowy rodzaj turystyki, ale pomimo swojej odmienności działa w ramach szeroko pojętej turystyki karawaningowej, bez oficjalnych przedstawicieli zarówno w kraju, jak i na arenie międzynarodowej.
- organizacje powołane przez turystów dla turystów w celu ochrony ich praw zmieniły front działania i pomimo wyraźnych zadań statutowych stały się (przynajmniej w niektórych działaniach) opozycją dla nas.
To są fakty, które należy bezwzględnie zmienić.
Odrębnym problemem jest wypracowanie dróg i sposobów przeprowadzenia tych zmian, czyli:
- opracowanie realnego modelu struktur w jakich chcielibyśmy docelowo być uwzględnieni
- - struktura regionalna (krajowa),
- - i międzynarodowa,
- stworzenie harmonogramu działań zmierzających do uzyskania modelu docelowego. |
|
|
|
|
Aulos
weteran
Twój sprzęt: Bürstner Solano na Ducato
Nazwa załogi: SOKOŁY
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2007 Piwa: 62/37 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 2009-04-01, 11:20
|
|
|
KOCZOR napisał/a: | 2. Jako odrębna, niezależna (w Polsce) organizacja wpisać się w strukturę międzynarodową FICC(C), |
To jest moim zdaniem najsensowniejsze rozwiązanie. Tylko, czy FICC zaakceptuje sytuację, że środowisko turystów namiotowych i zmotoryzowanych jest reprezentowane w Polsce przez dwie opozycyjne względem siebie organizacje? Konkretnie, czy będą w stanie zrozumieć, że PFCC - organizacja funkcjonująca w ich strukturach, nie jest wcale reprezentacją turystów tylko legalnym lobbystą właścicieli campingów? |
_________________ "Nosiciel nieuleczalnej kamperomanii"
|
|
|
|
|
janusz
Kombatant Szeryf
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 411/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2009-04-01, 12:54
|
|
|
Mam nadzieję, że to nie jest tak jak w biznesie (wylączny przedstawiciel na Polskę) |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|