Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: janusz
2008-06-12, 13:21
Technika i bezpieczeństwo jazdy kamperem
Autor Wiadomość
Kamperfan 
stary wyga


Twój sprzęt: PILOTE /Ford Transit
Nazwa załogi: Kamperfani (Kamperfanka i Kamperfan)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 03 Lis 2007
Piwa: 8/3
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-02-01, 22:11   Technika i bezpieczeństwo jazdy kamperem

Proponuję wymianę doświadczeń na temat techniki i bezpieczeństwa jazdy podczas naszych podróży kamperem - może to być pożyteczne dla początkujących kamperowiczów, ale nie tylko:
1. Czy z reguły planujemy dłuższe postoje na trasie w celu realizacji programu zwiedzania, czy raczej grzejemy prawie bez zatrzymywania się na trasie dojazdu do wybranego miejsca w kraju docelowym? Zapewne ma to związek z możliwościami urlopowymi, małymi dziećmi w podróży, etc. – proszę o tym wspomnieć.
2. Jakie preferujemy drogi dojazdu do kraju docelowego lub do planowanych miejsc zwiedzania na trasie: autostrady (zwykle płatne), czy drogi podrzędnej klasy?, np. „nacjonalki” – jeśli biegną w przybliżeniu wzdłuż autostrad. Z jaką prędkością (średnią - bez postojów) podróżujemy?
3. Jak długie odcinki pokonujemy (średnio) na dobę, co ile kilometrów (przeciętnie) zatrzymujemy się na odpoczynek? Jeździmy z jednym czy z dwoma zmieniającymi się kierowcami?
4. Jak sobie dajemy radę z koleinami (zwykle o innym rozstawie, niż koła kampera) na drogach – jak jedziemy: kołami jednego boku w koleinie – lewej albo prawej, czy też szukamy innego sposobu bezpiecznej jazdy?
5. Czy używacie kampera zimą – jak się zachowuje na śliskiej nawierzchni i jakie praktykujemy techniki jazdy przy braku ? Czy zakładamy opony zimowe, a może zdarzyło się nam zakładać łańcuchy – jakie są wrażenia z takiej jazdy (prędkość, droga hamowania, etc.)?
6. Jakie zauważamy różnice w kierowaniu kamperem w porównaniu z samochodem osobowym? Na co należy zwrócić szczególną uwagę?
7. Ewentualnie inne doświadczenia, które wiążą się z techniką i bezpieczeństwem jazdy.
_________________
Prawa autorskie zastrzeżone zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. z późn. zm.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Kamperfan 
stary wyga


Twój sprzęt: PILOTE /Ford Transit
Nazwa załogi: Kamperfani (Kamperfanka i Kamperfan)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 03 Lis 2007
Piwa: 8/3
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-02-01, 22:21   

Zacznę od wyboru drogi: osobiście w planowaniu dojazdu do kraju docelowego preferuję autostrady lub drogi szybkiego ruchu, a podczas podróży „krajoznawczej” – zwykle drogi drugorzędne i lokalne pomiędzy miastami na trasie zwiedzania. Wychodzę z założenia, że dojazd do miejsca wybranego za cel podróży (wyłączając trasy „objazdowe”) nie powinien trwać zbyt długo, by jak najwięcej czasu poświęcić na realizację programu turystyczno - rekreacyjnego na trasie i w kraju docelowym. Winietki na autostrady kupuję przy wjeździe do danego kraju (na granicy lub na stacjach paliw), a opłaty drogowe (tunelowe) na bramkach uiszczam kartą płatniczą (tzw. wypukłą) – chyba że płatności są tylko gotówką. Jeżdżę sam bez zmiennika, przeciętnie na trasie (bez zwiedzania) przejeżdżam 500 km, ale zdarzyło mi się przejechać 800 i więcej kilometrów na dobę (nie polecam!). Średnia prędkość jazdy 85 - 90 km/h. Cdn. Zachęcam Koleżanki i Kolegów do wymiany doświadczeń w tym zakresie.
_________________
Prawa autorskie zastrzeżone zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. z późn. zm.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Kazik II 
weteran

Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 22 Mar 2007
Piwa: 90/8
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2008-02-03, 21:24   

