L300 w zimie ? |
Autor |
Wiadomość |
dziadek
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Mitsubishi B1.6 L-300 1986 HymerCamp
Dołączył: 26 Maj 2009
|
Wysłany: 2009-11-01, 13:15 L300 w zimie ?
|
|
|
Mój kamper bedzie pierwszy raz zimował u mnie i to pod plandeką więc mam pytania :
1. czy wyjmujecie w takich sytuacjach akumulatory ?
2. co jaki czas należałoby odpalic silnik coby rdza nie złapała gładzi cylindra ?
|
|
|
|
|
Skorpion
Kombatant Normalny inaczej wariatek stary wyga
Twój sprzęt: Starocie urzadzenie kampero-podobne
Nazwa załogi: Skorpion
Pomógł: 24 razy Dołączył: 17 Lip 2008 Piwa: 228/1173 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-11-01, 13:34
|
|
|
1.jezeli chcesz miec slady na kampiorku od poruszajacej sie plandeki to tak okryj go a na wiosne kup farbe i go odmaluj |
_________________
Tadeusz
Byle do przodu
|
|
|
|
|
gino
Kombatant
Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2009-11-01, 13:46 Re: L300 w zimie ?
|
|
|
dziadek napisał/a: |
2. co jaki czas należałoby odpalic silnik coby rdza nie złapała gładzi cylindra ?
|
witaj..
skad pomysl ze tak sie moze stac...
chyba..ze masz peknieta glowice i dostaje Ci sie woda do cylindra...
generalnie..jak nie odpalisz do wiosny..nic sie nie stanie..
co do aku..jesli go zostawisz w autku....to co jakis czas odpal aby sie podladowal..chociaz..raz na m-c...
plandeka..
rozne sa teorie..SKORPIONEK ma troche racji..
ale ..np. garbatamilka swojego L300 tez przykrywa..i nic zlego sie nie dzieje.. |
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
|
dziadek
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Mitsubishi B1.6 L-300 1986 HymerCamp
Dołączył: 26 Maj 2009
|
Wysłany: 2009-11-01, 15:56
|
|
|
Skorpion napisał/a: | 1.jezeli chcesz miec slady na kampiorku od poruszajacej sie plandeki to tak okryj go a na wiosne kup farbe i go odmaluj |
hm............folia jest dość ciasno na kamperku i dodatkowa w połowie i na dole kampera obwiązana linką-sznurem więc racze nie powinno nic złego się dziac ......ale dzięki za zwrócenie uwagi bede obserwował czy się nie obluzowuje |
|
|
|
|
darek 61
Kombatant
Twój sprzęt: Jumper Odyssee 78
Nazwa załogi: Violetta Darek
Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Mar 2009 Piwa: 146/103 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2009-11-01, 16:08
|
|
|
pomyśl o wentylacji |
_________________
|
|
|
|
|
OMEGA
weteran
Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINIE 4,9
Pomógł: 4 razy Dołączył: 22 Lip 2007 Piwa: 40/52 Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: 2009-11-01, 16:31
|
|
|
Jeśli mogę się wtrącić , zwróć szczególną uwagę na szyby plastikowe w zabudowie ,
jeśli będziesz miał chociaż traszkę lużną folię i będzie pracowała pod wpływem wiatru to na pewno masz porysowany plastyk i na wiosnę będzie cię czekała praca przy polerowaniu szyb specjalną pastą ,
coś takiego przeżyłem w przyczepie i już więcej nie przykryłem tylko wybudowałem zadaszenie -wiatę. |
_________________ Marian
za stary by pracować , za młody by umierać , za to akurat do podróży bliskich i dalekich.
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=10387 |
|
|
|
|
garbatamilka
stary wyga
Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner '88
Nazwa załogi: GarbateMilki
Pomógł: 3 razy Dołączył: 26 Sie 2008 Piwa: 12/22 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 2009-11-01, 17:00
|
|
|
No widzę że muszę dodać tu coś od siebie .
W tym roku zimuję po raz drugi mojego El czystosa na ogródku pod domem przykrytego plandeką, także doświadczenie mam jak cholera
Dodam że po pierwszej zimie nic mu się nie stało, ale w tym roku dołożyłem pewne ulepszenia.
1. El Czystos stoi przykryty taką folią plecioną jak robią spody/podłogi w namiotach. Bardzo ważne jest żeby między folią a dachem kampka był przewiew, czyli folia nie przylegała do dachu kampka. Co zrobić jak dach jest płaski? Ja stawiam dwa wiaderka plastykowe na dachu (na przodzie i z tyłu). Dzięki temu folia, którą naciągniemy na kampka tworzy dach spadowy. Wtedy śnieg i deszcz spływa sobie, a nie zalega i przygniata dach.
2. Całą folię z każdej strony naciągam ekspanderkami (takie linki gumowe do mocowania bagażu). Aby folia, która zwisa po bokach nie dotykała boków kampka, między folię a ścianki wstawiam kawałki styropianu co zapewnia wentylację i nie rysuje okien podczas trąb powietrznych.
