Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: janusz
2009-08-19, 16:41
Co w/g was jest niezbędne a co można sobie spokojnie odpuści
Autor Wiadomość
darboch 
Kombatant
KMW_SILESIA


Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 17 Lip 2009
Piwa: 68/48
Skąd: Górny Śląsk
Wysłany: 2009-09-08, 21:19   

Bardziej obawiam sie o podjazdy niz o predkość,
Martwie sie takze o zjazdy a wiec jeszcze temat hamulcow sie kłania...ja w tym roku w Norwegii gdzies w gorach Jotunenheimen mialem problem z hamulcami w osobowce :oops: ...juz zaczely dymić :?

Jakie zdanie macie na temat turbo w aucie ? Czytalem rozne opinie ale chcialbym dowiedziec sie czegos od was.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
chris 
zaawansowany


Twój sprzęt: aktualnie namiot
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Gru 2008
Piwa: 3/1
Skąd: Otwock
Wysłany: 2009-09-08, 21:30   

Wg. mnie najwyżej powolutku ale wszędzie dojedziesz. Jak się zagrzeją hamulce zrobisz przerwę. Hamulce odpoczną a Ty pooglądzasz widoczki dookoła. To samo przy podjazdach. Projektanci dróg przewidzieli takie sytuacje i zatok parkingowych na takich odcinkach jest sporo. Zresztą nie tylko w Skandynawii ale np. w Alpach. Kamperkiem tam jeszcze nie byłem ale Polonezem z Niewiadówką przejechałem sporo kilometrów. Też nie było problemu tylko postój trzeba było zrobić raz na jakiś czas.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
BiG Team 
Kombatant


Nazwa załogi: Beata I Grzegorz
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 29 Gru 2007
Piwa: 53/39
Skąd: Karpacz
Wysłany: 2009-09-08, 21:36   

Do tej pory jeździlem 1,9 TD i problemów z podjazdami i zjazdami nie było, nawet zaskoczyło mnie to, że dość żwawo sobie radzi w górach. Jeśli chodzi o hamulce to też nieźle, trzeba hamować silnkiem i będzie OK. :spoko
_________________
Najlepsze, co może nas spotkać to ludzie, których kochamy, miejsca, które oglądamy oraz wspomnienia, które nam pozostaną
Beatka i Grześ
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
roger 
Kombatant


Twój sprzęt: TABBERT FFB Classic 570
Nazwa załogi: ROGER-y
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 19 Sty 2009
Piwa: 42/38
Skąd: W-wa & Lubuskie
Wysłany: 2009-09-09, 17:59   

darboch napisał/a:
przy kupnie auta mozna w jakis sposob sprawdzic stan turbosprężarki ?


Pobieżnie niestety :( . Wzrokowo ściągnąć przewód dolotowy do kolektora ssącego i jeśli zobaczysz olej to nie jest różowo bo świadczy to o dużym zużyciu łożysk ślizgowych turbiny, co w konsekwencji może doprowadzić do "zaciągnięcia" oleju silnikowego i rozbiegania silnika= praktycznie destrukcja ;) . Następnie słuchowo podnosząc obroty i słuchając jak głośno "gwiżdże" przy wchodzeniu na obroty jak długo się kręci i jak z obrotów schodzi, ale tu niestety trzeba wiedzieć czego się słucha i czy to co słyszysz jest OK ....HAHAHA wiesz tak czytam i stwierdzam ze cholernie ciężko opisuje się dźwięki ;) to taka trochę rozmowa ze ślepym o kolorach ;) ........ sugeruję zabranie ze sobą mechanika na takie weryfikacje albo podjechanie do warsztatu ;) . Wtedy podłączą manometry i wszystko będzie jasne.
Nie wiem o której generacji silnika myślisz bo jeśli o JTD / HDI etc jak zwał tak zwał bo to to samo to sprawa jeszcze bardziej się komplikuje , oprócz czystej mechaniki masz jeszcze systemy sterujące układem doładowania mieszki podciśnieniowe elektrozawory sterowane RCO i wreszcie odpowiedzialny za wszystko kalkulator sterujący ;)
_________________
rkw1968@tlen.pl
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ˙˙˙ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
papamila 
Kombatant


