Bezpieczny postój |
Autor |
Wiadomość |
pabloarmando
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Jeep
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Lut 2011 Piwa: 6/6 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2012-06-27, 09:50
|
|
|
Po tych strasznych opowieściach boje się we własnym domu przejść z kuchni do dużego pokoju... a co dopiero do sypialni.... |
|
|
|
|
Witold Cherubin
weteran
Twój sprzęt: SEA/ELNAGH - Fiat Ducato 2,3 TD
Nazwa załogi: włóczykije
Pomógł: 7 razy Dołączył: 14 Mar 2007 Piwa: 81/48 Skąd: Warszawa-Międzylesie
|
Wysłany: 2012-06-29, 08:15
|
|
|
pabloarmando napisał/a: | Po tych strasznych opowieściach boje się we własnym domu przejść z kuchni do dużego pokoju... a co dopiero do sypialni.... |
Żeby pozbyć się strachu śpij w kamperze - krótsza droga między kuchnią, pokojem i sypialnia, czyli mniejsze ryzyko
A tak na poważnie, to jak już ktoś napisał, bezpieczeństwo postoju (nie tylko noclegu) zalezy od wyboru miejsca.
Gdzies w gluszy raczej trudno o zlodzieja, natomiast w miescie jest ich pelno. Dlatego w miescie staje na parkingach strzezonych lub na pobliskich kampingach z dostepem do komunikacji miejskiej, a w terenie raczej z dala od zabudowan.
Pozdrawiam |
_________________ Witek |
|
|
|
|
waldi
stary wyga
Twój sprzęt: Fiat Dukato FFB 560 EUROPA
Nazwa załogi: grawalki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Mar 2009 Piwa: 5/1 Skąd: Poznan
|
Wysłany: 2012-06-29, 11:35
|
|
|
papamila napisał/a: | Cyryl napisał/a: | judo uczył tam Japończyk ledwo mówiący po polsku. |
tak,
to był Pak-Ton-Ho, swietny trener i wykladowca
z jego ręki, i za jego wydatną pomocą mój kolega z grupy Marek Adam
zaczął odnosic sportowe sukcesy a teraz on jest zasłuzonym trenerem,
Cyryl, dzięki
swoim postem sprawiłeś że wróciłem myślami do studenckich lat,
eh, jak ten czas leci |
Jesli tak sie nazywal to byl CHINCZYK a nie JAPONCZYK |
|
|
|
|
Cyryl
Kombatant
Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 301/14 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2012-06-29, 12:53
|
|
|
może om był taki jak onegdaj właściciel serwisu Mitsubishi w Opolu Rainer Schmith. |
_________________
|
|
|
|
|
@ndrzej
weteran
Twój sprzęt: Laika Ecovip 309
Pomógł: 4 razy Dołączył: 29 Lip 2007 Piwa: 131/203 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 2012-06-29, 14:02
|
|
|
Cyryl napisał/a: | kiedyś dawno temu judo było tylko na gdańskim AWF-e. studiował tam starszy brat mojego kolegi, co nas wprawiało w zazdrość połączoną z zachwytem.
judo uczył tam Japończyk ledwo mówiący po polsku. |
Tak się składa, że na początku lat siedemdziesiątych studiowałem na tej gdańskiej uczelni. Specjalizację judo prowadził tam japoński trener Hiromi Tomita. Był on również trenerem polskiej kadry w tej dyscyplinie sportu, a nasi zawodnicy, którzy "wyszli" spod jego ręki, długo jeszcze odnosili w niej sukcesy! |
_________________ Nie wystarczy dużo wiedzieć, żeby być mądrym!
Heraklit |
|
|
|
|
sator
zaawansowany
Dołączył: 30 Lis 2010 Piwa: 5/2
|
Wysłany: 2012-06-30, 11:32
|
|
|
Sprawę techniczną opisałem pokrótce w tym topiku.
http://www.camperteam.pl/...er=asc&start=45
Co do zabezpieczeń i ich wożenia to każdorazowo należy sprawdzić czy jest legalne nie tylko w kraju docelowym ale również tranzytowych.
Z rzeczy obronnych ja np zafascynowany jestem Taserem.
http://www.youtube.com/watch?v=mnw16o32HVY
sam miałem okazję z tego dostać i dwa razy użyć. Działa w 100 %.
Kwestia techniczna - jak ktoś już wspomniał grupy się specjalizują w okradaniu czegoś tam. Są specjaliści od TIR-ów są i kamperów.
Więc wersja stealth jak najbardziej górą. |
_________________ "Świat jest wielką księgą. Kto nie podróżuje, czyta tylko jedną jej stronę."
św. Augustyn
|
|
|
|
|
Kamper-owa
początkujący forumowicz
Dołączyła: 03 Sie 2012 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 2012-08-03, 20:20 Bezpieczeństwo/Niebezpieczeństwo
|
|
|
Nie ma chyba czegoś takiego, jak bezpieczny postój, gdzieś na parkingu między tirami lub kamperami. Przejechaliśmy przez kilka krajów i padliśmy ofiarami rozboju na Chorwacji. Potraktowali nas gazem i weszli nam do środka. W czasie gdy spaliśmy zabrali nam całą kasę, aparat fotograficzny, telefon. I dobrali się do kampera stojącego obok. Chorwacka Policja oczywiście bezradna. |
|
|
|
|
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: Dethleffs Esprit RT na auto s pici na kapotou
Pomógł: 14 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 139/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2012-08-03, 20:52
|
|
|
Kamper-owa napisał/a: | Potraktowali nas gazem i weszli nam do środka. |
Przykro że tak się stało
.Nie pomogł oczywiście alarm przeciwgazowy,spięte od środka drzwi kabiny i zablokowane od wewnątrz drzwi kampera |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
|
Kamper-owa
początkujący forumowicz
Dołączyła: 03 Sie 2012 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 2012-08-03, 20:59
|
|
|
Drzwi były zamknięte, ale sforsowali zamek. Innych zabezpieczeń nie było. |
|
|
|
|
gryz3k
Kombatant
Twój sprzęt: Hymer Eriba B514 Sl
Nazwa załogi: gryz3k
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Wrz 2010 Piwa: 558/295 Skąd: Warszawa Miedzeszyn
|
Wysłany: 2012-08-04, 18:00
|
|
|
I uzbrojony strażnik też nie pomógł? |
|
|
|
|
pabloarmando
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Jeep
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Lut 2011 Piwa: 6/6 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2012-08-05, 15:12
|
|
|
kimtop napisał/a: | ...Nie pomogł oczywiście alarm przeciwgazowy,spięte od środka drzwi kabiny i zablokowane od wewnątrz drzwi kampera |
gryz3k napisał/a: | ...I uzbrojony strażnik też nie pomógł? |
Zastanawiam się czemu służy takie naigrywanie się?
