"Dookoła parków rozrywki" - Wyprawa po Europie |
Autor |
Wiadomość |
ROBRE
zaawansowany Robert, ale nick byl zajety ;-)
Twój sprzęt: Fiat 290 Burstner A 550
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Cze 2008 Piwa: 6/2 Skąd: Italia
|
|
|
|
|
eler1
Kombatant
Twój sprzęt: kamper
Nazwa załogi: elerki
Pomógł: 12 razy Dołączył: 15 Sty 2007 Piwa: 52/129 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2009-06-21, 11:15
|
|
|
A w jakim wieku jest załogo?
Co do przejazdów to 800 jest możliwe tylko po co?
Optimum to max.300-400km żeby coś jeszcze zobaczyć, a trzeba i coś zjeść oraz kawkę wypić w zadumie.
Jak masz pociechy do 10lat to przebiegi dzienne zmniejsz do 250-300km.
Nie ważne że gdzieś byłeś ale jak to pamiętasz i czy poczułeś klimat tego miejsca.
Co do campingów nie musisz korzystać są camperparki www.camperpark.pl oraz inne miejsca parkingowe za free resztę masz w camperku. Co do policji to jesteś turystą nikt sie raczej nie czepia, ale zdrowy rozsądek trzeba zachować gdzie stajesz i jakie towarzystwo się kręci. |
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
Sławek B
stary wyga
Twój sprzęt: Peugeot Hobby 650
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sty 2007 Piwa: 66/12 Skąd: Sulejówek
|
Wysłany: 2009-06-21, 18:15
|
|
|
oskp napisał/a: |
Robię spokojnie 700 km. z przyczepą, a nie camperem , więc 1000 km camperem jest realne , jeszcze po dobrych drogach to pestka ... |
Kto da więcej? |
_________________ Sławek B
https://kamper-serwis.blogspot.com/ |
|
|
|
|
stefkor
trochę już popisał Misjonarz Campingowy
Twój sprzęt: Hymer Exsis
Dołączył: 19 Maj 2009 Postawił 5 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-06-21, 19:10
|
|
|
Załoga w wieku 47, 45 i 12 lat. Widać o Paryżu mogę zapomnieć... Przy 400 km dziennie ( trasa do Paryża i spowrotem to 4000 km), podroż ( sama jazda ) zajeła by mi 10 dni a ja mam 10 dni na wyprawę więc nie wiem co mam teraz zrobić. |
|
|
|
|
Sławek B
stary wyga
Twój sprzęt: Peugeot Hobby 650
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sty 2007 Piwa: 66/12 Skąd: Sulejówek
|
Wysłany: 2009-06-21, 19:27
|
|
|
stefkor napisał/a: | Załoga w wieku 47, 45 i 12 lat. Widać o Paryżu mogę zapomnieć... Przy 400 km dziennie ( trasa do Paryża i spowrotem to 4000 km), podroż ( sama jazda ) zajeła by mi 10 dni a ja mam 10 dni na wyprawę więc nie wiem co mam teraz zrobić. |
Nie jest aż tak źle. Po Paryża dojedziesz w ok 36 godzin, tak aby nie stwarzać nadmiernego zagrożenia na drodze. Z tych 36 godzin to 22 do 28 godzin w samochodzie reszta to konieczne odpoczynki. Potem już jednak takiego tempa nie utrzymasz, chyba, że chcesz tylko zaliczać kilometry. Tak jak pisali koledzy realny plan to 200 - 300 km i zwiedzanie. A i tak będzie to męczące. Jeżeli będziesz potrzebował więcej informacji o Francji to pisz na PW albo zadzwoń.
Przy 10 dniowym urlopie Twój plan jest raczej nierealny. |
_________________ Sławek B
https://kamper-serwis.blogspot.com/ |
|
|
|
|
stefkor
trochę już popisał Misjonarz Campingowy
Twój sprzęt: Hymer Exsis
Dołączył: 19 Maj 2009 Postawił 5 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-06-21, 19:38
|
|
|
Niestety właśnie dochodzę do takiego wniosku i zastanawiam się nad innym alternatywnym miejscem które jest bliżej, bo zrobić sobie rajd to żadna sztuka. |
|
|
|
|
pinifanina
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: przyczepka Adria 98 r.
Nazwa załogi: pinifanina sztuk 4
Dołączył: 21 Cze 2009 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2009-06-21, 19:52
|
|
|
My robimy przyczepka 300 gora 400 km. Ciągnę ją na Land Roverze Discovery. Ale nie ma co szalec. Jezeli chcialbym robic w 80 dni dookola swiata to polecialbym samolotem. Nikt z nas nie jest Kubicą. W naszych rekach los naszych rodzin i niewinnych uzytkownikow drog, ktorzy przez naszą glupote mogą cięzko zaplacic za podroz. Trudno , trza tak kalulowac by bylo bezpiecznie przede wszystkim.O co z tego miejsca wrecz apeluje !!!! |
|
|
|
|
chris
zaawansowany
Twój sprzęt: aktualnie namiot
Pomógł: 2 razy Dołączył: 22 Gru 2008 Piwa: 3/1 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2009-06-21, 19:57
|
|
|
Wracałem kiedyś z Paryża do Warszawy bezpośrednio. Z przyczepą. Postoje tylko na parkingach po drodze. Szybkość na autostradzie francuskiej i niemieckiej 100-110 km/h. W polsce najszybciej jak się dało. I wyszło to tak. Wyjazd z campingu w Paryżu około 11.00. Potem jazda nonstop do wieczora (z przerwą na szybki obiad) i zjazd na parking. Nocleg. Rano śniadanie i o 14.00 następnego dnia jesteśmy na granicy. O 22.00 mijamy Wrocław. Tak,tak Nocleg przy stacji benzynowej. Rano śniadanie, po drodze przerwa na obiad i około 22.00 jestesmy w Warszawie. Czyli wychodzi że do granicy w półtora dnia dało się zrobić jakieś 1300 km a od granicy w tyle samo 500 km. Jako ciekawostkę powiem jeszcze że jak jechaliśmy na camping w Paryżu Bois de Boulogne to od minięcia zjazdów na Eurodisneyland do momentu wjazdu na camping minęły 4 godziny. A to jakieś 40 km było.