Moim zdaniem największym utrudnieniem w porównaniu do jazdy autem osobowym są koleiny i różne muldy. Kiedy pierwszy raz odprowadzałem zakupionego kampera do domu po przechodzonej jak stare kalesony drodze to miałem prawie mokro pod siedzeniem, bo ciągle mi się wydawało że już ulatuję gdzieś w nieokreślonym kierunku. Wąski rozstaw kół w stosunku do szerokości kampera + wysoko położony środek ciężkości to spore wyzwanie dla niedoświadczonego kierowcy. Z czasem się do tego przyzwyczaiłem i teraz tylko sobie śpiewam :mrgreen: waląc przed siebie po muldach i koleinach. Kiedy mam drogę z dodatkowym asfaltowym poboczem to staram się jechać trochę po prawej aby koleiny brać "okrakiem".
Ciężkim doświadczeniem są też mijane wielkie ciężarówki, zwłaszcza przy czołowym wietrze to jakby człowiek dostawał w łeb - takie uderzenie fali powietrza :box . Dlatego przy mijaniu wszelkich "kolosów" staram się jak najdalej odsunąć się do prawej a żona mnie pociesza mówiąc po minięciu "patrz, ale go rzuciło, mało do rowu nie wpadł" - co zdecydowanie dodaje mi pewności siebie.
Ci kierowcy ciężarówek to w ogóle są dla kamperowca wkurzający ( i zdaje się że vice versa) ale gdzieś już o tym pisałem.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Krzysztof M 
zaawansowany


Twój sprzęt: Fiat Ducato 2000
Dołączył: 25 Wrz 2007
Piwa: 28/5
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2008-03-08, 17:08   

Proponuje pamiętać, że górą, której nie widać z za kierownicy jesteśmy szersi niż maska kabiny. Już dwa razy się o tym boleśnie przekonałem.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
EwaMarek 
Kombatant
Marek


Twój sprzęt: Kamper PLA na Fiacie i budka LMC
Nazwa załogi: Marek, Ewa, córki Wiktoria i Gabriela
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 27 Mar 2007
Piwa: 25/13
Skąd: Czołowo / Koło
Wysłany: 2008-03-24, 19:34   

gdzieś ten temat poruszałem... ale nie mogę znaleść na forum....

Najgorsze to te nasze drogi - a raczej dziury!!! Trudno kamperem się po nich poruszać no chyba że jest nieistotne że wszystko w srodku lata i szafki odpadają :-/

Sama jazda nie sprawia problemu bo to MY jesteśmy zawalidrogą :-).

Dzieci to duży prolem - bo nie da się płynnie jechać nie wspomne o postoju co chwila.

Zima odpada- brak czasu i moje auto nie jest przystosowane .

Osobiście wole jechać kamperem niż osobowym - wygodnie człowiek siedzi, wyżej no i za szybko nie pojedzie. wszystko ma pod ręką i w razie zmęczenia czy innych utrudnień można iść spać czy zająć się czymś innym w części mieszkalnej. no i wc na miejscu.

Najważniejsze to NIGDZIE SIĘ NIE SPIESZYĆ.
Wyjechać nawet dzień wczesniej wieczorem, dojechać ile się da, przespać i dalej w droge.

Rady tutaj powinni podać starsi (stażem ) kamperowicze.
_________________
Pozdrawiam
Marek

Moje kampery
BURSTNER 90r, 91r, CHAUSSON 2008 i kempingi Hobby 90r, Dethleffs 2002r
Aktualnie kamper PLA 2014 kemping LMC 770 2010r
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AUTOJUR 
Kombatant


Twój sprzęt: TRANSIT-RIVIERA 1996
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Piwa: 9/1
Skąd: Poznań okolica
Wysłany: 2008-03-24, 22:41   

Musisz się przyzwyczajić i tak wszystko zamocować by nic nie latało.Ja do tego celu stosuje taśme z rzepami. :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Jerzy 
weteran

Twój sprzęt: Adria Sun Living
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 25 Sty 2007
Otrzymał 6 piw(a)
Skąd: Warszawa Miedzeszyn
Wysłany: 2008-03-24, 23:10   

EwaMarek napisał/a:
...wszystko ma [się] pod ręką i w razie zmęczenia czy innych utrudnień można iść spać czy zająć się czymś innym w części mieszkalnej. no i wc na miejscu.

Najważniejsze to NIGDZIE SIĘ NIE SPIESZYĆ.
Wyjechać nawet dzień wczesniej wieczorem, dojechać ile się da, przespać i dalej w droge.