3. Po takim przykryciu uchylam lufciki dachowe i uchylam kilka okien celem lepszej wentylacji wnętrza.
4. Akumulatorów nie wyjmuję, tylko tak jak pisał Gino odpalam go co tydzień lub co dwa tygodnie (zależy od zimna).
5. Oczywiście nie wspomnę o spuszczeniu wszelakich płynów (nie dotyczy silnika, chyba że masz wodę w chłodnicy), wyjęcia soli, pieprzu i cukru z szafki - twardnieją.
6. Wyciągam wszystkie materace i poduszki z kampka, coby nie zawilgotniały przypadkiem.
Zawsze ładniej pachną jak leżą w suchym miejscu
7. A teraz o ulepszeniach:
Ponieważ w zeszłym roku El Czystos stał na trawce, to w tym roku nabyłem drogą kupna kratki betonowe z których wykonałem własnoręcznie stałe miejsce dla miśka.
Tym sposobem laczki miśka nie babrają się w błocie bo stoi 10 cm wyżej od podłoża. Nawet jak pada deszcz to kółczęta nie mokną bo woda nie ma gdzie tam zalegać tylko spływa do ziemi.
O jeżu kolczasty, jak pamiętam to nawet na maturze tyle nie napisałem , |
_________________ 1, 4, 3 i 2 - życie znał kto Garba miał!
|
|
|
|
|
airgaston
weteran
Twój sprzęt: Daimler Benz S650 i Ducato 2.5D HEKU
Nazwa załogi: misitaki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 16 Lis 2008 Piwa: 13/18 Skąd: stolica i okolica
|
Wysłany: 2010-01-19, 20:46
|
|
|
A ja wrzuciłem na dach kilka worków na śmieci wypełnionych styropianem. Plandeka leży 30cm od karoserii, śnieg sie zsuwa i wszystko gra i buczy. |
_________________ pozdrawiam
Jarek
przeciętny inaczej...O święty benzyniarzu który zapodajesz nam przenajświętszą benzynę -zmiłuj się nad nami
|
|
|
|
|
papciosmurf
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Peugeot J5 2.5D Adria /Hobby 690 Exclusive
Nazwa załogi: Gromki
Dołączył: 25 Sie 2009 Skąd: Warszawa/Ursus
|
Wysłany: 2010-01-20, 11:38
|
|
|
airgaston napisał/a: | A ja wrzuciłem na dach kilka worków na śmieci wypełnionych styropianem. Plandeka leży 30cm od karoserii, śnieg sie zsuwa i wszystko gra i buczy. |
A ja swojemu w rezultacie kupiłem specjalny pokrowiec. Od wewnątrz jest miękki, więc nie powinien porysować autka. Zgodnie z tym co pisze producent przepuszcza wilgoć na zewnątrz. Pokrowiec jest naciągany taśmami które opasują auto od dołu. Autko podlewarowałem tak że koła wiszą sobie w powietrzu.
Zaglądam do środka co 2 tygodnie - jest sucho (sprawdzam za pomocą 2 kilo soli rozłożonej w części mieszkalnej). Odpalam i rozgrzewam silnik, pokręcę trochę kołami i pohamuję .... i czekam z utęsknieniem na wiosnę |
_________________ Pozdrawiamy
Dagmara, Julcia i Andrzej
|
|
|
|
|
garbatamilka
stary wyga
Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner '88
Nazwa załogi: GarbateMilki
Pomógł: 3 razy Dołączył: 26 Sie 2008 Piwa: 12/22 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 2010-01-20, 21:35
|
|
|
papcio, a możesz podpowiedzieć gdzież takie przykrywadełko nabyłeś i jak to w ogóle wygląda? |
_________________ 1, 4, 3 i 2 - życie znał kto Garba miał!
|
|
|
|
|
pirat666
weteran
Twój sprzęt: Ducato 1.9D Dethleffs
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Kwi 2009 Piwa: 9/17 Skąd: Warszawa-Wesoła
|
Wysłany: 2010-01-21, 09:44
|
|
|
A ja was wszystkich poproszę o fotki jak macie zabezpieczone przed zimą kamperki |
|
|
|
|
papciosmurf
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Peugeot J5 2.5D Adria /Hobby 690 Exclusive
Nazwa załogi: Gromki
Dołączył: 25 Sie 2009 Skąd: Warszawa/Ursus
|
Wysłany: 2010-01-21, 10:36
|
|
|
garbatamilka napisał/a: | papcio, a możesz podpowiedzieć gdzież takie przykrywadełko nabyłeś i jak to w ogóle wygląda? |
Na Alledrogo na 600 zł z groszami. Cyknę fotkę w weekend.
Tu jest linka do aukcji http://allegro.pl/item890...era_m_6_1m.html |
_________________ Pozdrawiamy
Dagmara, Julcia i Andrzej
|
|
|
|
|
garbatamilka
stary wyga
Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner '88
Nazwa załogi: GarbateMilki
Pomógł: 3 razy Dołączył: 26 Sie 2008 Piwa: 12/22 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 2010-01-21, 17:24
|
|
|
dzięki wielkie dobry człowieku |
_________________ 1, 4, 3 i 2 - życie znał kto Garba miał!
|
|
|
|
|
|