Także jak widzisz czas podrózy może być różny w zależności od sytuacji na drodze. Dlatego na Twoim miejscu dopasowałbym plany urlopu do czasu jakim dysponujesz. |
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
janusz
Kombatant Szeryf
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 411/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2009-06-22, 00:43
|
|
|
Moim zdaniem powinno się rozróżniać minimum dwa rodzaje wyjazdów. "Włóczęgę" gdzie nastawiamy się na zwiedzanie-oglądanie. Tutaj przebiegi 100-200 km dziennie to norma. Trafiają się nawet dni z przejechanymi 10 kilometrami. Druga to nazwał bym "wyprawą" i tutaj jakby trzy części, dojazd 2-3 dni po 700-1000 km np Pajęczno-Wenecja jednym skokiem z kilkugodzinnym międzylądowaniem na parkingu za Wiedniem. Około 1300km.
Druga część wakacje właściwe z przebiegami od 0 do 200-300 km. Trzecia części powrót. Też najczęściej jednym skokiem (do domu jakoś szybciej się jedzie).
Powiem szczerze nie wyobrażam sobie maratonu 14X700km. Myślę, że większość z nas podobnie organizuje swoje wyprawy, co nie znaczy, że nie można inaczej. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
stefkor
trochę już popisał Misjonarz Campingowy
Twój sprzęt: Hymer Exsis
Dołączył: 19 Maj 2009 Postawił 5 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-06-23, 13:25
|
|
|
Powoli zaczynam wahać się czy nie pojechać do pięknej i słonecznej italii... Tylko troche boję się aby wybrać ten kierunek ze względu na to iż okradają tam kampery. |
|
|
|
|
eler1
Kombatant
Twój sprzęt: kamper
Nazwa załogi: elerki
Pomógł: 12 razy Dołączył: 15 Sty 2007 Piwa: 52/129 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2009-06-23, 19:36
|
|
|
stefkor napisał/a: | Powoli zaczynam wahać się czy nie pojechać do pięknej i słonecznej italii... Tylko troche boję się aby wybrać ten kierunek ze względu na to iż okradają tam kampery. | jak byś się tym kierował to z domu byś nie wyszedł. Pociesze Cie że we Francji też kradną oraz Austrii i Niemczech |
|
|
|
|
ROBRE
zaawansowany Robert, ale nick byl zajety ;-)
Twój sprzęt: Fiat 290 Burstner A 550
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Cze 2008 Piwa: 6/2 Skąd: Italia
|
|
|
|
|
stefkor
trochę już popisał Misjonarz Campingowy
Twój sprzęt: Hymer Exsis
Dołączył: 19 Maj 2009 Postawił 5 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-06-24, 08:30
|
|
|
ROBRE napisał/a: | a moze zanim zaczniesz planowac podroz to zaplanuj do konca kupno kampera.... |
Kampera mam wynajętego ( już dawno ), a moje Plany zmieniają się ponieważ jestem początkującym kamperowiczem. |
|
|
|
|
Aulos
weteran
Twój sprzęt: Bürstner Solano na Ducato
Nazwa załogi: SOKOŁY
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2007 Piwa: 62/37 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 2009-06-24, 21:54
|
|
|
stefkor napisał/a: | Powoli zaczynam wahać się czy nie pojechać do pięknej i słonecznej italii... Tylko troche boję się aby wybrać ten kierunek ze względu na to iż okradają tam kampery. |
Nie popadaj w paranoję. Nas okradli w ITALII, ale nie zamierzamy rezygnować z wypraw do tego kraju. Okraść mogą Cię wszędzie, a we Włoszech jest tyle do zobaczenia, że trzeba tam być. Zachowaj tylko zdrowy rozsądek w podróży i nie myśl ciągle o złodziejach, bo odbierzesz sobie całą przyjemność kamperowania. |
_________________ "Nosiciel nieuleczalnej kamperomanii"
|
|
|
|
|
ML
zaawansowany
Twój sprzęt: Buerstner Levanto A574
Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 5/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2009-06-24, 23:14
|
|
|
Aulos napisał/a: | stefkor napisał/a: | Powoli zaczynam wahać się czy nie pojechać do pięknej i słonecznej italii... Tylko troche boję się aby wybrać ten kierunek ze względu na to iż okradają tam kampery. |
Nie popadaj w paranoję. Nas okradli w ITALII, ale nie zamierzamy rezygnować z wypraw do tego kraju. Okraść mogą Cię wszędzie, a we Włoszech jest tyle do zobaczenia, że trzeba tam być. Zachowaj tylko zdrowy rozsądek w podróży i nie myśl ciągle o złodziejach, bo odbierzesz sobie całą przyjemność kamperowania. |
Popieram !
Nas też okradli we Włoszech i też się nie zrażamy, i jeszcze nie raz tam pojedziemy, bo jest tam ślicznie. Tobie stefkor też polecam Włochy na początek, bo jest to moim zdaniem wyjątkowo przyjazny kraj dla kamperów, jest tam piękna pogoda i pełno parków rozrywki.
Pozdrowienia. |
_________________ To tylko MATRIX ...
|
|
|
|
|
|