Przesunięty przez: janusz 2009-08-19, 16:41 |
Co w/g was jest niezbędne a co można sobie spokojnie odpuści |
Autor |
Wiadomość |
darboch
Kombatant KMW_SILESIA
Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lip 2009 Piwa: 68/48 Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: 2009-07-22, 22:05 Co w/g was jest niezbędne a co można sobie spokojnie odpuści
|
|
|
Witam!
Postanowiłem założyc nowy temat w związku z tym, że planujemy kupić kamperka...
Na zakup chcemy przeznaczyć ok.40 000 do 50 000 pln. Nie wiemy czego możemy się spodziewać a czego oczekiwać po kamperach z tego przedziału cenowego. Poza tym nie za bardzo wiemy z żoną na co zwracać szczególną uwagę przy kupnie...Co w/g was jest niezbędne a co można sobie spokojnie odpuścic...
Dodam, że jesteśmy czteroosobową rodziną ale nastawiliśmy się na kampera ALKOWA-przynajmniej z 6 miejscami sypialnymi...z dużym bagażnikiem na rowery .
Pewnie przemawia przez ten topic lekki chaos ale kiedy nie wiadomo o co pytać to tak jest .
Myślę ,że w trakcie nasuną się bardziej konkretne pytania. |
|
|
|
|
andreas p
Kombatant
Twój sprzęt: Bürstner Nexxo t690G
Nazwa załogi: ARKA:
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Sie 2008 Piwa: 15/43 Skąd: Bad Driburg
|
Wysłany: 2009-07-23, 10:33
|
|
|
Pierwszy kamper to test czy nadajesz sie do tego. 2 kamper to wiesz czego chcesz ale i tak nie do konca.3 kamper to jestes wlasciwie tam gdzie chciales byc. Wiec na poczatek nie inwestuj za wiele. Pozdrawiam. |
_________________ Nadszedl czas .
zabawy i wypoczynku
|
|
|
|
|
marzena
zaawansowany kochajacy kampery
Twój sprzęt: Kochany kamperek
Dołączyła: 25 Lis 2007 Piwa: 1/4
|
Wysłany: 2009-07-23, 11:48
|
|
|
To wszystko wychodzi w praniu. Ja jechalam do Niemiec po swojego kamperka, wczesniej upatrzonego na podstawie zdjeć. Na miejscu okazal sie byc zlomem. I wyszlo tak, ze kupilam model, ktory mi się wczesniej nie podobal zupelnie - zabudowa Hymer - ale byl w tak super stanie jak na swoje obecne 19 lat, ze po prostu grzech bylo go nie kupic. Bylam rowniez przeciwniczka ukladu - drzwi wejsciowe do czesci mieszkalnej z tylu. Sprzedawca przedstawil nam zalety takiego schematu. Kupilismy. Po pierwszym wyjeździe Niemcy-Szwajcaria-Czechy-Slowacja jestem zakochana w Hymerze i wlasnie w takim schemacie: drzwi z tylu, lodowka i kuchenka na zadku. W srodku stolik i miejsca na 4 osoby a vis - a vis kanapa.Oczywiscie kazdy powinien sam sie wpasowac. Moje maleństwo ma nieco ponad 5 m i spokojnie miesci sie w stojance aut osobowych. Ostatnio podrozowalam kamperkiem z lozkami pietrowymi - dlugaskiem - 6,2 m. Niestety na promie placilismy drozej - stawki tansze do 6 m dlugosci. a jaki problem z zaparkowaniem, gdzies w miescie to juz nie musze pisać.
Zycze udanych zakupow. |
|
|
|
|
KOCZORKA
Kombatant
Twój sprzęt: Adria
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 24 Wrz 2008 Piwa: 21/22
|
Wysłany: 2009-07-23, 13:38
|
|
|
marzena napisał/a: | . Ostatnio podrozowalam kamperkiem z lozkami pietrowymi - dlugaskiem - 6,2 m. Niestety na promie placilismy drozej - stawki tansze do 6 m dlugosci. a jaki problem z zaparkowaniem, gdzies w miescie to juz nie musze pisać. |
Ja troszeczkę namieszam, bo z tym nie mogę się zgodzić!.
Po pierwsze kamper służy do jeżdżenia, a nie pływania promami.
