Awaria lodówki na gaz |
Autor |
Wiadomość |
chris_voyager
zaawansowany
Twój sprzęt: BUERSTNER Viseo I 690 G
Nazwa załogi: YaskY
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Paź 2011 Piwa: 31/27 Skąd: FWS
|
Wysłany: 2018-05-20, 22:14
|
|
|
Dzięki SKORPION. Od lektury tego wpisu zacząłem, ale jakoś do mojego przypadku nie znajduję w nim konkretnego pomysłu.
Tak sobie myślę, że w moim przypadku rada PAGANDA to rada dla mnie. Tyle że muszę do Poznania się wybrać na przegląd. We Wrocławiu możecie kogoś polecić ? |
_________________ https://picasaweb.google.com/yaskytour
http://camper.wschowa24.pl/
Nasz archipelag: Kreta, Thira, Thasos, Samos, Kos, Rodos, Kefalonia, Peloponez, Elefonisos, Naxos, Kithira, Amorgos, Lefkada, Skopelos ... |
|
|
|
|
kaimar
weteran kaimar
Twój sprzęt: MOBILVETTA LAIKA CARADO RT GiottiLine
Nazwa załogi: MTM Campery
Pomógł: 17 razy Dołączył: 03 Lut 2007 Piwa: 89/3 Skąd: Czechowice-Dziedzice
|
Wysłany: 2018-05-21, 07:42
|
|
|
Wygląda mi to na typowy problem z elektroniką dla lodówek RM76xx w pewnym wieku. Do ogarnięcia w pół godziny. Zapraszam do Katowic. |
_________________ www.camperymtm.pl
www.kamperownia.pl |
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
JacekL
zaawansowany
Twój sprzęt: Malibu T 440 QB
Dołączył: 24 Maj 2011 Piwa: 4/9 Skąd: Myszków
|
Wysłany: 2018-05-21, 22:51
|
|
|
chris_voyager napisał/a: | Przewertowałem wątek i chyba mojego przypadku nie ma:
- przy pracy na gaz płomień co jakiś czas gaśnie. Bywa że po godzinie, a bywa że po kilku minutach. Czujnik płomienia działa prawidłowo i po zgaśnięciu zaczyna pracować iskrownik i płomień zapala się ponownie. Czasami jednak płomień potrafi gasnąć co kilka sekund i po takich kilku zgaśnięciach elektronika zapala błąd i przestaje ponownie odpalać płomień. Gdy płomień jest, to jest wzorcowy - niebieski, wysoki i szumi.
Zarówno dyszę jak i komin przedmuchiwałem. Problem występuje na dwóch butlach z gazem, więc wykluczam, że to gaz.
Lodówka DOMETIC RM 7605L
Proszę o jakieś sugestie w jakim kierunku pójść w poszukiwaniach źródła problemu. |
Miałem coś takiego u siebie. Proponuję wymienić, (sprawdzić) wszystkie wtyki w kostce łączeniowej. Tam są takie cieniutkie piny które z czasem przestają łączyć, lub czasami kontaktują a czasami nie. Mnie znajomy elektronik dolutował do fabrycznych igiełek (pinów) przewody zakończone standardowymi konektorami i zastosowaliśmy wtyczkę i gniazdo jak do podłączenia radia samochodowego. Problem nie wrócił już trzy lata. |
_________________ Jacek |
|
|
|
|
rigg
stary wyga
Twój sprzęt: Benimar Tessoro 468 NK
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Lis 2014 Piwa: 26/14 Skąd: Kaszubowo
|
Wysłany: 2018-05-22, 05:18
|
|
|
U mnie bywa podobnie. Po próbie odpalenia lodowki nic się nie dzieje, poruszam trochę wtyczką i zapala. Coś z tymi pinami jest nie tak |
|
|
|
|
Artur.Dell
zaawansowany
Twój sprzęt: Fiat Ducato Autostar
Nazwa załogi: Lubimy podróżować
Dołączył: 23 Wrz 2017 Piwa: 22/8 Skąd: Siemianowice Śląskie
|
Wysłany: 2018-06-07, 12:16
|
|
|
Od kilkunastu dni robię doktorat z działania lodówki i bliski jestem habilitacji. Przeczytałem już chyba wszystko co na forum napisano o lodówkach absorpcyjnych, a moja jak nie chłodziła tak nie chłodzi.
