[Kraak]

Chcielibyśmy z mężem kupić kampera, ale mamy specyficzne wymagania - musi móc ciągnąć przyczepę o masie do 2t. Czy dostaniemy coś takiego w niewygórowanej cenie? Myslimy o kamperze tak rocznik '93-95 i silniku przynajmniej 2,5l Diesel. Kamper typu alkova z conajmniej 4 miejscami do spania. Bardzo prosimy o porady, a może coś takiego w ogłoszeniach już się znajdzie?

[Kraak]

I jeszcze jedno pytanie.
Jeżeli już to na jakim podwoziu najlepiej się zdecydować biorąc pod uwagę, że oboje z mężem mamy lewe ręce do wszelkich napraw, więc każda naprawa, to wyjazd do warsztatu. Które podwozia lepsze, trwalsze, mniej awaryjne, częsci bardziej dostępne no i nie drogie. Przyglądaliśmy się głównie Fiatom i Fordom, ale tak naprawdę, to sami nie wiemy.
Za wszelkie uwagi i porady będziemy bardzo wdzięczni, bo całkiem zieloni w tym temacie.

[waldi]

Witam serdecznie i pozdrawiam z Poznania

[Świstak]

Tylko Milka! Silnik 10 litrów, na haku 2,5 tony a gwarancja na silnik milion kilometrów.

[Kraak]

Aż taki wielki to nam nie potrzebny . Chcielibyśmy coś tak do 30tys. zł max no i jak najmłodszego rocznika i jak najlepiej wyposażony z silnikiem min 2.5TD i żebym ja też mogła go prowadzić jak nie ma przyczepy. I tu pojawia się pytanie czy może lepiej poszukać u naszych sąsiadów zza Odry, czy może jednak wybrać się do tego gościa spod Słupska. Przeglądam na bieżąco oferty portali typu Allegro i otomoto i parę ciekawych się pojawiło, ale ponieważ zakup planujemy tak dopiero na koniec września jak sprzedamy naszego Transita z 2003r., to jeszcze nic nie oglądamy fizycznie, bo i kasy nie za bardzo jest.

[wbobowski]

Witaj Kraak. Skoro szukasz roczników 93-95 to nikt nie będzie Ci w stanie powiedzieć coś konkretnego. Samochody niezaleznie od marki, zużywają się w trakcie eksploatacji. I możesz trafić Fiata w doskonałym stanie a Forda w nie najlepszym, jak i oczywiście odwrotnie. Wszystko zależy od eksploatacji w szerokim tego słowa znaczeniu. Tzn. kto, jak i gdzie go eksploatował i jeszcze ważniejsze, jak o niego dbał. Jeśli poprzedni właściciele w porę wykonywali przeglądy i niezbędne naprawy, to na pewno będzie w lepszym stanie od tego niedbałego.
Ja wiem, że są to banały... ale taka jest prawda... a ewentualne rady, że lepszy Ford czy Fiat, czy może Peugeot, będą zależały tylko od doświadczeń jakie miał doradzający, a stan konkretnego modelu może odbiegać od tego radykalnie.
Życzę powodzenia w poszukiwaniach.

[Kraak]

Słuchajcie - znalazłam coś takiego
kamper
w sobotę jedziemy obejrzeć. Cena trochę duża no i nie ma haka, ale obejrzeć trzeba, tym bardziej, że niedaleko od nas. Czy do takiego auta można zamontować hak i jaką wtedy będzie mógł ciągnąć przyczepę? Jaki to mniej więcej koszt i gdzie można taki montaż wykonać?

Pozdrowienia
Daga i Tomek

[Kraak]

Aha i jeszcze na co mamy zwrócić uwagę, bo my to przede wszystkim użytkownicy jesteśmy i jak coś się psuje to tylko warsztat, bo sami to tylko klocki umiemy wymienić

[papciosmurf]

[eler1]

Co do montażu haka to trzeba zwrócić szczególną uwagę czy jest dodatkowa rama do końca zabudowy np.w delfikach była tylko decha aby go nie obciążać wisiało w powietrzu. Co do uciągów się nie wypowiem najlepiej spisać VIN i do diagnosty na stację co może on nam max. wpisać

[maszakow]