Twój sprzęt: ROLLER TEAM
Nazwa załogi: papamila
Pomógł: 26 razy
Dołączył: 16 Cze 2007
Piwa: 120/5
Skąd: Trójmiasto i okolica
Wysłany: 2009-09-14, 20:36   

To Ty chcesz kupić, a On chce sprzedać,
pieniądze nie małe ale tylko Ty możesz określić czy się podoba czy nie
czy odpowiada bez reszty czy ciut na siłę
Po to jest to forum abyś był świadom różnic w zabudowach, układzie mebli
mocy silników itp. Alegro i mobile de podpowiada Ci widełki cenowe,
a członkostwo w CT nigdy nie bedzie wykładnikiem stanu auta.
Więc jeśli nie czujesz się na siłach, bierz ze sobą mądrzejszego w temacie i szoruj do potencjalnego zbywcy.
Jeśli Ci pasuje układ, rocznik, cena, to wydaje się interesujące,
pod warunkiem że auto nie ma wad ukrytych- życie :-/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
darboch 
Kombatant
KMW_SILESIA


Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 17 Lip 2009
Piwa: 68/48
Skąd: Górny Śląsk
Wysłany: 2009-09-14, 21:00   

papamila napisał/a:
Więc jeśli nie czujesz się na siłach, bierz ze sobą mądrzejszego w temacie i szoruj do potencjalnego zbywcy


Nie czuje sie na silacha wiec pytam i niekiedy pytania moga sie wydac glupie no ale.."nie ma głupich pytan sa tylko głupie odpowiedzi " :mrgreen: skad mam zabrac kogos kto bedzie marnowal swoj czas na to zeby jezdzic za moim kamperem ??

papamila napisał/a:
Jeśli Ci pasuje układ


z układem jest tak ,ze w kazdym pasuje mi cos innego...heheh
_________________
Darek

Relacje z naszych skandynawskich podróży
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=8431. Skandynawia
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=11145 Skandynawia
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=11150 Skandynawia
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Bim 
Kombatant
Jacek


Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 21 Lip 2007
Piwa: 124/89
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2009-09-14, 21:09   

darboch napisał/a:
z układem jest tak ,ze w kazdym pasuje mi cos innego...heheh

Nie ma idealnego rozwiązania układu wnętrza kamperka do tego sie dochodzi tak jak przy budowie domu pierwszy dla ...... itp
skoncentruj się na tym, żeby był sprawny technicznie :spoko

Decyzji zakupu tego wypatrzonego napewno nie podejmie nikt tylko TY
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
maszakow 
Kombatant
JAFO? No way ...


Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 07 Kwi 2009
Piwa: 78/63
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-09-15, 00:54   

1. DLa mnie - zawsze silnik 2.5l
2. Turbina poprawia elastyczność jazdy na wyższych obrotach. Moc w tak dużych autach jest potrzebna zawsze. Jeśli się ładnie jeździ i dba o wymianę oleju regularną to nie ma żadnego problemu - pojeździ długo.
3.mój starszy wóz 2.5 TDI (wersja 110 KM) spalał z reguły 8-9 l/100 niezależnie od tego czy był załądowany czy nie, przy jeździe po górach palił więcej, natomiast miał jedną niewątpliwą zaletę - jazda po górach była równa i szybsza. Mając załadowany wóz jechałem równo redukując tylko do 4ki i drapiąc się 80 po niemieckich autostradach. W poprzednim aucie dostawczym miałem silnik 85 KM - fatalnie - czasami nawet trójka nie wystarczała nie mówiąc o tym jak mnie objeżdżały TIRy.
reasumując - Polecam silniki 2.5 z doładowaniem lub bez w Jumper/BOxer/Ducato '98-06.
_________________
Pozdrawiam, maszakow
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Witold Cherubin 
weteran


Twój sprzęt: SEA/ELNAGH - Fiat Ducato 2,3 TD
Nazwa załogi: włóczykije
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 14 Mar 2007
Piwa: 81/48
Skąd: Warszawa-Międzylesie
Wysłany: 2009-11-22, 22:28   

marzena napisał/a:
Rozważając temat przychodzi mi do glowy pytanie:
JAKI SILNIK WYBRAC?
POJEMNOŚĆ 1.9 CZY 2.5, 2.8 td ITP.
Co radzicie?