Jeżeli już to nastąpi (chyba bardzo rzadko?) to cóż zapłaci się więcej.
My jeździmy naszym Maleństwem 7,2 m długości i nie zamieniłabym go na żadnego innego.
Jeździmy bardzo bocznymi drogami i wjeżdżamy w bardzo ciasne uliczki (kwestia umiejętności kierowcy. Koczor potrafi ). Z parkowaniem nie mamy żadnych problemów. A za to mamy wygodnie z dwójką chłopaków.
Również uważam, że przy dwójce dzieci alkowa jest niezbędna, bo dzięki niej mamy więcej wolnej przestrzeni i nie musimy rozkładać stolika co noc.
Na Waszym miejscu pojechałabym tam, gdzie można zobaczyć więcej kamperów, pochodzić po nich i zorientować się, które wnętrze Wam najbardziej pasuje.
Większość z nas kupuje któregoś tam z kolei kampera.
Nasze Maleństwo jest pierwszym naszym kamperem i nie zamieniłabym go na żadne inne.
Może dlatego, że przed kupnem byliśmy na wystawie, obejrzeliśmy niezliczoną liczbę kamperów, ale podobał nam się tylko ten.
Życzę zakupu tego wymarzonego i wielkiej radości z kamperowania.
Pozdrówka. |
_________________ "Żyj tak, abyś po latach mogła powiedzieć-przynajmniej się nie nudziłam". |
|
|
|
|
ML
zaawansowany
Twój sprzęt: Buerstner Levanto A574
Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 5/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2009-07-23, 14:35
|
|
|
andreas p napisał/a: | Wiec na poczatek nie inwestuj za wiele. |
A z tym też trzeba uważać, bo jeśli nie zainwestujesz za wiele w zakup, to później będziesz inwestował i to olbrzymie kwoty w naprawy i przeróbki.
Musisz po prostu cierpliwie szukać i bierz pod uwagę to, że okazje są bardzo złudne - lepiej oglądaj przed zakupem w towarzystwie osoby, która użytkuje kampera lub poproś taką osobę, żeby obejrzała twój przyszły nabytek.
Pozdrowienia |
_________________ To tylko MATRIX ...
|
|
|
|
|
darboch
Kombatant KMW_SILESIA
Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lip 2009 Piwa: 68/48 Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: 2009-07-23, 18:01
|
|
|
andreas p napisał/a: | Pierwszy kamper to test czy nadajesz sie do tego. 2 kamper to wiesz czego chcesz ale i tak nie do konca.3 kamper to jestes wlasciwie tam gdzie chciales byc. Wiec na poczatek nie inwestuj za wiele. Pozdrawiam. |
...coś w tym jest, człowiek dojrzewa do pewnych spraw...
TIMOT napisał/a: | my kupiliśmy dla siebie - dla całej naszej załogi - po wielu przemyśleniach a i tak w podróżowaniu okazało się, czego nam brakuje. Teraz jesteśmy na etapie zakupu kolejnego - już takiego jakiego chcemy po paru podróżach naszym. |
co chcecie zmienić w waszym kolejnym kamperze, czego wam brakowało w poprzednim??
BiG Team napisał/a: | jestem na etapie poszukiwań drugiego bo wydaje mi się, że wiem czego chcę |
właśnie...czego oczekujesz od drugiego kamperka??
Rockers napisał/a: | jak już go kupiłem tak rodzinie się spodobało że teraz wszędzie chcą ze mną jeździć |
Ja już wiem ,że rodzinka będzie w komplecie a sam to pojade najwyżej na przegląd
ML napisał/a: | A z tym też trzeba uważać, bo jeśli nie zainwestujesz za wiele w zakup, to później będziesz inwestował i to olbrzymie kwoty w naprawy i przeróbki.
Musisz po prostu cierpliwie szukać i bierz pod uwagę to, że okazje są bardzo złudne |
Zgadzam sie w 100% z Tobą.
eler1 napisał/a: | wytrwałości w poszukiwaniach mi to zajęło ok 8.miesięcy |
my dajemy sobie około roku - tak żeby następne wakacje spędzić już razem z nim
Czy miał ktoś z was styczność z kamperem z instalacją LPG ??
