Czy ktoś widział coś takiego !!!!!!!!! Warto zerknąć |
Autor |
Wiadomość |
ROBHEN
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Hymer
Dołączył: 17 Lut 2010
|
Wysłany: 2010-02-18, 00:43
|
|
|
Witam wracając do tematu żuka to pozwolę sobie tu zacytować "na żywca" mój post z innego forum. "Witam z racji tego że temat historii caravaningu jest mi bliski pozwolę sobie wtrącić swoje 3 grosze. Pojazd który widzimy w ogłoszeniu nie jest to jakaś "radosna twórczość" kempingowa jaką w czasach siermiężnego PRL-u uskuteczniała garstka zapaleńców chcących posiadać swój kamper. Owszem powstawały wtedy "domowe samoróbki" na różnego rodzajach podwoziach dostawczaków i ciężarówek. Ale ten którego widzimy w ogłoszeniu jest produkcji...Belgijskiej. Na bazie Żuka zbudowano tam krótką serie kamperów. Jednakże w związku z tym że pod koniec lat 70-tych na zachodzie produkowano już o wiele bardziej zaawansowane technicznie i "wypasione" kempery nie mogły one sprostać wymaganiom klientów. Były one za to obiektem marzeń caravaningowców w Polsce. Jednak na tamtejsze Polskie realia były one zbyt drogie więc ich produkcja szybko upadła. Tu mały cytat ze strony o historii Polskiego caravaningu: "Podobnie było w nastepnym roku z belgijską firmą Joshep Avonds S.A. z Antwerpii, która budowała model campomobilu na bazie naszego Żuka. Model ten, przeznaczony dla czterech osób dorosłych i dwojga dzieci, wzbudził wielkie zainteresowanie... w Polsce. Jednakże produkcja ich nie rozwinęła się." Niedawno zresztą licytowałem inny egzemplarz tego modelu kempera na Ebay-u jednak właściciel wycofał go z aukcji na parę minut przed końcem.....Jeśli chodzi o deskę rozdzielczą są to dokładnie zegary z samochodu "waz żiguli" znanego po za granicami ZSRR jako "Łada" dokładnie z modelu łady produkowanego w latach 70-tych i początku 80-tych. Pod maską tego Żuka jest właśnie silnik z takiej łady co wiąże się z osprzętem z takiego modelu. Żuki z oryginalnymi "warszawoskimi" silnikami których konstrukcja pamięta początek lat 30-tych nie miały by szans sprzedać się na zachodzie. Natomiast "ładowskie" silniki które trzeba przyznać bez ironii były o niebo lepsze niż ich "fiatowskie" pierwowzory doskonale się nadawały a w dodatku jak na zachodnie realia były bardzo tanie. Jednak jak już pisałem wcześniej kemper ten dla klienta zachodniego był za "ubogi" po mimo że tani a dla klienta Polskiego za"bogaty" i za drogi. Więc nie miał "szans na sukces". Tyle jeśli chodzi o posta w którym próbowałem przybliżyć historię tego krótkiego "mezaliansu" PRL-owskiej motoryzacji z zachodnim karawaningiem. Jak wiemy w tamtych czasach takich prób było kilka (np. zabudowa kempingowa na polskim fiacie 125 pick-up). Jednak wszystkie te projekty kończyły na etapie prototypów a ten żuk doczekał się produkcji "seryjnej". Jeśli oczywiście tak można nazwać serię bodajże kilkudziesięciu egzemplarzy. Sam próbowałem go wylicytować do mojej kolekcji zabytkowych kemperów i przyczep lecz jak wiadomo licytacja została "zerwana". A inny egzemplarz który jest obecnie wystawiony osiągnął już cenę ponad 3 tysiące euro na 3 dni przed końcem licytacji! |
|
|
|
|
TomekW
weteran
Twój sprzęt: Hymermobil 650 '79
Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Mar 2007 Piwa: 28/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2010-02-18, 10:04
|
|
|
ROBHEN napisał/a: | Ale ten którego widzimy w ogłoszeniu jest produkcji...Belgijskiej. Na bazie Żuka zbudowano tam krótką serie kamperów. |
?
Nie przypuszczałem, że ktokolwiek na Zachodzie zainteresuje się wykorzystaniem Żuka jako bazy do budowy samochodu specjalnego, a już w ogóle kampera! |
|
|
|
|
Świstak
Kombatant
Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki
Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Cze 2009 Piwa: 426/100 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 2010-02-18, 10:13
|
|
|
Tani był. I nie miało się co zepsuć. |
_________________ "Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"
Milka - może ją spotkacie?
|
|
|
|
|
TomekW
weteran
Twój sprzęt: Hymermobil 650 '79
Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Mar 2007 Piwa: 28/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2010-02-18, 10:26
|
|
|
Widocznie miało, skoro opłacało się przeszczepić silnik
Poza tym przekleństwem musiało być przednie zawieszenie; żeby za szybko nie nabrało luzów trzeba było przesmarować co dwa tygodnie kilkanaście punktów! |
|
|
|
|
szymon79
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: vw t4 multivan 2.5LPG +niewiadów n132t
Dołączył: 31 Gru 2008 Postawił 1 piw(a) Skąd: sosnowiec
|
|
|
|
|
Manoo0
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Peugeot 280l
Nazwa załogi: jaaaman
Dołączył: 11 Sie 2019 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Warszawa
|
|
|
|
|
koko
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINE 4.8 I
Pomógł: 9 razy Dołączył: 19 Sty 2007 Piwa: 70/31 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2019-08-11, 09:37
|
|
|
Muzeum w Warce to ściema potrzebna do wzięcia unijnej kasy. |
_________________ KoKo
Piszę tylko merytorycznie.
Mądrzy ludzie wiedzą przed a nie po |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|