Moje doświadczenie wskazuje, że istotne są cztery parametry: ciężar kamperka, moc silnika, moment obrotowy i zużycie paliwa, a to wiąże się na ogół z pojemnością silnika i jego konstrukcją. Przy ciężarze kampera rzędu 3,5 t może się okazać, że silnik 1,9 l "widzi" wzniesienia dużo wcześniej niż kierowca. Ja wybrałem silnik 2,3 JTD (110 KM) i przy wadze kampera 3,5 t mogę jechać na autostradzie nawet 130 km/h, ale zwykle jeżdżę 110, na zwykłych drogach jeżdżę 80-90 km/h, a po górach nie czuję się zawalidrogą - jeżdżę z taką prędkością jak inne cięższe wozy. Zużycie paliwa średnio ok. 10 l/100 km też wydaje mi się przyzwoite. Ale jak ze wszystkim to jest kwestia indywidualnych upodobań, nadmiar mocy zawsze jest fajny, ale to niestety kosztuje, bo zużycie paliwa jest jednak większe w dużych silnikach.
Pozdrawiam :spoko
_________________
Witek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Yans 
weteran
wielbiciel pieczonych pyrek, grilla i wędzenia


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Sty 2009
Piwa: 106/1683
Skąd: Pobiedziska
Wysłany: 2009-11-23, 21:28   

Witold Cherubin napisał/a:
Ale jak ze wszystkim to jest kwestia indywidualnych upodobań, nadmiar mocy zawsze jest fajny, ale to niestety kosztuje,

Moim zdaniem koszty to główny czynnik decydujący przy większości wyborów. W przedziale cenowym "niższego pułapu "mamy do czynienia z silnikami 1,9 lub 2,5 litra...Luksusem staje się wtedy turbina. Jeżdziłem 2,3 JTD dostawczym . Posiada miły ciąg. To prawda. Tylko ,kolego znajdż mi campiórka do 30 tyś. z takim silniczkiem... :gwm :gwm :gwm :gwm Nam pozostaje się bujać z rozpędu... :bigok
_________________
Praca jest najgorszą formą spędzania wolnego czasu....

A każdy dzień jest raz w życiu...


Tomek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Andrzej 73 
Kombatant
lawendowy


Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 22 Maj 2009
Piwa: 259/70
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2009-11-23, 22:27   

Witam ,

1) Szczelność zabudowy
2) Bezwypadkowy (co ma związek z 1)
3) Jak najmniejszy przebieg :wyszczerzony: (stan licznika)
4) Pojemność i moc (sugeruję min. 2,5 i ok 100KM)
5) Rocznik
6) Stosunek ceny do stanu technicznego ( Sprawdzić na stacji diagnostycznej)
7) Układ w zabudowie ( nawet jak nie będzie optymalny można z tym żyć , jak to było napisane w innych postach ....przy drugim kamperku wie się czego się chce )
8) Długość kamperka ( ja mam rodzinkę 4os. - 2+2 i od razu braliśmy pod uwagę min. 6,5m. , mam 6,80m.)
9) Wyposażenie np. Klima , solar, itp.
10) Ilość poprzednich właścicieli.

To chyba najistotniejsze cechy którymi kieruję się przy zakupie Kamperka



Pozdrawiam :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kaimar 
weteran
kaimar


Twój sprzęt: MOBILVETTA LAIKA CARADO RT GiottiLine
Nazwa załogi: MTM Campery
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 03 Lut 2007
Piwa: 89/3
Skąd: Czechowice-Dziedzice
Wysłany: 2009-11-23, 23:45   

Andrzej 73 napisał/a:
1) Szczelność zabudowy
2) Bezwypadkowy (co ma związek z 1)


Uważam, że dobrze naprawiony kamper często jest szczelniejszy od nowego - jakość montażu nowych kamperów w zakresie uszczelnień, kitów itp jest często fatalna i w wyrobach niemieckich też.
Oczywiście nie dotyczy to uszkodzeń naprawionych u "rzeźnika" przed sprzedażą przez handlarza oraz po dużych wypadkach gdzie buda dosłownie sie rozłazi.
_________________
www.camperymtm.pl
www.kamperownia.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***