Co myślicie o tym kamperze--> http://www.allegro.pl/ite..._silnik_j5.html ...mam wrażenie, że to autko z duszą |
|
|
|
|
marzena
zaawansowany kochajacy kampery
Twój sprzęt: Kochany kamperek
Dołączyła: 25 Lis 2007 Piwa: 1/4
|
Wysłany: 2009-07-23, 18:06
|
|
|
Kilka slow obroonych
Koczorka napisal/a:
Po pierwsze kamper służy do jeżdżenia, a nie pływania promami.
Jeżeli już to nastąpi (chyba bardzo rzadko?) to cóż zapłaci się więcej.
Podzcas naszych podrozy jeździmy zarowno drogami bocznymi, autostradami jak i tunelami, promami i platformami, na których przemieszczają się pojazdy. Tak samo cieszy nas jazda po gladkim asfalcie co na plecach promu/platformy.Swoją drogą gdybysmy mieli mozliwosc przetransportowania kampera drogą lotnicza, na pewno byśmy skorzystali. WSZYSTKO JEST DLA LUDZI!
Wyjazd, o którym wspomnialam to docelowo Szwajcaria. Prom - przeplynięcie przez jez. Bodeńskie. Platforma - tunel sw. Bernarda.
Koczorka napisal/a:
Jeździmy bardzo bocznymi drogami i wjeżdżamy w bardzo ciasne uliczki (kwestia umiejętności kierowcy. Koczor potrafi ). Z parkowaniem nie mamy żadnych problemów
Nie będe się spierać nad waznością swiąt Bozonarodzeniowych od Wielkanoncych. Jest to moja ocena dokonana na podstawie porównania podróżowania po np. Szwajcarii kamperkiem do 5 m i dlugaskiem. Szwajcaria jest panstwem, gdzie ceni się bardzo wlasność prywatną a w związku z tym obowiazują ograniczenia co do miejsc postojowych w miastach:system zoltych/bialych/niebieskich linii. Tzw. stojanki parkingowe są przeznaczone dla pojazdow osobowych ale krótkich. Nasz dlugasek za każdym razem nie miescil się: albo zajmowal 2 stojanki, albo po prostu wystawal /czy to na chodnik zajmując jego spora cześć czy to na część, gdzie odbywa się ruch kolowy/. I nie jest to kwestia umiejętności kierowcy - nie wątpie w zdolności Koczora - w zadnym wypadku!!! Szwajcaria jest gorzysta, ma mnostwo przelęczy i dalismy radę.Ponadto mielismy rownież problem z wjazdem na parking zadaszony. Dlugasek ma wysoką alkowę i niestety - wjazd grozil pozostawieniem jej na miejscu.
Oczywiscie jedni wolą corkę drudzy tesciową. Kazdy ma swoje zdanie, zapewne poparte osobistymi doswiadczeniami.
|
|
|
|
|
marzena
zaawansowany kochajacy kampery
Twój sprzęt: Kochany kamperek
Dołączyła: 25 Lis 2007 Piwa: 1/4
|
Wysłany: 2009-07-23, 18:29
|
|
|
Rozważając temat przychodzi mi do glowy pytanie:
JAKI SILNIK WYBRAC?
POJEMNOŚĆ 1.9 CZY 2.5, 2.8 td ITP.
Co radzicie? |
|
|
|
|
mymlon
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Burstner 560 - Scala + VW LT 28
Nazwa załogi: Mymlonki
Dołączył: 07 Wrz 2007 Skąd: k/ Pruszcz Gdański
|
Wysłany: 2009-07-23, 21:22
|
|
|
TIMOT napisał/a: |
Może ktoś powie, że to jest lenistwo z niechęcią do codziennego rozkładania i składania stolika. Fakt! Nie zaprzeczam.
|
Widzę, że nie tylko mnie lenistwo dopada podczas ścielenia wyrka
A tak z autopsji, czy 2 dorosłych ma szansę się wyspać w alkowie? (autko na bazie starszego Ducato) |
|
|
|
|
GOSIAARCADARKA
weteran
Nazwa załogi: ARCADARKA
Dołączyła: 02 Lut 2009 Piwa: 39/21 Skąd: Pawłowo
|
Wysłany: 2009-07-23, 22:30
|
|
|
Popieram wszystkie wcześniejsze wypowiedzi. Osobne - na stałe łóżeczko i osobny stolik to są dwie bardzo ważne rzeczy w kamperku. Składanie i rozkładanie łóżka lub stolika jest trochę wkurzające. Warto mieć jedno i drugie i uśmiech przy kawce na twarzy. |
_________________ www.arcadarka.pl |
|
|
|
|
ROBRE
zaawansowany Robert, ale nick byl zajety ;-)
Twój sprzęt: Fiat 290 Burstner A 550
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Cze 2008 Piwa: 6/2 Skąd: Italia
|
Wysłany: 2009-07-24, 14:55
|
|
|
marzena napisał/a: | Rozważając temat przychodzi mi do glowy pytanie:
JAKI SILNIK WYBRAC?