W pełni się zgadzam - te spostrzeżenia świadczą o dojrzałości w rozumieniu turystyki kamperowej.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Witold Cherubin 
weteran


Twój sprzęt: SEA/ELNAGH - Fiat Ducato 2,3 TD
Nazwa załogi: włóczykije
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 14 Mar 2007
Piwa: 81/48
Skąd: Warszawa-Międzylesie
Wysłany: 2008-11-08, 14:12   

Jeżdżę kamperem trzeci rok i przy wyjazdach zagranicznych chcę jak najszybciej wyjechać poza granicę (około 450 - 550 km) z obiadkiem po drodze (obiad niekoniecznie w Polsce bo ceny są porównywalne) i nareszcie jechać porządnymi drogami w miarę gładko i szybko. Wyjazd kamperem od początku trasy traktuję jak urlop i nigdy się nie spieszę, ani nie forsuję długą jazdą. Nocuję gdzie mi się spodoba, ale preferuję kampingi głównie ze wzgledu na bezpieczeństwo. Kilku moich znajomych okradziono podczas noclegu w przygodnych miejscach. Wolę odżałować trochę grosza na kamping i nie ryzykować.
Przed wyjazdem ściągam z internetu wykazy kampingów na planowanej trasie i mniej więcej wiem ile mnie będą kosztowały noclegi. Dużym udogodnieniem jest nawigacja GPS, która pozwala na podziwianie widoków zamiast wpatrywania się w mapy i drogowskazy.
Szybkość jazdy dostosowuję do drogi i do widoków - im piękniejsze okolice tym wolniejsza jazda. W zasadzie jeżdżę z szybkością 80-100 km/h, a na nudnych autostradach szybciej.
Pozdrawiam
Witek
_________________
Witek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bim 
Kombatant
Jacek


Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Lip 2007
Piwa: 134/101
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2008-11-08, 16:54   

Moja uwaga dotyczy zachowania bezpiecznej odległości od samochodu jadącego przodem

Droga hamowania jest sporo wydłużona momo sprzyjającyc warunków atmosferycznych.

Jeżdżąc wcześniej dostawczym samochodem nie miałem z tym problemów ale ostatnio wracająć z Krakowa przy bezpiecznej jeździe 70 km na godzinę kamperkiem widziałem w oczach wyobraźni małego Tico na zderzaku i powąchałem swądu palących gum przy hamowaniu.
Wrażenie z pierwszej jazdy kamperkiem jak prowadziłem go do domu to nauka pokornej jazdy w wyprzedzaniu ciężarówek i zachowanie sie auta na ostrych zakrętach mimo że zawieszenie mam na poduszkach przyczyną tego stanu rzeczy małe ciśnienie 3,5 atm
po dojechaniu dobiłem do 4 i samochód naprawdę lepiej się prowadzi albo ja sie przyzwyczaiłem :lol:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MAREKH 
weteran


Twój sprzęt: LMC na DUKATO
Dołączył: 28 Wrz 2007
Piwa: 257/71
Skąd: Kielce
Wysłany: 2008-11-08, 18:56   

Kamperem jeżdżę w granicach 80-90km/h,naturalnie po dobrych drogach.W tym roku
przejechaliśmy wschodnią granicę wzdłuż Bugu.Rejony dziewicze i takie same drogi 30km/h.Co miało też i dobre strony bo z przydrożnych pomników i kamieni pamiątkowych
dowiedzieliśmy się że działania wojenne w tamtych rejonach skończyły się po 1954 roku.
Za granicą jeżdżę głównie nacjonalkami ,chyba że przejeżdżam znane tereny to autostradami.Nocujemy tam gdzie pięknie lub kiedy ma się dość jazdy-pełny luzik.
_________________
Marzenia-podróże-uśmiech
https://www.youtube.com/watch?v=LJoQJV1HsRE
https://www.youtube.com/watch?v=RR91HBlRqKg
https://www.youtube.com/watch?v=gat7m3z_BVk
https://www.youtube.com/watch?v=11BlqFL8t2c
https://www.youtube.com/watch?v=xV91EI-M1tk
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
krzysztofCz 
weteran

Twój sprzęt: Frankia 460A Fiat Talento 1,9D 1992
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 20 Wrz 2009
Piwa: 48/54
Skąd: z nad morza
Wysłany: 2009-09-20, 15:47   

Jeżdżę 80-90 bo to granica ekonomiczności i przyjemności. Podróżujemy raczej drogami "drugiej kategorii odśnieżania" bo tam można więcej zobaczyć niż z głównych dróg.
Podstawowa różnica między osobowym a kamperem to masa i wysoki środek ciężkości. Staram się unikać wszelkich sytuacji zmuszających do gwałtownego hamowania - powód znamy chyba wszyscy - również pokonywanie zakrętów staram się robić beż niepotrzebnego otwierania szafek ;) . Koleiny - no cóż... jeżeli można to wybieram jazdę pomiędzy nimi jadąc bliżej pasa środkowego lub pobocza.
_________________
I NIE ŻAL NIC...
I ŻAL TAK WIELE...
/NIEMEN/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***