Owszem na 230V działa, ale rozpędza się kilka dobrych godzi. Na 12V też działa, ale nie jechałem na tyle długo, żeby ocenić jak szybko schładza się wnętrze lodówki.
Kłopot mam natomiast z działaniem lodówki na gaz. Otóż przedmuchałem palnik. Iskrownik wyzwala iskry, wprawdzie działa trochę kapryśnie, bo nie iskrzy jednostajnie i czasem ma kilkusekundowe przerwy, ale cos tam iskrzy. Natomiast do palnika nie dochodzi gaz. Próbowałem na 2 różnych butlach i nic. Przy czym jakiś miesiąc temu wszystko działało.
Nie czyściłem komina, bo nie za bardzo potrafię się do niego dostać. Chociaż z tego co wyczytałem, to drożność komina ma znaczenie dla wydajności układu chłodzenia, i nie powinna być przeszkodą w samym zapaleniu palnika. |
_________________ Artur |
|
|
|
|
dziwaczek
Kombatant
Twój sprzęt: Fiat Ducato EuraMobil 625 1995r.
Nazwa załogi: dziwaczki
Pomógł: 17 razy Dołączył: 30 Sie 2010 Piwa: 58/18 Skąd: Osowiec/Mazowieckie
|
Wysłany: 2018-06-07, 12:32
|
|
|
Sprawdz na wyciągniętym palniku, i spróbój odpalić ręcznie (zapałki, zapalniczka). Mi sie ostatnio w trasie zapchał palnik, padło coś na niego z komina. Przedmuchaj dyszę (otwór przy nakrętce od przwodu gazowego ok 4mm) mi tam coś wpadło ostatnio. Opukaj delikatnie rurki - to pomaga.
IMG_20180602_084144_crop_662x342.jpg
|
|
Plik ściągnięto 19 raz(y) 189,17 KB |
|
_________________ Dziwaczek II oraz Dziwaczek I
|
|
|
|
|
|
zbyszekwoj
Kombatant
Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Kwi 2013 Piwa: 330/221 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2018-06-07, 13:58
|
|
|
Puknij w zawór gazowy w rurce, się nieraz zawiesza. |
|
|
|
|
mrsulki
weteran w średnim wieku
Twój sprzęt: Knaus BoxStar Street 600
Nazwa załogi: SULAKI
Pomógł: 12 razy Dołączył: 06 Gru 2007 Piwa: 44/22 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2018-06-08, 06:28
|
|
|
A odkręcałeś przewód gazowy od palnika? Jak mojego doprowadzałem do ładu po zakupie to też gazu palnik nie dostawał okazało się po odkręceniu że przewód gazowy zapchany ze 3cm długości przy palniku. |
_________________ Radek
Ignavis semper feriae sunt...
|
|
|
|
|
dziwaczek
Kombatant
Twój sprzęt: Fiat Ducato EuraMobil 625 1995r.
Nazwa załogi: dziwaczki
Pomógł: 17 razy Dołączył: 30 Sie 2010 Piwa: 58/18 Skąd: Osowiec/Mazowieckie
|
Wysłany: 2018-06-09, 22:40
|
|
|
po ostatniej walce z palnikiem lodówki - w Wilnie - doszedłem do wniosku aby zadbać o lodówkę.
Palnik został wyczyszczony i przedmuchany oraz porządnie zamocowany w kominie (tam jest tak wredna śrubka), komin też wyczyszczony został. Z rurek trochę odlazła farba i pojawiła się korozja oczyściłem, dałem R-stop (bardzo dobry środek) i zamalowałem farbą.
Kiedyś było pisane o wymianie pasty termoprzewodzącej pod radiatorami chłodzącymi wewnątrz lodówki stwierdziłem, ze też to zrobię
Rozebrałeme - pasty praktycznie nie było, moze była kiedyś a moze poprostu stwardniała, radiatory były brudne oczyściłem papierem ściernym i benzyna ekstrakcyjną, nałożyłem pastę termo-przewodzącą białą taką do elektroniki
https://www.tme.eu/pl/det...jhoCkLcQAvD_BwE
Skręciłem (uwaga na sondy termiczne w lewym panelu)
Efekt - szybciej zaczęła chłodzić w chłodziarce. Polecam zrobić takie czynności na pewno pomogą w upały.