Z uciągiem nie będzie tak łatwo. Maxymalna masa zestawu samochód + przyczepa nie może przekraczać 3,5 tony. POnieważ zwykłe blaszaki (takie jak mój )mają masę około 2 ton - to camper na pewno będzie miał więcej. Implikacja - NA PEWNO eliminuje to z uciągu przyczepę o masie 2 ton.
jeśli haka nie ma można go założyć - do każdego auta - wiąże się to z wpisem do dowodu rejestracyjnego czyli koszt haka + 70 PLN.
Świstak poniekąd miał rację polecając swoje autko Pożądana przez was konfiguracja wykracza poza prawo jazdy klasy B.
a tu proszę na szybko znalazłem szczegółowa odpowiedź z netu z podstawą prawną:
Czy mając prawo jazdy kat. B mogę prowadzić zespół pojazdów o DMC równej 4250 kg? Zespół ten składałby się z pojazdu o dmc 3500 kg i przyczepy lekkiej.

Posiadacz prawa jazdy kategorii B może zgodnie z art. 62 Prawa o ruchu drogowym ciągnąć przyczepę o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 750 kg, jeżeli dopuszczalna masa całkowita przyczepy nie przekracza masy własnej pojazdu ciągnącego i jednocześnie dopuszczalna masa całkowita zespołu (czyli pojazdu i przyczepy) nie przekracza 3500kg.

Jeżeli zaś dopuszczalna masa całkowita przyczepy wynosi nie więcej niż 750 kg (przyczepa lekka), to DMC pojazdu ciągnącego może wynosić nawet 3,5 t. W tym przypadku suma DMC zespołu nie może przekraczać 4250 kg. Wynika to z treści art. 88 ust. 3 pkt. 3 Prawa o ruchu drogowym, a dodatkowo - z ratyfikowanej przez Polskę Konwencji Wiedeńskiej o ruchu drogowym (art. 41 ust. 4).

[Kraak]

Tak, to wiem - mój mąż ma C więc nie ma problemu. Chodziło mi o masę bez przyczepy - żebym mogła ja go normalnie prowadzić jak nie ma zaczepionej przyczepy. Co do haka to też wiem, że nie jest to duży koszt. Interesuje mnie raczej jakie autko da sobie radę z taką przyczepą. Oczywiście nie chodzi mi tu o niesamowitą dynamikę jazdy, raczej o spokojną w granicach 70-80km/h jazdę. Z końmi i tak nie wyprzedza się zwykle aut, więc nie musi mieć przyspieszenia, ale żeby sobie radził na wzniesieniach. To zwykle dość ciężkie auta i z tego co słyszałam same sobie nie radzą zbyt dobrze. Dlatego moje pytanie jakie parametry musiałoby mieć auto minimalnie.

[chris]

Witaj. Na taki zestaw jest potrzebne prawo jazdy nie kategorii C ale B+E. Poza tym raczej "normalny" kamper nie pociągnie tak ciężkiej przyczepy. Sprawdziłem w dowodzie rejestracyjnym i u mnie maksymalna masa całkowita przyczepy wynosi 1400 kg (Fiat Ducato 11). Dodatkowo mam takie uczucie że gdybym podpiął te 1400 kg to miałbym problemy z jazdą (silnik ma moc 110 KM).

[Kraak]

No właśnie o taką informację mi chodzi mimo, że mnie zmartwiłeś . Najlepiej to by było wypróbować taki zestaw i wtedy wiadomo czy to się da czy nie. Normalnie jesteśmy w kropce.

[Świstak]

A do Milki nie trzeba przyczepy. Wejdą do środka 4 konie i z 50 osób, a w dalszym ciągu nie przekroczycie DMC!!! A nawet jeśli w środku będzie 10 koni i Wy - mało która osobówka podskoczy Wam w mieście...

Jak się nad tym zastanowić, to najlepszym wyjściem będzie zbudować kamper na podwoziu miejskiego autobusu w wersji 3-drzwiowej. Z tyłu można bez problemu wygospodarować 2 - 3 metry na stajnię dla 3 koni i osobne drzwi z częściową pochylnią, autobus z przyklękiem więc zwierzęta będą miały większy komfort niż na przyczepie. Kwestia tylko dobrego uszczelnienia i podwieszonego dodatkowego zbiornika na gnojowicę. Zostanie wam do dyspozycji około 15- 20 metrów kwadratowych przestrzeni do życia i 5 - 6 metrów kwadratowych stajni. Zarejestrować jako specjalny poniżej 12 ton i wystarczy C bez winiet.