Oczywiście należy się zabezpieczyć, wiemy o tym wszyscy. A czy wszyscy wymieniacie czujkę gazu usypiającego co 3-4 lata? Bo tylko tyle jest sprawna...a może już kupiliście taką, która na magazynie przeleżała 3 lata? czy każdy ma możliwość spięcia drzwi od środka? Co do zablokowanych od wnętrza drzwi.... po to są zamki z ryglami by ich dodatkowo nie blokować.
A teraz przy tych wszystkich zabezpieczeniach ( albo i większych: drzwi pod prądem i garniec gorącej smoły nad markizą) wyobraźcie sobie, że (odpukać) macie atak serca, wylew itp.... jeśli nawet uda Wam się kogoś zawołać itp. nikt się nie dostanie żeby wam pomóc a chodzi nierzadko o sekundy...
Oczywiście, można wybić szybę.... ale przy zabezpieczonych przez Was autach bałbym się, że dostanę kwasem po oczach....
To tyle mojego w temacie.... |
|
|
|
|
MrTommy
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Fendt Diamant 650
Nazwa załogi: Tommy's Family
Dołączył: 13 Paź 2011 Piwa: 3/1 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 2012-08-05, 17:14
|
|
|
Ja stosuję zabezpieczenie Duo Safe Pro
i czuję się z tym bezpieczniej!
Do tego wewnętrzna blokada drzwi wejściowych i poczucie bezpieczeństwa wzrasta niestety, pozostają okna, ale cóż, krat ani rolet antywłamaniowych nie założę |
_________________ Come fly with me.................
Zamieniłem Kampera na przyczepę, cieszyć sie czy płakać?
|
|
|
|
|
gryz3k
Kombatant
Twój sprzęt: Hymer Eriba B514 Sl
Nazwa załogi: gryz3k
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Wrz 2010 Piwa: 558/295 Skąd: Warszawa Miedzeszyn
|
Wysłany: 2012-08-06, 17:40
|
|
|
Z mojej strony to był sarkazm. Jeżeli mamy paść ofiarą złego człowieka to te wszystkie zabezpieczenia na nic się nie zdadzą. Najwięcej kłopoty maja z nimi ich właściciele. Kiedyś założyłem w domu kraty oknach na tyle domu. Włamywacze wybrali do włamania właśnie jedno z tych okratowanych okien. Wyłamanie lewarkiem jednej z nich zajęło im może 3 minuty. Mnie w razie na przykład pożaru taka krata zatrzymała by pewnie na zawsze.
Kluczową sprawą jest to czy mamy szczęście czy pecha. No i rozsądek przy doborze miejsca postoju |
|
|
|
|
Viper
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Master 2,8 TD
Nazwa załogi: Viper
Dołączył: 18 Maj 2011 Piwa: 2/10 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-08-07, 09:57
|
|
|
gryz3k napisał/a: | Kluczową sprawą jest to czy mamy szczęście czy pecha. No i rozsądek przy doborze miejsca postoju |
Myślę że to co napisał gryz3k jest sednem sprawy.
|
_________________ Pozdrawiamy
Iwonka & Tadeusz
Noclegi w Polsce |
|
|
|
|
sator
zaawansowany
Dołączył: 30 Lis 2010 Piwa: 5/2
|
Wysłany: 2012-08-07, 11:29
|
|
|
gryz3k napisał/a: | Kluczową sprawą jest to czy mamy szczęście czy pecha. No i rozsądek przy doborze miejsca postoju |
To trochę jak w tym kawale, gdzie Kuba prosił Boga, aby ten mu pomógł i pozwolił wygrać na loterii. Aż wreszcie Bóg przemówił Kubo pomóż Bogu i choć raz kup los.
Analogicznie tu - szczęściu należy pomagać.
Montując zabezpieczenia.
Widząc zabezpieczony wóz złodziej najprawdopodobniej nie ruszy go, a wybierze łatwiejszy cel (zapewne stoi zaraz obok).
Tylko widzisz to jak z motocyklami. Na początku ludzie jeżdżą w spodenkach i T-shircie bez rękawic, bo "oni się nie wywracają". Potem następuje brutalne zderzenie z rzeczywistością (dosłownie i w przenośni). A potem przy + 35 jeździ się w ochronnych spodniach, butach, kurtce, rękawiczkach itp.
Niewygodnie - fakt bardzo - jest gorąco, leje się po (...) .
Ale rekompensuje to się w chwili, gdy znajdziemy się jadąc (...) po asfalcie. |
_________________ "Świat jest wielką księgą. Kto nie podróżuje, czyta tylko jedną jej stronę."
św. Augustyn
|
|
|
|
|
|