POJEMNOŚĆ 1.9 CZY 2.5, 2.8 td ITP.
Co radzicie? |
zawsze bede uwazal ze im mocniejszy tym lepszy.....i wcale nie trzeba jezdzic 150km/h
wazne zeby wiedziec jadac 90 km/h ze moze duzo wiecej
nie wspomne o podjazdach i wyprzedzaniach.....
zawsze NAJMOCNIEJSZY......no chyba ze sie nie da ;-) |
|
|
|
|
pirat666
weteran
Twój sprzęt: Ducato 1.9D Dethleffs
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Kwi 2009 Piwa: 9/17 Skąd: Warszawa-Wesoła
|
Wysłany: 2009-07-24, 15:24
|
|
|
Popieram im mocniejszy tym lepiej - zawsze łatwiej i taniej jedzie się wykorzystując tylko 60% mocy niż 90%
my mamy takie już doświadczenia co no naszego 1.9D (bez turbo)
prędkość przelotowa/średnia na trasie/spalanie (l/100km)
85km / 70km / 11,2
80km / 68km / 10,7
70km / 60km / 9,3
jedynym minusem jest to ze wyprzedają mnie TIRy
więc pewnie wolałbym jeździć 2,5TD coby jeździć z ich prędkościami 80-90km/h
no i po górach na pewno lepiej wyrabia
Ale dla nas były ważniejsze inne rzeczy i nie przeszkadza nam taka przelotowa na poziomie 70km/h |
|
|
|
|
pirat666
weteran
Twój sprzęt: Ducato 1.9D Dethleffs
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Kwi 2009 Piwa: 9/17 Skąd: Warszawa-Wesoła
|
Wysłany: 2009-07-26, 23:41
|
|
|
Cytat: | iż ważniejszy jest stan zabudowy kempingowej i sprawność wszystkich urządzeń |
właśnie o tym mówiłem he he ... " Ale dla nas były ważniejsze inne rzeczy " ...
Nasze priorytety w kolejności
1. Układ, wygląd wnętrza.
2. Sprawdzenie wszystkiego.
3. Typ silnika.
Ale można to i odwrócić do góry nogami |
|
|
|
|
papamila
Kombatant
Twój sprzęt: ROLLER TEAM
Nazwa załogi: papamila
Pomógł: 26 razy Dołączył: 16 Cze 2007 Piwa: 120/5 Skąd: Trójmiasto i okolica
|
Wysłany: 2009-09-08, 20:38
|
|
|
darboch napisał/a: | czy silnik nie jest za słaby ?? |
oczywiście że nie,
cała generacja aut kempingowych o podobnych parametrach turlała się
przez prawie dwie dekady -udowadniając że można, |
|
|
|
|
chris
zaawansowany
Twój sprzęt: aktualnie namiot
Pomógł: 2 razy Dołączył: 22 Gru 2008 Piwa: 3/1 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2009-09-08, 20:40
|
|
|
Witaj, kampera użytkuję od niedawna. Pierwszy dłuższy wyjazd zaliczyłem właśnie do Skandynawii i moje spostrzeżenie jest takie że moc silnika nie jest specjalnie istotna. Jeździ się tam stosunkowo wolno a kierowcy samochodów osobowych dość życzliwie podchodzą do tych poruszających się wolniej czyli kamperów i ciężarówek. Grzecznie jest czasami zjechać na pobocze żeby dać się wyminąć. Natomiast jadąc po bocznych drogach gdzie ruch jest niewielki moją ulubioną prędkością było 55 km/h. Mogłem wtedy zerknąć od czasu do czasu na widoki po drodze. Także specjalnie bym się tą mocą nie przejmował. |
|
|
|
|
|