IMG_20180609_144706 - Edited.jpg
|
|
Plik ściągnięto 16 raz(y) 198,18 KB |
IMG_20180609_145137 - Edited.jpg
|
|
Plik ściągnięto 17 raz(y) 192,27 KB |
|
_________________ Dziwaczek II oraz Dziwaczek I
|
|
|
|
|
pasza
weteran
Twój sprzęt: ADRIA - Adriatik 360
Pomógł: 1 raz Dołączył: 08 Lis 2017 Piwa: 21/2 Skąd: Trieste
|
Wysłany: 2018-06-10, 09:35
|
|
|
dziwaczek napisał/a: |
Kiedyś było pisane o wymianie pasty termoprzewodzącej pod radiatorami |
Dzięki za przypomnienie ja swą odizolowałem od wnętrza, wstawiłem wentylatory a to co miałem zrobić już dawno temu czyli o czym piszesz zapomniałem, znaczy kiedyś je próbowałem wykręcać ale nie miałem odpowiedniego śrubokręta i zapomniałem. |
|
|
|
|
dziwaczek
Kombatant
Twój sprzęt: Fiat Ducato EuraMobil 625 1995r.
Nazwa załogi: dziwaczki
Pomógł: 17 razy Dołączył: 30 Sie 2010 Piwa: 58/18 Skąd: Osowiec/Mazowieckie
|
Wysłany: 2018-06-10, 09:38
|
|
|
pasza napisał/a: | dziwaczek napisał/a: |
Kiedyś było pisane o wymianie pasty termoprzewodzącej pod radiatorami |
Dzięki za przypomnienie ja swą odizolowałem od wnętrza, wstawiłem wentylatory a to co miałem zrobić już dawno temu czyli o czym piszesz zapomniałem, znaczy kiedyś je próbowałem wykręcać ale nie miałem odpowiedniego śrubokręta i zapomniałem. |
te wkrety nie sa na śrubokręt tylko na TORX-y |
_________________ Dziwaczek II oraz Dziwaczek I
|
|
|
|
|
Artur.Dell
zaawansowany
Twój sprzęt: Fiat Ducato Autostar
Nazwa załogi: Lubimy podróżować
Dołączył: 23 Wrz 2017 Piwa: 22/8 Skąd: Siemianowice Śląskie
|
Wysłany: 2018-06-11, 08:18
|
|
|
Podczas minionego weekendu wróciłem do walki z moją lodówką.
Otóż do palnika gaz dochodzi bez problemu i mogę go zapalić zapalniczką. Natomiast mimo że iskrownik generuje iskry to gaz się nie zapala. Nie udało mi się umieścić elektrod bezpośrednio nad samym wylotem gazu z palnika, bo ilekroć dokręcam śrubę elektrody się przemieszczają i finalnie są nieco z boku. |
_________________ Artur |
|
|
|
|
dziwaczek
Kombatant
Twój sprzęt: Fiat Ducato EuraMobil 625 1995r.
Nazwa załogi: dziwaczki
Pomógł: 17 razy Dołączył: 30 Sie 2010 Piwa: 58/18 Skąd: Osowiec/Mazowieckie
|
Wysłany: 2018-06-11, 09:08
|
|
|
Trzymaj dłużej wciśniety przycisk gazu i włącz iskrownik, powina ruszyć czasem trzeba trzymac tak z 15-20 sekud. Jak iskrzy powinna odpalić. |
_________________ Dziwaczek II oraz Dziwaczek I
|
|
|
|
|
Artur.Dell
zaawansowany
Twój sprzęt: Fiat Ducato Autostar
Nazwa załogi: Lubimy podróżować
Dołączył: 23 Wrz 2017 Piwa: 22/8 Skąd: Siemianowice Śląskie
|
Wysłany: 2018-06-11, 09:11
|
|
|
Trzymałem z minutę aż mi palec zsiniał i nic. |
_________________ Artur |
|
|
|
|
dziwaczek
Kombatant
Twój sprzęt: Fiat Ducato EuraMobil 625 1995r.
Nazwa załogi: dziwaczki
Pomógł: 17 razy Dołączył: 30 Sie 2010 Piwa: 58/18 Skąd: Osowiec/Mazowieckie
|
Wysłany: 2018-06-11, 09:27
|
|
|
A sprobuj pokrętło ilości gazu ustalić na min tj. "1" to czasem pomaga. A słychać jak tak "fuka" przy odpaleniu, mi tak fuknie czasem raz dwa razy i potem odpala. |
_________________ Dziwaczek II oraz Dziwaczek I
|
|
|
|
|
|